Wynajmowane mieszkanie

W związku z powyższym ciekawa jestem co w sytuacji jeśli mój lokator podpisał umowę, w której było napisane,że mogę mu wypowiedzieć bez podania przycyzny - z zachowaniem dwumiesięcznego wypowiedzenia. Czy wtedy nadrzedna jest podpisana umowa cywilno-prawna czy regulacje prawne?

przepisem nadrzędnym nad wszystkimi dowolnie sporządzanymi umowami jest ustawa - w tym wypadku ustawa o ochronie lokatorów . Każdy zapis stojący nawet nie tyle w sprzeczności z nią lae niewygodny dla lokatora moze on odważyć właśnie odwołując się do niej . Nie jest prawdą , ze każda umowa jest wiążąca tylko dlatego ,ze najemca i lokator ją zgodnie podpisują . Jest wiążąca o ile wszystko idzie dobrze , natomiast nie ma znaczenia jeśl i jej zapisy są odmienne od tego co nakazuje ustawa .

właśnie już doczytałam. W dodatku jeśli umowa ma na celu obejście ustawy to może to powodować nieważność całej umowy :( Pytałam bo właśnie mi lokatorzy złożyli wypowiedzenie. I jak poczytałam ten wątek to mi się włos na głowie zjeżył na jakiego lokatora można trafić. Autorka niestety robi sobie co chce z własnością czyjąś i to w świetle prawa. Ale dzięki autorce nie wynajmę samotnej kobiecie. Z facetami można się normalnie porozumieć a jak baba się uweźmie to masakra :(

A ja jestem najemcą i nawet nie wiedziałam, że dokonana przeze mnie wymiana zamków mogła być nielegalna. Nigdy nie przyszłoby mi do głowy kombinowanie i nie było to spowodowane tym, że w razie czego właściciel będzie miał problem z wyrzuceniem mnie stąd, bo jak podejmie decyzję o zerwaniu umowy, to się grzecznie spakuję i wyprowadzę (zmieniając z powrotem zamki na stare). Po prostu czuję się bardziej komfortowo wiedząc, że właściciel nie przyjdzie tu pod moją nieobecność. Ponadto nie mam pewności, czy np. poprzedni lokatorzy nie dorobili sobie kluczy (skąd mam wiedzieć jacy ludzie mieszkali tu przede mną). Nie chciałabym, żeby ktoś miał możliwość kręcić się po mieszkaniu, w którym trzymam wszystkie swoje rzeczy. Przy podpisywaniu kolejnej umowy chciałam zastrzec sobie możliwość wymiany zamków (uprzedzić wcześniej właściciela, bo obecny wynajmujący raczej się nie zorientował i już nie chciało mi się tłumaczyć), ale widzę, że może to wzbudzić pewne wątpliwości u wynajmującego, a to dzięki takim ludziom jak m. in. autorka.

gość dziś Ale dzięki autorce nie wynajmę samotnej kobiecie. Z facetami można się normalnie porozumieć a jak baba się uweźmie to masakra smutas.gif Ja jestem samotną kobietą (autorka posta z 18.25) i bardzo dziękuję za taką opinię. Rozumiem, że zdarzają się takie osoby, ale, że kobieta pisze coś takiego, to przykre. Ja myślałam, że to że sama wynajmuję, to raczej na plus dla mnie. Nie robię głośnych imprez, jak duża część studentów, nie rozmnożę się raczej znienacka (przynajmniej jest to mniej prawdobodobne niż w przypadku pary, choć tu jak widać, nie można generalizować), łatwiej się mnie pozbyć w razie potrzeby (przynajmniej tak to widziałam do tej pory). No nic, widać jeszcze przyjdzie mi się zmagać z nieprzychylnością wynajmujących (ehhhh... życie singla to jednak nie ****ajka:) )

Pewnie chodziło o samotnej kobiecie z dzieckiem, a nie samotnej, czyt. singielce.

niestety Polacy kombinują,jak dla mnie autorka , poza ewidentnym prowo ( tak to jest jak gimbaza zakłada temat , bez znajomości prawa) poruszyła ważny problem.Mój znajomy z dzieckiem i konkubiną właśnie wpadli na tak genialny plan. Małe dziecko, niepełnosprawne , przestaną płacić nikt ich nie wyrzuci.Najlepiej jakby wynajmujący był instytucją charytatywna , która dopłaci lokatorowi za chęć wynajmu

nie ma reguly komu powinno a komu nie powinno sie wynajmowac..j raz wynajelam malzenstwu po 50. przez 3 mce bylo pieknie - placili, zapraszali na kawke (odmowilam) a pozniej uciekli w nocy zeby nie placic za ostatni miesiac. pozniej bylo niby malzenstwo z dzieckiem. po miesiacu okazalo sie, ze baba ma dziecko z innym a facet jest dochodzacy. kiedy pieniadze za wynajem nie wplynely poszlam porozmawiac a Pani mnie zwyzywala i powiedziala, ze na glowie staje,. zeby je zdobyc a ja taka i owaka sie upominam :) zaplacili po czym uciekli w nocy kradnac sztucce i dywaniki, odkrecajac gniazdka itd :) mieszkanie po nich cuchnelo jak po kloszardach. kanapa nadawala sie do wyrzucenia. trzymali pieska na balkonie o czym tez mow wczesnie nie bylo (piesek zasral szybe cala)... nigdy, ale to nigdy nie zamelduje nikogo ani nie spisze umowy!nie przeprowadzam tez w mieszkaniu generalnych remontow bo dla obcych ludzi nie warto.

nigdy nie warto wynajmować samotnym matkom z dziećmi. Są niemalże nietykalne, wyjątkowo roszczeniowo nastawione, a za sam fakt posiadania dzieciaka, nieślubnego zwłaszcza, uważają że wszystko im się należy. Zazwyczaj mają niestabilną sytuację finansową, głębokie przekonanie o skrzywdzeniu przez świat, mega kompleksy i postawę anty. Szkoda nerwów

Na trudne przypadki jest metoda. Rozwiązuje się umowy z energetyką i gazownią a ponownie może je aktywować tylko prawny wlasciciel. Wtedy pękają.

gościu- GENIALNE ROZWIĄZANIE!

