Po 7 miesiącach wspólnego mieszkania mam go dosyć

Nie potrafię być tak chamska więc niestety nie będę go w ten sposób wychowywać. Zresztą co to da?

A moze w druga strone teraz Ty zrob to samo. Jak on bedzie gdzies stal w domu, to sciagnij mu gacie i sie smiej, kiedy On skonczy .. to chcij drugi raz zaraz. Jak nie da rady, to go jakos inteligentnie pojedz po ambicji. Zapytaj przy Jego kolegach, rodzinie ( Twojej lub Jego) czy oni tez tak pierdza w towarzystiwe jak Twoj chłopak. Oczywiscie zapytaj jak on bedzie tez przy tej rozmowie, zeby mu sie głupio zrobiło. Brak czulosci przez dany dzien oznacza brak sexu. Alvo powiedz mu, ze tak złego sexu jeszcze nie mialas . Na pewno poczuje sie rozczarowany i duma mu ucierpi. Zjesz obiad, kanapke beknij sobie. Pierdz.

no wy jestescie nienormalni, autentycznie!! Ma pierdzieć, bekać i jaja sobie z sexu robic?? Po co?? Olać faceta, rozstać sie.

Szkoda mi czasu na takie zabawy, nie mam 17 lat żeby próbowac go wychowywać. To dorosły facet, po studiach to skoro nie wie jak powienien się ze mna obchodzić to ja nie mam zamiaru go tego uczyć.

no to po co ten temat ???co chciałas uzyskac piszac tu ?

Ja nawet nie potrafiłabym się zmusić do takiego zachowania. Dla mnie to jest zachowanie poniżej krytyki. Nie ejstem jakąś damą och ech ale wymagam szacunku i liczenia się z moim zdaniem. jak mówie ze mi cos nie odpowiada to powienien odpuscic a nie robić to dalej.

okropny koles, zostawiłabym go bez zalu

chciałam sie wyżalic, bo o tym że sie od niego chce uwolnić to juz wiem. Jestem poprostu w szoku że trafiłam na takiego faceta i stąd ten temet.

I go nie ucz! On się nie zmieni. Być może wówczas, gdy przeżyje terapię wstrząsową po tym jak któraś z kolei kobieta go porzuci.

hmmm...no nie trafiłaś, tylko takiego sobie wybrałaś... Ale cóż, czasem tak bywa, jak nam spadaja klapki z oczu- trzymaj sie!

Zresztą po co mkiałabym go wychowywać jak przez ten czas tak mnie do siebie zniechęcił że nawet wątpie ze wyleczyłabym się z czasem z tego urazu do niego.Próbowałam go zmienic, prosiłam, rozmawiałam, płakałam. Dziś juz nie płaczę bo po co?Dziś zastanawiam się nad wyprowadzka.

Masz prawo być rozżalona. Ja też mam swoje odpały, jakieś manie, wady, ale w domu nauczono mnie szacunku do ludzi, przede wszystkim do bliskich. Takie traktowanie kobiety, to jest prymitywne chamstwo i nie należy tego tolerować.

zapiasz nam tu jak odejdziesz , jak to zniósł

Ile ta istota ma lat?

7 miesiecy pisz kiedy sie wyprowadzasz i jak zareagowal? mam nadzieje jeszcze w tym tygodniu. Uwolnij sie. :-)

a ciekawi mnie taka sprawa - bo dla czego on był taki zachłanny na sex - ciekawe czy powiesz prawde- moze mało sie kochaliscie - wiesz jacy sa faceci moze mu było mało i dla tego tak świrował na tym punkcie ? a tego "lodzika" robiłas mu ? moze on był po prostu niespełniony?

oj autorko, doskonale cie rozumiem, a ci wszyscy, ktorzy na ciebie najezdzaja, chyba sa totalnymi kretynami. co prawda ja po roku znajomosci nie zamieszkalam z facetem, ale przyjechal do mnie na 2 mc "wakacji" wiec zylismy jak stare dobre malzenstwo przez ten czas. Powiem tylko, ze mialam tak samo jak i ty, odkochalam sie totalnie po tym co zobaczylam, zachowywal sie identycznie! nie mialam tak zle, bo wiedzialam, ze jego pobyt sie skonczy i wraca do swojego miasta na jakis czas, ale co przezylam to moje. Facet mial 30 lat :/ Bardzo ci wspolczuje, znajdz odwage zeby sie wyprowadzic, bo gdyby twoje uczucia w naturalny sposob zniknely, byloby latwiej na nowo sie zakochac niz w takiej sytuacji pozbyc sie tego uczucia wstretu i obrzydzenia do osoby, ktora sie kocha/kochalo.

ah dodam, ze 1 raz w zyciu bylam tak zakochana po uszy i wiedzialam, ze to jest TEN facet. i h*j dupa cycki. a malolata nie jestem.

