Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justyśka799

Egzamin zawodowy opiekun medyczny

Polecane posty

Gość gość
Witam. Ja też jestem już po egzaminie. Nie ukrywam że na tym forum pozbierałam inf.i na podstawie także wcześniej zdających poukładałam sobie w głowie co po kolei wykonam. Bardzo fajnie opisuje opiekun medyczny 10 str.Dziękuję mu za opis.Jak każdy miałam ogromny stres,ale jak przystąpiłam do egzaminu to minął.Może opiszę jak wyglądało to u mnie.Po wejściu na salę i opowiedzeniu przez p.przewodniczącą komisji o przebiegu egzaminu,po rozejrzeniu się po sali, bo na to też jest czas,żeby zobaczyć gdzie co leży, jak działa łóżko, po zapoznaniu się z arkuszem egzaminacyjnym znalazły się osoby chętne już do wykonania zadania.Nie było więc pośpiechu zaczęłam wypisywać diagnozę problemów pacjentki. Tak jak wcześniej było powiedziane wynikały one z treści zadania i jak ktoś napisał,że lepiej dodać coś od siebie ja starałam się tam coś dodać np.pacjentka ma problem z nietrzymaniem moczu i stolca-dopisałam że wymaga częstej toalety okolic intymnych,pielęgnacji skóry itd ale ta część zadania sprawiła mi najwięcej problemów,bo w stresie ciężko mi się myśli i tak minęło już kilka chwil. Na stanowisku, które ja również wylosowałam zdająca koleżanka kończyła już, więc pani przew. poleciła mi się już przygotować. Podeszłam więc powiesiłam numerek zdającego na szafkę i poszłam umyć i zdezynfekować ręce. Podeszłam do szafek wzięłam tacę, koszulę 2 pary rękawiczek, fartuch jednorazowy, pojemnik z pokarmem, pojemnik z napisem zużyty pokarm, wodę w kubku 2 podkłady zabezpieczające bieliznę, 2 strzykawki po 100 ml - żanety,stetoskop, miskę nerkowatą,łyżeczkę, termometr i o dziwo nic mi się nie wylało i wszystko zmieściło mi się na tacę.Podeszłam do pacjentki przywitałam się, przedstawiłam i zapytałam o zgodę na zmianę koszuli.Po niby twierdzącej odpowiedzi, powiedziałam,że przygotuję sobie jeszcze stanowisko,bo zorientowałam się, że nie mam parawanu,Przyciągnęłam parawan,pojemnik na odpady medyczne i ruchem ręki sprawdziłam, czy okno jest zamknięte. Dostosowałam sobie wysokość łóżka do swojej wysokości,wezgłowie było opuszczone,przy łóżku było też krzesło z oparciem,więc położyłam na nie poduszkę dużą,a jaśka zostawiłam.Opuściłam barierki ,poluźniłam kołdrę i przystąpiłam do ściągnięcia koszuli lewa ręka/zdrowa/ głowa i prawa ręka /chora/Kątem oka widziałam że p. egzaminatorka zwraca na to uwagę. Cały czas mówiłam do pacjentki co robię, prosiłam, żeby mi uniosła zdrową rękę.Brudną koszulę wyrzuciłam od razu do pojemnika z brudną bielizną i założyłam czystą koszulę zaczynając od chorej ręki,głowa i zdrowa ręka.Starałam się za bardzo nie przewracać na bok tylko delikatnie starając się, aby chora noga i ręka były wyprostowane. Ja miałam koszulę z tyłu wiązaną,więc przewracając podtrzymywałam sobie pacjentkę łokciem i wiązałam tył koszuli. Jakoś poszło.Wygładziłam tył koszuli z jednej i z drugiej strony. To raczej też jest oceniane i poprawiłam kołdrę,położyłam pod głowę poduszkę.podniosłam barierkę.Powiedziałam,że chcę panią jeszcze nakarmić i czy się zgadza.Po niby twierdzącej odpowiedzi, powiedziałam że się przygotuję i zdjęłam rękawiczki.Założyłam nowe i podniosłam wezgłowie tak pod kontem 45 stopni,podłożyłam podkład pod brodę/na tym drugim położyłam wcześniej te dwie żanety/ i miskę nerkowatą, i strzykawką odciągnęłam 2-3 cm treści żołądkowej przez sondę i wypuściłam do miski nerkowatej, już tę