Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 7miesięcy

Po 7 miesiącach wspólnego mieszkania mam go dosyć

Polecane posty

Gość gość
09:58 - nie wszyscy faceci mają tak nasrane w głowie! ale Ty musisz jakoś usprawiedliwiać swojego misia... Do wszystkich dziewczyn, które mają taki problem: też byłam w takim związku. Na szczęście krótkim, bo tylko rok, ale nieźle mi to zryło psychikę. Seks z zasady ma być przyjemnością, a mój były doprowadził do sytuacji, kiedy kojarzył mi się on tylko z poczuciem obowiązku. Na każdym kroku wypominanie, że go jest mało (raz dziennie mu nie wystarczało, chciał 5), ciągłe gadanie i skojarzenia, jakieś głupe zachowania. Tego nie dało się wytrzymać! Rozstaliśmy się z wielu różnych powodów, ale popęd seksualny poczułam chyba dopiero po 3 miesiącach od rozstania, tak byłam zablokowana. Teraz jestem z super facetem, który na nic nie naciska, jest tak jak powinno być. Do tego nie beka, nie pierdzi, nie wyciąga penisa od tak, nie gada ciągle o seksie, za to jest bardzo czuły i dobry. Da się? Da :-) więc nie dajcie sobie wmówić, że wszyscy tak mają. Na 5 facetów, z którymi się spotykałam w całym swoim życiu, tylko 1 był dewiantem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie opowiadajcie i nie wciskajcie mi kitu , to nie mój temat , to nie ja sie żalę , bo ja jestem szczęśliwa w związku wiec nie widzę powodu dla którego miała bym sie z czegos tłumaczyć czy :misia" bronić - nie rozumiecie podstawowego problemu , jak ludzie sie kochają inaczej sie odbiera pewne zachowania czy to jest bąk czy chęć do sexu , to ze mój maź gada o sexie i o tym jak bardzo uwielbia sie ze mną kochać to tylko mnie cieszy i sprawia ze czuje się dla niego naj ! wszystko zalezy jak sie odbieramy i jakie sa inne problemy w zwiazu i uczucia , jestem pewna ze gdyby autorka go kochała czula sie doceniana i ważna bąki czy nadmierna pobudliwosc nie robiła by problemu , sama pamietam kiedy z mężem na początku uprawiałam sex po kilka razy dziennie ... a jestem zupełnie normalna Kurcze tu chyba nie chodzi o bąki ! tylko to ze jej już to nie pasuje ! ze nie ma juz uczucia dla tego nie widze sensu tego ciagnac ... ale na to pytanie moze odpowiedzieć tylko ona 10:34:24 a ty kochana to mysle ze mało jeszcze przeżyłaś i krótko byłas z panami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7miesięcy
Normalne zachowanie???? Chyba sobie żartujesz, byłam w innych związkach i żaden mój ex tak sie nigdy nie zachowywał. Moim zdaniem to jest nienormlane. I wiesz co, kochałam go bardzo nawet czułam że to z nim chce załozyc rodzinę i wziąć ślub ale on odstraszył mnie od siebie skutecznie przez te 7 miesięcy. Ja rozumiem że czasami mozna sobie głupio zartować, ale jesli żarty na tym samym poziomie mam na codzień, o seksie mówi non stop to jak to wytrzymywać i nie peknąć w końcu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7miesięcy
Leżymy w łożku a on na siłę robi bąki po czym ma ubaw. To ze komuś się zdarzy to nikt nie ma pretensji o cos takiego, ale jak mi facet na chamca kilka razy dziennie pod nosem wyciska na siłe baka to mam dosyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje, nie wytrzymałabym z taką osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7miesięcy
Najbardziej dobija mnie to też że mnie ciągle krytykuje i nie potrafi okazać czułosci. Nigdy mnie nie tuli, nigdy nie całuje. To jak ja mam być z kimś takim szczęsliwa? Kochać go kocham ale nie potrafie tak żyć.Seks jest dla mnie dopełnieniem i jesli zgrzyta na innych poziomach to ja sie blokuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7miesięcy
Nie powie mi nigdy "ładnie wyglądasz""masz piekna sukienkę" za to zawsze słysze że mam piekne cycyszki, że myszka moja go kręci, a pupcia jak marzenie:-( Wszystko z jednym związane, a o jego k***sku to musze codziennie wysłuchiwać. Wiec przetań mi wmawiać ze to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież sama widzisz że się z tym męczysz, że to nie jest normalne. I zapewniam Cię - nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie wiem , nie wiem jak faktycznie to wygląda z tego co piszesz to on przesadza z intensywnością i częstotliwością tego co robi , mojego zdania nie zmienię , wiem jacy faceci sa , in znam nie jednego mam za soba sporo lat zycia i sporo partnerów i wiem ze wszystko zalezy od całości tego co jest w zwiazku i tego o sie czuje , gdybyś czula sie kochana uwielbiana było by inaczej nawet bak by ci nie przeszkadzał - oczywiście w granicach rozsądku ...nie jak piszesz w łózku pod nosem i non stop ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7miesięcy
