Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bhehe ludziom kaza zapierdalac za 1500 a sami na biura daja sobie po 10 kola

Polecane posty

Gość gość

Bhehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chciało się nosić teczki, trzeba ciągnąć dziś woreczki :D :D :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A za ile nieuku chciałbys pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hooy z ciebie nie taksiarz
Przyjechała z Ameryki kobitka do Francji i postanowiła zabawić się na całego. Wsiada do taxi i pyta gościa, gdzie jest najbardziej rozrywkowy lokal. Facet mówi, że chętnie ją do takiego zabierze. Kobitka pyta, czy na pewno lokal jest najlepszy. Taksiarz odpowiada że wszystkie paryżanki tam jeżdżą. W lokalu nic ciekawego bar, scena parę koślawych stolików, ale w cholerę kobiet. Wszystkie siedzą sączą drinki i na coś czekają. Po paru godzinach kobitka znudzona jak diabli stwierdza że wychodzi; ale w tym momencie wychodzi na scenę prezenter i zapowiada numer który wykona Pepee. Wszystkie babki w klubie zrywają się na równe nogi i lecą pod scenę. Zaciekawiona kobitka też tam podchodzi; na scenę wychodzi facio chudy, z podkrążonymi oczami z krzesełkiem w ręku; rozlegają się oklaski i w ogóle jest głośno. Kobitka patrzy ponuro. Facio stawia krzesełko, wyciąga z kieszeni orzech włoski i kładzie go na krześle, następnie wyciąga ze spodni przyrodzenie, przymierza się nim do orzecha i wali w niego cisem karate. Orzech rozpryskuje się na drobne kawałki kobita jest zafascynowana. Wraca do domu i opowiada o tym wszystkim znajomym. Po 30 latach postanawia jeszcze raz ujrzeć tego typu numer. Jedzie do Francji, do klubu i czeka. Wychodzi prezenter i zapowiada Pepee. Kobitka zdziwiona, jak to, przecież to chyba nie ten sam facio, byłby już strasznie stary. Czeka i widzi tego samego gościa to samo krzesło, tylko w drugim ręku orzech kokosowy. Kobitka w szoku. Pepee robi ten sam numer z kokosem i idzie za kulisy. Kobitka nie wytrzymuje, kupuje kwiaty, flachę i leci za kulisy. Spotyka się z Pepee i pyta: - Jak pan to zrobił, 30 lat temu byłam i pan rozbijał orzechy włoskie, a teraz kokos?!! Ile to lat pan trenował i jak pan to robi?!!! Pytań nie było końca. Na to Pepee odpowiada: - Kochana, to już nie te oczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj kumpel jest po medycynie i zapierdala od 5 lat za 2 kola. Inny znajomy z liceum uklada kostke brukowa w parku i ma 6 kola na reke. Inny jeszcze zjeb dostal sie do rady miasta we wrocku i ma 18 na reke i gowno robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×