podobają mi się łysi mężczyźni

Witaj Toledo :-)

popychamy

...

Melduję się z rana :) dziś na urlopie jestem, bo za ładna pogoda żeby siedzieć w pracy ;)

Wilk prawdziwy Witajcie Marysiu i Toledo. Jaką macie pogodę? Bo u Mnie rześko i słonecznie po wielkiej burzy z gromami w nocy. Chyba Gromi spać nie mogła i dla zabawy waliła w ziemię. Ja niestety zaraz wyjeżdżam z Bacówki ale już w czwartek wracam:-) A tym gównojadem co bzyczy nie przejmujmy się bo muchy głosu nie mamy to chyba ten sam co przyleciał rano nad wirtualną bacówkę jak pogodę podawałem. Chyba głodny jest i szuka gówna na śniadanie:-)

Gromi, czekam na szczegóły :)

Hej Wilku:) hej Toledo :) Maryś T. jeszcze na łeb nie upadłam, żeby szczegóły na forum ;) pomarańcze by mnie zjadły żywcem heh.

A co z wkładaniem fiskarsa w tyłek?? Już nie praktykujesz tej dewiacji?? :( Jestem rozczarowany.

Jaka Ty tajemnicza, Gromi. Coś było wczoraj na rzeczy :)

To ja srałem i stąd te śmierdzące bąki, które pijany wilk wziął za grzmoty :D

Witaj Gromi ale w nocy gromami napierdzielałaś:-) Dla Marysi słodki Wilczy pocałunek z jęzorkiem po same migdałki na dobry początek dnia:-) Toledó jak produkcja nalewek bo się kończą zapasy w Bacówce. Gromi jak Twoja legendarna dupcia po opalaniu bo Ja zasnąłem na golasa po kąpieli w jeziorku i to między 9.00 a 10.00 i mam jedną wielką strefę ognia:-)

wilczy debilu - przecież piszę, że to ja miałem sranie...

Odwzajemniam ten głęboki pocałałunek napełniony namiętnoscią :-** cmooo*ok:-*wilku.

Juz się lizą od rana!

No i kolejny gównojad Łysy S bzyczy nad uchem myśląc że umie mówić. Więc tylko dodaje go do czarnej listy chętnych na przełaje i już nie zajmujmy się nim:-) Pobzyczy gówna się naje i odleci:-) Szkoda tylko że profanuje nick prawdziwego Łysy S, ale to już niestety taka polityka Cafe że nie szanują swoich forumowiczów że każda mucha gównojad może udawać motyla, łatwo ich jednak poznać bo i prezencja nie ta i jak tylko otwór gębowy otworzą chcąć coś zabzyczeć to im strasznie z gęby gównem śmierdzi:-) Gromi teraz pora śniadania więc jajka w menu. Mogę Cię oświeć dlaczego faceci golą jajka przynajmniej Ja. Hasłowo napiszę tylko że dla własnej przyjemności i z empatii:-)

Wilku, fakt nie mogłam spać. ale gromy nie moje, jestem bardzo spokojna ;) mój tyłek opalony, prezentuje się całkiem całkiem ;) aha, weź wsadź łysemu fiskarsa w dupę, bo mu brakuje.

Toledo - powiedział pan nietajemniczy ;)

No pewnie, że nietajemniczy. Wszyscy tu ze mnie czytają jak z otwartej księgi :)

do : Gromi Rozumiem że pieścisz swoje ciało promieniami słonecznymi:-) Pamiętam że mówiłaś że nie na golasa bo strategiczne miejsca zasłonięte:-) Powiem szczerz Gromi jak facet to naprawdę jest zniechęcający erotycznie widok:-(( takie ciało pięknej kobiety cudownie opalonej a tu nagle takie białe pasy jak jarzeniówki:-) Nie masz gdzieś koło Siebie jakiegoś kawałka odludnej polany w lesie żeby zniwelować ten problem. Twój przyszły Łysolek choćby taki na jedną noc będzie Ci na pewno wdzięczny:-) A i sama będziesz się czuła piękniejsza i seksowniejsza. A sama wiesz że ja kobieta czuje się seksowna to później w łożu prawdziwa bogini rozkoszy erotycznych. Ale Ty Mi nie wyglądasz na taką Wilczycę co by jedną noc dopuszczała i często zmieniała:-) No chyba w chwili deprechy i braku czułości jak już wszystkie lody czekoladowe nie pomogły:-) Myślę że jesteś bardziej podobna do Mnie i nawet jak nie szukasz w danej chwili nikogo na czas nieokreślony to zawierasz raczej umowy na czas określony np. 3 miesiące żeby spokojnie móc się delektować upolowana zdobyczą bez tej całe nerwowości towarzyszącej codziennym polowaniom:-) Zresztą zdobyć względy takiej Wilczycy jak Ty to naprawdę liga mistrzów choć nagroda równie wspaniała i warta wszystkich wysiłków. Ale umówmy się to nie na Ciebie polują tylko Ty wybierasz ofiarę i zachęcasz do gonitwy i całego tańca godowego, choć trzeba przejść wiele prób i testów zanim dasz skosztować rozkoszy swojej alkowy:-) Ale takie już są te najcenniejsze Wilczyce że trzeba umieć za nimi podążyć i znać zasady tego tańca godowego bo Moja też taka jest i nie żałuje ani jednego dnia poświęconego na ten cały taniec i niczego bym nie przyspieszył gdym mógł cofnąć czas:-)