strzykawkę zostawiłam na misce, wzięłam drugą strzykawkę i nabrałam powietrza 20ml i stetoskop wpuściłam powietrze do sondy jednocześnie sprawdzając stetoskopem w okolicy mostka lekko po lewej stronie/lewej pacjenta/czy sonda jest umieszczona prawidłowo/słychać niby bulgotanie/jest umieszczona prawidłowo,odsysam więc powietrze 20 ml i odkładam stetoskop. Sprawdzam temp pokarmu termom.mówię,że temp jest odpowiednia i nabieram strzykawką pokarm 100 ml.Przykładam do sondy i udaję że wlewam ma to trwać od 5-10 min , mówię do siebie że upłynęło już 10 min, wyciskam pokarm do pojemnika zużyty pokarm i nabieram ponownie 100 ml i tak samo.Potem sprawdzam,temp wody ma mieć też ok 30 stopni,oczywiście jest odpowiednia nabieram 50 ml wody w celu przepłukania sondy na niby płuczę i wylewam do zużytego pokarmu. Zamykam sondę oczywiście za każdym razem po wyjęciu strzykawki wydaje mi się że sonda powinna być zamykana.Cały czas do tej pacjentki mówiłam co robię,na koniec mówię że zostawiam tak /pozycja półsiedząca/panią na 30 min.Zabieram wszystko ze stolika.Strzykawki do odpadów med i miskę nerkowatą jeśli jest papierowa jeśli nie to zawartość opróżnić do wc w brudowniku/umyć i zdezynfekować/, pokarm wylać do wc umyć pojemniki. My zostawialiśmy w brudowniku, żeby za bardzo nie rozlewać/tak kazano/tacę i stetoskop zdezynfekowałam,tacę zostawiłam w brudowniku stetoskop odniosłam na półkę ściągnęłam rękawiczki wrzuciłam do odp med i fartuch i poszłam umyć i zdezynfekować ręce.Powiedziałam do egzaminatorki że skończyłam zadanie, kiwnęła głową i poszłam do swojego stolika dokończyć opis i wypełnić kartę pielęgnacji chorego.Trzeba wpisać tam imię i nazwisko chorej oddział na którym leży wiek i datę sporządzenia oraz poniżej dokonać wpisu godziny zmiany koszuli parafka/nie nazwisko bo będzie bez punktu/ i karmienie przez zgłębnik ilość podanego pokarmu 200 ml , wody 50 ml i godzina i parafka. to też jest punktowane.To jest moje wykonanie zadania czy to dobrze,tego nie wiem okaże się na koniec sierpnia.Jedno jest pewne dużo mówiłam,robiłam pewnie i do mnie akurat nic p.egzaminator nie mówiła.Życzę wszystkim powodzenia i odwagi.Ja też tego wcześniej nie ćwiczyłam na zajęciach.Może to zbyt szczegółowo opisałam,ale czytając niektóre wypowiedzi sądzę,że to może się im przydać.Pozdrawiam wszystkich i dzięki za wypowiedzi,zwłaszcza te pomocne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiekun medyczny
Do Orfeusz1212, Twoja wiadomość mnie rozkłada na łopatki... Co do jamy ustnej nie będzie błędem przeczyszczenie jej, ale również błędem nie będzie gdy tego nie zrobisz (jeżeli na sali dostępne macie szpatułki to skłoniłbym się aby jednak zabrać) Temperaturę pokarmu sprawdzasz termometrem albo dłonią, o czym już pisałem, nie daje się pacjentowi z sondą pokarmu na łyżce bo z jakiegoś powodu ją przecież ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiekun medyczny
Do gość z 23:31, z Twojego opisu wnioskuję, że zdałaś na pewno :) nie ocenię na ile %, ale śmiało mogę stwierdzić, że w 50% już masz tytuł Opiekuna Med (50% z tytułu egz teoretycznego), Moje gratulację, jedyna moja uwaga to czy przygotowałaś cały zestaw do koszuli i karmienia, można i tak, chociaż wdg mnie i mojego doświadczenia zrobiłbym to po kolei, raz jeszcze gratulacje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Ci opiekunie medyczny, ale to też Twoja zasługa,że tak się przygotowałam i mam nadzieję że inni też,a co do higieny jamy ustnej, też się zastanawiałam,szpatułka była gaziki też, ale nie było płynu do czyszczenia jamy ustnej,dlatego zrezygnowałam w końcu ktoś napisał że były 3 zadania a nie 4 do wykonania/koszula,karmienie i opis/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiekun medyczny
