Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nowy rodzaj barbarzyństwa

Polecane posty

Gość gość

Załatwił mi pracę u swojego kolegi w biurze, później przyjeżdżał, opiekował się, telefonował, pytając, czy wszystko w porządku,wpraszał się na kawę, przygadywał żebym jego zapraszała, przeszywał spojrzeniem, jakby coś chciał mi zasugerować, deklarował przy wszystkich że będzie mi pomagał do końca życia. Jak po dwóch latach doszedł do wniosku, że nie będę jego kochanką, to nakręcił kolegę żeby mnie zwolnił, no i jestem bez pracy. Co prawda nigdy nie zaproponował niczego wprost, ale to takie celowe zagranie, żebym nie miała mu nic do zarzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta4t

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będziesz mądrzejsza, ciesz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to, że ja też się w nim podkochiwałam, ale nigdy nie dałam tego po sobie poznać. Teraz zaczynam od zera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy naprawdę ten świat jest tak zepsuty, że żeby dostać pracę trzeba iść z kimś do łóżka lub dać łapówkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×