Czy jestem wredna jesli NIE chce pożyczyć auta swojemu facetowi?

Już mnie nawet zdążył obsmarować u znjamomych, zrobił ze mnie wredną egoistkę, a ja się tylko zastanawiam kto tu jest egoistą?Nie pyta mnie o zdanie, wymysla sobie sam że wezmie moje auto i wielce zdziwiony że mi to nie do końca jednak pasuje kiedy wreszcie przypadkiem wychodzi że on zamierza jechać moim autem.

Przecież dla 6-latka jazda autobusem to super przezycie, w dzisiejszych czasach niektóre dzieci nigdy nei jechały autokaem czy pociągiem. A Ty autorko jesteś dziwna, najpierw zakładasz tema jak Ci źle bo zabiera samochód, a teraz wbrew sobie dasz ma auto.

Jak się spotkasz z tymi znajomymi to nie tłumacz się zbytnio. Wystarczy jedno zdanie " Samochód kupiłam bo był mi potrzebny by codziennie dojeżdżać do pracy i na zakupy, jeśli i on potrzebuje samochodu to przecież pracuje i również może sobie kupić, w dzisiejszych czasach to dość dziwne by mężczyzna nie posiadał auta, czyż nie ? :) "

Jeszcze autobus rewelacja, z wc, każdy pasażer ma pasy. Sama do nich tak jechałam więc wiem jak to wygląda. Na dworzec bym ich zawiozła i odebrała, nie rozumiem problemu i tego jego zacięcia.

Boję się ze w przyszłości może być więcej takich sytuacji, ze on nie będzie się ze mną liczył. Potraktował mnie jak jakiegoś smiecia który nie ma nic do gadania. Sam zadecydował tak jakbym była ubezwłasnowolniona. Jeszcze mogłabym to jakos zrozumieć gdyby auto było wspólne ale to jest dla mnie niepojęte

Nie pożyczaj mu tego auta. Pokaż że nie dasz sobą rządzić. Jak jak ustąpisz to później będzie tylko gorzej. Powiedz mu, że o wspólnym samochodzie decydowalibyście razem natomiast o swoim samochodzie decydujesz tylko Ty. Do tej pory wykazywałaś dobrą wolę pożyczając mu auta bo grzecznie pytał (o ile tak było) natomiast teraz zadecydował sam a nie miał prawa. Teraz to postawiłabym się tak że nawet bym go nie zawiozła na dworzec tylko kazała wziąć taksówkę

pfffff, co za typ hehehe. po co ty w ogole jeszcze z nim dyskutujesz. gosc ma cie gleboko w tylku. licza sie tylko jego potrzeby. i dobrze ktos tu zauwazyl - pokrzyzowalas mu tym jakies plany, ale jakie, to on juz tylko wie. akurat zawiezienie dziecka nie jest tu problemem. musial miec powazne plany wobec twojego auta. nie wiem - moze chcial sie bujac po okolicy, szpanowac. a teraz zachowuje sie jak dziecko, ktoremu mamusia zabrala zabawke. gosc zenada. uciekaj i nawet sie nie zastanawiaj i nie miej zadnych skrupolow. znajdz jakiegos dojrzalego czlowieka.

a ja dalej nie wiem czemu on nie ma swojego auta?

Jak dasz mu auto to będziesz głupia. Dziecko z pewnością będzie wolało jechać autokarem niż takim samochodem, samochódd to ma na codzień. On wpędza Ciebie w poczucie winy, dlatego się nie odzywa, robi z siebie ofiare, bo przecież musi 200 km jechać autokarem, a to tak dużo. Myśli że jak troche tak pomarudzi to przyniesiedz mu kluczyki i jeszcze przeprosisz za swoje zachowanie, zatankujesz za swoje pieniądze.

Auta nie ma bo na razie nie może sobie na kupno auta pozwolić. Ja nie mam z tym problemów, dorzuca się do drobnych napraw wiec od czasu do czasu może korzystać ale 2 tygodnie to nie są 2 dni i niestety ale dla mnie jest to już problem.

