Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobieta kobiecie potrafi rozbić rodzinę?

Polecane posty

Gość gość
ak się składa, że jeśli o mnie chodzi, facet kopną żonkę w leniwe tłuste dupsko i odszedł do mnie jezyk.gif Od 7 lat jest ze mną i co pół roku mi się oświadcza smiech.gif Tylko że mnie się ślub nie opłaca. Mamy dziecko i jest fajnie. A żonka nadal sama jezyk.gif Łudźcie się dalej głupie c**y. Papierek g***o znaczy. Piszesz że żonę kopnął w d**ę?Pewnie sama go kopnęła w d**ę jak się dowiedziała że zadaje się z taką zdzirą jak tu wyżej!!!!Naiwna cipo buahaha myślisz że taki facet jak cały czas zdradzał to ciebie nie zdradzi? hahaha to tylko kwestia czasu jak się znajdzie chętna a wtedy szykuj d**ę bo będzie bolało głupia szmato!!!!A ślub to się jemu nie opłaca bo szmatą buty sobie może tylko wytrzeć a i problemów sobie nie narobi jak mu się nowa spodoba!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ak się składa, że jeśli o mnie chodzi, facet kopną żonkę w leniwe tłuste dupsko i odszedł do mnie jezyk.gif Od 7 lat jest ze mną i co pół roku mi się oświadcza smiech.gif Tylko że mnie się ślub nie opłaca. Mamy dziecko i jest fajnie. A żonka nadal sama jezyk.gif Łudźcie się dalej głupie c**y. Papierek g***o znaczy. Piszesz że żonę kopnął w d**ę?Pewnie sama go kopnęła w d**ę jak się dowiedziała że zadaje się z taką zdzirą jak tu wyżej!!!!Naiwna cipo buahaha myślisz że taki facet jak cały czas zdradzał to ciebie nie zdradzi? hahaha to tylko kwestia czasu jak się znajdzie chętna a wtedy szykuj d**ę bo będzie bolało głupia szmato!!!!A ślub to się jemu nie opłaca bo szmatą buty sobie może tylko wytrzeć a i problemów sobie nie narobi jak mu się nowa spodoba!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie tak jest:D Slubu nie chca brac rozwodnicy, bo wiedza, jaki potem jest problem z odejsciem, i jak sa to koszty. Wola zyc ze swoimi partnerkami "na kocia lape", bo to wygodniejsze. To z reguly kobiety domagaja sie sformalizowania zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli jakas kobieta jest w stanie *odbic*mi mojego faceta to ja go nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 07.06.2014 Jesli jakas kobieta jest w stanie *odbic*mi mojego faceta to ja go nie chce. xxxxxxxxxxxxxx Moze i ty go nie bedziesz chciala, ale wasze dziecko bedzie go potrzebowac. Jak sie pojawiaja dzieci na swiecie, to kobieta przestaje myslec o sobie, tylko mysli o rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wola zyc ze swoimi partnerkami "na kocia lape", bo to wygodniejsze. To z reguly kobiety domagaja sie sformalizowania zwiazku xxxxx No pacz pani, a u mnie dokładnie na odwrót :) Trzec****erścionek już dostałam, jego matka głowę mi truje od roku, jego dzieci co chwilę pytają kiedy będziemy się wszyscy tak samo nazywać. A mnie się nie spieszy... Po cholerę mam mieć jakąś blachę na palcu i odpowiadać w razie czego za jego alimenty? Dobrze jest jak jest. A jak się coś nie spodoba to droga wolna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie wielka milosc :).Nie chcesz blachy ,bo ci nie zaproponowal :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie że proponował trzy razy. za każdym razem dostawałam nowy pierścionek. i za każdym razem mówiłam, że "bardzo cię kocham i mam nadzieję, że się zestarzejemy razem, ale chyba rozumiesz, że ślub jest mi kompletnie nie na rękę" jak kobieta ma coś swojego (dom, dobre zarobki) to ślub z dzieciatym rozwodnikiem jest największą głupotą, jaką