Wiem, tematów sto, ale czy mogłam zajść w ciążę?

Wiem, że zaraz pojawi się tu parę troli, które będą chciały mnie zjeść, ale ja naprawdę boję się... Trzymam w ręku test ciążowy i boję się go zrobić. Zaznaczam, że nie jestem żadną gówniarą. W dodatku mamą półtorarocznej pociechy. Po urodzeniu dziecka dużo chorowałam, zaliczyłam wiele pobytów w szpitalu. Potem było dobrze, a teraz jakby choroba pomału wraca (chociaż mam nadzieję, że nie wróci), w dodatku teraz strach, że mogłabym być w ciąży, kiedy ja MUSZĘ przyjmować leki. Starałam się unikać seksu, ale raz nas poniosło. Nie było wytrysku. Stosunek przerwaliśmy. W dodatku to był pierwszy dzień mojego okresu. Z tymże mam nieregularne cykle. Jak ocenilibyście ryzyko zajścia w ciążę w skali 1-10.

5 - albo jestes w ciaz, albo nie.

okres spóźnia mi się już 2,5 tygodnia, ale w zeszłym miesiącu też był spóźniony o 2 tygodnie. Cykl zupełnie sie rozlegulował...albo jestem w ciąży.. Facet pociesza, że to byłby cud, ale ja się boję...

a dlaczego "staraliśmy się unikać" zamiast prezerwatywy? nie jesteś, płodność w okres to jakiś ułamek % przypadków, a do tego nie skończyliście. przez panikę Ci się spóźnia pewnie.

Zrób ten test. Jeśli to ciąża to nie zniknie od nierobienia testu a jeśli to nie ciąża to przestaniesz się wkręcać i stresować.

ja raczej wykluczylabym ciaze, stosune w 1 dzien okresu , do tego bez wytrysku....nie ma szans

Tak ale przy bardzo nieregularnych cyklach to wcale nie musiał być okres a krwawienie okołoowulacyjne, które autorka wzięła za okres. A wtedy mogła zajśc. Znam osobę która urodziła się właśnie po takim seksie w czasie pseudookresu.

coś mi się nie chce wierzyć, że dorosła kobieta ma taki dylemat. Uprawiałaś seks to możesz być w ciąży - oczywista sprawa, jak masz test to go zrób, wyniki będzie bardziej miarodajny niż opinie na forum. Naprawdę nie jesteś nastolatką??