Do Pani @prawie już opiekun, wyszła Pani w fartuchu i rękawiczkach do brudownika? Jeżeli brudownik znajdował się poza salą to jest błąd, chyba, ze mieliście prowizoryczny na sali. Szpatułką można również oczyszczać jamę ustną z wydzielin, namaczamy wtedy gazik przegotowaną wodą (najlepiej) i wycieramy, można zrobić to też na sucho, ale ta czynność na pewno była mało punktowana, proszę się nie martwić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiekun medyczny
Ostatnia moja uwaga :)) Do Pani 'prawie już opiekun' na str 17 napisała Pani krok po kroku jak i co Pani zrobiła. Przy niedowładzie nie może Pani ściągac koszuli od ręki bliższej czy dalszej, tylko od chorej (zakładam, że dalsza była chora, skoro Pani od niej zaczeła :) ) Co do podania wody do sondy lepiej podać 50ml po nakarmieniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie już opiekun
Wiecie co,ostatni raz już piszę.Jestem już PO i to co miałam nap.to już napisałam.Droga koleżanko-ktoś kto zdaje egz.na opiekuna na pewno doskonale wie,że zdejmuje się od ręki zdrowe,zakłada od chorej(napisałam dalsza-bliższa bo w tym przypadku-p.Teodory-dokładnie tak to wyglądało!!!) Tak,wyszłam w fartuchu i rękawiczkach do brudownika i zapewniam Cię,że nie był to błąd-cały rok tak nas uczono i zarówno rękawiczki jak i fartuch zdejmuje się /u nas/ po całkowitym rozmontowaniu zestawu-w brudowniku. Jeszcze raz proszę-nie podważajcie tego co ktoś pisze,bo każdy w swojej szkole uczył się inaczej/z tego co wynika na forum/i opisując mój egz.i technikę jedynie mogę coś zasugerować,ale nie narzucam komuś że tak dokładnie ma robić!!! każdy idzie na egz.sam i zdaje go jak chce.Mnie pewne wypowiedzi i sugestie-choć jeszcze wtedy nie było ich tak wiele-pomogły i dziękuję za nie.Ale wtedy jeszcze nikt nie był tu złośliwy i szukał dziury w całym....teraz takie wrażenie odnoszę.Nie mam już siły i czasu na dyskutowanie o "poprawności"mojego wpisu-ręka dalsza,bliższa....dlatego życzę wszystkim tym co mają egz.praktyczny przed sobą POWODZENIA, oraz wszystkim i sobie samej połamania długopisów na pisemnych testach!!!! :) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie już opiekun
a i jeszcze co do pani czy pana który twierdził że "lepiej podać wodę 50ml po karmieniu"...nie mogę się zgodzić,bo również przez cały rok uczono nas ze 25przed i 25 po...wiec szczerze ufam p.pielęgniarce-nauczycielce i nie mam poczucia,że zrobiłam to źle.Przede wszystkim chodziłam do szkoły przez rok,czytałam książki i tym źródłem wiedzy się sugerowałam :) oczywiście każdy może mieć inny sposób uczenia i nauczania. Do pani/pana która ma problem z tą ręką-dalsza,bliższa-nie musi pani wychodzić "z założenia''-to wynika z opisu przypadku,który już tu wszyscy kilkanaście razy opisali ... ;) pozdrawiam cieplutko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie już opiekun
