prawda o mezczyznach

@rokokowa panna z gor, obecnie na dorobku w stolicy jako sloik. -mowisz do mnie, to wyjmij jezyk z nosa. Idiotka... haha

Wiesz dlaczego ich traktuję z góry?Bo mając poważny mankament czuli się lepsi.Uważali, że zasługują na kogoś bardziej atrakcyjnego. Większość facetów chyba nie ma w domu luster. Nie widzą łysin, brzuchów, zmarszczek, siwych włosów, tego, że nie są już śliczni, albo nigdy nie byli. Mają tupet wytykać nam fałdy, celulit, zmarszczki, nie tak jędrne ciało, nadmiar kilogramów.

Nie obrazisz mnie :) swoja droga: jak cos robisz - rob porządnie. Słabe masz info o mnie jeszcze ;)

"Wiesz dlaczego ich traktuję z góry?Bo mając poważny mankament czuli się lepsi.Uważali, że zasługują na kogoś bardziej atrakcyjnego." Dopiero pisałaś, że czuli się słabsi i mięli barierę. Non stop sobie przeczysz i jesteś wielką hipokrytką pochwo. Najpierw miałaś pretensje, że nie zwracają uwagi na wysokie, potem pisałaś, że 160 to badziewie, pomijając już to, że zarzucasz im poważny mankament, podczas, gdy sama jesteś przerośnięta a do tego tłusta, czyli masz dwa poważne mankamenty. I gdzie tu Twoje pole do stawiania wymagań?

"Wiesz dlaczego ich traktuję z góry?Bo mając poważny mankament czuli się lepsi.Uważali, że zasługują na kogoś bardziej atrakcyjnego." Dopiero pisałaś, że czuli się słabsi i mięli barierę. Non stop sobie przeczysz i jesteś wielką hipokrytką pochwo. Najpierw miałaś pretensje, że nie zwracają uwagi na wysokie, potem pisałaś, że 160 to badziewie, pomijając już to, że zarzucasz im poważny mankament, podczas, gdy sama jesteś przerośnięta a do tego tłusta, czyli masz dwa poważne mankamenty. I gdzie tu Twoje pole do stawiania wymagań?

Do [Brother Belz]: "Dobra, na teraz starczy - idę sobie na dyżur do szpitala, jak wrócę to jeszcze troszeczkę napiszę". Mam nadzieje, ze nie jestes lekarzem, ktory IDZIE SOBIE na dyzur. To byloby wrecz tragiczne, koles wstaje wczesnie rano, aby pisac na forum dla kobiet, a potem idzie sobie do szpitala. Jesli jestes lekarzem to teraz rozumiem dlaczego wiedza mlodych lekarzy jest na tak marnym poziomie. Zamiast sie douczac spedzacie czas na babskich forach, czytacie pudelka i czasopisma kobiece :)

Te, czterdziecha, ty nie masz żadnego pecha (mizerna wymówka i mierne wytłumaczenie), ty jesteś po prostu głupsza niż bąki puszczane przez tych tak znienawidzonych przez ciebie facetów i dlatego żaden cię nie chce - ja np. mam więcej rozumu w jednym włosie łonowym, niż ty pod kopułą, a wszystko to co wypisujesz w tym topiku to tylko i wyłącznie kłamstwa (pierwszy z brzegu przykład - wielu chłopaków jest np. wolontariuszami w hospicjum albo honorowymi krwiodawcami a wg ciebie WSZYSCY mężczyźni są pozbawieni współczucia i empatii, ciekawe co ty zrobiłaś dla innych że takie wyroki wydajesz, ty zadufane w sobie zero).

"Bo mając poważny mankament czuli się lepsi.' - co? To w końcu czuli się gorsi i mieli problem z tym swoim wyglądem, czy też znowu czuli się lepsi pomimo tego wyglądu? Znowu gubisz się w zeznaniach. Ach i jeszcze jedno, Ty przecież robisz to samo! Też masz mankamenty i też czujesz się lepsza od facetów, ba, niejednokrotnie podkreslasz, że przecież zasługujesz na najlepszych, ale oni są burakami, bo nie zwracają na Ciebie uwagi.

