Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

byłam singlem, zwiedzałam świat, zrobiłam doktorat, teraz siedzę w domu sama

Polecane posty

Gość gość
Autorko, mam pytanie: czy zainteresowałabyś się facetem, który ma niższe wykształcenie, tzn czy nie przeszkadzałoby ci to, że ma tylko mgr, oczywiście abstrahując od tego, że teraz czujesz się samotna?Bo ja wzdycham do pewnego doktora, ale jak tu czytam, że to taki inny poziom to chyba nie mam szans ze swoim mgr :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kiedy mają podejmować takie decyzje? jak już starzy będą? człowiek osiąga dojrzałość płciową gdzieś w wieku 15 lat to chyba 25 jest najwyższy czas żeby coś z nią zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wykształceni też stają się pijakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma to znaczenia. Chodzi właśnie o to, że ludzi, którzy nie mają pojęcia co znaczy robienie doktoratu wypowiadają się w taki sposób, jakby to, że ktoś podjął pracę naukową po mgr zobowiązywało go do zachowań ponadczłowieczych:P bierz się za tego doktorka. Zaręczam Ci, że on tez już sam nie wie po co to wszystko...nie u nas i nie w tych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma to znaczenia. Chodzi właśnie o to, że ludzi, którzy nie mają pojęcia co znaczy robienie doktoratu wypowiadają się w taki sposób, jakby to, że ktoś podjął pracę naukową po mgr zobowiązywało go do zachowań ponadczłowieczych:P bierz się za tego doktorka. Zaręczam Ci, że on tez już sam nie wie po co to wszystko...nie u nas i nie w tych czasach. Idę spać. Dobranoc wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie on też jest grubo po 30., a sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 02:07 widzę jesteś dumny pisząc że "doktorzy" w obecnych czasach sami nie wiedzą po co to wszystko , przypomnę ci tylko z lekcji historii iż jeden "pan" powiedział iż: tylko taki naród którego inteligencja zostanie zniszczona da się zepchnąć do roli niewolników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inteligencje mozna zniszczyc ale nie pokonać!;) a czlowiek jest czlowiekiem, a autorka tym bardziej, bo kobieta..kobieta tez! Kazdy ma slabosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie słowa jego brzmiały:" tylko naród którego warstwy kierownicze zostaną zniszczone da się zepchnąć do roli niewolników". więc przemyśl to co napisałeś z taką satysfakcją że: w tych czasach ten doktorek sam nie wie po co to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce mi się wierzyć w to wasze niedowiarstwo w wykształcenie autorki. sama robię dwa doktoraty, w tym jeden na zagranicznej uczelni. a też tutaj bywam. po 1) to są ludzie rzeczywiście często samotni, którzy dużo pracują z domu, przy komputerze. a jak się pracuje na komputerze, to się czasem w ramach tzw. prokrastynacji na takie fora zagląda, zwłaszcza jak nie ma do kogo gęby otworzyć. po 2) doktor to nie jest żaden nadczłowiek. zobaczcie sobie statystyki, ile osób rocznie w Polsce dostaje się na studia doktoranckie. jeśli nawet nie wszyscy je kończą, to zazwyczaj z własnej woli. Te statystyki mówią wszystko o tym, jak łatwo w Polsce zrobić doktorat. Naprawdę niewiele trzeba. Na wielu wydziałach żeby się dostać na takie studia wystarczy sam tytuł magistra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam niestety tak samo :/ wszystko poświęciłem aby zdobyć dobry zawód :/ myślałem, że wtedy będę mógł zapewnić godny byt mojej rodzinie :/ no bo przecież rodzina zawsze dla mnie była celem... obecnie zawodowo osiągnąłem to, o czym wielu może pomarzyć... jestem pewien, że w wieku 45 lat będę mógł przejść na "emeryturę". zawsze chciałem zwiedzać świat, poznawać miejsca nieodgadnione :) zostałem sam :( w dążeniu do dobrej przyszłości zapomniałem o teraźniejszości :( boli... kurwa życie samemu nie ma sensu :( co z tego, że stać mnie na wszystko, gdy tego wszystkiego nie mogę dać komuś na kim mi zależy, komuś za kogo oddałbym życie... po co mi to wszystko było? popełniłem w pewnym momencie błąd :( teraz wiem! wystrzegajcie się tego! a ja? życzę Ci abyś była szczęśliwą! ever and forever...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyrodnik? Ja jestem umysłem ścisłym...nie dogadalibyśmy się, odwrócone role:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha, chyba mylisz przyrodnika z poetą ;) Nauki przyrodnicze jak najbardziej łapią się w dział nauk ścisłych. Słyszałaś może kiedyś o fizyce albo astronomii? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez jestem singielka, doktorantką, do tego nieszczesliwie zakochana, ale tak jest lepiej niz mialabym w dom usiedziec np z mezem alkoholikiem i piatka dzieci, z ktorymi bym chodzila po pomoc do mopsu... autorko, co zwiedzilas, czego sie nauczylas, to twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiku mikuuu
Też jestem "singielką", nie mam doktoratu, nie zwiedziłam świata i jestem sama, jesteś mądrą kobietą, nie miałaś szczęścia w miłości, ale nie stałaś biernie, tylko realizowałaś sie zawodowo, rozwijałaś sie, spełniałaś, podróżowałaś. A że nie masz wszystkiego, nigdy się nie ma wszystkiego, życie to sztuka wyborów, kompromisów. Wielka miłość jeszcze przed Tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adikso
zastanawiam się cztery ten cały temat to nie prowo i sciema ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że jest doktorantką i że podróżowała wcale nie musi oznaczać że jest mądrą kobietą, wśród naukowców też są różni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie że ten temat to prowo żaden doktorant nie pisze na kafeterii nawet wątpię czy magister

