podobają mi się łysi mężczyźni

A gdzie nasze kochane łysole.? Tu to tylko Toledo na stanowisku pracy :-)

Do Wilka już chyba luba przyjechała. Teraz na pewno przez długi czas się nie pojawi. Będzie poprawiał swoje statystyki :)

Phi, grzecznie siedzieć, ja?

O nie Mario, to nie praca. Tu jestem wyłącznie dla przyjemności. Mam nadzieję, że obopólnej. Jak chcesz Lafi, to możesz i niegrzecznie. Zwłaszcza w tych swoich pończoszkach :) Kto dzisiaj jeszcze pracuje?

Toledo jak wilk nasyci się swoją miłoscią to moze wpadnie do nas z kawałkiem tortu:-)

Znając Wilka, to prędzej tort się zepsuje, niż nasyci się swą lubą :D

Nie załujmy mu tej miłosci :-) pewnie się delektuje z połykaniem tak był spragniony tego.?

A kto nie jest spragniony tego ?? :D

A prawda, Wilk dzisiaj będzie baaardzo zajęty :) u mnie dzisiaj bardzo pochmurno. Chyba pięrdyknę jakimś gromem ;)

Gromowładna, zdaje się że mieszkam w tej samej okolicy :O Tylko weź nie przesadź z tymi gromami, i przynajmniej gradobicie sobie odpuść :P

Gradobicia nie będzie. Powiedz Lafi czy czasem ktoś Ci ostatnio nie podpadł, to przynajmniej będę miała w kogo wycelować ;) wiecie przez te nasze gadki o wojnie to zamiast snów erotycznych śniło mi się, że uciekałam przed Niemcami :)

Ale mogłaś też uciekać przed nimi w sensie erotycznym. Wszystko da się połączyć :)

Nie, kurde wojna mi się śniła. I jeszcze w dodatku zdechłe krowy Zero erotyzmu.

Tak Gromowładna pierdyknij i to ostro bo u mnie tez pochmurnie :-( to lipa liczyłam na słonce!

No własnie, ja zobaczyłam co się święci i dlatego polazłam do pracy. Jakby było słońce to znów plaża (muszę tył opalić ;) )

Gramowładna to ze ci się wojny snią to sprawka wilka ? On nas tu dokształcał o wojnach :-( dobrze ze nie słyszy.:)

A u mnie chociaż pochmurno, to słońce się przebija. Twoje gromy nie mają do mnie zasięgu :)

No to zostałem sam z paniami. Jak miło :)

Toledo - jakbym chciała to by miały :P

Seniorek - błogosławiony między niewiastami

Rodzynek w cieście :)

Czemu rodzynek? jesteś taki pomarszczony? :(

Słuchajcie kompani ja pije kawe i zajadam jabłecznik swojej roboty :) chyba wam podrzuce na osłodzenia dnia pochmurnego. Toledo a gdzie metamorfozy brak go:-(

Za jabłecznik niestety podziękuję. Moja dupa i bez tego ma się zbyt dobrze :O

Lafi załuj ale to pychotka:) samorobka.!

Nie wątpię, że jest pyszny :D i zapewne aż ocieka kaloriami :P

Od pomarszczonego wolę określenie: słodki. Co Wy się tak dziewczyny kaloriami przejmujecie? Kochanego ciałka nigdy za wiele :)

Toledo zawsze z sensem odpowiesz.! Facet musi się do czegos przytulic :-) a nie odciskow narobic ? Ja kalorii nie licze ale raz w miesiącu funduje 2 dniową głodowke.

Przejmujemy się, bo mamy w domu lustro

Ja tylko na godzinkę bo moja Wilczyca już wróciła :-):-):-) Ale pojechała teraz do swojego salonu kosmetycznego zrobić się na bóstwo:-). Tort w moim wykonaniu wywarł na niej piorunujące wrażenie, widać że naprawdę jej smakuje choć to mój pierwszy kwiaty tez się podobały ale do tych to jest przyzwyczajona bo często jej kupuję bez żadnej okazji z potrzeby serca:-) Ona ma podobno też ma jakiś prezent dla Mnie który mi się bardzo spodoba ale nic więcej nie chciała Mi o nim powiedzieć. Wiec kompletnie nie wiem co to może być:-) U was też taka pochmurna barowa pogoda:-(