może zrobić. exiara tylko czeka na to żeby wyskoczyć z podwyżką alimentów. a tak się składa, że intercyza nie obejmuje bieżących zarobków, więc sądy co chwilę orzekają podwyżkę alimentów kosztem nowej żony, bo ona dobrze zarabia. niedoczekanie exiary. dzieciom dam, bez problemu. ale ona grosza z mojej kieszeni nie dostanie :P więc, drogie panie, na ślub z rozwodnikiem liczą tylko te, które same nic nie mają i chcą się ustawić albo zyskać wątpliwej wartości status żony. głupota straszna, bo skoro się z pierwszą żoną rozwiódł, to znaczy, że dla niego ślub nie ma wielkiej wartości ;) no, ale jak dla baby bycie żoną jest szczytem ambicji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 15,24 udajesz taką mądrą i nie chcesz ślubu z facetem który zostawił swoje dzieci to po co związałaś sie z takim dupkiem jesteś desperatka ,tylu jest wolnych ,cos z tobą nie halo ,że zadawalesz sie ochłapami .Tak czy inaczej jesteś przegrana bo pracujesz na jego dzieci , pieniądze które mógł by dać tobie daje dla dziec*****eniądze za które mogli byście przeznaczyć na wyjazdy on przeznacza na dzieci,kochanka to moralne dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 15:24 jakbyś nie miała tego domu i dobrych zarobków a była biedna jak mysz kościelna nie proponowałby ci trzy razy ślubu, miałby wtedy gdzieś ślub z tobą,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto ? Ale dlaczego myslisz ,ze ex zone bedziesz utrzymywala ?Twoj men placi i tyle .Alimenty na dzieci . No chyba ze stary pryk i musi na rownie stara ex placic alimenty ? No to juz byl twoj wybor :) Rob co chcesz ale nie dorabiaj do wlasnej chciwosci i wyjscia "na swoje "wielkiej milosci "do partnera . Uklad ,ja nie chce byc sama ,ty tez nie i tyle. I w niczym nie jestes lepsza od ex.Bardziej sprytna ,bardziej realistyczna .Ale uczucia tutaj nie ma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanka to moralne dno!!!!i z tym się zgadzam!!!wczoraj widziałam taką tłustą krowę która właśnie była kochanką.Gdybym była facetem takiego szamba nawet bym nie dotknęła fuj ,faceci to idioci!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieciom dam, bez problemu. ale ona grosza z mojej kieszeni nie dostanie jezyk.gif więc, drogie panie, na ślub z rozwodnikiem liczą tylko te, które same nic nie mają i chcą się ustawić albo zyskać wątpliwej wartości status żony. głupota straszna, bo skoro się z pierwszą żoną rozwiódł, to znaczy, że dla niego ślub nie ma wielkiej wartości oczko.gif no, ale jak dla baby bycie żoną jest szczytem ambicji... No tak u ciebie szczytem ambicji było rozwalenie czyjejś rodziny!!!!Skoro dla tego faceta nie ma większych wartości to znaczy że ty do nich też nie należysz.W twoich wypowiedziach nie widać żadnej miłości a tylko wyrachowanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
".W twoich wypowiedziach nie widać żadnej miłości a tylko wyrachowanie! " xxxxxxxxx Hahahahaha, myślenie jest po prostu fantastyczne. Jak kobieta myśli logicznie i chce się zabezpieczyć finansowo i prawnie, to jest wyrachowana suka. Jak bierze sobie gołego faceta, który wszystko zostawił ex żonie i jeszcze mu pomaga, to jest głupią d******* Czy wy naprawdę uważacie, że zaobrączkowanie oznacza monopol na uczucia? To, że nie mam ochoty sponsorować żonki, do czego jako żona byłabym niejako zobowiązana (poczytajcie sobie przepisy prawne), to znaczy, że nie kocham swojego faceta? Naprawdę macie narąbane w głowach. Napisałam jasno - dzieciom nie żałuję