Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wstydzilbym sie przed rodzina byc z dziewczyna bez studiow

Polecane posty

Gość gość
21:16 chyba cię trochę poniosło fryzjerka z własnym zakładem zarabia 10 tys, skąd ty to wziąłeś?? z kosmosu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kejn
Myśl, że mógłbym trafić na takiego lekarza, jak ty (pozbawionego empatii i współczucia materialistę nastawionego na zysk) przeraża mnie. Prawda jest taka, że lekarzy takich, jak ty, czyli szkodników, jest na pęczki, a tych naprawdę dobrych, którzy pomagają, pojedyncze egzemplarze. Po tobie już widać, że będziesz dnem lekarskim, które się sprzeda za wycieczkę za granicę lub laptop od firmy farmaceutycznej. Medycyna to jeden z najtrudniejszych kierunków, po którym, paradoksalnie, wychodzi najwięcej tłuków. Studenci często żyją według zasady 3Z (zakuć, zdać, zapomnieć), ale studenci medycyny najczęściej tak kończą akademię - wszyscy, WSZYSCY z pojedynczymi wyjątkami. Dlatego potem, po kilku latach nauki, nie ma z was pożytku. Jesteście jak rak w organizmie. Studia nie dają inteligencji, ani nie uczą mądrości - pozwalają jedynie zdobyć mniej lub bardziej potrzebną wiedzę na jakiś temat, w jakiejś dziedzinie. Studia same w sobie nie dadzą pracy, ani pieniędzy. Znam mnóstwo tłuków po studiach, takich jak ty (nie chcę utrzymywać kontaktów, bo się ich wstydzę), w tym po medycznych. Znam też mnóstwo ludzi z wykształceniem średnim, którzy pozakładali własne firmy, pokupili samochody, mieszkania, domy, wyjeżdżają na fajne wakacje w różne miejsca globu. Można bez dyplomu, który w dzisiejszych czasach służy m.in.do podtarcia sobie d'py? Można. Ale ty nie możesz, bo jesteś osobnikiem pozbawionym inteligencji, wyobraźni i ambicji zapewne też, skoro czułeś potrzebę pochwalić się autkiem, które kupiła ci mamunia (swoją drogą, nie wiem, czy jej współczuć, czy dostała co chciała, jako że wychowała debila... ). Sam na nie zarobić nie możesz? Widzisz, problem z wami, studentami medycyny, jest taki, że aby te studia skończyć, muszą was utrzymywać rodzice, bo inaczej nie bylibyście w stanie się uczyć, gdybyście musieli zapierd'lać gdzieś na pokój i chleb. A może właśnie ciężka harówa podczas studiów, nauczyłaby was trochę rozumu? Pokory? Pewnie nie. Na Akademię Med.dostają się osoby, które są w stanie włożyć do łba największą liczbę informacji, a potem, po mistrzowsku po prostu, ją zapomnieć i nie zrobić z niej żadnego użytku podczas późniejszej praktyki (w większości, nie chcę obrażać wszystkich lekarzy, bo jakieś 3% z nich to dobrzy ludzie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "Dziewczyna po farmacji to juz ktos. Ale na uniwerku jest sporo zapchaj kierunkow, wiec nie dziwi mnie, ze mogli sie tam znalesc." znalezc jolopie jak juz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kejn
Myśl, że mógłbym trafić na takiego lekarza, jak ty (pozbawionego empatii i współczucia materialistę nastawionego na zysk) przeraża mnie. Prawda jest taka, że lekarzy takich, jak ty, czyli szkodników, jest na pęczki, a tych naprawdę dobrych, którzy pomagają, pojedyncze egzemplarze. Po tobie już widać, że będziesz dnem lekarskim, które się sprzeda za wycieczkę za granicę lub laptop od firmy farmaceutycznej. Medycyna to jeden z najtrudniejszych kierunków, po którym, paradoksalnie, wychodzi najwięcej tłuków. Studenci często żyją według zasady 3Z (zakuć, zdać, zapomnieć), ale studenci medycyny najczęściej tak kończą akademię - wszyscy, WSZYSCY z pojedynczymi wyjątkami. Dlatego potem, po kilku latach nauki, nie ma z was pożytku. Jesteście jak rak w organizmie. Studia nie dają inteligencji, ani nie uczą mądrości - pozwalają jedynie zdobyć mniej lub bardziej potrzebną wiedzę na jakiś temat, w jakiejś dziedzinie. Studia same w sobie nie dadzą pracy, ani pieniędzy. Znam mnóstwo tłuków po studiach, takich jak ty (nie chcę