Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hlaven

Czy mąż kiedyś Was depilował??

Polecane posty

Gość LadyVaga
Myślę, że Twój mąż ma nie równo pod sufitem. Dwa razy byłam w ciąży i jakos dawałam rady depilować się WSZĘDZIE! Są jakieś granice... powienien się cieszyć, że się depilujesz, bo pewnie sam tego nie robi świecąc włosiskami przy podnoszeniu rąk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hlaven
Z moim mężem jak najbardziej wszystko w porządku, a sam jest bardzo zadbany i bardzo męski - mnie się bardzo podoba to, jak się prezentuje. Jemu chodzi i zwykłą pomoc i moją wygodę, bezpieczeństwo etc. A mnie chodzi o podejście kobiet do kwiestii uczestnictwa mężczyzn w robieniu się na bóstwo i bycia tym bóstwem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To z ta kupa na piersi - masakra ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co innego pomoc w chorobie,a co innego pozbycie sie wszelkiej intymnosci i kultury- jak pokazuja te opisy typu WC :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bleeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tych co widza granice
Szkoda mi was i waszych zwiazkow,skoro wstydzicie i brzydzicie sie nawzajem,krepuje was fizjologia. Juz widze ciag dalszy waszej przyszlosci gdy ktores z was bardzo powaznie zachoruje. Te najbogatsze znajda sobie opiekunke co tylek podetrze a te biedniejsze nie maja na co liczyc. Jezli one beda chore to zostana samotne a jak ich maz zachoruje to uciekna jak najdalej sie da. Biedne jestescie,skoro dla was problemem jest to,ze facet moze zobaczyc was z maszynka,albo ze baka puscicie? Biedne bo glupie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupia to ty jestes,co innego choroba,gdzie inne aspekty nie maja znaczenia,a co innego srac,pierdziec,bekac bez zadnego skrepowania,to jest obrzydliwe!gdzie wasza intymnosc?roznica jest zasadnicza pomiedzu depilacja a roboeniem kupy przy wspolmalzonku.Sytiacja z obrzyganiem sie po zbytniej dswce alkoholu,to tez poniekad sytuacja zdrowotna,gdzie liczy sie pomoc ukochanej osoboe,ktora popadla w niedyspozycje ,rany,to takie niepojete?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kiedyś będę chora czy niesprawna, to mój mąż się mną zajmie. Przecież po to się ze mną żenił, żeby być ze mną na dobre i na złe. Ale dopóki jest dobrze, to po co na siłę podtykać mu pod nos moją kupę??? Mimo, że jest się razem, to ważne jest, żeby każde miało swoją przestrzeń - własnych znajomych, hobby, czas tylko dla siebie czy choćby prywatność w łazience. Jezu, czy to takie dziwne, że chcę być dla swojego męża piękna i atrakcyjna na tyle, na ile się da? Tak samo z porodem - ja nie chcę, żeby był kiedyś ze mną na sali. Przekonała mnie do tego siostra, która też rodziła sama. Bratowa natomiast nie wyobrażała sobie, że brata przy niej nie będzie. I co? Siostra cieszy się 20. rocznicą pierwszej randki, a bratowa właśnie się rozwodzi. Nie doszukuję się analogii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Błagam Was ... He he he ! Ze wsi sie urwałyście ? Golenie pach za zamkniętymi drzwiami ? Heheh a jak sracie to pachnie fiolkami... Co za ściema !!! A no i seks po ciemku ;) same takie cnotki na kafeteri wypisują ? Współczuje ... szkoda życia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie nie pachnie fiołkami, o to się rozchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, dla mnie życie sprowadza się do czegoś więcej niż wspólne robienie kupy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupie jesteście, ja bym facetowi nie pozwoliła wchodzić do łazienki gdy się załatwiam, depiluję , bo to jest moment mojej intymności i nie muszę się z nim tym dzielić i to nie znaczy, że czuję się przy nim skrępowana, po prostu to moja chwila na higienę i koniec, a co do bąków , bekania i innnego to normalna rzecz jakby nie było, ale tym różnimy się od zwierząt , że pootrafimy raz przewidzieć co się zaraz stanie i dwa zatrzymać i wyjść chocby do innego pokoju a nie oscentacyjnie pokazywac wiesniactwo w was drzemiące , to9 ani śmieszne ani kulturale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a drugiej osoby może pachnie fiolkami, że ta pierwsza ma się krępować? wiesz nie sram przy mężu na siłę, nie podtykam mu g***a pod nos, zamykam drzwi ale nie na klucz. i nie raz on ma do mnie sprawę i otwiera mi drzwi i się pyta o coś i nie raz ja tak robię. a jak mieliśmy na starym mieszkaniu kibel z łazienką to nie raz jedne przypiliło jak drugie brało prysznic albo coś innego. nigdy