Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobieta kobiecie potrafi rozbić rodzinę?

Polecane posty

Gość gość
Kobieto, jeszcze raz w takim razie: 1. gdzie ja opisuję jakieś konkretne sytuacje? Wskaż mi to. 2. żonaci faceci, którzy oszukują swoje żony będą dla mnie dnem zawsze, nie muszę ich znać, wystarczy że czytam o tym na forum, z wyzwisk jednakże użyłam tylko określenia "brak mózgu" - bo nie myślą, ile osób wkoło krzywdzą dla własnych pobudek. To Ty tu cały czas wyzywasz. A teraz pytanie ode mnie: dlaczego Ty tak bronisz tych zdradzaczy, co? Ja tu nie wiem, to Ty popierasz zdradę?? xxx A gdzie ty widzisz, że ja bronię zdradzaczy? No gdzie pokaż mi. :D Na forum to można naczytać się takich bredni, które w realu nigdy nie miały miejsca. Tu najczęściej bronią się jak mogą porzucone kochanki obarczając całą winą żonatego faceta, żeby siebie wybielić. Żadna z nich nigdy nie spotka się z żoną w obecności męża, co to tak ponoć własną żonę obgadywał do niej, bo prawda jest najczęściej inna. Rzadko który maż źle wyraża się o własnej żonie w obecności obcych osób nawet jak się z żoną pokłóci. Ja przynajmniej się z czymś takim nie spotkałam wśród znajomych. Nie twierdzą również, że takich sytuacji w ogóle nie ma. Pewnie są, ale tylko wśród typowej patologii z rynsztoka, gdzie według ułomnego chłopa baba ma siedzieć cicho, bo nie ma prawa się odezwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona jest zdradzaną żoną, która musi jakoś uzasadnić swoją decyzję pozostania ze zdradzającym mężem. W związku z tym musi zniszczyć moralnie "przeciwniczkę" i samej sobie udowodnić, że to tamta zła kobieta jest wszystkiemu winna, a mężuś jest jedynie ofiarą jezyk.gif xxx Kto jest tą zdradzaną zoną jasnowidzu? Sama jesteś porzuconą i z tego powodu sfrustrowaną kochanką, która w necie próbuje się dowartościować, jak tylko może. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>>Ona jest zdradzaną żoną, która musi jakoś uzasadnić swoją decyzję pozostania ze zdradzającym mężem. W związku z tym musi zniszczyć moralnie "przeciwniczkę" i samej sobie udowodnić, że to tamta zła kobieta jest wszystkiemu winna, a mężuś jest jedynie ofiarą jezyk.gif<< ty co jej gacie spadają na widok zaobrączkowanych facetów moralnie to ty już dawno sama siebie zniszczyłaś bo porządnych majtek sobie nie kupiłaś coby ci się trzymły na tyłku :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 04.06.2014 >>Ona jest zdradzaną żoną, która musi jakoś uzasadnić swoją decyzję pozostania ze zdradzającym mężem. W związku z tym musi zniszczyć moralnie "przeciwniczkę" i samej sobie udowodnić, że to tamta zła kobieta jest wszystkiemu winna, a mężuś jest jedynie ofiarą jezyk.gif<< ty co jej gacie spadają na widok zaobrączkowanych facetów moralnie to ty już dawno sama siebie zniszczyłaś bo porządnych majtek sobie nie kupiłaś coby ci się trzymły na tyłku smiech.gifsmiech.gif xxx Ona za szelką cenę próbuje udowodnić, że jest niewinna, bo przecież te majtki same jej spadły w momencie, gdy miała zajęte ręce, bo grzebała w rozporku żonatego faceta. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli temu mężósiowi było tak żle,to dlaczego nie rozwiązał swoich problemów z żoną tylko skoczył na gotowy tyłeczek.Więc wina zdrajcy i tylko jego .Po najmniejszej lini oporu,po co się wysilać jak gotowe suczki czekają.Przyjdzie taki oprany(czyją pracą?