Meczę się, mówiłam mu o tym wielokrotnie ze mi się to nie podoba że ciągle on mysli o jednym i ciagle mówi o jednym i mówiłam że brakuje mi czułosci. Myslicie ze to coś zmieniło? Nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno , tamta kobita ma race w tym co pisze powyżej - wszystko mozna zniesc dla milosci w granicach rozsądku , jak ona czuje sie kochana i najwazniejsza dla niego to jej z tym dobrze - nie wiedisz roznicy? ze on cie nie szanuje nie okazuje czułości itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liskala
heh to po co tak jeździsz po osobie która się wypowiada w twoim temacie mówiąc swoje racje - skoro jesteś tak pewna to po co ten temat ?? i co jeszcze tam robisz z nim oczywiascie ze faceci to świnie i prędzej czy pózniej to z nich wychodzi - zobaczymy co panienki powiedzą po kilku latach związku ... jak ich "misiaczki" zaczyna pierdzieć pic piwo i oglądać sie za innymi małolatami :) - ze się wtedy ślepo zakochały i myslały ze mój mis jest inny "? hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie tak ... dla tego podkreślałam to od początku ze wiem ze dla mojego mea jestem najwspanialsza , najpiękniejsza ,najmądrzejsza czuje to bo on non stop to mówi , i oczywiście o sexie też - bo go pociągam, ale to nie może być jedyny temat i jedyne co powoduje bliskosc tez mnie zastanawia skoro autorka tak na mnie najezdza to po kiego dodała ten temat ? sama jak widać ma swoje zdanie wiec o co chodzi ??nie potrzebuje niczyjej pomocy Dziewczyno to chodzi o ciebie .. to tobie to musi odpowiadać , jak tego nie możesz zaakceptować to uciekaj proste przyjdzi inna która to moze bedzie cieszyc a ty znajdziesz kogos innego - proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7miesięcy
Bo miałam innych dwóch facetów nigdy się tak nie zachowywali. Oczywiscie pierdzieli, lubili seks ale nie robili tego z taką intensywnoscią i nie mówili o tym codziennie tak jakby seks był sensem życia. Wychowywałam się z bratem i też nigdy z taka przesadą nie pierdział, mój ojciec też . Wiadomo każdy pierdzi ale jesli on na siłę przy mnie ciśnie baki to chyba nie ejst to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wytrzymalabym z takim facetem, serio. Gadanie o seksie 24/7 pierdzenie bakow na sile, jest normalne? No prosze was, ten facet jest chory! Ja byn uciekala gdzoe pieprz rosnie. Ja obecnie od kilku lat jestem mezatka i moj maz nigdy sie nie zachowywal, czulosci sa, seks tez, wyjscia z kolegami tez ale wszystko z umiarem. Ja przy takim facecie jak Twoj autorko, zaczelabym czuc sie jak maszynka do seksu a nie jak piekna, kochana kobieta i z kazdym dniem byloby gorzej, bo woekszosc kobiet juz takie jest, ze do seksu potrzebuje milosci. Twoj facet to egoista i cham, powiedzialas mu co Co nie pasuje a on ma Cie w dupiw. Naprawde dobrze Ci radze, uciekaj poki jeszcze mazesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7miesięcy
No to u ciebie jest inaczej, bo ja nie czuję się kochana. Oczywiście on mówi jak mnie bardzo kocha ale ja tego nie czuje. Nie ma czułosci, nawet nie moge liczyc na całusa jak on wraca z pracy. W seksie tez najchętniej by się nie całował. Ciągle mnie krytykuje, przy nim z kobiety usmiechnietej stałam się przybita. Żartować sobie z seksu mozna jeśli na innych poziomach wszytsko gra, bo wtedy seks jest rpzyjemny. A dla mnie stał się on obowiązkiem. Ile razu było tak ze cos robiłam a on przytulał sie od tyłu i zaraz ruchy jak przy kopulacji. Nigdy nie przytulił normalnie. To jak ja mam sie czuc dobrze z kims takim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jakos sobie nie wyobrazam ,mysle ze przesadzasz grubo mój tez puszcza bąki , bo jaki to kur problem ma wychodzic z domu bo ma gazy ?? kurde ludzie akceptujcie to jak nas bóg stworzył nie róbcie sztuczności ! jak ma sie czuć sojo i dobrze skoro musi uciekać z bąkiem ja w szkole ! dom ma byc oazą a ty jak sie tak czujesz to po co z nim jestes bo