Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy szukac pracy pomimo tego ze mąż dobrze zarabia?

Polecane posty

Gość gość

szczerze to nie mam ochoty uwalac sie w pracy za 1500zł (bo tyle niestety zazwyczaj proponują pomimo wyzszego wyksztalcenia). Z drugiej strony co tu robic calymi dniami...siedzę już tak jakiś czas i nie mam pomyslu na siebie. Ma ktoras moze podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam identycznie jak ty :/ z jakiego miasta jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam identycznie jak Ty, z jakiego miasta jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w identycznej sytuacji, on za granica miesiac tam 2 tyg tu i zarabia 15 tys a ja siedze w domu i ... i no wlasnie nic, z jakiego miasta jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam identycznie, skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam tak jak ty :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj w klubie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój brat ma dobrze prosperującą firmę,kasy,wszystkiego w domu jak lodu,ale bratowa w chacie wysiedzieć nie mogła,za marne grosze nie chciała tyrać,więc brat założył firmę sprzątającą i zatrudnił żonę,placi za nią wszystkie składki,a to co ona za robote dostanie to wszystko jej,kontrakt podpisali ostatnio na 24 mce za 35 tysi,tylko swoje graty musi mieć,płyny itd,sprzątnie tylko kilka pokoi biórowych i taka kasa,i cała jej,oboje są zadowoleni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MlekoJagody
Założycielko tematu jasne że szukaj pracy, gdyż może się tak zdarzyć że mąż Cię zostawi i z czego będziesz żyć? (oczywiście nie życzę Tobie takiej sytuacji) Lepiej jednak się zabezpieczyć w razie czarnej godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma swoje 5 minut w życiu,Twój mąż też,więc licz na siebie,bo to nie znaczy,że będzie tak dobrze zawsze.Wiem,że każdy myśli o tym,że będzie jeszcze lepiej,ale życie różnie się układa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaRrrrr
Kochana , jak będziesz mieć swoją kasę, to nikt cię nie będzie rozliczał z tego , co kupujesz. Nie będziesz musiała prosić męża. Jak ci się nie chce robić na cały etat, poszukaj połowy. Albo jakieś Avony, Fm-y, nie wiem, bloga załóż... Jak masz się nudzić to zmień coś, kto powiedział, ze to musi być nudny etat? Zacznij powoli, popytaj znajomych, może w UP zapytaj o jakiś staż , oni mają kaskę z Unii... Rusz głową.. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuti9999
Ja mam taka sytuacje z tym, ze ja sobie pieniadze odkladam. Miesiecznie dostaje od niego ok 5-6 tys. Z czego wiadomo zyje jak on jest w pracy a pracuje 5 tygodni w No i 2 tyg w PL. Ale zawsze w miesiacu udaje mi sie odlozyc jakies 3500-4000 zl bo tak jak mowily poprzednie kobiety "odpukac" a jak zostawi? Co do pracy to jestem z zawodu kosmetologiem i wiem, ze moge pracowac i jest u mnie w miescie praca w tym zawodzie, ale nie pracuje.... wiem glupie ale jakas za dlugo chyba siedze na "d***e" i nie potrafilabm rano wstawac i w ogole bacznosc :/ :/ :/ :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nuti , niezle się ustawilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćGOSIA
jak ktos powiedzial szczescie nie trwa wiecznie,pozna tam kobiete, zakocha sie a ty zostaniesz sama,ile razy tak bywa?malzenstwo do niczego nie zobowiazuje!nie oszukujmy sie,teraz jest pieknie bajkowo............ zycie pisze wlasne scenariusze.... a tak poza tym masz dzieci,ze nie pracujesz?to jeszcze by tlumaczylo dlaczego nie pracujesz ,Dziewczyny ;MY NIE JESTESMY NIEZASTAPIONE ! JEST DUZO MLODSZYCH OD NAS;PIEKNIEJSZYCH;A FACETOWI Z TAKA KASA PREDZEJ CZY POZNIEJ ODBIJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuti9999
Moze inaczej, ja usiadlam na dupie przez niego. Gdy ja bylam w pracy 4 lata temu to on z nudow zagladal w kieliszek... a ja glupia rzucilam prace bo wiedzialam, ze pieiadze sa po to by go "pilnowac" teraz z perspektywy czasu widze, ze za madrze nie postapilam, ale coz bylo minelo. Licze sie z tym, ze on pracuje tam fizycznie i wiecznie robic nie bedzie, dlatego pieniadze odkladam. On tez odklada, ale ma swoja pasje (motocykle) i bez opamietania czasem potrafi zrobic "glupi" zakup, dlatego spie spokojnie wiedzac, ze to co mi da nie rozpieprzam w pierwszym lepszym centrum handlowym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuti9999