„Jeśli są na świecie samotne i nieszczęśliwe kobiety , to jest to zawsze wina tylko i wyłącznie mężczyzn” - rozwala mnie ten opis po prostu, czajcie tą zidiociałą kretynkę panie i panowie, ona uważa, że OBOWIĄZKIEM mężczyzn jest uszczęśliwianie kobiet, bo niby każda z nich (nawet takie żywe g***o i odpad jak ona) zasługuje na to, aby im dogadzać i spełniać ich zachcianki (w końcu ma piczkę między nogami, więc wszystko jej się należy, ot co w głowie).

@rokokowa panna -chyba nie myslalas, ze ty mnie obrazisz nawet jezeli pokazesz POGARDE WOBEC SLABSZYCH co juz nie raz robilas. Jak to bylo ? -spokojny I porzadny to okreslenie meskiej c/i/p/y ?

Niczego tutaj nie odkryjecie, nic nie wiecie o zyciu. Spedzacie zycie przed komputerem, nie macie partnerow, partnerek wiec wasze wywody sa nic nie warte.

"Niczego tutaj nie odkryjecie, nic nie wiecie o zyciu. Spedzacie zycie przed komputerem, nie macie partnerow, partnerek wiec wasze wywody sa nic nie warte." Dowody, albo wypi&dalaj!

A ty dalej swoje. Było pytanie: dlaczego gardzicie porzadnymi facetami. Odpowiedzialam: porzadnym nie, ale cipą (który często zapożycza od spokojnych i porządnych określenia charakteru i przykrywa swoje niedociągnięcia) NIE. Weź się za siebie, a nie rozpamietuj tematy sprzed pol roku ;)

"Mam nadzieje, ze nie jestes lekarzem, ktory IDZIE SOBIE na dyzur. To byloby wrecz tragiczne, koles wstaje wczesnie rano, aby pisac na forum dla kobiet, a potem idzie sobie do szpitala." Pomijając kwestię oczywistej nadinterpretacji zwykłej zbitki słów, która jest dość często stosowana... Przepraszam bardzo, ale jaki to ma w ogóle związek? Tragiczne jest to, że ludzie uważają, iż lekarze mają obowiązek wyłącznie pracować i się uczyć, bez prawa do jakiegokolwiek życia czy czasu dla siebie. Świetne podejście, zważywszy, że mózg człowieka nie jest w stanie wytrzymać spędzania całych dni na pracy bądź co bądź intelektualnej oraz dokształcaniu, a zmuszanie go do znoszenia takiego obciążenia działałoby przeciwko pacjentom, gdyż upośledzałoby zdolność lekarzy do racjonalnego myślenia i podejmowania decyzji. Stąd też każdy człowiek, nawet lekarz, potrzebuje odrobiny czasu na przyjemności i odpoczynek, a to, jak ja decyduję się spędzać mój czas wolny nie jest w ogóle Twoją sprawą, ponieważ wedle dostępnej mi wiedzy mam pełne prawo robić to w taki sposób, jaki mi się tylko podoba.

Cipom mowie nie. Spokojny nie znaczy cipa.

Największą c**ą jesteś właśnie ty, rokokowa muszlo klozetowa.

Widmo - 170 dla faceta to stany niskie. 13 letni syn mojej koleżanki tyle ma - a wcale nie jest najwyższy w klasie. Jak można mieć pretensje do kobiety , że jest wysoka, samemu będąc kurduplem? Sorry panowie to nie ja powinnam mieć kompleksy mając 170, a facet mając wzrost poniżej.

W ten sposób obrazasz tylko siebie.

A ja mam prawo oceniac to co napisales, po to jest forum, niewiedziales? Skoro twoja obecnosc jest normalna to odpowiedz mi na jedno pytanie, czy koledzy w pracy wiedza, ze swoj wolny czas spedzasz na babskim forum?

"Cipom mowie nie. Spokojny nie znaczy c*pa" C*pa to dla was ktoś kto nie imprezuje, nie chleje, nie flirtuje i nie jest roochaczem, oraz nie rzuca się z piąchami na każdego kto powie chociaż słowo, które mu się nie spodoba. Taka jest definicja cipy.

Domyslam sie, ze w swoim cv w miejscu zainteresowania piszesz: fora kobiece?