o nikogo nie ruszało i nie krępowało. z sikaniem to w ogóle żadnego problemu nie widzę. i nie chodzi tu oto, że to się robi na co dzien przy kimś. po prostu jak tak wyjdzie to nikt z tego szumu nie robi. tak samo bąk, jak się chce to ktoś puszcza i już. a nie pierdzimy jakoś nagminnie i cały czas głośno i śmierdząco :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A te, ktore uwazaja, ze takie zachowania sa normalne, czy wrecz pozadane, bo przeciez to maz i on MUSI wszystko widziec, to pozniej gorzko placza i zastanawiaja sie - co zrobilam zle, ze on odszedl do innej??? Ano, nie musi taplac sie w jej krwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak byście się w ciąży nie ogoliły to byście pewnie poumierały!!! ludzie czy wy naprawdę nie macie problemów jak tylko włosy na cipce??!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie życzę wam źle ale jak facet nie ogoli wam pachy bo to obrzydliwe to w chwili choroby odwróci się na pięcie a wy zostaniecie same. Przestańcie się głupio łudzić. Miłość to jest poświęcenie a skoro wielkim problemem może być pomoc w depilacji czy umyciu się to nie wróżę dobrze takim związkom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jak byście się w ciąży nie ogoliły to byście pewnie poumierały!!! ludzie czy wy naprawdę nie macie problemów jak tylko włosy na cipce??!!! " do porodu idzie sie wygolonym:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz kilka razy bylo napisane ze choroba to inna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto ci powiedział że do porodu idzie się wygolonym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i mąż i kochanek a nie byłam w ciązy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co innego pomoc w chorobie, a co innego s**ranie (przepraszam) pełnosprawnego przy drugiej osobie, bo chce sobie przy okazji pogadać, naprawdę nie widzicie różnicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie,ze do porodu idzie sie wygolonym. Do cc nad spojeniem lonowym a do sn normalnie w kroku. W czasie porodu moze dojsc do pekniecia krocza albo jego naciecia i wtedy jak przy kazdym zabiegu chirurgicznym miejsce to musi byc pozbawione wlosow. Chodzi o zwykla higieni ze jakies zarosniete mamuski uznaja to za naruszenie ich godnosci to juz ich problem. Ja sie gole na co dzien i dla mnie nie bylo prpblemem wygolenie sie do pprodu czy tez jakbym sama nie zdazyla,zrobienie tego przez personel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój się cieszy jak dziecko jak widzi, że się do depilacji szykuję. Gniecie mi pastę i dmucha na pachwiny, waginę i anusa, żeby nie bolało. Potem jest niesamowicie dumny z tego, że przynił się do gładkości żonki. Jesteśmy ćwierć wieku razem i jakoś ciągle jest napalony pomimo depilacji, golenia, prania moich śmierdzących skarpetek po całodziennej wędrówce i zakrwawionych majtek, czy prześcieradła. Tylko kup nie robimy w swojej obecności i nie puszczamy bąków, chyba, że przez sen się zdarzy;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem kiedy rodziłaś ,ale teraz nie goli personel jeśli nie jesteś ogolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawa dyskusja. Ja jednak nie widze problemu w zadnej z opisywanych przez Was rzeczy...Maz mnie depilowal, robie przy nim siku, a czasami i kupe, z prostego wzgledu, o ktorym ktos wyzej pisal, mamy lazienke a wc i czasem przycisnie (choc raczej wolimy byc sami podczas robienia kupy). Poza tym kapiemy sie razem, albo ja sie kape ona ze mna gada i potem ja wychodze on sie kapie i gadamy, bo mamy malo czasu dla siebie i tyle chwytamy kazda chwile wspolna... Kiedys robilam mezowi lewatywe (a kto ma mu pomoc jak nie ja?!) w ogole duzo przeszlismy, niegdy nie przyszlo by mi do glowy zeby mialo byc to cos obrzydliwego. A i baki tez sobie puszczamy, jak mozna byc tak nienaturalnym i nie piernac przy mezu? Najblizsze osobie?! Przy rodzicach, czy znajomych rozumiem, ale przy mezu? Poza tym wiadomo, ze nie robimy tego w intymnych sytuacjach, ale w takich zwyczajnych, zyciowych. Takie jest zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to inny rodzaj zycia mamy i moze inna kulture ;)Wieksza lub mniejsza...Jak dziecko juz wie,ze puszczanie bakow w towarzystwie jest niekulturalne i w toalecie uzywa wc samo,to dlaczego mialabym miec gorsze zachowanie od niego?Co do depilacji-radze sobie bez meza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa kobiety z klasa.Sa tez bez klasy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×