sorki-te uwagi były od PANA opiekuna medycznego,wiec powinnam się zwrócić do PANA,nie do PANI-KOLEŻANKI :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co tu wypisujecie co każdy robi w czasie egzaminu, każdy pisze co innego, wczesniejse strony były dość wyczerpująco poswiecone wszystkim czynnoŚcią Podczas egzaminu, po co ludzia robicie kocioł w głowie??? Wiadomo jest ze w każdej szkole uczą co innego, pare dni przed egzaminem zastanawiacie jak się myje rece, to gdzie byliście przez caly rok, skoro nie wiecie o tak podstawowej czynności??? Powodzenia dla wszystkich i nie stresujcie się przed egzaminem!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytam dyskusje pomiędzy PRAWIE JUŻ OPIEKUN i OPIEKUN MEDYCZNY i jestem w szoku!!!! dziewczyny!!! jeśli macie książkę Ciechaniewicz-przeczytajcie algorytm!!! tam pisze że zdejmujemy ręka BLIŻSZA-GŁOWA-DALSZA, zakładamy DALSZA-GŁOWA-BLIŻSZA a jeśli jest chora to zdejmujemy ręka ZDROWA-GŁOWA-CHORA, a wkładamy ręka CHORA-GŁOWA-ZDROWA!!! więc wychodzi na to że OPIEKUN MEDYCZNY pisze bzdury,przeczytajcie jego wpis do PRAWIE JUŻ OPIEKUN!!! a i jeszcze jedno-klucz do egz.jest właśnie z książki Ciechaniewicz,dlatego poczytajcie sobie z tej książki algorytmy.Wygląda na to,ze OPIEKUN MEDYCZNY nie jest jednak tak wiarygodny :( zwracając się jeszcze do PRAWIE JUŻ OPIEKUN-jeśli zdjęła Pani od ręki dalszej(czyli od zdrowej w tym konkretnym przypadku) to zrobiła Pani dobrze,prosze się nie przejmować i nie martwić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak,potwierdzam-w książce pisze ZDEJMOWANIE bliższa-głowa-dalsza;ZAKŁADANIE dalsza-głowa-bliższa Jeśli chora to ZDEJMOWANIE zdrowa-chora ,czyli na egzaminie dalsza-bliższa jak pisała prawie juz opiekun(nie jak twierdzi op.med.), ZAKŁADANIE chora-zdrowa czyli u Todzi bliższa -dalsza.Panie Opiekunie nie czytasz książek !! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1234
OPIEKUN MEDYCZNY: "Przy niedowładzie nie może Pani ściągac koszuli od ręki bliższej czy dalszej, tylko od chorej (zakładam, że dalsza była chora, skoro Pani od niej zaczęła" Zdejmuje się od zdrowej,bo łatwiej nią "manewrować"że tak powiem...czyli w przypadku egz.dokładnie tak jak nap.PRAWIE JUŻ OPIEKUN : dalsza,bliższa :) sondę również powino się przepłukać przed i po podaniu pokarmu :) Również potwierdzam,że w Pielęgniarstwie Ciechaniewicz są algorytmy "klucze" jeśli macie problemy z higienicznym mycie rąk,to tam są(swoją drogą jak chcecie zdać egz.i pracować w zawodzie,jak nie wiecie po roku nauki jak wygląda higieniczne mycie rąk??) życzę powodzenia zdającym praktyczny i teoretyczny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w środę...niby jestem przygotowana,a jednak boję się ze stresu o czymś zapomnę :( zazdroszczę tym co mają to już za sobą.Testy są trudne,ale chyba atmosfera już mniej nerwowa niż na praktycznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko jest w miarę jasne, potwierdza się to, że ile szkół tyle różnych wzorów - chociaż algorytmy powinny być w zasadzie dwa, Ciechaniewicz i/lub Zachradniczek. O ile jestem jeszcze w stanie ogarnąć, że niektórzy przygotowaliby i koszulę i zestaw do karmienia na jednej tacy i wykonaliby czynności jedna po drugiej ... - chociaż dla mnie to jest błąd- to kompletnie nie ogarniam, że nie zdejmują rękawiczek i fartucha przy pacjencie?! tylko paradują w tym do "brudownika" i mało tego, jeszcze w tych samych rękawiczkach porządkują sprzęt? Ciekawe, czy jakby była zmiana pieluchomajtek (po stolcu) to też by tak postąpili?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mira1