niczego. W związku mamy wspólną kasę, ja zarabiam więcej, więc siłą rzeczy, jak dzieci są u nas, to dokładam ze swoich. Ale nie mam zamiaru podkładać się jego ex, która tylko czeka aż będzie mogła wyskoczyć o podwyżkę alimentów. Jeśli wzięlibyśmy ślub, podstawą byłoby podwyższenie się standardu życia ojca, bo jest to stała zagrywka. Niedawno znajomi mieli taką sytuację. Ex żona wyskoczyła o podwyżkę, a sędzia klepnęła i uzasadniła, że żona ojca ma dobrze prosperującą firmę, a ponieważ w małżeństwie obowiązuje zasada wzajemnej pomocy, ma ona obowiązek utrzymywać swojego męża, który w tym momencie może 70% swoich dochodów przekazywać tytułem alimentów. Ponieważ facet zarabia 2500 zł, oddaje 1750 zł ex żonie, na niego zostaje mu 750 zł, czyli poniżej minimum socjalnego. To znaczy, że jego żona musi po pierwsze dokładać do jego utrzymania, po drugie utrzymywać dzieci męża w momencie, kiedy są u nich (8 dni w miesiącu plus połowę ferii, wakacji i świąt) plus płacić za wszystkie wyjazdy, spłacać kredyty, itd. Która normalna kobieta, mająca jeszcze dziecko (jak ja) zgodzi się na coś takiego? Wy byście się zgodziły? Nie. Aaaaa, no ale mój facet zostawił żonę (nie dzieci! dzieci nie zostawił, dzieci są u taty równie często jak u mamy) więc powinnam płacić za to żywą gotówką :D Oj baby durne... Nie jestem młodą, naiwną siksą, która wierzy w happy endy. Może i jestem wyrachowana, ale życie mnie tego nauczyło. A mężczyźni nauczyli mnie, że dzisiejsza wielka miłość jutro nic nie znaczy. I zostają tylko długi. Wystarczy, że musiałam spłacać długi swojego byłego męża, bo byłam tak zakochana, że wydawało mi się, że razem do grobowej deski i wszystko wspólne. No to się przejechałam. Teraz myślę głową, nie d**ą czy "sercem". Najważniejsze jest moje dziecko, potem ja, potem mój facet, potem jego dzieci. A jego ex nie ma nawet na liście. To jest wyrachowanie? Nie jestem jej nic winna. To mąż ją zostawił, nie ja. Ja go tylko przyjęłam kiedy od niej odszedł. Może sobie do mnie czuć co jej się podoba. Mam to gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pieknie napisane:D Ale z jedna mala poprawka.....alimenty, nawet podwyzszone przez sad, sa dla dzieci, a nie eks zony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedawno znajomi mieli taką sytuację. Ex żona wyskoczyła o podwyżkę, a sędzia klepnęła i uzasadniła, że żona ojca ma dobrze prosperującą firmę, a ponieważ w małżeństwie obowiązuje zasada wzajemnej pomocy, ma ona obowiązek utrzymywać swojego męża, który w tym momencie może 70% swoich dochodów przekazywać tytułem alimentów. Ponieważ facet zarabia 2500 zł, oddaje 1750 zł ex żonie, na niego zostaje mu 750 zł, czyli poniżej minimum socjalnego. To znaczy, że jego żona musi po pierwsze dokładać do jego utrzymania, po drugie utrzymywać dzieci męża w momencie, kiedy są u nich (8 dni w miesiącu plus połowę ferii, wakacji i świąt) plus płacić za wszystkie wyjazdy, spłacać kredyty, itd. Która normalna kobieta, mająca jeszcze dziecko (jak ja) zgodzi się na coś takiego? Wy byście się zgodziły? Nie. xxx nikt jaj nie zmuszał do związywania się facetem, który ma takie zobowiązania !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem jej nic winna. To mąż ją zostawił, nie ja. Ja go tylko przyjęłam kiedy od niej odszedł. Może sobie do mnie czuć co jej się podoba. Mam to gdzieś. Tak ci się tylko wydaje że nie jesteś jej nic winna!!!JESTEŚ BO PRZYCZYNIŁAŚ SIĘ DO ROZPIEPRZENIA JEJ ŻYCIA!!!I skąd tyle jadu w tobie do eks żony????powiedz???Wiesz za kogo są uważane takie panie jak ty???