Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaciekawiony80

Jakie to uczucie jak kobieta bierze go do buzi?

Polecane posty

Gość zaciekawiony80

Nigdy tego nie przeżyłem ale niech ktoś opisze kto próbował jaka to przyjemność z perspektywy faceta i kobiety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie czuje zdominowana i ulegla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z perspektywy kobiety to wygląda tak, że działa prawo wzajemności. Wiem, ze jak to zrobię, to on potem zrobi mi i od razu mi sie zaczyna podobac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odraza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hqha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiony 80
Czyli wnioskuję , że dla kobiet to jest przyjemność , a jeszcze jak można jej się w ten sam sposób odwdzięczyć to już w ogóle :) Ja nie wiem tylko jakbym zareagował gdyby żona chciała mi zrobić lodzika, bo może pomyślałbym, że jak ona to chce zrobić mi to pewnie gdzieś tego już próbowała i jej się to podobało :/ A to niefajne uczucie gdy wiesz , że twoja żona robiła lody innym :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym podobaniem, to nie popadaj w skrajności. Jakby ci żona chciała zrobic loda, to pewnie dlatego, ze by cie kochała i chciała ci zrobic przyjemnosć. Takiej opcji nie przyjmujesz do wiadomości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie, pisząc, że bardzo to lubię nie miałam na myśli, że sprawia mi to taką przyjemność. Lubię bo wiem ile przyjemności sprawia to mojemu miśkowi. Poza tym on zawsze odwdzięcza się także oralną pieszczotą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to panowie jest meritum sprawy! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaskoczyłeś mnie, nie słyszałam jeszcze takiej opinii. Ja może nie byłam w wielu związkach ale miałam wcześniej dwóch partnerów seksualnych i nie widzę w tym nic złego. Mam nadzieję, że mój miś także. To nie jest raczej normalne, on też nie był prawiczkiem gdy się poznaliśmy i akceptuję to, że miał przede mną inne. Każdy ma jakąś przeszłość... A co do loda to nie kojarzy mi się on z prostytutkami, dla mnie to taka forma namiętności jak sam seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiony 80
No mam mieszane uczucia, ja bym się trochę czuł wtedy jakbym poniżał kobietę...a że mam do kobiet szacunek to pewnie dlatego źle bym się z tym czuł , że robi mi loda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rozumiem - szacunek na co dzień, w relacjach międzyludzkich, ale w seksie szacunek, który sprawia, ze możesz swoją żonę bzykac tylko "po bożemu" to bedzie ci tylko przeszkadzał. W seksie - mniej szacunku, wiecej wyobraźni !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za zabobony tutaj szerzycie. Miłość francuska to poniżenie. Poniżenie jest wtedy, gdy kobieta robi to wbrew woli. Tak samo, gdy jest zmuszana do seksu wbrew woli. To jest sfera, gdzie dwie osoby nie powinny mieć szczucznych granic. Wszystko jest dozwolone, co nie krzywdzi drugiej osoby. Jeśli lubię lizać brzoskwinie, to nie mam tego robić? Jeśli ona lubi lody, to też nie ma ich robić? Chyba czas pomyśleć czy bezmyślne zasady mają w ogóle sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak bys był w nibie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie się zgadzam. Ja nie odbieram tego jako uległość a tym bardziej poniżenie. Może dlatego, że nie kojarzy mi się to nawet z klękaniem. Ja robię to głownie gdy leżymy, on na plecach, ja na brzuchu lub siedzę między jego nogami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiony80
Faktycznie, macie rację. Wszystko jest OK dopóty, dopóki 2 osoby godzą się na to samo i nikt nikogo nie zmusza. Więc jeśli żona chciałaby mi zrobić loda , a ja przez szacunek do niej odmówiłbym to mam nadzieję , że uszanowałaby moją wolę i nie zmuszała do loda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedna ta twoja zona całe życie seks jak za rządów inkwizycji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiony80