u nas w szkole było to wałkowane w kółko.Przed egz.omawiałyśmy zadanie z panią która ...hmm..nie ważne-powiedzmy-coś wie o egz. :) i chociaż zadałam to samo pyt.-dlaczego szykujemy wszystko na jednej tacy(przecież zupa zanim zmienie piżame może np wystygnąć,albo ją wyleje...-to powiedziała że po to stoi w ciepłej kąpieli,żeby nie wystygła.Co do zacytowanych pieluchomajtek-oczywiście zmieniamy rękawiczki do np karmienia późniejszego.We wcześniejszych wypowiedziach nie chodziło o to,że przy pacjentce NIE można zmienić rękawiczek-można je zmieniać dowolnie często-lecz o to,że nie zdejmuje się ich przy pacjentce i nie idzie się bez do brudownika z tymi rzeczami,które miały kontakt z chorą.Rozmontowujesz zestaw i dopiero zdejmujesz fartuch,rękawiczki,myjesz rece... 06.06 również PO egz.w świętokrzyskim i także p.Todzia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie przygotowanie -takie wykonanie,życzę bezbłędnego i 100% punktacji na egzaminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdyby pacjent miał jakąś zakaźną chorobę,to wolałabym zdjąć rękawiczki i fartuch w brudowniku niż gołymi rękoma odnosić sprzęt do brudownika.Niech każdy wykona zadanie jak uważa,zdrowie pacjenta jest ważne,ale moje też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Generał123
Cześć Jasło dzisiaj zaczęło zdawać ... zmiana koszuli i zgłębnik jak wszędzie dotychczas..Powodzenia i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba już wszystko zostało powiedziane,to teraz już pozostaje życzyć powodzenia tym co będą zdawali a potem jeszcze tylko pisemny....i wątek wznowimy znów w sierpniu :) żeby pochwalić się wynikami ;) pozdrawiam i do sierpnia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiekun medyczny
Napisałaś to ogólnikowo, nie wertuję non stop forum i nie wiem co pisałaś wcześniej, napisałem o ile dobrze się wczytałaś, że przy niedowładzie pacjenta podczas zmiany koszuli, zaczynamy od ręki zdrowej, zakładamy od chorej, tak też napisałem, w takich wypadkach nie kierujemy się zasadą ręka bliższa i dalsza. Napisałaś to i teraz ktoś stanie po stronie prawej (ta z niedowładem) i wdg Twojej teorii zacznie ściągać koszulę od tej ręki, to uważam za błąd i w każdej książce znajdziecie takowy sposób, więc nie podważaj tego co piszę, tylko przeczytaj dokładnie, nikogo nie krytykuję, staram się od początku Wam pomóc, więc nie rozumiem tego bulwersu. Co do fartucha i rękawiczek, załóżmy, że masz je brudne, tak jak i fartuch, wyjdziesz teraz na korytarz/hol w fartuchu i rękawiczkach np w szpitalu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opiekun medyczny coś nerwowy :) my nie mówimy tu o pracy w szpitalu,bo to co uczymy się w szkole do egz.a praca zawodowa w szpitalu,czy ZOL-u to jak niebo i ziemia...nikt w swojej pracy nie ściela np łóżek tak jak nas tego uczą...Wiadomo że nikt w swojej pracy nie wyjdzie do innej sali w brudnym fartuchu,dlatego już nam szanowny opiekunie nie mieszaj tutaj i nie wymyślaj.Ja też doczytałam w Twoim wpisie,że zdejmujemy od ręki chorej,a teraz znów piszesz inaczej.Muszę tutaj stanąć po str.koleżanki,pisała już jakiś czas temu i trzeba czytać całość,a nie wyrwać coś z kontekstu i potem mieszać nam w głowach.Dla pewności wróciłam też do wpisu prawie juz opiekuna i jest jasno napisane(opisywała egzamin,nie prace gdzieś tam w szpit.)że zaczęła od ręki dalszej-czyli zdrowej,a ubrała od reki bliższej,czyli chorej.Ty zaś napisałeś że trzeba zacząć rozbieranie od ręki chorej!!! zresztą kilka osób powyzej to potwierdziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OPIEKUN MEDYCZNY NAPISAŁ: Przy niedowładzie nie może Pani ściągac koszuli od ręki bliższej czy dalszej, tylko od chorej (zakładam, że dalsza była chora, skoro Pani od niej zaczeła . A TERAZ PISZE,ŻE JEST INACZEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta1091
