Czemu tyle osób mówi że leginsy do krótkiej bluzki to coś złego

taka nagonka jest w internecie na to, a ostatnio nawet widziałam dziewczyne w cielistych cienkich leginsach i też okej. Chociaż aż tak to bym nie załozyła, jak już to czarne, bo w tych cielistych bardzo odznaczał jej sie kształt cipki i to za bardzo rzuca sie w oczy

o nie,to wręcz przeciwnie,wszystko zalezy kto zakłada leginsy,jak masz tyłeczek perfekcyjnie zgrabny,nie jestes brzydka to uwierz że nie ma pieknieszego widoku na ulicy,a teraz faktycznie duzo dziewczyn chodzu w leginsach i jest na co popatrzeć ale faktem jest tes że niektóre chyba nie maja lusterka w domu

Bo to brzydko wygląda, jakby ktoś zapomniał o spódnicy. Mówie o cienkich legginsach, bo te grube albo udające dzinsy nie wyglądają źle.

Podstawa to jest zgrabna figura,laski wyglądaja niesamowicie w leginsach,ale nie te co straszą tylko własnie te zgrabne,takie ciasteczka

jak widzisz nie chodzi o legginsy, a o głupich facetów którym się wydaje, że kobiety ubierają się dla nich.

do legginsów nakłada się tuniczkę, sukienkę lub dłuższą bluzkę, w przeciwnym razie to nieprzyzwoite

To nic złego tylko brak klasy - coś jakbyś w majtkach albo biustonoszu wyszła na ulicę.

Bo to jest NIEELEGANCKIE - po prostu to tak, jakbyś założyła grube rajstopy do bluzeczki. Tak to się dzieci w przedszkolu ubierają, a nie dorosłe, eleganckie kobiety. I nie słuchaj komentarzy napalonych samców, bo oni nie mają w sobie poczucia elegancji za grosz - tylko seks im w głowie.

Młoda ,zgrabna dziewczyna wygląda super ...ale starym Prima Baleronom- stanowczo mówię NIE

kobiety z kafe zawsze ubierają się pod samców, pod to, co lubią faceci, pewnie mają cipki nietrzepane i chcą już naprawdę kogokolwiek, więc mając na myśli "złe" autorka nie ma na myśli "nieeleganckie" tylko "opóźniające zakłucie"

No, i znowu komentarz samca. wy faktycznie nie macie za grosz poczucia estetyki..nie rozumiecie że ubieranie się to większa 'sztuka' niż okazja samca do pogapienia się na d**ę innej dziewczyny??

Krótko mówiąc - nie przejmuj się, ani "eleganckimi" kobietami które proponują legginsy do sukienki jak w latach 80tych, ani napaleńcami którzy mówią komu wolno coś nosić. Rób swoje :)

No ..tłusta doopa w leginsach to naprawdę "sztuka" ...

tuniczka, sukienka lub dluzsza bluzka wygladaja beznadziejnie, trzeba sie w koncu zdecydowac- albo spodnie albo sukienka. Nie wiem kto wymyslil tuniki, wiele lat temu nosilo sie leginsy bez zakrywamia ksztaltow uwazam ze jak laska ma piekna figure moze ja eksponowac bo jest na co popatrzec. I nie jestem mezczyzna.

ale to nie jest twój problem, nikt się nie ubiera żeby tobie się podobać :)

Przecież legginsy to element bielizny, a nie ciuchy same w sobie... nawet sprzedają je w takich opakowaniach jak rajstopy, a przecież nikt nie popyla po mieście w samych rajtkach, chyba że ma mniej niż 4 lata...

legginsy tylko czarne http://www.youtube.com/watch?v=XuSKDKnaz-4

ja tam uwazam,ze leginsy to w domu bo to takie dresy niewyjsciowe i niezbyt ladne ale kwzdy chodzi jak lubi na glowe nawet sobie mozna zalozyc jak ktos ma ochote:-D

ja lubię tuniczki a sukienki też nie miałam jakiejś eleganckiej przecież

legginsy sprzedają normalnie na wieszakach, nie w opakowaniach na rajstopy...chyba, że chodzi Ci o takie cienkie byle co bez stóp. :D

*nie miałam na myśli

sukienek nie nosi się do grubych legginsów bo wyglądają równie głupio jak grube rajstopy. Jak jest za zimno na sukienkę to jej nie zakładaj.

leginsy przyzwoitej jakosci nie przypominaja rajstop, swietnie opinaja cialo i podkreslaja jego ksztalt, jesli nosisz je z tunika to albo jestes bardzo niesmiala albo nigdy nie pracowalas nad ksztaltem posladkow.To wlasnie w polaczeniu z dluzszymi bluzkami lub tunikami wyglada sie absolutnie nieciekawie, mozna powiedziec niechlujnie i bez klasy. Juz lepiej w ogole ich nie nosic .

pracuje ciągle nad kształtem pośladków, natomiast niekoniecznie potrzebuję robić tani wiejski strptiz na ulicach z tego powodu

przeciez tu nikt nie mowi o leginsach z przezroczystej folii

Dla mnie tylek w leginsach wyglada jak tylek (jaki by nie byl!) w rajstopach, skoro rajstop nie pokazujemy, to leginsow tez nie ;) Skoro sie umowilismy spolecznie ze nie pokazujemy dup, to nie pokazujmy. Do tego wiele kobiet to nielogiczne paranoiczki, najpierw wystawiaja te tylki, a potem jecza, ze ktos sie gapi, ze traktuje przedmiotowo, ble ble ble.

te verde :)

Te Verde - bo do nachalnego gapienia się nic nie upoważnia, a tyłek podkreślają też dopasowane jeansy.

W ogóle po co nosić legginsy, mało dziewczyn super w nich wyglada lepsze grubsze rajstopy, ładna sukienka i obcasy

Pokazywanie tylka ubranego w kawalek naciagnietej lycry ktora malo co zaslania upowaznia jak najbardziej, tak samo jak dekolt po pepek: logicznie, gdyby tak jej przeszkadzalo, ze ktos sie gapi, to by sie tak nie ubierala. Ja jako kobieta zauwazam, jak to zwraca uwage, a co dopiero maja powiedziec mezczyzni, ktorych te kobiece tylki autentycznie podniecaja? Ja tam bym wolala zyc bez zadnych glupich zasad dotyczacych ubioru, ale co poradze. Hej broken :)