faceci sa z takimi kobietami ktorymi moga sie pochwalic

glupie ale prawdziwe:O

Zgadza się. Tak jest.

No tak, czyli jeśli mam piękną dziewczynę to mam ją trzymać w piwnicy ? Wtedy będzie ok ?

Bzdura, kiedy poznałem moją żonę to nawet przez chwilę nie pomyślałem, że będę z nią aby się nią chwalić. Zakochałem się w niej. To było najważniejsze. A że jest ładna i może się podobać innym to jest sprawa drugorzędna. Bez przesady, być z kobietą, żeby się chwalić, żałosne. To jest problem innych facetów, a niech się ślinią jak im się podoba.

raczje odwrotnie to kobiety uwielbiaja sie chwalic nie tylko facetami.

Najbardziej proste laski uwielbiają się chwalić dobrobytem, który im zapewniasz. Są chore z zazdrości, jeśli koleżanki mają więcej.

czy ja wiem czy tylko proste nie znam takiej ktora ubierze jakas kiecke ktora ma jakas jej znajoma :D kazda chce uchodzic za wyjatkowa nie rozumiem tylko dlaczeog odnosi to do rzeczy jak ubrania,buty torebki etc.

Miałem na myśli domy samochody, zwiedzanie świata. W tedy zachowują się jak wściekłe suki haha, śmiesznie próbują to ukryć, ale w środku aż się gotuje. To jest masakra dopiero.

Facet wybiera kobiete taka jaka mu pasuje, kobieta wybiera takiego faceta by innym kobieto poszlo w piety.

Nie oszukujcie się. Te kobiety to przykry poranek ciągłego zrzędzenia, że życie jest podłe. Weekendy zayebane pretensjami, że i gdy cokolwiek idzie nie po jej myśli. ...a siedzenie w domu to nuda, a pójście do TWOICH przyjaciół to... coś obleśnego. Lepiej mieć koleżankę/przyjaciółkę aniżeli kupę w krokodylej skórze.

Chyba nie zrozumialam tematu forum, albo piszecie nie na temat :P:P:P Tak jest, ze kazdy wybiera to co mu sie podoba. Jednak jego gust jest ksztaltowany równiez przez podpowiedzi np kolegow. Kazdy szuka akceptacji wlasnego wyboru ! Zauwazcie ilu facetow ma piekne szczuple zony, a zdradza po cic****a z kobieta puszysta. To jest odpowiedz wlasnie. No chyba, ze zmienil mu sie gust po slubie ;) , albo dopiero wtedy odkleil sie od gustów kolegow :P

"gość dziś Bzdura, kiedy poznałem moją żonę to nawet przez chwilę nie pomyślałem, że będę z nią aby się nią chwalić. Zakochałem się w niej. To było najważniejsze. A że jest ładna i może się podobać innym to jest sprawa drugorzędna. Bez przesady, być z kobietą, żeby się chwalić, żałosne. To jest problem innych facetów, a niech się ślinią jak im się podoba" jak by była brzydka to byś na nią nawet nie spojrzał twoja odpowiedź sama mówi za siebie, chwalenie się to jakaś bujda ale nie oznacza to że zwiąże się z brzydką DLA MNIE kobietą

Kiedy kupujesz spodnie, myslisz " ladne". Kiedy spojrzysz na nie po 10 latach nawet jesli sa niezniszczone powiesz " byly ladne, ale juz nie sa modne" - czyli kierujesz sie moda, tym co na czasie, tym co powiedza ludzie. Podobaja ci sie jednak sluchasz wszystkiego wokol. Tak samo jest z doborem partnera !

Pamiętam jak kiedyś przyprowadziłem na imprezę moją obecną żonę i jak kumplom kopary na jej widok zjechały (widzieli ją po raz pierwszy). Moje ego było wtedy wyższe niż Pałac Kultury :D

może kopary opadły że z takim płaszczurem się zadałeś, albo połowa kumpli z nią spała oczywiście do tej pory nikt cię o tym nie poinformował żebyś nie czuł się jak ostatni łoś :-D

9:22 ale pustogłowie. Wiesz co to miłość do kobiety ? Porównujesz do spodni do mody ? Tępy jesteś i głupi jak but.