-oczywiście żony)wyperfumowany,bez zawracania sobie głowy problemami przyziemnymi dom,dzieci,zakupy itd.A kochanka wypoczęta umili czas bez problemów codziennych.Więc kto winny ? zdradzający jak dziecko zabieram łopatki i idę do innej piaskownicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nikogo tu nie bronię, NIKOGO, ale wracając do głównego pytania powtórzę się - że rozbić jakąś rodzinę może jedynie członek tej rodziny, czy to mąż czy żona (jeśli to żona zdradzi). Bo to oni są za tę rodzinę i za walkę z pokusami odpowiedzialni. Tak jak nie będę oskarżać ekspedientki, która sprzeda wódkę alkoholikowi, tak nie oskarżę jakiejś trzeciej osoby za to, że żona czy mąż nie umie pohamować popędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz tu się przeniosłaś z uczuciowego, żeby się głupio tłumaczyć. Winna jest ta co gacie jej same spadły, bo nie utrzymała ich na dopie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozbić to można dzbanek mąż ci obiecywał czy kochanka? mąż cię zdradził czy kochanka? mąż cię zostawił z dziećmi czy kochanka? to są proste pytania, jeśli odpowiedź na nie brzmi 'kochanka' to wtedy możesz mieć do niej pretensje to jakie ona ma morale i jakim jest człowiekiem to jej sprawa, nie twoja, jej życie, jej wybory i nie tobie jednej z drugą oceniać czy ona dobrze robi czy źle jedyne co możesz to mieć pretensje do siebie i do męża, że wam małżeństwo nie wyszło, bo jak małżeństwo jest silne to nawet jeśli wkradnie się jakiś romans to ludzi potrafią sobie wybaczyć, wracają do siebie i czasem budują jeszcze silniejsz i trwalsze związki jeśli facet odchodzi bo się zakochał, to znaczy, że emocjonalnie już z tobą dawno nie był, więc rozwód był tylko kwastią czasu dorośnijcie w końcu głupie baby, bo rzygać się chce od czytania tych bzdur - dlaczego ona mi zabrała męża, dlaczego rozbiła mi rodzinę, jak to łatwo na wszystkich dookoła zgonić winę twoje życie, sama o nim decydujesz, musisz być straszną kaleką życiową skoro wszystko dzieje się wokół ciebie a ty nawet nie masz na to wpływu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze jedno - takie umorlaniające jesteście, takie katoliczki a Jezus sam powiedział 'kto jest bez grzechu niechaj pierwszy rzuci kamień' albo jedna z drugą Biblii nie znają albo takie z was katoliczki jak z Jezusa perkusista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty się nie zasłanaj słowami z Biblii, tylko przestrzegaj przykazań jak się uważasz za katoliczkę. Jest ich 10. I wszystkie są dosyć przystepne dla przecietnego umysłu. Wszystkie te kochanki, pseudokatoliczki, pożal sie Boże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze winna kochanka
litosci ile mozna o tych kochankach..pracuje z samymi facetami, ktorzy zdradzaja bo a. daja sobie prawo do milosci. To nie ironia oni celowo szukaja milosci bo jej w domu nie maja ale nie rozwioda sie bo to matka dziecka, bo to jeszcze nie to i szukaja nowej..b. bo zona w domu oglada seriale zamiast sie pieprzyc jak przed slubem c. bo zonie urosla dupa wieksza od telewizora d. bo zona ma wieczne pretensje o wszytsko e. bo zona wiecej wydaje niz zarabia bo przeciez pieniadze sa wspolne a facet zapieprza jak wol i chce miec swoja nagrode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze winna kochanka
