Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

faceci sa z takimi kobietami ktorymi moga sie pochwalic

Polecane posty

Gość gość
wyglad nie jest najwazniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie facet, który jest z kobietą bo może się nią jedynie pochwalić jest kompletnym zerem, który sobą nic nie reprezentuje. chwalenie się jest już z racji nazewnictwa idiotyzmem i modne jest w przedszkolu albo w pierwszych klasach szkoły podstawowej. w dorosłym życiu wszelkie chwalenie się jest oznaką debilizmu. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dla mnie zerem jest kobieta którą można się jedynie pochwalić :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znaczy ze jak kobieta zachoruje albo się zestarzeje to trzeba będzie poszukac innej bo juz nie będzie powodu do chwalenia sie nią?jakaś debilna teoria,to dziecinada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet pewnie się cieszy, gdy ma ładną kobietę, ale człowiek nie jest tylko ozdóbką, z którą można się tylko pokazać. Prawdziwy związek dwojga ludzi to nie chwalenie się i pokazywanie się razem; to też wspólne smutki, radości, zainteresowania i proza życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>>A dla mnie zerem jest kobieta którą można się jedynie pochwalić cool.gif<< wcale się nie dziwię, ze tak bredzisz skoro siedzisz z pasztetem, którego przyszło ci się wstydzić :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajkoi kokosz
Czytam wasze wypowiedzi i zastanawiają mnie panowie narzekający na stworzenie w , które przeobraziły się ich żony. A przecież to dzięki wam one takie są, bo są waszym lustrem ale odwrotnym. Proponuję spojrzeć na swoje kochanie inaczej w kontekście lustra. Nie słuchajcie kolegów,nie oni z waszymi żonami żyją i to od was zależy ,jakie te żony dla was będą. Zabraliście sobie cały czas, jaki przynależy obojgu, a one godzą się. Jestem ładna, zgrabna, zadbana, mam swój styl i upodobania ,jakies tajemnice małe i ciągle się zastanawiam DLACZEGO MÓJ PARTNER NIE CHCE NIGDZIE ZE MNĄ WYJŚĆ? nie znam faceta, który nie lubi towarzystwa...mój lubi ale bez mnie, a to oznacza dla mnie tylko jedno....czas odejść ... panowie ,dlaczego wolicie towarzystwo kolegów próżnych, samolubnych samców, najbardziej idiotyczne zabawy od wyjścia z kobietą swojego życia pełną żaru? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może po prostu wielu nie docenia skarbu blisko, bo to co daleko wydaje się atrakcyjniejsze... A do ostatniego wpisu -- zawsze wolał kolegów, czy to się zmieniło z czasem? Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No po prostu głupota! Myślę, że to zależy od "inteligencji" obu płci. Każdy z nas jest piękny na swój sposób, w końcu dziedziczymy geny po rodzicach. Mój partner jest dobrego wyglądu ale nie super duper kuper jak promuje to teraz ówczesna telewizja i co narzucają nam amerykanie (choć w ameryce to raczej same puszyste i wielkie te ludziska). Sama nie należę do najpiękniejszych. Jeśli zawiodłaś się lub zawiodłeś na partnerze to szukaj takiego, który cię pokocha (o ile to możliwe bo miłość w ówczesnym świecei to legenda) a nie siedzisz z debilem! Lub debilką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facectom podobaja sie ladne kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem coś o tym, bo trafiłam na takiego pana. Miał wymagania wobec mnie z kosmosu. -studiowałam dziennie, a do tego pracowałam po zajęciach (1tys zł), dla niego to za mało, kierunek zbyt mało prestiżowy, co podkreślał na każdym kroku. (On miał średnie, zarabiał 1800zł pomimo wieloletniego stażu pracy). -ciągle marudził, narzekał, ponaglał bym zrobiła prawo jazdy i mogła go wozić (miałam wszędzie blisko, zniżki studenckie, z moim zarobkiem nie było mnie stać na taki wydatek jak auto, sam nawet nie myślał o zrobieniu, bo ja będę go wozić). -nigdzie mnie nie zapraszał, siedzieliśmy ciągle u mnie, krytykował fakt, że słabo gotuję (wszyscy inni byli zachwyceni) -nigdy nie usłyszałam komplementu, chociaż uchodzę za dość urodziwą. Pewnego razu po zajęciach od 6 rano i potem po pracy do 20, zaprosił mnie na spotkanie ze swoimi znajomymi w pubie, ciągle robił mi wyrzuty, że wyglądałam okropnie, że miałam zagięcie na bluzce i paproch na płaszczu. Sam ubierał się w tesco, lidlu itp. -często powtarzał, ze wstydzi się za mnie przed znajomymi (do dzisiaj nie wiem czego), a z jego znajomymi utrzymuję do dzisiaj kontakty, polubiliśmy się i zgraliśmy, dla niego były to powierzchowne relacje. Potrzeba chwalenia sie dziewczyną przeważnie bierze się z jednego, facet nie może pochwalić się sobą, bo przeważnie mało co sobą reprezentuje. Podnosi to jego ego, bo ludzie wkoło myślą, że jednak coś musiało taką świetną dziewczynę do niego przyciągnąć. Druga sprawa jak mój były-chciał spełniać swoje marzenia, swoje zachcianki za pomocą mnie (prawko), bo sam był zbyt leniwy i mało ambitny by się samorealizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie tylko z kobietami, którymi mogą się pochwalić, ale też takimi, które odpowiadają charakterem czy temperamentem w łóżku :) Jeżeli i Ty chcesz sprawdzić, czy pasujecie do siebie, skorzystajcie z gadżetów erotycznych ( www.virtuallex.pl ) i sprawdźcie, jak bardzo jesteście otwarci na takie doznania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda. Byl ze mna bo mogl sie mna pochwalic, a pozniej mnie rzucil i wtedy dopiero sie chwalil..