utrzymywać kontaktów, bo się ich wstydzę), w tym po medycznych. Znam też mnóstwo ludzi z wykształceniem średnim, którzy pozakładali własne firmy, pokupili samochody, mieszkania, domy, wyjeżdżają na fajne wakacje w różne miejsca globu. Można bez dyplomu, który w dzisiejszych czasach służy m.in.do podtarcia sobie d'py? Można. Ale ty nie możesz, bo jesteś osobnikiem pozbawionym inteligencji, wyobraźni i ambicji zapewne też, skoro czułeś potrzebę pochwalić się autkiem, które kupiła ci mamunia (swoją drogą, nie wiem, czy jej współczuć, czy dostała co chciała, jako że wychowała debila... ). Sam na nie zarobić nie możesz? Widzisz, problem z wami, studentami medycyny, jest taki, że aby te studia skończyć, muszą was utrzymywać rodzice, bo inaczej nie bylibyście w stanie się uczyć, gdybyście musieli zapierd'lać gdzieś na pokój i chleb. A może właśnie ciężka harówa podczas studiów, nauczyłaby was trochę rozumu? Pokory? Pewnie nie. Na Akademię Med.dostają się osoby, które są w stanie włożyć do łba największą liczbę informacji, a potem, po mistrzowsku po prostu, ją zapomnieć i nie zrobić z niej żadnego użytku podczas późniejszej praktyki (w większości, nie chcę obrażać wszystkich lekarzy, bo jakieś 3% z nich to dobrzy ludzie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolego nic nie ponioslo jesli otwierasz swoj interes to musisz sie liczyc z tym ze nie bedziesz tego robic za 1500zl ;)trzeba oplacic miejsce pracownikow taki zaklad musi generowac zyski albo pada tym bardziej ze koszty sa zerowe rozumiesz? zwykle strzyzenie 15 trwala 50 lub wiecej ja sie slabo znam ale myslisz ze takie zaklady nie maja takich obrotow ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej autorze! a tak naprawdę to jakie masz wykształcenie? Bo twoja wypowiedż świadczy o niskiej inteligencji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kejn
Myśl, że mógłbym trafić na takiego lekarza, jak ty (pozbawionego empatii i współczucia materialistę nastawionego na zysk) przeraża mnie. Prawda jest taka, że lekarzy takich, jak ty, czyli szkodników, jest na pęczki, a tych naprawdę dobrych, którzy pomagają, pojedyncze egzemplarze. Po tobie już widać, że będziesz dnem lekarskim, które się sprzeda za wycieczkę za granicę lub laptop od firmy farmaceutycznej. Medycyna to jeden z najtrudniejszych kierunków, po którym, paradoksalnie, wychodzi najwięcej tłuków. Studenci często żyją według zasady 3Z (zakuć, zdać, zapomnieć), ale studenci medycyny najczęściej tak kończą akademię - wszyscy, WSZYSCY z pojedynczymi wyjątkami. Dlatego potem, po kilku latach nauki, nie ma z was pożytku. Jesteście jak rak w organizmie. Studia nie dają inteligencji, ani nie uczą mądrości - pozwalają jedynie zdobyć mniej lub bardziej potrzebną wiedzę na jakiś temat, w jakiejś dziedzinie. Studia same w sobie nie dadzą pracy, ani pieniędzy. Znam mnóstwo tłuków po studiach, takich jak ty (nie chcę utrzymywać kontaktów, bo się ich wstydzę), w tym po medycznych. Znam też mnóstwo ludzi z wykształceniem średnim, którzy pozakładali własne firmy, pokupili samochody, mieszkania, domy, wyjeżdżają na fajne wakacje w różne miejsca globu. Można bez dyplomu, który w dzisiejszych czasach służy m.in.do podtarcia sobie d'py? Można. Ale ty nie możesz, bo jesteś osobnikiem pozbawionym inteligencji, wyobraźni i ambicji zapewne też, skoro czułeś potrzebę pochwalić się autkiem, które kupiła ci mamunia (swoją drogą, nie wiem, czy jej współczuć, czy dostała co chciała, jako że wychowała debila... ). Sam na nie zarobić nie możesz? Widzisz, problem z wami, studentami medycyny, jest taki, że aby te studia skończyć, muszą was utrzymywać rodzice, bo inaczej nie bylibyście w stanie się uczyć, gdybyście musieli zapierd'lać gdzieś na pokój i chleb. A może właśnie ciężka harówa podczas studiów, nauczyłaby was trochę rozumu? Pokory? Pewnie nie. Na Akademię Med.dostają się osoby, które