Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

stanąć na nogi

Polecane posty

Gość gość

Cześć. Sama nie wiedziałam w jakim dziale napisać, ale ten chyba będzie odpowiedni bo wszystko siedzi w mojej psychice. Bardzo przeżyłam rozstanie z chłopakiem, byliśmy razem 2,5 roku. Płakałam cały czas, przestałam jeść i ciągle mi niedobrze. Schudłam z 56 do 50. Widzę sama po sobie, że źle wyglądam, wypadają mi włosy i nie mam na nic siły. Chcę to zmienić, ale nie wiem jak. Chcę się zabrać za siebie, normalnie żyć. Czasami wydaje mi się, że już ten trudny czas minął, ale tak nie jest. Ściska mnie w gardle nawet jak to piszę. Chcę odżyć, ładnie wyglądać i stanąć na nogi. Zaczęłam już od 3 dni jeść zdrowe rzeczy, zmusiłam się do owoców, sałatek i migdałów. Widzę, że moje zdrowie i wygląd się sypią i nie wiem jak nabrać siły, codziennie sobie mówię, że dość tej żałoby i czas się uśmiechnąć a potem zawijam się w koc i mnie nie ma. Jak dać radę i stanąć na nogi? Proszę o porady. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, ze chcesz przestac tak sie zamartwiac, a to juz pierwszy krok. Najlepiej jak znajdziesz kogos do pogadania i wyplakania sie. Moze juz ktos taki jest, przyjaciolka, mama? Na pewno masz jakies zainteresowania. Na poczatku sie nie chce, ale chociaz na moment zrob to co kiedys sprawialo Ci przyjemnosc. Ale przede wszystkim uswiadom sobie, ze ex to przeszlosc, cokolwiek zrobil, jakkolwiek Cie potraktowal. Temat zamkniety. I czy czulas sie w tej relacji ofiara, czy nie, teraz TY sie juz tylko liczysz. nie on. Metody malych kroczkow sa najlepsze. I rozmowy. Przepros swoja przyjaciolke, ze bedziesz jej truc o swoich bolaczkach, ale niech stanie na wysokosci zadania, bo to najlepsza terapia. Wygadac sie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×