Moje ciało niemoja sprawa

KinGaFanka Stefanka - Jeśli nie chcesz w przyszłości założyc rodziny- też są medyczne mozliwości, aby się wysterylizować:) Zawsze masz wybór i prawdę mówiąc to Twoja rzecz w większości to Ty ponosisz konsekwencje swoich decyzji,

Dla mnie rodzina to teraźniejszość :) dla niektórych tutaj pewnie nie, stąd ta nuda i zakładanie durnych tematów :p

W seksie winna kobieta? Nawet moja babcia nie ma takich poglądów, a ma 85 lat ! Skąd Ty bierzesz takie mądrości? Jesteś bardzo ograniczoną osobą, jeżeli tak myślisz, oraz, że seks można uprawiać tylko w celu spłodzenia potomstwa. Jak widzisz, nie tylko, mnóstwo ludzi się kocha, nie zamierzając mieć dzieci, dziwne prawda?

Dział macierzyństwo a większość za aborcją co za idealne matki! A za kilka lat będą się modlić o dziecko. Bóg powinien wtedy wam opowiedzieć - jedno ci dalem to nie chcialas.

Boga zostawmy w spokoju, autorka nic o Nim nie wspominała i aluzje do kościoła są ponizej pasa lub brakiem argumentów. Sumienie dotknie każdego. A argument typu seks dla przyjemności to argument 14latek. Jak się uprawia seks to trzeba być odpowiedzialnym.

To tak nie działa. Zazwyczaj te, które usunęły nie mają problemów z zajściem w ciążę, podobnie jak te, które tej ciąży nie chcą, albo nie nadają się na rodziców. A wiele kobiet, które dziecka mieć nie może, właśnie go pragnie i byłyby matkami idealnymi. Taki paradoks - niesprawiedliwość życia, świata, może Boga?

ZWOLENNICZKI ABORCJI tak z ciekawości chciałybyście być wyskrobane?? i jak się czujecie że kiedyś byłyście takim embrionem jak świni flegmą a teraz jesteście istnieniami bytem ?? a i czy to dziecko poczęte z gwałtu wie o tym że jest z gwałtu ... ten temat to studnia bez dna i wybierając mniejsze zło mord w łonie matki na pewno bardziej popieram niż zakopanie urodzonego już bytu owiniętego w reklamówkę zakopanego lub spalonego lub ....co tam jeszcze wymyślicie

Oooo to już nawet waszemu bogu dyktujecie co mam mówić :D dobreeee :p

Są odpowiedzialne, stosują antykoncepcję, a że jest zawodna... nie mówię o tych, które traktują aborcję jako antykoncepcję...

Ja osobiście wychodzę z założenia, że skoro podejmujemy się współżycia musimy liczyć się z faktem że ciąża może z tego wyniknąć. Jeśli para definitywnie nie chce dziecka są różne przeróżne metody antykoncepcji! Z reguły dobra antykoncepcja nie nawala tylko to człowiek, np. zapomni pigułki etc. Są też bardziej inwazyjne metody jak sterylizacja która jest coraz częściej praktykowana przez osoby które są pewne że dzieci nie chcą mieć. Osoby które bedą chciały dokonać aborcji i tak to zrobią i żadne wypociny i argumenty ich nie przekonają..... Jedno jest według mnie istotne. nie chce mieć dzieci zabezpieczam się poządnie i nie mam potem kłopotu z myśleniem o aborcji, jeśli nie chce wcale wysterylizuj się a nie morduj, jednak z tych rzekomych zarodków rodzi się dziecko, wiec to nie tylko jakiś tam embrion.... Jeśli chodzi o zagrożenie życia matki jestem absolutnie za tym że ratuje się życie matki w pierwszej kolejności.

BYŁYBY :D By....uwielbiam ludzi którzy by cośtam cośtam :p

To nie wina matki ani dziecka ze kobieta została zgwałcona. Zatem niech winny będzie g****iciel. Nie zabijemy niewinnej mamy to nie zabijajmy niewinnego dziecka. Tyle.

Toteż liczymy się z tym faktem :) ale możliwości w takiej sytuacji jest kilka...nikt kto ma rozum w głowie nie będzie rodził dziecka, którego nie ma ochoty mieć.

Gdybym była dzieckiem z gwałtu, to tak, chciałabym być wyskrobana, zanim cokolwiek bym czuła. Nie poradziłabym sobie z takim piętnem, pewnie skończyłabym jako alkoholiczka, ćpunka, albo sama bym się zabiła. Naprawdę chciałybyście żyć, wiedząc, że matka patrząc na Was przypomina sobie najgorszy dzień swego życia? Ja nie. Podobnie gdybym była chora bardzo poważnie, też wolałabym się nie urodzić, albo nawet gdyby matka tak zadecydowała-trudno. Wolałabym to, niż miałaby mi kiedyś powiedzieć- żałuję, że Cię nie wyskrobałam. Bo takie historie też znam, na szczęście nie z własnego doświadczenia.

Nidgy bym nie chciała byc postawiona w takiej sytuacju i nie wiem jaką bym podjęła decyzję gdyby mnie zgwałcono, moje życie byłoby zagrożone czy dziecko urodziłoby się tak chore, ze umarłoby zaraz po narodzinach bo nie byłoby zdolne do samodzielnego funkcjonowania poza moim organizmem. Zastanówcie się chwilę. Wasze koniec i kropka może kiedyś Was dotknąć. Oby nie. Niestety nie wierzę, że takie decyzje bedą łatwe czy zostną przez niektóre z Was tak błyskawicznie podjęte.

według mnie kobieta po g****ie nie ma żadnego prawa do aborcji!!!! z prostej przyczyny o g****ie ma takie tabletki które może zażyć i zahamować ciąże;) .

Tak, oczywiście, bo pierwszą rzeczą o jakiej myśli zgwałcona kobieta to: kurcze mam 72h żeby zażyć tabletki hamujące owulacje. Puknij się w czółko. I też bym wolała nie żyć, niż żyć ze świadomością, że matka za każdym razem jak na mnie patrzy, to widzi mordę tego zwyrodnialca, albo że przeze mnie umarła. Super piętno jak nic, psycholog przez całe życie.

Niektóre z Was to jakieś nieodpowiedzialne dzieciaki. Rozumiem aborcje z powodu np. ciąży pozamacicznej ale argument ze zrobię skrobanke bo tak jakoś z seksu wyszło dziecko a seks to przecież dla przyjemności tez jest?? Wy naprawdę jesteście poważne? Nie uprawiajcie seksu skoro nie potraficie sprostać konsekwencjom albo się wysterylizujcie jeśli macie wieczna ruje. Wkurza mnie tez ta gadka, ze ciekawe jakby te anty aborcyjne się zachowały jakby je zgwalcono. A czemu nie wierzyć ze tak jak piszą? Pewnie są na swiecie dzieci zgwalconych mam, i pewnie te mamy te dzieci pokochały, skąd wiecie ze nie. Lepiej patrzcie na siebie z zimną krwią zabilybyscie dziecko. A to wasze tłumaczenie ze do 8 tygodnia... Do 8 tygodnia "co"?? A czemu nie do 6 albo 9 , co po tym 8 czary mary i to juz człowiek?? To zawsze jest człowiek!!