Nie czuję się wykorzystywana bo on po połowie płaci za naprawy,ale czuję się olana i zlekceważona.

jak mozna byc tak głupim i kupic dwuosobowe niepraktyczne g***o ? dla LANSU oczywiście , obydwoje jesteście siebie warci

a co cie obchodzi jakie mam auto?mi wystarczało, potem poznałam jego. Nie sadziłam że będę miała faceta z dzieckiem

straszny egoista z niego ja bym nie chciała takiego faceta. facet ma się przede wszystkim troszczyć o ciebie i twoje samopoczucie

Weź go kopnij w dupe, piotruś pan jakiś, co to ma być w ogóle. Dziewczyno nie gódź się na takie traktowanie, u kogo mieszkacie? :O

Podejrzewam, że gdyby Cię wcześniej poprosił, to pożyczyłabyś mimo niedogodności dla Ciebie, a tak, to to auto stało się wręcz symbolem traktowania Ciebie przez niego i gdyby nawet teraz cały świat Cię prosił, byś mu je pożyczyła, to nie pożyczysz, bo nie pozwolisz, by Cię tak traktował. :D. I wiesz co? Masz rację!!!

-

Autorko,sorry,ale jestes po prostu głupia. Jak mozna chodzic i sie prosic faceta o rozmowe ktory ma CIe w dupie? To on ma interes do Ciebie i to on ma za toba lazić,a nie odwrotnie. A skoro masz gołodupca,ktorego nie stac na samochód i nic nie oszczedza na wasza przyszlość (1.samochod najtanszy i w dobrym stanie to nie jest duzy wydatek,nawet mnie studentke na to stac, 2.jak on taki biedny to kto zaplaci za paliwo na 800km? co, wspolny buzdzet?) On ma Cie w dupie ze bedziesz sama rodzicom siaty z zakupami wozic, ze to w polowie samochod twojego taty i masz mu prawo wozic zakupy, moze nawet po to sie dolozyl; sama mowisz ze facet traktuje cie jak powietrze jak jest dziecko.

piotrus pan

Ale ty głupia jesteś, widać ze wymiękasz i chcesz mu dac kluczyki, ja bym takiemy cwelowi nie dała

Wielka obraza nadal trwa, teraz jestem karana za to że dałam propozycję podwiezienia och pożyczonym samochodem lub autobusem.Ostatecznie mu powiedziałam że skoro żadna opcja nie jest dla niego dobra to niech bierze auto. Kuźwa to sa jakieś jajca, już drugi raz nie wyciągnę ręki do niego.

Już mi nawet powiedział ze w takim razie to on odwoła cały ten wyjazd i dziecko będzie siedziało z nim w domu. Kwadratowe jaja! Duma jego jest niewyobrażalnych rozmiarów a na dodatek ten jego egoizm mnie rozwala!

Przeraża mnie to że w nim nie ma grama pokory, zero skromności. Wydaje mu się że jest jakimś królem który o wszystkim sam decyzduje i nie znosi sprzeciwu? Jeszcze ze mnie próbuje robić egoistke co żałuje dziecku auta. Jaja, naprawdę.

-

Ale on mi mówi że nie chce mojej łaski i że nigdzie nie pojedzie w takim razie. On po naszej ostatniej rozmowie liczył od razu na auto wiec na cholerę mówił że znajdziemy jakies rozwiązanie. Gdy mnie zapytał o rozwiązanie tego problemu to dałam mu dwie propozycje (autobus/zawiezenie ich pożyczonym autem)a on wpadł w szał bo dla niego okazuje się że rozwiązanie było i jest tylko jedno. Mówiłam mu że jest egoista że przez jego głupie podejście pozbawi dzieciaka urlopu i wizyty u dziadków a możliwości jest sporo tylko on z uporem maniaka liczy tylko na auto.

-

Młoda styczniowa, ja już się nie rpzejmuje, wyciągnęłam rękę, pogodziliśmy się ale widać on uwielbia gdy cos sie dzieje.Mam ochotę go udusić, ale cholernie mi żal dziecka które być może przez jego egoizm nie zobaczy się z dziadkami. Zresztą to jest kolejny przykład jego totalnego egoizmu, że przez taką głupotę chce odwołać wakacje dla dziecka. Jak on mógł nawet coś takiego wymyslić?

"Ostatecznie mu powiedziałam że skoro żadna opcja nie jest dla niego dobra to niech bierze auto. " " cholernie mi żal dziecka które być może przez jego egoizm nie zobaczy się z dziadkami" Ty jesteś po prostu głupia, i w sumie dobrze,że siedzisz z takim palantem, jesteście siebie warci.Jak to mówią nic nie dzieje się bez przyczyny.Teraz już mozesz ciągnac temat ile wlezie, jeczeć, głupie baby tak mają.

-

gość 14.55 prawda, niestety autorka jest głupia jak but, włąsnie dlatego jest z takim debilem.Normalna kobieta dawno by już pogoniła dziada i egoistę.