są w stanie włożyć do łba największą liczbę informacji, a potem, po mistrzowsku po prostu, ją zapomnieć i nie zrobić z niej żadnego użytku podczas późniejszej praktyki (w większości, nie chcę obrażać wszystkich lekarzy, bo jakieś 3% z nich to dobrzy ludzie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda że studia, o jakich mowa nie przyczyniają się do rozwoju emocjonalnego i człowieczeństwa. Spotkałam tylu kretynów , po studiach, a cały wysyp jest po politechnice! Jakim trzeba być zakompleksionym dupkiem żeby wysnuwać takie tezy. Trzeba być emocjonalnym i charakterologicznym niedorozwojem , bez poczucia własnej wartości żeby kierować się tak pojętymi stereotypami. Całe szczęście że wysyp takich dupków jak autor, jest największy tylko w polsce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:46 gdyby miały takie obroty jak piszesz to moja znajoma która ma zakład miałaby mieszkanie a ma już prawie czterdzieści lat i mieszka z rodzicami, mężem i dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osobiście znam faceta po studiach a traktuje kobiety jakby był po podstawówce między znajomymi w pracy jest inteligentny, miły, wygadany a w domu zawsze jest do kobiet chamem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta... prestiż.. politechniki... na taki AGH wali masowo największe gówno czyli mężczyźni-tłuki emocjonalne, kiedyś widziałam filmik jak na juwenaliach ktoś siedział w toi toiu, a DUMNI PRZYSZLI INŻYNIEROWIE wzięli tą toaletę i przewrócili ją do góry nogami.. wrzucę filmik jak znajdę, ale nie pamiętam jak dokładnie się to nazywało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kejn
Właściwie to jednego nie rozumiem - po jaką mać założyłeś ten temat? Widzisz już chyba (może jesteś tak spierdziały umysłowo, że jednak nie, to cię oświecę, czytaj dalej), że wszyscy na tym forum uznali cię za dno. Jesteś dnem. Możesz studiować medycynę, albo i nawet fizykę nuklearną, ale dnem umysłowym pozostaniesz, bo tym się człowiek rodzi i tak już mu zostaje. Nie słyszałem o przypadku, który z tego wyszedł. Jak można mieć takie żenujące poglądy? Szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy papierek z uczelni nic lub niewiele załatwia w życiu? Bo jest przesycenie. No i wychodzą takie debile, jak ty, co też nie pomaga się im promować. Dobrze, że jest internet - dzięki niemu mądrzy ludzie zdobywają pewne doświadczenie w jednym aspekcie: jak na tym świecie jest mnóstwo tłuków. "Są dwie rzeczy nieskończone: wszechświat i ludzka głupota, choć co do tego pierwszego nie jestem pewien." Wiesz kto to powiedział? Taki jeden A.E. Ty świetnie udowadniasz tą tezę, lekarzyczku zasrany. No dość już tych komplementów. Idź, przejedź się swoim autem. Może wpier'olisz się w jakiś słup i zrobisz przysługę ludzkości? Jestem za.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kejn, lepiej bym tego nie ujęła. Jak jesteś facetem, to bomba . Bo lubię takich mądrych i elokwentnych gości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaahah, ludzie toż to jawne prowo i na dodatek słabe :D I widzi to osoba bez wykształcenia wyższego hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat to o rzeczach nieskończonych to mit, niestety wiele cytatów krążących w sieci jest wymyślonych, czytałam o tym ostatnio ciekawy artykuł. Ale i tak się zgadza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie można tak oceniać ludzi jak zrobił to autor tematu ale akurat tylko takich jak on znam, wszyscy mają za partnerów ( żony, mężów) osoby z wyższym, nikt nie ma nawet po średnim, no cóż jednak robią taką selekcję i nikt im tego nie zabroni robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo nie prowo ale w realu tak jest jak napisał autor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oburzenie bo ktos napisal ze chce laske po studiach:)) Ale jak jedna z druga pisze ze chca przystojnego draba 2 metry albo z ryjem brada pita to jest ok. Jakos nikt wtedy nie podnosi larum ze to obrazanie tych gorzej wygladajacych, ze to plytkie myslenie ,nawet gorsze niz autora bo np na taki wyglad nie mamy wplywu a na wyksztalcenie tak. Jakos wtedy nie ma takiego halo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kayte