i prosze i wytlumaczyc jak to kochanka zmusza cudzego meza do niewiernosci ???:):) G***** go??? Przeciez jakos on musi ja soba zainteresowac, zdobyc...ale wiecznie swiete kury domowe, zony bez tozamosci, ktorych wartosc wyznacza obraczka na plalcu i konto bankowe meza beda krzyczecc o rozbijaniu malzenstwa..Trwalego kochajacego sie malzenstwa nie rozdzieli nikt i wiem co mowie tato jest wierny mamie-swojej jedynej kobiecie juz ponad 30 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiesz co mówisz bo pewnie ci się wydaje że tatuś wierny i kochający, może skacze sobie na boczki ale potrafi grać rolę wiernego i kochającego, jak większość zdradzających facetów. Pewnie byłabyś w szoku jak by okazało się że tatusiek latami zdradza mamuśkę , a nic na to nie wskazywało, pełne szczęście rodzinne dla tatuśka także, a na boczku tup tup do łatwej kochanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no taaak, niewinna kochanka, cóz biedna miała zrobic kiedy facet się koło niej zakręcił ?? A, że facet dzieciaty, innej przysięgał wierność, do innej biegł wprost z ciepłego łóżeczka i maślanymi oczyma zaprzeczał, że kogoś ma to już jej nie przeszkadzało. Dlaczego ?? Bo to przecież z nią zdradzał tą niedobrą zonę.... No, ona taka dobra, a żona taka zła, co to ją tylko zdradzać... No, ale żeby takiego zdradzacza wziąźć sobie potem na partnera, lub co niedaj na męża...to już trzeba naprawdę na głowę upaśc.. Zdradzi z Tobą, zdradzi i Ciebie... Ale..kochanka niewinna...ona przecież tylko korzystała ze swojego prawa do szczęścia. A, że przy okazji, świadomie z buciorami weszła w małzeństwo...no bo on pierwszy ropiął rozporek, bo jątam nie obchodzi że jego dzieci płaczą, żona w deprechę wpada. Cóz tam ją obchodzi obca baba i obce dzieci. Dla niej liczy się tylko jej szczęście. Inni, mogą zniknąć z tego świata. Choćby z jej powodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak żona wierzy na słowo kłamliwemu szmaciarzoi to jedt OK. Udaje że nie czuje cudzych perfum, udaje że wierzy w ciągłe delegacje i wyjścia w środku nocy. To jest w porządku. Jak kochanka temu samemu facetowi uwierzy w obietnice i przysięgi ti naiwna d******* Suuuper :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze winna kochanka 05.06.2014 i prosze i wytlumaczyc jak to kochanka zmusza cudzego meza do niewiernosci ???usmiech.gifusmiech.gif G***** go??? Przeciez jakos on musi ja soba zainteresowac, zdobyc...ale wiecznie swiete kury domowe, zony bez tozamosci, ktorych wartosc wyznacza obraczka na plalcu i konto bankowe meza beda krzyczecc o rozbijaniu malzenstwa..Trwalego kochajacego sie malzenstwa nie rozdzieli nikt i wiem co mowie tato jest wierny mamie-swojej jedynej kobiecie juz ponad 30 lat xxx Nie interesuj się krowo cudzym życiem, cudzym kontem bankowym i cudzą obrączką na palcu, tylko zamij swoim tatuśkiem, co przez 30 lat udaje wiernego, a na boku obraca takie chętne jak ty, co im majtki me spadają. Ta obrączka na palcu u żonatego chłopa widać nie przeszkadzała ci, żeby dobrać się do jego rozporka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak żona wierzy na słowo kłamliwemu szmaciarzoi to jedt OK. Udaje że nie czuje cudzych perfum, udaje że wierzy w ciągłe delegacje i wyjścia w środku nocy. To jest w porządku. Jak kochanka temu samemu facetowi uwierzy w obietnice i przysięgi ti naiwna d******* Suuuper smutas.gif xxx Idź się leczyć skoro nie odróżniasz małżeństwa od qrestwa. I przestań kłamać, ze