"Niczego tutaj nie odkryjecie, nic nie wiecie o zyciu. Spedzacie zycie przed komputerem, nie macie partnerow, partnerek wiec wasze wywody sa nic nie warte." Po pierwsze to skąd wiesz, co my robimy i czy mamy partnerki czy nie (jeżeli nas śledzisz to ja dzwonię na policję, bo to nielegalne i nie życzę sobie, aby jakiś nawiedzony maniak mnie stalkował) a po drugie nawet jeśli to dlaczego sądzisz, że jak ktoś nie przepłynął Nilu wzdłuż to nie może wiedzieć, ile kilometrów liczy sobie ta rzeka?

Widmo - to twoja definicja. Skoro zadajesz się z takimi kobietami rodem z remizy, to twój problem.

"W ten sposób obrazasz tylko siebie. " Czyżbym trafił w twój czuły punkt, damska cioto bez macicy i jajników (nie mówiąc o łechtaczce czy punkcie G)?

"Jak można mieć pretensje do kobiety , że jest wysoka, samemu będąc kurduplem? Sorry panowie to nie ja powinnam mieć kompleksy mając 170, a facet mając wzrost poniżej." Czy Ty widzisz jak głupia jesteś? Analogicznie mogę powiedzieć, że 90% moich koleżanek w wieku 20 lat nie ma 170 cm wzrostu, więc kobieta powyżej tylu to jest masakra. Odpowiedź: "Jak można mieć pretensje do faceta, że jest niski samemu będąc żyrafą, a do tego gratis mając nadwagę, czyli z żyrafy zrobi się słoń." Niski wzrost jest wyznacznikiem atrakcyjności u kobiety, jak wysoki u faceta, wpisz na wikipedii: atrakcyjność fizyczna.

Tylko czy ktos bedzie bral pod uwage opinie czlowieka na temat nilu, jesli nawet nie wie on jak ten nil wyglada.

Nie. W tym właśnie twój problem. Nie ruszają mnie tego typu wyzwiska, bo to tylko obrazuje twój zenujacy poziom. Nie mój. Twój poziom. Mnie interesują tylko argumenty. Dyskutuj - będziesz miał większe pole do popisu. Wyzwiska może trafiają w twój target. Ja nim nie jestem.

"Widmo - to twoja definicja. Skoro zadajesz się z takimi kobietami rodem z remizy, to twój problem." Odpowiedziałem na to już 320193219038 razy w życiu.

Ach, i gwoli ścisłości - nie jestem jeszcze lekarzem, a na dyżur szedłem w ramach praktyki zawodowej. Jak więc to się stało, że pomimo tego, iż miałem teraz być na dyżurze, jestem na forum? Otóż opiekun mojej praktyki stwierdził, że w godzinach wieczornych i nocnych na oddziale, na którym realizuję praktyki, zazwyczaj niewiele się dzieje i zasugerował, że więcej skorzystam na rozbiciu dyżuru na raty w taki sposób, abym zamiast bezproduktywnie i uparcie siedzieć całą noc w szpitalu, przyszedł kilka razy więcej w godzinach porannych, podczas których faktycznie mogę dużo się nauczyć. V A to, że nie spałem o 5 rano to efekt tego, że po prostu tak się obudziłem. Nie wiedziałem, że jak człowiek wstanie o takiej godzinie to popełnia jakiś straszny grzech, tym bardziej, że odpowiednią porcję materiału, który był mi potrzebny na dzisiejsze praktyki powtórzyłem sobie dzień wcześniej. Faktycznie, tragedia...

"A ty dalej swoje. Było pytanie: dlaczego gardzicie porzadnymi facetami. Odpowiedzialam: porzadnym nie, ale c**ą (który często zapożycza od spokojnych i porządnych określenia charakteru i przykrywa swoje niedociągnięcia) NIE. Weź się za siebie, a nie rozpamietuj tematy sprzed pol roku oczko.gif" Naprawdę uważasz, że ludzie których ty uważasz za c**y, przejmą się tym, że takie pasożyty jak ty nimi gardzą? Dla mnie to by był największy możliwy komplement gdybym usłyszał, że istota kierująca się w życiu wyłącznie prymitywnymi instynktami z epoki kamienia łupanego oraz własną, egoistyczną korzyścią darzy mnie antypatią, bo to by oznaczało, że owe zwierzę w żaden sposób nie może zaspokajać swych niskich potrzeb przy dosłownym użyciu mnie do tego celu.