Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autaposiadaczka

Czy jestem wredna jesli NIE chce pożyczyć auta swojemu facetowi?

Polecane posty

Gość gość
ZERO troski faceta o autorke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autaposiadaczka
Nadal się nie odzywa, zamyka się w drugim pokoju, nie zjadł nawet obiadu. Wychodzi na to ze być może zakończy się nasz związek z powodu samochodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autaposiadaczka
Jeszcze go tak w****ionego nie widziałam, nawet jak mielismy sprzeczki to szybko nam mijało, tym razem jest inaczej.Ja w jednym pokoju, on w drugim, mijamy się bez słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak zwane zerwanie przez auto🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli związek się zakończy to nie z powodu samochodu.Powód jest gdzieś indziej,a sprawa auta jest tylko pretekstem. Jak on Ci się tak obraza w błahych sprawach to co będzie przy naprawdę waznych?.. Zastanów się Autorko.Wiem co mówię,bo sama jestem "ofiarą"-trwało rok i rozbiło się w podobnej kwestii.On wymyslił pretekst i się wymiksował ze związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autaposiadaczka
No właśnie dla mnie to jest smieszne i załosne tak się obrażać. Ma ponad miesiąc do wyjazdu wiec to nie jest tak ze sprawa z autem wyszła tydzień przed. Może wszytsko zorganizować lub dogadać się ze mną bo tak jak mówiłam w ostateczności dałabym mu ten samochód ale wystraczyło mnie spytać. Tak zawziętego go jeszcze nie widziałam, zamyka się w pokoju trzaska drzwiami, mam wrażenie ze związek wisi na włosku. Masz rację gościu, pewnie to zwykły pretekst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz go przepros