ci żonaty chłop składał obietnice i przysięgi. On przysięgał i obiecywał żonie, a tobie co najwyżej rozpiął rozporek, bo resztę już sama zrobiłaś :D a później ubzdurałaś sobie, że on już zawsze będzie tylko twój, bo dał ci polizać penisa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź się leczyć skoro nie odróżniasz małżeństwa od qrestwa. I przestań kłamać, ze ci żonaty chłop składał obietnice i przysięgi. On przysięgał i obiecywał żonie, a tobie co najwyżej rozpiął rozporek, bo resztę już sama zrobiłaś smiech.gif a później ubzdurałaś sobie, że on już zawsze będzie tylko twój, bo dał ci polizać penisa smiech.gif xxxxx Tak się składa, że jeśli o mnie chodzi, facet kopną żonkę w leniwe tłuste dupsko i odszedł do mnie :P Od 7 lat jest ze mną i co pół roku mi się oświadcza :D Tylko że mnie się ślub nie opłaca. Mamy dziecko i jest fajnie. A żonka nadal sama :P Łudźcie się dalej głupie c**y. Papierek g***o znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ze ci sie nie oplaca .Ciagniesz pipo z naszych podatkow jako samotna matka .Jak to mowia k***a to nie zawod to charakter:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe co ciągnę z "waszych" podatków? Dziecko chodzi do przedszkola prywatnego, mamy dodatkowe prywatne ubezpieczenie zdrowotne, oboje pracujemy ciężko żeby naszemu dziecku wszystko zapewnić. A ślubu nie chcę, bo dla mnie to niepotrzebne komplikacje, a papierek, jak widać, nic nie daje. Wręcz przeciwnie, facetowi się zaczyna wydawać, że "ma na własność" kobietę i przestaje się starać. A tak... facet koło mnie skacze 8 rok z rzędu, raz w tygodniu kwiaty, co najmniej raz w miesiącu wyjścia do teatru, wyjazdy na weekend. Wszystko jak trzeba. Aha, nie jest tak, że "wymienił na nowszy model" bo jestem tylko rok młodsza od niego i jego byłej żony. Napieprzacie na "złe kochanki" co to "kradną" mężów. Facet to nie rzecz, którą można sobie wziąć. Może dlatego, że nie traktuję go jak bezwolnego debila, ten facet nadal ze mną jest? Jak można żyć z kimś, kto cię traktuje jakbyś nie miał/a mózgu? Mój facet dobrowolnie wybrał. Nie musiał i nie musi ze mną być. Nie mamy ślubu. Nie mamy wspólnego majątku, wspólnych kredytów. Dziecko też nie jest powodem, skoro odszedł od żony, z którą też ma dziecko. Dzieciaki się dogadują, jego córa jest u nas co weekend praktycznie, bo mamy dom na wsi, więc przyjeżdża co piątek i zostaje do poniedziałku. Ja z jego córką też mam dobre relacje. Na początku mamusia próbowała jej w główce namieszać i dziewczynka była nieufna. Ale jak z nami pobyła, zobaczyła jak żyjemy, jak ja się zachowuję, to sobie poukładała i puszcza mimo uszu jad sączony przez matulę. Macie wypaczoną wizję świata i relacji między ludźmi. No, ale jak ktoś ma w sobie tylko nienawiść, to mu się w głowie nie mieszczą inne opcje niż własna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ciesz się gościówo Za wcześnie Znasz to staropolskie przysłowie....indyk myślał o niedzieli a w sobotę łeb mu ścięli ...??????? Zdradził żonkę to zdradzi kiedyś ciebie albo ty zdradzisz bo z natury jesteś kochanka a kochanka to wiadomo co...he he he A może już on ma kolejną kochankę? Ty siedzisz na wsi z bękarcikiem a on "ciężko pracuje" (z kochanką ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy może zdradzić. dokładnie każdy. ja, ty, mój facet, twój facet. każdy. no i? zamknijmy wszystkie kobiety z dala od mężczyzn. wprowadźmy szariat. ubierzmy kobiety w burki. może to zagwarantuje, że twój mąż cię nie zdradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ,nie kazdy .Ja mojego meza nigdy nie zdradzilam( A przezylismy do jego smierci 38 lat razem ) .Nie mam poprostu k****arskiego charakteru .