Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Klasyka tematu, teściowa.

Polecane posty

Gość gość

Co za durna baba, piszę aby się wypisać.W piątek przyjechała do niej jakaś daleka rodzina męża, a ta wymuszała na nas, abyśmy ich zaprosili z noclegiem, obiadem i kolacją, 5 dorosłych i dwoje dzieci.No bo to rodzina , chcieli nas odwiedzić , zobaczyć dzieci i jak mieszkamy. Ona oczywiście też przyjedzie.Mąż nie widział tej ciotki może ponad 20 lat, nie pamięta ich nawet. My mieliśmy już swoje plany, więc zaproszenia nie było.Wczoraj dzwoni rano i wymusza, fochy wali, a na koniec,że jak nie mam dla nich na obiad, to mamy ich zaprosić do restauracji na jej koszt.Powiedziałam,ze niech ich sama zaprasza, bo nie wiem dlaczego ale do mnie w tym dzwoniła. Powiedziałam,że wyjeżdżamy, aby mi niezapowiedzianych gości nie sprowadziła, więc się obraziła. Nie zapraszała nas do siebie aby tych gości na oczy zobaczyć, bo oni jakieś tournee po cmentarz i całej rodzinie uskuteczniali. Ani brat męża, ani siostra takiej propozycji nie otrzymali, tylko my zostaliśmy wytypowani. Teściowa idzie ze mną na czołówkę, jeszcze jedna podobna akcja i będzie duży zgrzyt. Mam już dość i tych genialnych pomysłów , Mąż wściekły , taki finał wczorajszej akcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz porąbaną tesciową na maksa! Nie mogę zrozumieć tych bezmyślnych, pustych bab? Jestem teściową,ale takich durnych pomysłów nie mam nigdy! Jak można synowej, czy zięciowi narzucać co mają robić?! To jakieś chore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Typowe przerzucanie swoich gości do innych. Fajnie, pięknie do mnie przyjechali, ale to ty ich zabawiaj, nocuj itp. Masz inne plany? To zmień, bo do mnie przyjechali goście, których nie chce mi się zabawiać cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i właśnie stąd biorą się kawały o walniętych teściowych najgorsze jest to że rzadko która synowa ma nerwy i asertywność by się nie dać wmanewrować w takie idiotyczne sytuacje zazwyczaj jest tak że się ulega takim idiotyzmom a potem to odchorowywuje i każda kolejna taka akcja teściowej drąży jak kropla skałę.... życie z takimi teściowymi nieuchronnie prowadzi do frustracji, nerwicy i chorób nimi wywołanymi, człowiek traci nerwy i zdrowie bo nie potrafi powiedzieć, wprost "NIE", bez poczucia winy i strachu przed szantażem i manipulacją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ciekawe jakby wasza mamusia poprosiła was o zmianę planów i ugoszczenie waszej rodziny - nie byłoby problemu, co? ale, że to te wstrętna teściowa i że rodzina tego debila męża - no to trzeba im pokazać, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aż mi sie nie chce wierzyć w takie opowiadanie że ktoś może do kogoś zadzwonić i kazać mu przyjąć gości z jedzeniem i wyżywieniem, nigdzie sie tak nie robi , to bezczelność w życiu sie z czymś takim nie spotkałam , serio opowiadasz ? i że wy macie przyjmować i szykowac jedzenie bez uprzedzenia ? wg mnie nierealne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodziło mi * z wyżywieniem i noclegiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja teściowa też nas umawia do rodziny, mieliśmy się wybrać w odwiedziny do rodziny i przy okazji na groby, ale nie mieliśmy ustalonego terminu i to była luźna rozmowa z mężem, podłapała to teściowa i nas umówiła, że przyjedziemy zadzwoniła do rodziny i że mamy ich odwiedzić... fajna co:) a tera niezadowolona że nie pojechaliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa jak urodziłam córkę to nazbierała jakichś starych ciotek, kuzynek i przyjechały na kilka samochodów w odwiedziny...przywiozła wprawdzie ze sobą ciasta, kawę, szampana... ale nie zapowiedziała się wcześniej a przybyły w niedzielę o 8 rano. Właściwie poza odwiedzinami malutkiej chodziło o pokazanie jak mieszkamy, jaki mamy dom itp. Ogólnie moja teściowa lubi pokazówki, więc nie zdziwiłabym się gdyby i nam wcisnęła gości na noc tj Twoja Tobie próbowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja też lubi pokazówki, że mamy nowy dom, to przecież koniecznie trzeba organizować wycieczki.Serio piszę.Odmówiłam, przecież nie będę z ciebie niewolnicy robiła. Moja mama nie ma takich pomysłów, aby mnie stawiać w takiej sytuacji. Do dzisiaj się nie odzywa, obraziła się, i na zdrowie. Teraz mnie obrobi po całej rodzinie, jak to nie mam na obiad, jestem nierodzinna itp, a niech gada co chce. Nie