10.30 Tak trzymaj :D:D:D

facet jak ma piekna kobiete to wzrasta mu ego, nie tylko lubie sie pokazywac z piekna a nie brzydka kobieta, ale tez chwali sie drogimi autami, luksusowymi gadzetami, taka natura faceta - musi pokazac to co ma zeby inni zazdroscici a on obrastal w dumie i zachwycie

A ja się zgodzę z tezą w temacie.Pamiętajmy,że facet się lubi chwalić nie tylko urodą swojej kobiety,ale również jej osiągnięciami,inteligencją i wiedzą :) Jakkolwiek uroda z czasem przemija,tak reszta atrybutów pozostaje niezmieniona :) I nawet,jeśli na początku imponował mu wygląd wybranki,tak z czasem pewnie uroda zejdzie na drugi plan a na prowadzenie wysunie się charakter i osobowość partnerki i tym będzie się chwalił :D

Jeżeli facet by był ze mną tylko dlatego żeby się "pochwalić"...to długo by ze mną nie pobył xD Natomiast jeżeli to byłby tylko dodatek, a kochałby mnie i był ze mną bo JEST ZE MNĄ, a nie dlatego, że ma z tego korzyści to ok ;D Bycie z drugą osobą ma dawać jej i nam szczęście. :)

Jednak osobowość, przebija wszystko. W swoim życiu miałem okazję "przetestować" bardzo różne kobiety i zostałem z tą jedyną. Fajna osobowość sprawia, że kobieta jest piękna pod każdym względem. Laski poświęcając masę czasu na swój wygląd, bez osobowości są żałosne. I tak wychodzi wszystko w praniu.

Drugiego człowieka kocha się za jego ciało. Tak działamy, to instynktowne. Każdy kto twierdzi inaczej okłamuje siebie i innych. Atrakcyjny facet/kobieta może mieć obrzydliwy charakter, odtrącającą osobowość a i tak jak zechce, to u swojego boku będzie mieć partnera idealnego i pod względem osobowości i wyglądu.

A jakimi kryteriami kieruja sie faceci przy wyborze kobiety? Wyglad!!!! Mowi ci to cos?

to prawda, moj sie mna chwali i nie uwazam tego za cos zlego, wrecz przeciwnie, i ja tez sie nim lubie chwalic bo jest wspanialy ;p tylko nikt nie chce sluchac tego jak nam dobrze xD wszyscy w okol sa w niedobranych zwiazkach na sile, z kims kto nie pasuje do niech kompletnie, zdradzają sie, albo leca na wyglad, kase, fure i nic poza tym.\

Wygladem kierujemy sie jak chodzi tylko o seks do zwiazku lepiej brac mniej atrakcyjna ale taka z ktora da sie wytrzymac.

A to w związku się seksu nie uprawia? Ludzie dobierają się numerkami. Ktoś wygląda na 4, to tylko 4, jak ma szczęście 5tka go zechcę. Jak kobieta jest 3, to może zapomnieć o 9 czy 10. Faktem jest, że ci poniżej 7, może 6, wiążą się z sobą z desperacji lub powodów ekonomicznych, a nie miłości. I gniją w takim związku, wzdychając do 9-10.

^^^^^100% prawda, i koniec na dzis.

:)to tego nie da sie wytlumaczyc w ogole chyba ale gdzie tu milosc 555 www.youtube.com/watch?v=2DUpkLLyS0Y

"gość dziś dziwna sprawa bo ja jestem brzydka, do tego obtatuowana ale szczupla a moj facet przystojny i wyksztalcony, mogl miec kazda a jest ze mna i kocha ponad zycie. codziennie powtarza ze jestem piekna i ze jest ze mnie dumny, a ja patrzac w lustro widze elfopodobna paszczurzyce, zupelnie nie pasujaca do wspolczesnych standardow piekna. rozpieszcza mnie, doslownie nosi na rekach a jestesmy ze soba juz ponad 6lat i niedlugo bierzemy slub. nie interesuja go zupelnie inne, nie oglada pornosow(mam swoje sposoby aby to sprawdzic, jestem strasznie nieufna ). farciara ze mnie co nie? widac on ma taki gust ze lubi elfopodobne paszczurzyce mojego pokroju bo jego poprzednie dziewczyny tez byly albo rude albo jasny blond z twarzami ala elfica z hobbita . wiec nie kierowal sie opiniami kolegow a wlasnymi upodobaniami " to żeś brzydkiej nie widziała, brzydka kobieta to dla mnie kobieta co ma odstający brzuchal, brak figury okropną twarz (często męskie rysy bleeee)... Ty pewnie jesteś ładna :)

mało tego nie dosyć że piękną to jeszcze bogatą i ego wyższe niż himalaje