wciaz cie pytaja a ty nie odpowiadasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie twierdzę np, że Twój facet jest chory/nienormalny/dewiant itd, ale że bez sensu z nim być bo się nie dobraliście temperamentem, poziomem kultury, intelektualnie. Ja też jestem bardzo bezpruderyjna (oczywiście tylko w domu, przy swoim facecie) i to zdarza mu większość rzeczy o których mówisz robić CZASAMI, na tyle że dla mnie to też jest zabawne, ale nie ma absolutnie obsesji na punkcie seksu, czuję jego ogromny szacunek i czułość. Jeśeli jest tak jak mówisz to już nie chodzi o to czy on jest normalny czy nie, ale Wy razem to twór bez sensu. Znajdź sobie kogoś z kim będzie Ci lepiej bo można, to na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRZECZYTAJCIE TO
Zawsze to ktoś musi rządzić a ktoś się podporządkować No chyba że przyjdzie taki który pokaże że nie musi rządzić ale jakby mógł robił by to lepiej niż my... I wtedy właśnie powinno się wychodzić za mąż czy, żenić się drogie dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7miesięcy
Jego trzeba non stop drapać po plecach bo on tak lubi, jak ja czytam ksiażke to mi rpzeszkadza i mówi że się nim nie zajmuję. Ale ja od niego nie mam nic, on mnie nie dotknie, nie pomasuje nie podrapie nie przytuli. On przypomina sobie o mnie jak ma ochote. Na poczatku sama sie do niego tuliłam lub próbowałam całować, ale widząc jego opór na czułosci odpuściłam sobie całkowicie co go bardzo dziwi że jestem taka zimna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli trzeba się ożenić i wyjść za mąż za dużo mądrzejszego i skromniejszego od siebie? No tak- to autorka źle trafiła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co to ja nie wiem , bo ja pisałam ze mój tak robi , ale bez jaj , to na czym polega wasze bycie razem ? mój robi takie rzeczy ale to sa żarty to mnie rozbawia , czasem jak przegnie to mówie ze sie rozpędził za bardzo i przestaje, ale zeby nie było czułosci ? całusa na dowidzenia? na dzieńdobry ? pięknie wyglądasz kochanie ? czy wspaniale gotujesz? jestes najśliczniejsza na świecie?? no to tego na codzień to sobie nie wyobrażam w takim razie - bo mysslałam ze twój to taki głuptas żartowniś jest , ale teraz to juz nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co z nim jestes? bo to chyba wazne- cos musi byc skoro tak ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7miesięcy
No widzisz, ja mam kompletemty tylko takie:masz cudne cycuszki, ach jaka masz myszkę, co za dupcia. Nigdy nie słyszałam innego typu komplementu. CZułosci? zero, gdy sie kiedys poryczałam z tego powodu on powiedział że taki jest i taki zawsze był. Nawet w seksie nie lubi się całować.To jak przy takim facecie czuc się kobietą? Nawet porozmawiać się nie da z nim bo zaraz błaznuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdybys tak dała mu ultimatum ? powiedz ze jak sie nie opanuje to odchodzić ze masz go dosc i jego zachowań zwiarzecych , ze ci taki zwiazek nie psuje i tyle , badz dla niego chłodna i obojetna , nie umiesz sie chlopie zachowac to ci "nie dam" bedziesz grzeczny ? bedzie nagroda - bedzie mógł ogladac twoja sliczna pipke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7miesięcy
czemu z nim jestem? bo się zakochałam jak głupia, ale juz mam tego dosyć. Chcę odejść, mimo wszytsko jest to dla mnie trdune bo ja się przywiazuj***ardzo i nie lubię zmian ale niestety nie potrafie tak zyć:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze no to ja... to nie widziałas tego wczesniej ? rok z nim byłas a potem po roku zamieszkałas tak ? 7 mies, i co w mieszkaniu mu odwaliło ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie, mów tu zaraz dlaczego z nim jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minetka
no to chyba jestes juz zdecydowana ? ile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7miesięcy
Wiesz jak to na pcozatku, masz rózowe okulary, wszytsko cie cieszy i wszystkim się zachwycasz. Myslałam że to tak na początku nam odwaliło z seksem ale z czasem będzie normalnie. Przeciez wiadomo ze każdy zwiazek rozpoczyna się dzikim seksem ale z czasem to się zmeinia. Mi sie unormowało a on nadal na tym samym poziomie, mnie juz to nie smieszy wręcz odstrasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×