ulegam, nie ulegałam i nie będę ulegała teściowej, z oglądaniem dzieci było identycznie, jak wyglądałam strasznie, a ta mi jakieś wycieczki rano wprowadza, jeszcze w starym mieszkaniu, wszędzie pudła, walizki, ciuchu, graty, ale przecież to moja wina,że mam chlew z 5 dniowym dzieckiem, dwa tygodnie prze przeprowadzką. Oczami przewracała,,miała potem nutę do gadania. Nie znoszę jej. Jak coś dzieciakom kupi, to gada po całej rodzinie i obojętnjie w co sa ubrane, to przy ludziach pyta, a te spodenki to ode mnie, bo poznaję.Kupuje zasze w lumpie,śmierdzące , złachane, albo za duże, albo za małe, no takie łachy na wagę, albo za złotówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja olewam swoja synowa,byla przemadrzala .Ja mam swoje zycie swoje problemy to ona tez niech rozwiazuje swoje z moim synem.Jest glupia ,bezczelna i mysli ze wszystkie rozumy pozjadala.O NIC JA NIE PROSZE.NIE ODWIEDZAM I TAK TEZ MOZNA ZYC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo słusznie...i tak trzymaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marzę o takiej teściowej, dla mnie byłabyś ideałem, jeszcze jakbyś się obraziła na co najmniej 10 lat i w ogóle do mnie nie odzywała, to już fantastycznie by było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zycze ci bys taka znalazla,by twoje dzieci nie mialy babci by maz zwalil cala wine na ciebie,ze zle traktujesz jego matke.Napewno bedziesz szczesliwa.Ale ludzie roznie odbieraja szczescie wiec jeszcze raz zycze ci tesciowej ktora nie da soba pomiatac i bedzie miala cie gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem tesciowa i babcia,matka mojrgo jedynego syna i to oni prosza mnie czy mogliby "wpasc" ja ich biore na dlugi lancuch i tylko wtedy zapraszam ,kiedy mi wygodnie i kiedy nie mam innych planow.....uwielbiam te swoje dzieci,ale tylko wtedy jak ja im zagram ,a oni zatancza tak jak ja chce.......Ze synowa nadajemy na tych samych falach od 15lat,wnuki dzwonia i zapewniaja o swojej milosci,a o synie nie wspomne....IDEAL,meza mam super i zyc mi sie chce na dluuuugie lata!KOCHAJ I BADZ KOCHANA!BABCIA 56L. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego maż miałby na mnie zwalać winę, przecież to byłby wina jego głupie mATKI Z KTÓRĄ SIĘ NIE DA NORMALNIE FUNKCJONOWAĆ, TO CHYBA PROSTE. już widzę ten długi łańcuch, jak im grasz.jak tylko synek da znak, to w podskokacz przygotuwujesz odwiedziny.Moż ebyć tak chcała jak piszesz, ale cóż, nie ta głowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też bym chciała, aby w końcu teściowa miała mnie gdzieś, niech ma gdzie chce, ale w koncu się od nas odwali.Męczące , wredne, fałszywe babsko. Dzieci jej nie znoszą, uciekają, nie gadają, wieć mała strata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrzcie panstwo wszystkie tesciowe zle i glupie,a synowe madre,tolerancyjne,nowoczesne ,tylko co druga lub czesciej wpieprzaja sie pod dach tesciowej.I jeszcze potrafia tak oczerniac matke swojego meza.Gdyby wasi mezowie wiedzieli jak nienawidzicie matek to nie jedna by dostala po pysku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa też jest okropna- szczodra i rozrzutna za cudze (nasze) pieniądze. Na nasze wesele chciała sobie koleżanek naspraszać, oczywiście my mieliśmy płacić. Jak się nie zgodziliśmy to była obraza majestatu. Teraz podobnie z chrzcinami naszego dziecka. W ogóle przy przygotowaniach do ślubu nam nie pomagała, ani nic nie finansowała, ale próbowała podejmować za nas wszystkie decyzje. Później wszystkim naokoło opowiadała jak to nam pomagała, zwł. finansowo (nie dołożyła ani grosza do naszego ślubu, a dostaliśmy od niej komplet pościeli za 50 zł z Tesco :/ ). Teraz podobnie jest z naszym dzieckiem - jej pierwszym wnukiem- przyszła w pierwsze odwiedziny, przyniosła jakieś szmaty z lumpeksu powycierane i znoszone. Na szczęście mąż też ma dość jej wydziwiania i fochów, i potrafi ustawić ją do pionu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego tak się zawsze dzieje , że jak teściowa normalna to synowa walnięta ,albo odwrotnie ?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
GOSCIU POWYZEJ ...A JAKBY TO BYLA TWOJA MAMUSIA.....TAKA NA 102 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawie wszystkie synowe klamia i wymyslaja cuda by dokopac tesciowej.Tylko pamietajcie teraz tesciowe sa nowoczesne i potrafia taka zwyczajnie zignorowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×