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szpetne grubaski też są w związkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bzdura kompletna ten temat. Nigdy nie chwaliłem się kobietą przed znajomymi. Chwalić to można się osiągnięciami w jakiejś dziedzinie,nowym autem,mieszkaniem,lepszą pensją,a nie żywą osobą. Partnerki nigdy nie dobierałem po to,żeby się nią móc chwalić ,a sam dobór był kwestią tego,czy dobrze się przy niej czuję (piszę to po wielu bardziej,lub mniej udanych związkach z kobietami noszącymi rozmiarówki od S do XXL). Nigdy nie chwaliłem się tym co moja kobieta posiada, jej inteligencją,czy wyglądem, bo to nie ja sprawiłem,że ona jest taka. Jedyne czym chwalę się wśród znajomych swoją partnerką to tym,że jest wyjątkowa :) Tylko idioci chwalą się czymś na co wogóle wpływu nie mieli :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy ja byłem z dziewczyną taką piękną że wszystkim oczy aż błyszczały to moja duma rosła i rosła. Szedłem z nią ulicą i pękałem z dumy, że obok mnie idzie tak piękna istota. Że ją posiadam i jesteśmy razem. Mnóstwo uczuć miałem ale owszem, byłem bardzo dumny i chciałem się z nią wszędzie pokazywać i było to piękne uczucie. Oczywiście jej piękno wpłynęło na to co czułem, byłem w niej zakochany. Trudno było nie być. Innego razu byłem z dziewczyną taką sobie z wyglądu, ale za to w łóżku była demonem pierwsza klasa. Wtedy nie było tak pięknie. Chwile szczęścia miewałem w łóżku, lecz na ulicy i podczas imprez ze znajomymi już gorzej. Tą też kochałem oczywiście. Żadna miłość nie jest taka sama jak pozostałe. Każdą kochałem ale za co innego. Każda była inna. Miały inne charaktery. Gdy byłem z tą brzydszą w towarzystwie to w środku czułem, że inni faceci i laski widzą to i myślą o jej urodzie. Świadomość tego nie mogła mnie opuścić. Może to płytkie i podłe, nie wiem. Jednak tak było i nie mnie to oceniać. To już poza mną. Teraz ciekawy jestem co by było gdybym spotkał tak piękną jak tamta piękna była i byłaby ona tak diabelnie w łóżku jak diabelna była ta druga. Pewnie byłoby cudownie. Życie polega na szukaniu właśnie takich cudownych chwil i nie ma w tym nic złego. Każdy szuka dla siebie jak najlepszego partnera, chce spędzać z nim jak najmilsze chwile. Jednak z doświadczenia wiem, że te które uważają się za piękne są zazwyczaj w łóżku kiepskie. Nie starają się i są zwyczajnie nudne i bez fantazji. Ta piękna moja nie była nudna! Nie była pusta i nie uważała się za piękność. Oczywiście, wiedziała, że jest ładna. Ale nie wiedziała jaka jest Piękna! Chciałbym jeszcze ją kiedyś spotkać. Myślę o Niej każdego dnia. Tak na prawdę to o tej brzydszej także myślę. Robiła takie rzeczy, że do dzisiaj mi gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa z takimi kobietami z ktorymi moga porozmawiac i wspolnie sie rzowijac i aby nie byla kula u nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi się, że to prawda :) ale tak pozytywnie do tego podchodząc...przecież faceci najczęściej wybierają kobiety, które są DLA NICH atrakcyjne. a że każdy ma odmienny gust...to inna sprawa. a jak już facet ma u swojego boku taką fajną/ładną/miłą kobietę to czemu się nią nie pochwalić przed całym światem? i moim zdaniem nie ma tu nic negatywnego. ot taka męska natura ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie zakochalam w kims nie po to zeby sie chwalic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazda kobieta moze znalezc faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 2014.07.23 - trafiłaś po prostu na typowego narcyza, znam doskonale taki typ, też w odmianie kobiecej. Tak, takie osoby są powierzchowne, a potem stają się tyranami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie wystarczy że kobieta mnie pociąga i nie brzydzi a to co myślą inni mnie nie interesuje czego dowodem jest to że teraz mam kobietę która jest atrakcyjna i nie mam parcia na chwalenie się nią, nie widzieli jej moi znajomi a spotykamy się parę miesięcy już. Nie wezmę sobie natomiast kobiety która mnie nie pociąga fizycznie raz taki błąd zrobiłem (bo myślałem że jakoś to będzie) i wcale nie było... nie dość że nie mogłem z czasem na nią patrzeć to ona dodatkowo nic się nie starała jeżeli chodzi o wygląd, nawet zaczęła się coraz gorzej ubierać i coraz mniej o siebie dbać do tego stopnia że potrafiła przyjść do łóżka w przepoconych ciuchach i nie umytych włosach które nie ładnie pachniały :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×