Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justyśka799

Egzamin zawodowy opiekun medyczny

Polecane posty

Gość opiekun medyczny
Tak racja, to mój błąd, miałem na myśli rękę zdrową, a nie chorą, zwracam honor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i po co te kłótnie?? Opiekun się pomylił pisząc,a prawie już opiekun (fajne te nazwy:) ) też napisała dobrze biorąc pod uwagę działania na egz.,a nie przypadek,gdyby obie strony były w pełni sprawne.No i problem rozwiązany :) podajcie sobie ręce,a najlepiej to trzymajcie kciuki za tych co jeszcze nie zdawali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli już doszliśmy do konsensusu w sprawie ręki dalsza/bliższa :) to może ustosunkujecie się do tego że kazano nam najpierw nakarmić,odczekać pół godz.a potem zmienić koszulę?? ma to sens? jak sądzicie,jak byście zrobili??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym najpierw zmieniła koszulę, bo po jedzeniu pacjent ma odpocząć, a nie być miętoszony od nowa. Może przez to zwymiotować. Poza tym przy karmieniu (w tym przypadku sondą) stosujemy zabezpieczenia (ceratki, śliniaki, ręczniki papierowe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i pacjenci na ogół zasypiają po jedzeniu więc po co go jeszcze męczyć zmiana koszuli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie już opiekun
nie wiem czy mam tu jeszcze prawo głosu...po takiej burzy głosów :) ale w 100% zgadzam się z Agą.... w szkole też nas uczono,że karmienie ZAWSZE jest na końcu,bo pacjent musi 30min.pozostać w pozycji półleżącej,a tak jak pisze kol.przecież to jest karmienie przez zgłębnik-podkłada się ręczniczki,ceratki itp. Także najpierw koszula,później karmienie/moim skromnym zdaniem/ Z tego co tu wyczytałam na 20-tu stronach,to wszyscy tak robili ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka oblała bo wyszła do brudownika w fartuszku i rękawiczkach, Z. Góra, Pozdrawiam i trzymam kciuki za reszte :) L.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to miała pecha,bo u nas wszyscy tak robili i nie wiemy jeszcze na ile % ale wszyscy zdali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plankton
a koleżanka z Zielonej Góry to skad wie , że nie zdała?Jezeli na liscie z elementami podlegajacymi ocenie jest punkt: "pracowała w rekawiczkach i zdjęła je w odpowiednim miejscu" ( a zdjęła je w nieodpowiednim)to ma jeden pkt na NIE. to jeszcze trochę jej brakuje do oblania egzaminu.Kto jej powiedział,ze nie zdała?Prosze nie siać fermentów i czekac do sierpnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie w szkole uczono żeby podać najpierw 50 ml wody i sprawdzić stetoskopem czy bulgocze, a potem podać pokarm 250 lub 300 ml i na koniec 50-100 ml wody żeby przepłukać. Czy to jest prawidłowo? Czy jak tak będę podawać to zdam? Wszyscy tu piszą żeby podawać i odciągać powietrze i podawać inne ilości wody. Zupełnie mnie to skołowało. Jak to karmienie przez sondę zrobić żeby zdać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest logiczne, że zdejmuje się fartuch i rękawiczki po zakończonych czynnościach. Nie mieszać w głowach ludziom, którzy się stresują!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkinga
W naszej szkole (małopolska) uczono nas, że karmienie wchodzi w zakres pielęgniarek, a my jako opiekunowie możemy TYLKO przygotować pacjenta do karmienia. Nasza wykładowczyni podpierała się dwiema książkami z opieki dla pielęgniarek (nie pamiętam autorów...) i najnowszymi wytycznymi. Jak się do tego odniesiecie? Jestem trochę przerażona karmieniem, nie uczono nas tego z powodu powyższych przekonań, teraz wszystko na szybko sie uczymy. Nie wiem co mam myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba w całej Polsce opiekunowie medyczni (inna nazwa to asystent pielęgniarski) karmią pacjentów. Jesli chodzi o karmienie przez sondę to tu już jest temat dyskusyjny, bo co szkoła to inaczej, co szpital czy inny ośrodek (w pracy) inaczej, rzecz ustalona wewnętrznie przez pracodawcę. U mnie w szkole uczono nas karmienia przez zgłębnik, a w ZOLu gdzie leży moja babcia oficjalnie opiekun nie karmi sondą, a nieoficjalnie karmi , bo jest jedna pielęgniarka na dyżurze i nie dałaby rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkinga
http://niebieskiparasol.org.pl/index.php?id=25 na samym dole "odzywianie" podpunt nr 2.... wedle podstaw prawnych cytuję "Przyjmowanie pożywienia, do tego zakresu należą czynności związane z przyjmowaniem pożywienia w formie stałej i płynnej, także przy pomocy specjalistycznych naczyń i sztućców oraz podawanie pożywienia przez sondę lub gastrostomię. Uwaga: czynność karmienia przez sondę i gastrostomię wchodzi w zakres pielęgnacji specjalistycznej i jest zastrzeżona do kompetencji pielęgniarki. Natomiast opiekun wykonuje zlecone przez pielęgniarkę czynności przygotowawcze i dba o czystość używanego sprzętu w karmieniu przez sondę lub przez przetoki odżywcze. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani egz. zapytała ją czy jest pewna, że wszystko zrobiła prawidłowo nie zabrała ze sobą płynu do dezynf. no i nie ściągnęła fartuszka i rękawiczek, opis jej tez słabo poszedł, a brudownik miałyśmy w łazience poza salą gdzie leżały fantomy i każdej z nas powiedziały kto zaliczył, a kto nie, ale na ile % to dopiero w sierpniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nikogo nie stresuje sama przez to przeszłam i wszystkich was rozumiem, może to kwestia kto gdzie ma brudownik, my nie miałyśmy czegos takiego jak stolik jako brudownik czy stolik do dezynfekcji, na którym trzeba to zrobić. Nie mam pojęcia od czego to zależało, ja zapamiętałam z praktyk, że nie wolno wyjść w rękawiczkach które mialo się przy pacjencie poza salę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plankton
nie rozumiem po co dyskusja o zadaniu na egzaminie.skoro OKE tak zadecydowało a egzaminy trwają to po co te kombinacje.Jak ktos nie zda to odwołać sie i wtedy leciec z OKE , z cytatami co do czyich kompetencji należy itp..a teraz to kuć bo w tym momencie nikt nie zmieni zadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@gość kinga, wiem, że jest takowy punkt, ale z komisją nie będziesz przeciez dyskutować. Egzaminator tak sobie wymyślił i co zrobisz?Chyba, że staniesz na środku sali i powiesz im, że nie zdajesz bo to wykracza poza Twoje kompetencje. Spróbuj, może Ci się uda zdać. W ośrodkach DPS opiekunowie też karmią przez sondę, bo to oni są głównym personelem, a pielęgniarka tylko nadzoruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plankton
a w sprawie informacji o wyniku egzaminu to coś nie halo z tą pania egzaminatorką. słyszałam,że nie wolno im mówić takich rzeczy, przecież jeszcze nie sprawdziła z kluczem. wiem,że jakis czas temu tzn wczesniejszy rok, panu na egzaminie spadł fantom, tak, tak z lóżeczka na podłogę i .... egzamin mimo to zdał, ponieważ nie było w kluczu pytania: czy pacjentka wylądowała na podłodze. Myslę ,że kolezance musiało totalnie źle pójść na tym egzaminie ale i tak nie traciłabym nadziei. pozdrawiam i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkinga
Chciałam tylko swoje wątpliwości podeprzeć konkretnymi informacjami. Nie wiem jak się ustosunkować do egzaminu, nie mam zamiaru się buntować, bo to nic nie da. Wiem jak wygląda praktyczna strona zawodu,nie musicie mnie uświadamiać. Dla mnie wniosek jest jeden, ten sam co roku (to nie mój pierwszy egzamin tego typu): Ci, którzy układają egzamin, nie mają pojęcia o zawodzie. Dla mnie to niepoważne, jakaś farsa. Egzamin nieadekwatny do zawodu. O to jak jesteśmy traktowani. Życzę wszystkim powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadza się, też odnoszę wrażenie, że ci którzy układają treść zadania albo testy to mało wiedzą patrząc na ubiegłe lata i odpowiedzi do testów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam przychylam się do wypowiedzi koleżanek ,w każdej książce jest inaczej tj.że jest karmienie w naszych kompetencjach a w drugich nie,pierwsza sprawa ,a druga kwalifikacje egzaminatorów też dają wiele do myślenia.A jeśli chodzi o rozbieranie to zawsze zaczynamy od strony zdrowej ,a ubieramy od chorej,i nie prawdą jest że karmimy przed przebraniem ,egzamin oblany!Pacjentki nie wolno ruszać przez 30 minut, po karmieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny,to forum tak fajnie się zaczęło.Na szczęście jak ja zdawałam kilka dni temu egz.to były początki,ludzie szukali oraz pisali tu konkretne wiad.dotyczące str.praktycznej egzaminu...a teraz to już wariactwo!!! wśród tych bzdur trudno będzie teraz komuś-kto jeszcze nie zdawał-wyłapać to co istotne.Jak wy już podważacie sens egzaminu...?! nie naszą rolą tu i teraz jest dyskutowanie czy ktoś jest mądry czy nie bardzo-układajac taki zestaw do wykonania.My mamy się tego nauczyć,iść,zrobić i zdać.A jak komuś to nie odpowiada,to kłócić się z komisją,ewentualnie odstąpić od zdawania egz. Rzeczywiście wyniki są w sierpniu,a jeśli komisja już teraz oznajmiła że ktoś nie zdał,to chyba jest to łamanie zasad i obowiazującego prawa. Jeszcze dodam,że w naszej szkole uczono nas,że możemy karmić przez zgłębnik,jedynie nie możemy sondy zakładać!!! wiec nie pytajcie CO MY NA TO,JAK SIĘ DO TEGO USTOSUNKOWUJEMY...bo skoro chce zdać i mieć dyplom,to ide i robie to co mi każą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćkinga-nie wiesz jak się ustosunkować do egzaminu??? IŚĆ,ALBO NIE IŚĆ...tyle!!!!!!!!!!!! twój wybór,innego nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiekun
proszę o algorytm karmienie przez sondę i zmiana koszuli nocnej na email kcichocka8@gmail.com bardzo proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co? Jałowa się robi już ta dyskusja! Dziękuję w imieniu swoim i innych zdających, za cenne informacje a zwłaszcza za tą jakie będą zadania, to nam wiele ułatwi, ale jak się okazuje i taka cenna informacja podana na tacy budzi ożywione dyskusje :) Nie wiem kto uczy słuchaczy, którzy "paradują" w brudnych rękawiczkach i fartuchu po korytarzu w drodze do brudownika?! Ludzie, gdzie Wy mieliście praktyki zawodowe? Bo na pewno nie w placówce medycznej? Widzieliście kiedyś pielęgniarkę która paraduje w pełnym "oprzyrządowaniu" po korytarzu wśród innych chorych, personelu i odwiedzających??! Albo może zakłada kaniulę dożylną to potem z rękawiczkami ubrudzonymi krwią pacjenta łapie za klamkę od sali za którą zaraz złapie osoba odwiedzająca? Pomyślcie trochę! A w brudownikach z reguły są dodatkowe rękawiczki i nikt nie musi łapać swoimi osobistymi rękoma brudnych rzeczy od pacjenta. I przestańcie wypisywać takie bzdury. Jedyna możliwość na egzaminie kiedy można odejść od łóżka pacjenta w pełnym "oprzyrządowaniu" to taka, kiedy musimy np. dolać wody, wtedy traktujemy ten zlew (z brudownika) jakby był zlewem na sali pacjenta. Poza tym, bardzo proszę o jakieś konkretne wskazówki i cenne uwagi dotyczące egzaminu, a nie złośliwe teksty pt. " czy opiekun ma rację czy nie" . Nota bene, każdy słuchać porządnej szkoły przerabiał materiał cały rok, zna algorytmy i wie od której ręki zaczynać przebieranie koszuli nocnej, jak również to, że karmienie przez zgłębnik należy do kompetencji opiekuna medycznego. Pozdrawiam wszystkich współzdających.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×