Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wakacje nad morzem z jego dzieckiem popsuly nasz zwiazek i jak to naprawic

Polecane posty

Gość gość
no wlasnie problemu nie mam z partnerem jesli chodzi o relacje partner-moja corka, lecz probemem numer 1 jest eraz to ze po wakacjach ktore opisalam wyzej rodzice mojego partnera zmienili sie wobec mnie na gorssze, ponoć mają mi za zle ze gorzej traktuje ich wnuka, dziewczyny, szczerze przyznaje ze to prawda, chyba nie umiem grac milej kochajacej nowej matki.... staram sie dla tego dziecka, kupuje ubranka, daje to co chce do zjedzenia, pogadam sobie o jego kolegach czy jakis grach zabawach itp i koniec, ale jakos nie czuje tego by przytulac 9latka, przeciez nie wezme go na kolana! a tesciowie mieli mi za zle ze na wakacjach ja sciskalam przytulalam moją corke, ze kąpalam ją i usypialam czytajac jej bajeczki, ze caly czas sie o nią troszczylam, a o pasierba nie, ze tesciowie zauwazyli ze dla pasierba jestem oschla i oficjalna i że moje relacje z pasierbem wygladają tak: podac jedzenie, chwilke zagdac, zagadywac gdy patrza ludzie , podac leki, i tyle.... GDYBY PASIERB BYL MNIEJSZY latwiej byloby mi go pokochac, jakos przytulic, bo ogolnie lubie dzieci, nwet moja kolezanka jak przyprowadzi czasem do mnie dzieci to ja umiem sie z nimi bawic i przytulac je, mam dla nich dobre serce, ale dla pasierba jakos nie moge sie przelamac i widac niestety roznice ze gorzej go traktuje od mojego dziecka... tesciowie na wakacjach to zauwazyli.... co teraz? jak to odkrecic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
partner ma lepiej jesli chodzi o moją coreczke, bo ona ma niecale 4latka, sama sie do niego przytula i mowi "tata: , sama podchodzi np zeby on jej naprawial lalke na baterie albo ona sama zaczepia go do zabawy, on jest dla niej mily, robi jej kanapki jedzenie gdy np wyjde z domu sie nia opiekuje, normalnie jak ojciec! wszyscy na niego dobrze patrza jesli chodzi o opieke nad moja corka, nawet mysli o niej, np zeby jej kupic wyprawke do przedszkola kapcie buty, on cieszy sie ze eks mąz jej nie odwiedza, w jakiejs rozmowie mowil ze nawet by ją wziął adoptowal-przysposobil ale jednak żal alimentow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co zrobic/? zaprosic sie do nich sama? i pojsc z dziecmi do ""tesciow" i nadskakiwac pasierbowi, byc mega slodka mila i wogole? i co powiedziec? ze zachowywalam sie na wakacjach lepiej do mojej corki niz do pasierba bo.....???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli to prowo to gratuluje autorce :D Kazdy jej temat ma wziecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzisiaj zaproponowalam partnerowi ze moglabym na 3-4dni pojechac do innego miasteczka do mojej ciotki, bo tam u niej jest jezioro i moglabym z dziecmi na nie chodzić, a jesli nie byliby pogody chodzilabym z dziecmi do lasu, albo na place zabaw, albo na spacer gdziekolwiek ewentualnie w domu. to sie oburzyl że nie wie czy to dobry pomysl, ze musi to przemyslec! bo czuje ze on mi nie ufa, ze sądzi ze zaniedbam jego dziecko przez ten czas??!?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o co chodzi? u mojej ciotki sa bdb warunki mieszkaniowe, nowoczesny budynek ktory powstal niedawno, bezpieczne place zabaw, jezioro z plytkim brzegiem gdzie kąpią sie nawet 2latki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buahaha,dobra jest ta laska co sie uczy stolic aby miec o czym gadac,poziom autorki,inteligencja to nie wyuczone rzeczy ale zdolnosc logicznego myslenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampa11
możliwe, że cię tak słabo traktuje, bo właśnie się nie zachowujesz jak przysłowiowa ,księżniczka'... trzeba było go przyzwyczaić od początku, że lubisz knajpy, wyjścia, żeby ci czas poświęcać...myślę,że faceci nie lubią takiej desperacji ,zwykła dziewczyna' - kto chce mieć kogoś zwyczajnego? nawet jeśli jesteś zwyczajna(jak każdy zresztą) to trzeba tak się przedstawiać, aby facet myślał jakiego ma farta,że TAKA OSOBA JAK TY chce z nim w ogóle być! Nie można pozwalać siebie traktować ZWYCZAJNIE! Mój mąż ma brata bliźniaka, brat jest z dziewczyną dokładnie tyle co ja z mężem, czyli ponad 6 lat. Ona ma właśnie taką postawę ,zwykłej dziewczyny' i chłopak nawet nie myśli o zaręczynach czy wspólnym zamieszkaniu. A my już po ślubie:) Facet musi cię doceniać i aby tak było sama musisz się wsadzić na przysłowiowy piedestał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do pracy i przestan biadolic. Jak on cie kopnie wtylek to co poczniesz. Szybko roboty szukaj,uniezaleznij sie to i facet na ciebie inaczej spojrzy,bo wie,ze mozesz odejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka to leniwa,tempa krowa. Da sie ponizac, wszystko ze soba zrobic,byle tylko doopy do roboty nie ruszyc. Doksztalc sie,idz na kurs,bo jak twoj pan pozna lepsza to pojdziesz z corka na ulice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i juz nowy temat dzis zalozyla, ze partner jej nie mowi, ze ja kocha, a synowi w kolko to powtarza. Jej powiedzial tylko raz i ti po pijaku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i Jak tam autorki lepiej coś. Się układa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahaha Jezu przeczytałam wszystkie tematy tej kobiety i mam taki ubaw :D Kobieto zmień całe swoje życie, zacznij od znalezienia pracy, Twój 'partner' na każdym kroku uświadamia Ci, że ma Ciebie serdecznie dosyć (nie tylko kobiety stosują gierki), jak widać ma jeszcze odrobinę serca, żeby Ci nie sprawić przykrości, jeżeli znajdzie kogoś innego to będzie wszystko jedno dla niego gdzie pójdziesz, za co córkę nakarmisz i jak ją ubierzesz. Nie możesz być zdana na niego, powinnaś już coś szukać jeżeli jeszcze masz możliwość, bo jak Cie wyj3bie za drzwi to co wtedy zrobisz? Czekasz na cuda? Po co komu taki nierób jak Ty, d**ą daleko nie zajedziesz, a jakby kot żarł z jednej dziury to by zdechł z głodu, miej na uwadze, że już szuka lepszego modelu. Ja sie rozpisałam i tak pewnie dostanę odpowiedź : ale żal mi go zostawia, bo misio słodko wygląda jak śpi ;___; Jezu nie mogę ze śmiechu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co tam słychać kobieto jak partner cię traktuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może pojedzicie do jakiegoś Spa, odpoczynek przy masazach potrafi załagodzić kłotnie. Byłam w podobnej sytuacji i taki wyjazd do http://www.hotel-lubicz.pl/wellness_i_spa poprawił mi humor i nastawienie do zycia i ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś nowego w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×