Lekarz niczym się nie różni od prostytutki i złodzieja. Byłam chora, mam sporo doświadczeń z lekarzami - pierwsze zdanie to moje spostrzeżenie na temat ludzi uprawiających medycynę. Choć stawiać biedne prostytutki w tej samej linii z lekarzami i oszustami, to obraza dla prostytutek. Prostytutka przynajmniej daje coś w zamian i nie niszczy nikomu zdrowia w procesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co facet po medycynie założył taki temat na kafeterii, jakoś nie chce mi się wierzyć że to napisał ktoś po medycynie taki kretyński temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"prowo nie prowo ale w realu tak jest jak napisał autor" Jest tak, że dane grupy społeczne tworzą związki w swoim towarzystwie, widać to np u lekarzy, jednak tu nie chodzi tylko o wykształcenie, po prostu dana grupa przebywa w danym gronie a nie np w gronie sprzątaczek więc też dlatego się z nimi nie pobierają. Poza tym raczej nie wykształcenie w tym wszystkim jest najważniejsze a pozycja społeczna. Tak się składa, że znam bardzo dobrze środowisko lekarzy mimo, że nie mam wyższego wykształcenia. Znam np lekarkę, która ma męża budowlańca po zawodówce, jednak nie jest to zwykły facet po zawodówce tylko wpływowy facet, który zarabia 3x tyle co ona. Mimo wszystko najczęściej lekarz pobiera się z innym lekarzem jednak przyczyną często są wspólne tematy, studia, szkolenia, imprezy itd. Zauważyłam jednak, że takie związki niestety często są najmniej udane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A temat jest ewidentną prowokacją, może i zawiera rąbek prawdy, tylko że dyskusja nie przebiega na ten konkretny temat, tylko tyczy się durnoty autora, co całkowicie mija się z celem. Ani to mądre ani pożyteczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PitrekKos
Autor ma racje. Przerabialem zwiazek z laska po liceum. Porazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Autor ma racje. Przerabialem zwiazek z laska po liceum. Porazka.<<< x DLA NIEJ :D :D :D ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, porażka dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj brachol wlaśnie jabnal taka sklepikare bez studiów. Byli razem pol roku, on jest po architekturze a ona tylko gimnazjum miała. Spotykali się tylko na dymanie i mówił że gadają tylko o pogodzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No Szczerze mowiac ja tez nie chcialabym faceta bez jakiegos dobregowyksztalcenia :o to się w dzis. czasach b. Liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja byłam w związku z takim tłukiem , co to nie wiedział kin był hitler , co to holocaust i nie znał znaczenia słowa autnomia... jak można być takim debilem po ukończeniu szkoły podstaowej, gimnazjalnej i średniej... no zawodówka to była... nawet nie miał matury ... nie miał nawet chęci, ambicji , żeby głupią maturę zrobić !!!! a gdzie tam studia, ja sobie nie wyobrażam być z takim debilem, bo nie ma o czym z takim tłukiem rozmawiać nawet... nic tylko koledzy-jeszcze większe matoły i samochody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mogłabym być z facetem bez studiów ;) Ważne, żeby miał głowę na karku. Jeśli ktoś jest przedsiębiorczy to poradzi sobie i bez studiów. Sama trochę żałuję,że kończyłam studia, które były bardzo trudne i ogólnie ciężko było się na nie dostać. Oczywiście kiedyś myślałam,że studia to podstawa. Potem skonfrontowałam to trochę z rzeczywistością, która okazała się zupełnie inna. Obecnie nie pracuję w zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×