Życie cię jeszcze nauczy pokory za to co zrobiłaś razem z tym ,,wspaniałym facetem'' bo wiesz do tańca trzeba dwojga!!!!Wspomnisz moje słowa ale zapewne teraz masz to w d***e i nie tylko to:-)Przyjdzie czas i na ciebie że będziesz płakać jak ta żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jest piiizda c***a a nie Kobieta !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto?jego eks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak uważasz kim jest ten misio z którym się związałaś?zapewne taki wspaniały ,nieskazitelny tylko żona była do niczego?Jak to napisałaś c****a ,suka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby był w porządku facet i naprawdę było by mu źle z żoną nie odchodził by do innej tylko dużo wcześniej jak nie miał nikogo!nie uważasz tak jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilo77
Mój facet był 4lata sam, a wczesniej 10 lat żyli osobno,osobno mieszkali itp, spotykali sie np szli razem na zanupy a potem on do siebie a ona do rodzicow. Dziwiło mni tylko czemu sie na to godzil, teraz rozwiodl sie bo potrzebował bodzca. Ja sie winna nie czuje. Nie moge tylkonpojac tego dziwnego ukladu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilo77
I to kobieta nie chciala odejsc od rodzicow i zyc z mezem i dzieckiem. Mnie to dziwi. A was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanka/kochanek nie jest przyczyna a skutkiem rozpadu zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym roznie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co się orientuję to przeważnie te kobiety co odbiły męża jakiejś kobiecie, później tego żałują bo przeważnie ten facet po jakimś czasie tak samo zaczyna je źle traktować jak pierwszą żonę i jeśli zdradzał pierwszą żonę to się nie łudźcie że nie będzie zdradzał drugiej, bo niby czemu ma tego nie robić??? niczym się nie różni od pierwszej żony, tylko naiwne wierzą że taki zdradzający się zmieni specjalnie dla niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie jest oceniac innych i kazdy z was na swoj sposob ma racje . Niestety zycie jest zyciem . Ludzie od wiekow sie zdradzali i beda to robic dalej . W dzisiejszych czasach wrecz to nagminne spogladajac na statystyki rozwodow . Czy istnieje takie cos jak " monogamia "? Zastanawiam sie po co to slowo wogole wymyslono ? Trafic na zone czy meza z gwarancja wiernosci do grobowej deski , niestety przypomina to gre w rosyjska ruletke albo trafic w szostke w totolotka , aczkolwiek zdarza sie wygrana ...good for them ...:)Jak ktos powyzej juz wspomnial , inaczej spostrzega sie swiat majac 20 , 30 lat bez bagazu doswiadczen z ufnoscia patrzac na swiat , czlowiek jest pelen nadzieji i wierzy , ze zadna krzywda go nie dostapi . Niestety majc juz pare latek wiecej tendencja mysleniowa lub( zyczeniowa) drastycznie sie zmienia , ot zycie nas zaskoczylo , zona zawiodla , maz poszedl na bok . Nie my pierwsi i nie ostatni . Przeszlam podobne historie , ktore tu przeczytalam , wiec nie bede o nich pisac nie chca sie powtarzac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nie? Podoba mi się ten i mam się udręczać z innym wolnym w ramach jakiegoś niepisanego prawa? Z resztą tego byłam nauczona, osoby z mojego otoczenia nigdy się z tym nie krępowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Broke - przede wszystkim na pewno jestes głupia - wygoogluj to sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×