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest mądrą kobietą nie dlatego, że posiada doktorat, a dlatego, że rozwijała się zawodowo, zwiedziła świat - robiła coś ze swoim życiem. To co przeżyjemy jest bezcenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" gość dziś pewnie że ten temat to prowo żaden doktorant nie pisze na kafeterii nawet wątpię czy magister" x Ha, no to się mylisz, bo np. ja mam doktorat, i to od dawna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adikso
czy tu ktoś pisze czy nie to myślę iż zależy od charakteru i patrzenia na życie a nie poziomu wykształcienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak gościu z 11:27 a z czego masz ten doktorat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jejjj ludzie na serio myślą ze doktorzy to nadludzie:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze autorka ma doktorat znaczy ze nie ma prawa ani pisać na karę ani czuc sie samotna. Samotnym mozna czuc sie w tlumie i pamietajmy ze wspinając sie na szczyt ludzi coraz mniej, wytrwali i silni osiągają go, czesto samotnie sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokspsoo
Moim zdaniem zwiedzanie świata i robienie doktoratu nie ma nic do bycia singlem lub nie, bo napisano to tak jakby to były rzeczy przeszkadzające w zawarciu związku, tymczasem znam dziewczynę-podróżniczkę która aktualnie jest w związku z jednym ze swoich towarzyszy podróży, a i na uczelni typowe jest poznawanie się i hajtanie. Każdy zna też ludzi nie-podróżników którzy są samotni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i świetnie, masz doktorat. Jest to znaczne lepsze niż dziecko i letniej temperatury związek. Tez wyszlam z tego założenia i nie żałuje. Świat stoi otworem, masz kolejne 50 lat życia przed sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co jest niesamowitego w robieniu doktoratu i zwiedzaniu świata, tak niesamowitego, by udawać singla, którym się nie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam za granicą jakieś pięć razy, ale nie widzę przeszkód, żeby wziąż ze sobą partnera, jeśli nie może bez niego żyć, zamiast kłamać, że jest się singlem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×