Ja nie widzę by opiekun napisał, że zaczyna się od chorej -.- przeczytaj, własnie dobrze napisał, ja tak zrobiłam na egzaminie, rozbierałam od zdrowej, a ubierałam od chorej, i jemu chyba chodzi o to, ze ona napisała, że zaczeła od bliższej, nie pisząc czy to była chora czy zdrowa, równie dobrze mogła zaczać od chorej co jest blędem. A jak ktoś nie wie i zrobi jak koleżanka napisała to zacznie od ręki bliżej, a bd stał po prawej stronie i zacznie od chorej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak samo jak p. aneta nie widze problemu dobrze wytlumaczyl. oboje mieli na mysli to samo, ale pani prawie opiekun zle ubrala w slowa to co robila. nie kazdy sie polapie z jej wypowiedzi o koszuli, a on tylko wyjasnil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta1091
Pani prawie juz opiekun napisała : '' *zdejmujesz koszulę(dalsza,głowa,bliższa) *wkładasz(bliższa,głowa,dalsza)'' i tu opiekun ma racje, nie sugerujemy sie tym, dalsza, blizsza, skoro pacjent ma niedowlad, powinna napisac, ze stala po stronie prawej ręki pacjenta (chorej) wtedy zaczyna od reki dalszej rozbieranie. Ona zle napisala, czytac chyna nie umiecie i robicie afere a tu kazdy chce tylko pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam jeszcze jedno pytanie. Wszyscy tu pisali ze w pierwszej kolejności robią zmianę koszuli a następnie karmienie, pytałam na ostatnich zajęciach naszego opiekuna jaka powinna być kolejność i powiedział ze najpierw karmienie potem koszula bo może się wybrudzic. Ze po karmieniu poczekać 30 minut. I wtedy.. co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie już opiekun
heh...nie wiedziałam,że tu taka dyskusja...!!! moi drodzy,ja opisywałam EGZAMIN,jest to str.17 bodajże i jakoś wszyscy zrozumieli,tylko OPIEKUN miał z tym problem :) ja nie opisywałam pracy w szpitalu(do czego pan opiekun nawiązał)tylko to,jak postąpiłam na egzaminie. Ponieważ p.Teodora ma prawą str.niewładną/chorą więc zaczęłam od str.dalszej,czyli od zdrowej!!! nie sądziłam że ktoś to może inaczej odebrać,gdyż wyszłam z założenia ze po roku nauki wszyscy wiedzą,że ZAWSZE staje się z prawej str.pacjenta,nigdy nie podchodzi się do niego z lewej!!! :D takie rzeczy to nam tłumaczyli na pierwszym zjeździe!! zresztą gdyby OPIEKUN przeczytał cały mój wpis,a nie wyrwał zdanie z kontekstu,to wiedziałby że w piątek opisywałam to co robiłam na egzaminie,w oparciu o przypadek pani Teodory,a nie tłumaczyłam komuś jak ma postępować w swojej pracy zawodowej, którą kiedyś tam dostanie np w szpitalu!!! ech...szkoda gadać.Miałam już nic nie pisać,bo kto miał zrozumieć to zrozumiał,ale jak przeczytałam całą tą dyskusje to nie wiedziałam czy śmiać sie czy płakać.Mam wrażenie ze wszyscy zrozumieli co mają zrobić i od której ręki zacząć,a dyskusja zaczęła się w momencie gdy zaczął mieszać szanowny pan OPIEKUN...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aneta 1091 przeczytaj sobie zdanie OPIEKUNA-Przy niedowładzie nie może Pani ściągac koszuli od ręki bliższej czy dalszej, tylko od chorej .. A teraz weź książkę i sprawdź algorytm-zdejmuje się od ręki zdrowej,nie tak jak napisał opiekun/od chorej. Ludzie nie kłóćcie się,tylko zajrzyjcie do książki! jak będziecie ślepo wierzyli innym/choćby nawet był opiekunem czy nauczycielem/to w zyciu tego egz.nie zdacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×