Najgorsze co może być to domorosły filozof który leje wodę truizmów. I tak każdy rozumie, że chciałbyś ją przelecieć :)

do : gość dziś Ja nie ale Ty wyraźnie masz ochotę:-) Więc do dzieła przyjmij jakiś jasno definiujący Cię nick który coś mówi o Tobie i spróbuj uderzyć do Gromi tylko z szacunkiem, kulturalnie, odważnie z polotem:-) Może się uda choć jak pisałem zdobyć jej względy to liga mistrzów. Ja już mam swoją Wilczycę i nie chciałbym jej zmieniać za żadne skarby świata:-) Może jak odpowiednią pieśń zaśpiewasz wyjąć do księżyca dla Gromi i Tobie się poszczęści. W końcu do odważnych Wilków świat należy. A jak będziesz stał jak frustrat z boku co marudzi jak smerf maruda:-) to nic się w Twoim życiu bardzo długo nie zmieni:-)

Wilku poligamia? Rano pod migdały marysi język pchał a Gromka teraz u niego w serduchu? Wilku twoja wilczyca nogi wyciągnie przy tobie.

Wilku poligamia? Rano pod migdały marysi język pchał a Gromka teraz u niego w serduchu? Wilku twoja wilczyca nogi wyciągnie przy tobie.

A uprawianie filozofii to bardzo szlachetne zajęcie któremu na podstawowym pozimie powienien oddawać się każdy homo sapiens. Czyli odpowiedzi na fundamentalne pytania: - czy Bóg istnieje - skąd przychodzimy, gdzie jesteśmy, dokąd zmierzamy - miłość i nienawiść, zło i dobro, lojalność i zdrada, honor i totalny relatywizm, zakres wspólnot dla których jesteś wstanie zaryzykować życie gdyby zaszła potrzeba. I w każdym z tych tematów istota natura tych uczuć czy postaw, granice miedzy nimi. Spróbuj myslenie naprawdę nie boli a często bywa przyjemne:-)

Jak już to precyzyjnie poligynia:-) czyli 1M kilka K. Poliandria 1k kilka M. A poligamia zbiorcze określenie dla tych 2 przypadków nie definiujące która płeć ten 1:-)

Puk-puk, wilku - znowu zapomniałeś o lekarstwach.

do: dr Doktor dziś "Puk-puk, wilku - znowu zapomniałeś o lekarstwach." Jeśli to do Mnie było to mam krótkie pytanie.Czy mam Cię zamienić w "niemą muchę gównojada" "-)? Wejdź na "Bacówkę nad Jeziorem" to zrozumiesz o co pytam:-)

Niestety nie potrafię sie napalić na kogoś, kogo na oczy nie widziałem. Więc nie lecę na nią Wilku, pudło. A jeśli już miałbym się zabierać za czarowanie, to nie za pomocą taniej wazeliny jak Ty. Och Gromi to, och Gromi tamto, jaka ty ekstraklasa jesteś, bal bla bla..serio to działa?:)

Gromko ja zaraz do domku idę fajrant. Gromi chyba jestes juz balsamem wysmarowana i to dokładnie wilk się starał jak mogł! A jego wilczyca łzy wylewa ze wilk ją zdradza. Hej

Przecież wszyscy wiedzą, że nie ma żadnej wilczycy. Wilk to mitoman i fantasta, żyje w wyimaginowanym świecie. Wymyślił sobie bacówkę, wymyślił wilczycę - na szczęście nie jest groźny dla otoczenia.