Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sasiadka zwrocila nam uwage ze mamy sie uciszyc

Polecane posty

Gość gość

bo ciagle sie klocimy i ma juz dosc. dzis rano zapukala i ze mamy byc ciszej. ale wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty co potulnie powiedziałaś dobrze? niepodoba się w bloku niech k***a w********a na polane w lesie i tam se szałas buduje co sie z tymi ludzmi dzieje ? tak te swoje wścibskie nochale wkładają tam gdzie nietrzeba . ja bym jej teraz w ściane waliła do późna w nocy niech wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale patologia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wstyd :O nieźle musieliście się drzeć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, wiadomo trochę wstyd,ale się jakoś specjalnie nie przejmuj, no trudno,stało się ;) musicie się mniej kłócić albo ciszej . Poza tym tak nienawidzę jak jakieś babki(i to jeszcze te stare to jeszcze większa masakra) sie wpiep***ją. Ja z chłopakiem i córeczką mieszkam w domu jednorodzinnym i nasza sąsiadka jest wręcz tyranem, nic jej nie odpowiada, jak sie wprowadziłam to nazywała mnie kolejną s*ką tego wytatuowanego typa potem jak kiedyś paliłam przed domem to zza płotu krzyczała że właśnie widzi co się z młodzieżą dzieje, a już jak zobaczy że do mojego chłopaka koledzy przychodzą to się drze że ona nie chce mieć żadnych imprez za domem, jak byłam w ciąży to byłam wiecznie przez nią poniżana a jak zobaczyła że córeczkę karmię butelką to już wogóle zrobiła ze mnie wyrodną matkę wczoraj zrobiliśmy grilla to darła się że jej dym do domu leci i że młodzi a sie tak odżywiają to dziecko to pewnie będzie jak mamusia i kąpaliśmy sie w basenie i koledzy skakali "na bombę" to też coś dogryzała te sąsiadki nie mają co robić i na każdego szukają haka moja jest nieznośna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam ssamych straszych sasiado i jedna bezdzietna pare. kloce sie czesto z mezem, ale nie ostro tylko takie mamy charaktery. Dzieci roznosza dom, krzycze dosyc czesto .Mysle, ze saisedzi maja nas tec dosyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się uciszcie!! Ludzie, wy to chyba zapomnieliście że zyjecie w stadzie a nie sami na tej planecie.. Jak ja takich samolubow nie trawie, dra się tak że każdy słyszy każde slowko. Że nie wstyd im przed sąsiadami to ok, ale tak przed własnymi dziećmi... Kultury trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No trochę głupio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patologia to nie sąsiadka, ale autorka. Jak drze ryja to słuchać. A sąsiedzi przychodzą z roboty i nie maja ochoty słuchać wyzwisk jakichs przygłupów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my sie nie wyzywamy tylko okstro klocimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mieszkałam w bloku to sąsiedzi z góry też się kłócili często. Oni mieli dwójkę małych dzieci. Mi się zawsze przypominało jak byłam mała i słuchałam kłótni rodziców za ścianą. I mimo ze stara baba jestem to płakałam słuchając sąsiadów i myśląc o ich biednych dzieciach... a raczej przeżywając swoje dzieciństwo na nowo. A moi rodzice nie pili i się nie bili... ani nic takiego... oni po prostu mieli wybuchowe charaktery. Ale wtedy nie miałam porównania -nie wiedziałam ze inni mają jeszcze gorzej - a przecież kochałam ich oboje i te kłótnie mnie strasznie rozrywały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×