juz o mnie nie myslisz ..

Zrób to teraz, zanim ktoś Ci ją sprzątnie sprzed nosa.

Myślę Wisienka o tobie:-)

ja o tobie też

Teraz już nie myślisz, to pewne. Pytanie pozostaje czy w ogóle myślałeś o mnie wtedy?

Do kogo te pytania? Imie, wiek, kolor oczu

oczy szare

Czyli do mnie :/ Tyle ze ja nie chce myśleć o tobie i mi sie to nie udaje juz prawie od roku.. Wybacz

Ciężko żyć ze świadomością tego ze sie cos do kogos czuje a ta osoba ma cię gdzieś

Jeśli kogoś kochacie to im to wyznajcie. Lepiej wiedzieć na czym się stoi niż zastanawiać się do końca życia czy dana osoba coś do nas czuję :)

Chłopaku wysoki o imieniu na P jesteś tutaj? :)

Tak, tak, tak. Taka śmiała jesteś że zawsze prosto z mostu to mówisz? Wole cierpieć z powodu nie odwzajemnionej miłości. Nikogo nie zmusisz do uczuć, to nie możliwie.

Przynajmniej spróbuj jej to wyznać. Może ona tylko czeka na jakiś ruch z Twojej strony :P

Przynajmniej spróbuj jej to wyznać - napisała dziewczyna, której samej brak odwagi do zagadania i myśli, że to ją ma ten facet na myśli, co nie? ;)

Za puźno na tak radykalne kroki koleżnko. W jej spojrzeniach nie wyczytałem nic miłego, nawet tych które trwały dłuższą chwilę .

Wcale nie :P ja jestem w związku od dwóch lat :P

A to skoro wolisz żyć ze świadomością, że nic się Tobie w życiu nie udaje to sobie tak żyj :P I tęsknij za tamtą :P Twoje życie, Twój wybór :P

E tam za puźno ważne, że nie za późno :D. Uważaj człowieku bo ja tam np. lubię się spojrzeć spod byka na mój obiekt westchnień dla niepoznaki ofkors :D.

Tak właśnie mój wybór. A co do tego że mi się w życiu nic nie udaje - ja bym się tak nie zapędzał w tym temacie. Nie ta to inna, z czasem zapomne. Przede wszytskim jest to moje ostatnie wejście na te forum. Od czegoś trzeba zacząć

Typowe męskie zagranie. Coś idzie nie po mojej myśli to zabieram swoje zabawki i idę gdzie indziej :P

No a co? Ostatnio wpadłem sobie w oko z fajną dziewczyną. Uśmiechy i spojrzenia codziennie. Zagadałem do niej ( to już kurde coś), widać było że jest zainteresowana. Aż tu któregoś dnia mówie do mniej cześć a ona głowa w 2 strone i zero reakcji. Potem się z nią mijam a ta dalej wpatrzona w moje oczy. Na drugi dzień już jej nie powiedziałem bo nawet się nie popatrzyła na mnie, potem tylko zrobiła taka smutna minke. Nie widziałem jej trzy tygodnie, ale jak ją zobacze to nic nie zrobie...bo po co ? Niech ona naprawia co zepsuła. Bo nienawidze jak ktoś mnie olewa. Wy kobiety jak olewacie to naczy że wam zależy i mamy się bardziej starać...czy co ? Masakra jakaś

Jejku zamyśliła się dziewczyna, to może i ciebie od razu nie poznała gdy mówiłeś to"cześć", teraz ogromnie obrażony jesteś i unosisz się honorem.

Spróbuj i zagadaj jeszcze raz :P Może po prostu zamyślona była, bo miała coś ważnego na głowie i dlatego Ciebie nie zauważyła :P

Dwa dni zamyślona?

I zapamiętaj męski honor to najgorszy wróg :P Wiele relacji straciło szansę na ciąg dalszy przez tak zwany męski honor :P

Może miała jakąś ważną sprawę pierwszego dnia, a drugiego czekała na Twoją reakcję, a gdy jej nie było to potem mijała Ciebie ze smutkiem :P

Haha kobieca duma

Gdyby nie odpowiedziała na przywitanie celowo to chyba logiczne jest, że po tym nie wpatrywałaby się w twoje oczy. Ty się obraziłeś i zacząłeś ją ignorować co spowodowało, że ona też myśli, że ją olałeś. Sami sobie szkodzicie, trochę to głupie muszę przyznać.

Weź się chłopie do niej odezwij następnym razem, bo ona na pewno nie wie o co Tobie chodzi :P

To ile już czasu udajecie, że się nie znacie?

Jest zbyt ładna i zbyt wielu sie kolo niej kręci. Nie podoba mi sie to, bo nawet jak by do czegoś doszło to był bym ciągle zazdrosny i nieufny. Prawdopodobieństwo zdrady jest o wiele większe. Ona nie powiedziała mi specjalnie cześć, bez zbędnych spekulacji proszę. Za kilka dni ją zobaczę i nie wiem co wtedy, powiem jej te głupie cześć, jak mnie oleje...no to nara.