Nie biedna bo nie mam jej jeszcze...;) Zawsze są jakieś alternatywne rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam że się wcinam w nie swoj temat ale widzę tu wypowiedzi kilku kobiet które bardzo chetnie bym gościł w swoim temacie. Poniżej zamieszczam tytuł i treść mojego wprowadzającego wpisu Seks oralny z połykaniem spermy i sex analny Wilk1946 wczoraj Witam, chciałem zapytać o wasze doświadczenia związane z polubieniem sexu oralnego z połykaniem spermy i sexem analnym. Interesują Mnie tylko opinie kobiet które naprawdę lubią to robić bo albo bardzo je to podnieca albo czerpią przyjemność ze sprawiania przyjemności swojemu ukochanemu. Najbardziej interesują mnie opinie kobiet które kiedyś nie wyobrażały Sobie żeby mogło to im sprawiać przyjemność a po spróbowaniu polubiły to. Chciałbym wiedzieć jaka była historia tej przemiany co je pchnęło, zainspirowało do pierwszych prób itp Podobnie jeśli macie takie doświadczenia z seksem analnym, Mam 43 lata moja kobieta jest naprawdę cudowną kochanką taką jak lubię czyli aktywną w łóżku często sama inicjuje seks, jest otwarta na eksperymenty, dba o moje potrzeby nawet jak sama nie ma akurat ochoty na sex bo Ja mam potrzeby na poziomie 24 razy podwójnego orgazmu na jej 28 tygodniowy cykl a jej wystarcza 12 pojedynczych orgazmów z czego 8 w okolicach owulacji. Więc jest między nami 4 krotna różnica ale to nie jest problem bo ona nigdy Mi nie odmawia czerpiąc przyjemność ze sprawiania Mi przyjemności. Lubi pieścić ustami mojego penisa robi to często i z własnej inicjatywy i mówi że bardzo Ją to podnieca. Powiedziałem jej że sprawiłoby Mi wielką przyjemność jeśli mógłbym kończyć jej w ustach a Ona z przyjemnością by połykała moja spermę podobnie jak mówiłem jej że miałbym ochotę na sex analny. Ona twierdzi że generalnie obie opcje Ją pociągąją tym bardziej że lubi jak pieszczę jej odbyt ręką.w trakcie sexu oralnego lub normalnego stosunku. Ale na dzisiaj czuje jeszcze jakiś opór przed przekroczeniem tej bariery i nie chodzi o smak mojej spermy bo jest on dla niej przyjemny. Nie naciskam na nią po prostu powiedziałem jej co lubię i umówiliśmy się że jak będzie gotowa to sam to zainicjuje bo zalęzy Mi na tym żeby jej to też sprawiała przyjemność. Proszę Was tylko żeby nie wypowiadały się kobiety które nie lubią połykania i analu czyli nie maja takich pozytywnych doświadczeń. Nie chcę też wypowiedzi typu: - masz cudowną kochankę czego Ty jeszcze chcesz -lub bądź cierpliwy Rozmowa o połykaniu i analu odbyła się już 6 miesięcy temu ale od tamtego czasu nie podjęła inicjatywy sex nadal jest super, kochamy się, to będzie matka moich dzieci bez względu na to ćzy będzie połykała i lubiła anal czy nie. Ale z tymi 2 rzeczami byłoby jeszcze fajniej więcej zastrzeżeń nie mam do naszego sexu. Będę wdzięczny jeśli szczerze podzielicie się swoimi doświadczeniami ;-)) Proponuję wszystkim kobietom które są zainteresowane i spełniają kryteria które opisałem w swoim pierwszym wpisie na tym temacie przeniesienie się do mojego tematu który znajduje się na 2 lub 3 stronie. Tak będzie nam łatwiej w spokoju wymienić się doświadczeniami. Oczywiście jeśli macie ochotę. A facetom z góry dziękuje i nie zapraszam, sorry chłopaki ale nie będziecie wstanie mi pomóc:-)) Temat ma tytuł "Sex oralny z połykaniem spermy i sex analny"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem nie ma żadnego poniżenia. To kobieta ma cię w ustach i to ty jesteś jej podległy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie nie ma w tym poniżenia, wręcz przeciwnie. Czuję się jak kociak, jak się wkręce i mi się uda (wiadomo co) to wgl rozpiera mnie duma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×