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak na 70 latke niezle smigasz po necie. Tylko zawsze myslalam ze babcie w tym wieku nie rzucaja tak miechem :) człowiek uczy sie cale zecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaaa a skad wiesz czy on cie nie zdradzal? Pewnie ****** na biku dlatego masz potrzebe udowadniania swojej moralnej wyzszosci bo bylas nieszczesliwa zdradzana zonka i to poczucie wyzszosci to jedyne co ci zostalo. Przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo mi sie podoba drugi post z 1 strony. Kafe jakos nie moze tego zaakceptowac,wywalajac moj post kika razy :P Kochanka Franka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fly away dokadnie ,zgadzam sie z tym co piszesz. Mazonkowie sa odpowiedziani za malzenstwo.Nie osoby trzecie. ps chyba sie musze zalogowac Kochanka Franka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojej znajomej rozbiła małżeństwo pseudo przyjaciółka, teraz eks mojej znajomej zdradza tą jej pseudo przyjaciółkę z kim popadnie, także pamiętajcie że każde wyrządzone komuś zło wraca ze zdwojoną siłą, jeśli rozbijecie komuś rodzinę i zabierzecie komuś ojca dziecka to później ten facet zrobi wam to samo będzie was tak samo zdradzał i oszukiwał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój ojciec mial kochanke
Gdy byłam w wieku wczesnoszkolnym to w małżeństwie moich rodziców pojawił się tzw: "kryzys" - z mojej perspektywy przybierający postać pasma niekończących sie kłótni i widma, wspominanego wielokrotnie "rozwodu". Dziecko rozumie dużo. Więcej niż się niektórym wydaje, zwłaszcza gdy jest mimowolnym świadkiem wzajemnych pretensji, półsłówek i żalów to umie sobie dodać 2+2. Szybko DOTARLO wiec DO MNIE ZE U PODLOZA AWANTUR LEZY ZNAJOMOSC TATY Z NIEJAKA P[ANIA AGNIESZKA (która miałam okazje poznać gdy jeszcze była "TYLKO KOLEZANKA") Nie lubiłam jej wtedy, pyskowałam , zwracałam się do niej na ty ALE CHOCIAZ BEZPOSREDNIO DOSWIADCZYLAM ZAMETU JAKI WPROWADZA ROMANS RODZICA W ZYCIE DZIECKA Z PERSPEKTYWY CZASU NIE OBWINIAM TEJ DZIEWCZYNY (wtedy to była młoda kobieta) ONA JEST DLA MNIE NICZYM, Powietrzem i wcale jej nie potępiam bo TO OJCIEC NAS ZDRADZIL (a powinien stawiać nasze dobro na pierwszym miejscu) A ONA ....MIALA PRAWO MIEC NAS GDZIES I PRZEDLOZYC WLASNE SZCZESCIE NAD NASZE BO NIE BYLA dla nas (mnie, mamy, brata) osoba bliska, zaufana. Latwo obwiniać kogos z zewnątrz, skupić zlosc na nim, PO TO ABY WYBIELIC TEGO KTORY SKRZYWDZIL NAS CHOCIAZ DEKLAROWAL, ZE KOCHA,,,no ale, tato z mama jakos doszli do [porozumienia, zcerowali pokiereszowane malzenstwo I TO JEST DLA MNIE WAZNE (chociaż tacie zdrady nigdy nie zapomniałam) a NIE UKARANIE TEJ JEGO EKS KOCHANKI, JESTEM PRZEKONANA CO DO TEGO, ZE GDSYBY ONA NIE POJAWILA SIE W ZYCIU MOJEGO TATY TO PREDZEJ CZY POZNIEJ SPOTKALBY INNA. nO CHYBA ZEBY ZYL W IZOLACJI ALE: COZ TO ZA CNOTA KTORA RODZI SIE Z BRAKU OKAZJI DO GRZECHU???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie ma to jak usprawiedliwiac kooorestwo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×