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To twoje auto i twoj facet nie ma prawa nim dysponować ot tak. Powinien się spytać czy nie istnieje szansa, ze mu pożyczysz bo 2 tygodnie to nie 2 dni ! Poza tym...no sorry...ale facet bez samochodu? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autaposiadaczka
Nie będę go za nic przepraszać bo nie czuję się winna, wczoraj powiedziałam mu ze może sobie zabrać auto to powiedział mi zebym się wypchała, ubrał się i wyszedł z domu. Gdy wrócił to już się nie odzywał, próbowałam z nim jeszcze raz pogadać ale mi mówił "skończ ten temat"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autaposiadaczka
Mam wrażenie że to już koniec związku , ale jeśli się to potwierdzi to nie mam zamiaru walczyć o kogoś takiego kto z takich powodów robi taką jazdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zain
Autorko , facio ma Ciebie i Twoja wygodę głęboko w doooopie , dla niego na pierwszym miejcu był jest i będzie jego potomek. To bachor ma wozić dooopę w komfortowych warunkach w klimie, a co Ty zrobisz i jak sie będziesz bujac przez 2 tygodnie to NIEWAŻNE :o Wzięłaś faceta z bagażem to zastanów sie gdzie jest Twoje miejsce w szeregu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wrażenie że to już koniec związku , ale jeśli się to potwierdzi to nie mam zamiaru walczyć o kogoś takiego kto z takich powodów robi taką jazdę xxx a jeśli się nie potwierdzi to będziesz dalej w tym bagnie siedziała, tak? on ma zdecydować czy nie kopnąć cię w tyłek a ty jak bezwolna krowa poddasz się go decyzji, co? a może łaskawie pozwoli ci zostać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego to ty nie zerwiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośdfdddć
uważaj na niego, będzie cie wpędzał w poczucie winy , że jestes egoistka a tak naprawdę kto tego auta będzie bardziej potrzebował? on bo musi dojechac( sa pociagi i autobusy) czy ty męcząc sie 2 tyg) cholerny egoista. Nabił klime dla dzieciaka? oddaj mu forsę. Ja bym na twoim miejscu zastanowiła sie czy w ogóle warto pchac się w taki zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autaposiadaczka
Od jakiegos czasu mam dosyc tego zwiazku, to kolejny raz kiedy pokazuje moje miejsce w szeregu. gdy dziecko jest u nas to mnie traktuje jak powietrze, dlatego wtedy biorę samochód i jadę do rodziców czy do galerii handlowej. Powinnam to skończyć tylko jak znależć siłe w sobie? Zyjemy z dnia na dzień, on woli wydawać kase na drogie zabawki niż żebyśmy coś odkładali dla nas i nasza przyszłość. Kwestię samochodu myślałam że też z czasem się rozwiąże. Ze sprzedamy moje auto i kupimy samochód wspólnie, bo co jak co ale on też samochodu potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autaposiadaczka
Nawet wstyd by mi było przed moim tatą że mój facet zabrał mi samochód na 2 tygodnie. On dorzucił się do mojego auta połowę i teraz mój facet mając w dupie wszytsko zabiera mi auto na 2 tygodnie. Są super komfortowe autokary, może dogadać się z kumplem i z nim jechać ale po co skoro ja mam samochód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jemu nie chodzi o auto do wożenia dziecka. Słuchaj, ten foch jest tak wielki, że pokrzyżowałaś mu inne plany. Dziecko zawiózłby do dziadków, niech się wnukiem nacieszą, a sam wolny jak elektron i mobilny dzięki twojemu autu, bujałby się z jakąś lalą. Może stara miłość ale szybciej nowa znajomość z neta. Mówię ci, że miał jakiś plan i pokrzyżowałaś mu. Nie zrobiłby takiej afery, gdyby nie miał drugiej chętnej do przytulenia misia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciekaj od niego jak najszybciej !!!!!!! Pakuj się u wyprowadzaj choćby dziś!!! Nie szanuje Cię, nie kocha, nie uwzględnia Twoich potrzeb, będzie tylko gorzej, daj sobie z nim spokój, znajdziesz kogoś lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autaposiadaczka
A on czuje dokładnie tak jak ja czyli czuje się oszukany. Mnie uważa za egoistke i pewnie tez uważa że go nie kocham skoro nie chce aby mieli komfortowe warunki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, lepiej pod jego nieobecność wyprowadź się i skończ tą farsę, albo nawet nie czekaj na jego wyjazd i wcześniej zerwij. Zachowaj szacunek dla siebie i nie pozwól się tak traktować. Trafiłaś na nieodpowiedniego człowieka, egoistę, który nie liczy się z Twoimi potrzebami, uczuciami. On jest z Tobą, bo tak mu wygodnie, taka prawda. Jesteś młoda, masz pracę, samochód, rodziców, dziadków /rodzina i wsparcie/ ... po co Ci taki facet? z bagażem doświadczeń, dzieckiem na karku i do tego prostak ;-( Ja doradzam Ci rozstanie, chociaż Cię nie znam uważam, że zasługujesz na zupełnie innego mężczyznę. Wiem, że miłość jest ślepa, też mam różne doświadczenia, ale jeżeli chodzi o budowanie przyszłości, zakładanie rodziny to trzeba umieć się zdystansować i wybrać mądrze, maślane oczka to za mało ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On po prostu odwraca kota ogonem, nie przyzna się ze dał ciała nie pytając Ciebie o auto i teraz udaje oszukanego, pewnie wynika to z jego złamanej dumy - nie potrafi podejść jak człowiek i przerosić wiec unika Ciebie i rozmowy z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie że uciekaj. Cieszę się, ze są na kafe kobiety jak Ty które trzeźwo patrzą na życie, a nie "nie zostawię misiaczka, bo ko kocham". Uwierz, że Twoje zachowanie dla niektórych może być wzorem. Koniecznie napisz co dalej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra rada, tylko trzeba jeszcze wziąć pod uwagę to ze on ją zbywa i nie chce z nią rozmawiać ? Jak rozmawiać z kimś kto odwraca się i wychodzi trzaskając drzwiami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja właśnie doradziłam zerwanie i wyprowadzenie się, tak właśnie sama zrobiłabym w podobnej sytuacji. I nie jest to ucieczka tylko zakończenie dziwnego związku. Przed katem czy despotą? Skoro facet nie chce rozmawiać, trzaska drzwiami, wychodzi, ja nie płaszczyłabym się przed nim i nie wyjaśniała. Autorka pisze, że już wiele razy miała dość tego związku, że coś się działo nie tak, teraz to kolejny raz... na co czekać? Młoda dziewczyna, niezależna, ma czekać aż mu "przejdzie"? w imię czego? Ja nie jestem gówniarą, mam kilkunastoletni staż małżeński, dwoje dzieci. Nie do pomyślenia są dla mnie takie sceny, trzaskania drzwiami... jaką przyszłość autorka może budować na takim fundamencie? Ja osobiście jestem przeciwna takim dziwnym układom - on po przejściach, niechętny do zakładania rodziny i planowania, ona - zakochana... ale inaczej na to patrzę, kiedy jest szacunek, uczucie, zrozumienie... w sytuacji autorki fasa to delikatne określenie. Oczywiście, że zrobi co zechce, nie wierzę że ktoś na podstawie mojej opinii udzielonej na forum podejmie decyzję o rozstaniu. Wyraziłam jednak swoje zdanie. Zawsze się szanowałam i nie pozwoliłabym na takie traktowanie nikomu. Nawet mojej nastoletnia córka nie trzaska drzwiami gdy ma focha, wie że są inne sposoby załatwiania spraw i radzenia sobie z emocjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale oni mieszkanie wynajmują prawda? To dlaczego ona ma się wyprowadzić? Niech on są wyprowadzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozbądź się tego faceta bo widać, że co Twoje to jego. Kultura wymaga by się najzwyczajniej w świecie zapytać, a on jeszcze wielce oburzony. Autem się tłucze wiele kilometrów, eksploatuje je jak swoje. Wygodnie mu z taką babką, co ma dużo i on może sobie używać do woli. Zapewne nie tylko auto, bo widać jak się zachowuje. Powiedz mu stanowcze NIE i nie dawaj auta. Niech on sobie radzi bez, tak jak dotychczas, zanim poznał Ciebie. I nie przejmuj się jego fochem. Nie tak załatwiają sprawy dorośli ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mloda styczniowa ale ona już próbowała z nim rozmawiać i teraz ma czekać aż jaśnie pan zechce z nią rozmawiać ? Szanujmy się, on powinien do niej przyjść i przeprosić za całą tą sytuacje, tymczasem nie przeprosił, nie chce rozmawiać - ja bym się wyprowadziła i tyle, dziewczyna jest niezależna, ma rodzinę, poradzi sobie, nie chciałoby mi się walczyć z nim jeszcze żeby on się wyprowadził, co to za różnica skoro mieszkanie jest wynajęte, można wynająć inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zain
Gdzie autorka ? Dałaś mu to auto , zeby bachora zawiózł ? Pekłaś jak Misio strzelił Focha ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×