Co do wieku... on ma 37 lat a ja 25 i nie polecialam na jego kase, bo przez pierwszy rok zwiazku nic mi nie kupowal oprocz drobnych drobiazgow, nie afiszowal sie z tym ile ma. Pewnego razu nastal moment, gdy wreczyl mi kluczyki od auta a w srodku cos o czym marzylam. A z jego odpalami alkoholowymi to raczej zadna by nie dala rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)no tu ah nastepny temat o zyciu za granica no i jak sie uklada to nigdy tak naprawde nie wiemy 33333 www.youtube.com/watch?v=gyBfqKwkdr4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze warto pracować i żadna pensja na etacie nie jest pewna i wieczna. Moja przyjaciółka ma teraz taką sytuację że jej mąż stracił pracę w jednej z największych państwowych spółek, gdzie zarabiał też gdzieś tam pomiędzy 12 a 15 tys miesięcznie, i co? Stracił pracę, pół roku nie mógł nic znaleźć, a teraz znalazł taką za 3,5 tys, a kredyt mają na 2,5. Gdyby nie jej praca byłaby masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie warto tyrac za grosze -tracic czasu ni kasy na dojazdy do roboty i znosic wyzysku dyskryminacji mobbingu dyskryminacji i poniżania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem lepiej jest pracować niż nie pracować - bo człowiek się zwykle lepiej rozwija w pracy, a poza tym posiadanie oszczędności nigdy nie zaszkodzi - a nigdy nie wiadomo co przyniesie los...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A swoją drogą moje drogie, ambitne baby, co znaczy tyrać za grosze? A za ile chciałybyście na początku tyrać? Ja tyrałam za grosze prawie 2 lata bo rozkręcałam swoją firmę, na nic mi nie starczało, w trzecim roku wychodziło mi już na czysto ok 3 tys. miesięcznie, teraz po 5 latach mam tyle dochodu miesięcznie ile w całym pierwszym roku. Myślicie że jak się te wielkie, super prosperujące firmy to jak się rozkręcają? Ludzie tyrają za grosze i pracują na własny, przyszły byt. Czasami wychodzi, czasami nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szanuje kobiety, które siedzą w domu bo taki jest ich wybór, lubią to i czują się w tym dobrze (tylko w sytuacji kiedy sytuacja finansowa jest naprawdę zabezpieczona, a praca etatowa prawie nigdy nie zabezpiecza, no chyba że jest się np. lekarzem). Nie mam szacunku za to do kwok którym źle w domu ale do pracy nie pójdą bo nie będą tyrać za grosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisalo ze doswiadczona wydajna szwaczka pracujaca 12-14 godzin zarobi nawet 2,4 tys -nie podano brutto czy netto- sa robotnice co tyraja nawet za 700- 900 zl-chyba lepiej byc w domu niz niszczyc zdrowie jako robotnica szwaczka sprzątaczka praczka prządka salowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez jak na razie "tyram" za grosze, wolę to niż siedzenie i użalanie się nad sobą że nie ma nigdzie dla mnie pracy. Zawsze to coś, ale mam nadzieję że z czasem znajdę coś lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prac a jest tylko po to zeby przezyc= wiadomo z e jak jest nędza to kobieta przyjmie prace za grosz e ale jak facet dobrze zarabia to lepiej byc pania w domu niz popychadlem w robocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciałabym stawiać męża w sytuacji gdzie na nim spoczywa cała odpowiedzialność za byt rodziny, bo co jeżeli coś mu się stanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dlaczego popychadłem? Jeżeli jest się kompetentnym pracownikiem to nie jest się popychadłem. Poza tym jeżeli ma się tyle czasu i pieniędzy to można się wyszkolić w każdej, najbardziej wymarzonej dziedzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuti9999
Własnie dojdzmy do sedna sprawy, to ze ja nie pracuje bo moj facet zarabia 16 tys miesiecznie nie oznacza, ze grzebie sobie w d***e i sie nudze. Mam swoje pasje, ktorym poswiecam czas. Jest mi tak dobrze, a po za tym pomagam jego schorowanej mamie i nawet zajmuje sie dzieckiem kolezanki, gdy ona musi pracowac a jej meza akurat nie ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuti9999
I moj facet tez ma woje wymagania, bo mialabym niezla "jazde" jak po jego powrocie z pracy bylabym zaniedbana a co gorsza dom wygladal by jak po bitwie. Czasem moze i czuje sie jak etatowka, ktorej placi za nienaganny wyglad i sprzatanie, ale nikt mnie do niczego nie zmusza. Jak bym pracowala to tez bym musiala to robic, wiec z dwojga zlego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×