Odpowiem ci gośćiu powyżej-gdyby on zachowywał się normlanie i z szacunkiem i czułościa do mnie to miałby lodzika codziennie i seks codziennie. Bo to bardzo swieży zwiazek wiec mam porównanie z moim wczesniejszym zwiazkiem i wiem ze tak by było bo ja lubię seks. Ale lubię go gdy nie jest wymuszany 5 razy na dzień, głupimi tekstami ********* kopulacyjnymi i komplematami ze mam fajną myszke czy cycszki. Oddalałam sie coraz bardziej z miesiaca na miesiac. Dziś niech zapomni o lodziku i seksie raz na dzień. Ale według ciebie to ON ma byc spełniony a ja to co????:-(

wloczykijka ty to miałas 2 miesiace a ja już 7 i mam tego dosyć.

seks zaczyna się w głowie. Mój ex facet uwielbiał sie rpzytulac całować, a buziak na dzien dobry i do widzenia był obowiazkowy. Pierdnął oczywiscie ze tak, ale nie na chamca wywoływał baki i nie robił tego po seksie w łózku czy specjalnie obok mnie. I jakoś wtedy nie miałam oporów przed seksem a bylismy razem wiele wiele lat i po weilu latach miałam na niego większą ochote niż na mojego obecnego partnera po tak krótkim zwiazku.

nie mówie ze ty masz byc nie spełniona , tylko zastanawiam sie skad to jego zachowanie ? ale ze mowi ze masz fajne cycki czy myszke to chyba miłe ? jak ma mówic c**e ?

Chodzi o to że jego jedyne komplementy jakie słyszałam to dotyczące cycuszków, dupci i myszki. A czy ja jako kobieta mam tylko te 3 narządy??? Nigdy nie słyszłama ze ładnie wygladam albo że ładnie mi w tym czy w tym, albo że mam fajna fryzure. Rozumiesz o co chodzi??

własnie chlop mówi po babsku zeby nie urazić myszka k***a ... mówi zebyś nie marudziła to tobie jeszcze nie pasuj*****abo chłop to wzrokowiec****atrzy na takie rzeczy co ma ci powiedziec ze masz k***a ładne paznokcie ?? ciesz sie ze tak ci jeszcze mówi

on komplementuje tylko jej narzady rozrodcze :o serio ludzie nie widzicie roznicy? ja bym zostawila:o lepiej zyc samemu

Ja mówię, jeśli to prawda, że masz ładne paznokcie, śliczne usta, piękne oczy, zgrabne nogi, że zmysłowo się poruszasz... Także ostrzejsze, nawet wulgarne, ale w jakimś kontekście i z umiarem. To co zostało opisane, to jest prymitywizm i koniec.

Wczoraj bylismy u rodziny. Wystroiłam sie, byłam w ładnej sukience wyglądałam naprawdę super a on przezywał jak zawsze moje cycuszki. Zrobiło sie to dla mnie nudne szczerze mówiąc, ilez mozna wysłuchiwać ciągle jednego?

7 miesiecy - przepraszam za moze agresywny ton wypowiedzi, ale na co ty do cholery jasnej czekasz? siedzisz sobie na kafe i wylewasz na niego zale, zamiast sie spakowac i wyniesc. dobrze wiesz, ze niszczysz sobie zycie i zdrowie psychiczne z nim, ale zamiast cos zrobic to piszesz obcym ludziom jakie masz c*****e pozycie z nim. wez odpowiedz mi tylko na jedno pttanie - dlaczego nie odejdziesz od niego? i tylko nie mow, ze "to nie takie proste" bo to oznacza tylko, ze jestes (przepraszam z gory) glupia.

ona nie odejdzie od niego bo widocznie facet zarabia i tyle, jaki maz taka zona=jestescie siebie warci

z jednej strony fajnie, ze go tak pociagasz