Właśnie, dla obcych nie warto się starać. Jak już pisałam, sama wynajmuję jeden z pokoi studentom pokój i prawie żaden nigdy po sobie sprzątał. Ich nie obchodzi czy kibel jest obesrany, czy cuchnie w mieszkaniu, czy było odkurzane. Nie myślą o tym, żeby zlew umyć. W efekcie tego mam kamień na zlewie, chyba tylko rozpuszczalnik pomoże. Nie rozumiem tego, bo to są młode osoby, najczęściej dziewczyny. I tak oto doszłam do wnosku, że na wynajme to najlepiej najgorszą norę im dac.

Haha dzieki wam wiele sie dowiedzialam, jutro ide zalatwic sobie dofinansowanie:) mam meldunek w wynajmowanym i jestem w porzadku dla wlasciciela i on dla mnie:)

22.07- serio? Mozna tak?

na pewno można, bo kto zabroni właścicielowi :) a bez prądu, wody i gazu błyskawicznie opuszczą lokal

Ale czy nie beda robic klopotu? Czy nie oskarza wlasciciela o to ze specjalnie tak zrobil by sie pozbyc ich

mogą oskarżyć , ale gdzie? zaskarżą gazownię i elektrownię? nie, wyprowadzą się i spokój

Banda debili...Prawie każdy z Was się pomylił :) Właściciel wezwał Policję dzisiaj, żeby mnie wyrzucić z mieszkania niestety nie miał do tego żadnego prawa a po drugie policja sporządziła notatkę z powodu wyłudzenia pieniędzy, bezprawnego wejścia do mieszkania i takie tam. Ten kto twierdzi, że może sobie wejść do mieszkania ot tak sobie to bardzo by się zdziwił. Dwa dni zwłoki to nie dramat. Zostałam pouczona przez Policję, że mam prawo wnieść pozew do Sądu. Tylko po co? Na siłę siedzieć tu nie mam zamiaru ale wywalić się na zbity pysk z dwójką dzieci z dnia na dzień też nie dam.Poza tym ma moje 3 tysiące kaucji a ja mam się niby wynieść i nie zostawić mu kaucję? Tylko debil napisze, że samotna matka to koszmar jako najemca, koszmar to ten debil co to napisał. Życzę Wam żebyście były samotnymi matkami :)

nie będziemy samotnymi matkami, bo nie jesteśmy tak głupie by dawać dupy byle komu czy też niezaradne by naklepać dzieci i w razie nieszczęścia zostać bez dachu nad głową:O Masz to na co sobie zapracowałaś czyli jedno wielkie nic.

a właściciel nie miał prawa cię wyrzucić, bo pewnie meldunku nie masz pasozycie jeden:O I kolejna sprawa to taka, że masz dzieci. Jednak właściciel ma prawo ci wymówienie wręczyć i ustalić okres tego wypowiedzenia a wtedy to nie ma zmiłuj, policja ci nie pomoże. Zapominasz, że to ty jesteś bezdomna, nie masz żadnej własności ani ty ani twoje dzieci. Ja wynajmuje mieszkanie od 5 lat, wiesz ile samotych matek miałam chętnych? Mnóstwo. I żadnej nie wynajęłam i nie wynajmę. Wole puste mieszkanie niż taki problem.

zoyka, kłamiesz, bo niestety policja miała prawo cię wyrzucić, skoro nie masz meldunku! bierz te swoje 3 tys kaucji i zabieraj manatki, bo jesteś żałosną, roszczeniową babą, która życzy zle wszystkim bo się jej życie nie ułożyło ;/

zoyka, nie brykaj, bo nie masz mieszkania! z tego mieszkania tylko patrzeć jak wylecisz, a drugiego nie znajdziesz! co wtedy? dom samotnej matki?

o jezu. ludzie. ale dlaczego wyzywacie autorke? ja nie pojmuje tego. placi jej urzad, ona doplaca reszte. wisi mu 2 dni, raptem, tego,co od niej chce wyludzic. pokazala mu papierki z urzedu miasta itd. myslicie,ze wlasciciel nie sprawdzil czy ta kasa wplywa? wiedzial, ze bedzie sie starala o takie pieniadze. on chce je do reki, moze byla tam nadplata, albo cos innego i chcial miec pieniadze dla siebie, a nie na konto spoldzielni. autorka nie jest glupia, nikt jej nie wyrzucil, nic zlego sie nie dzieje i wytlumaczyla sie z tego, czemu nie doplacil 2 dni temu reszty pieniedzy. dlatego nie meiszkam w Polsce, z wami, popapranymi ludzmi, bez uczuc. sama zawisc, egoizm i cholera wie co jeszcze. tak wiem, zaraz nagonka zacznie sie na mnie. a wiecie gdzie to mam? :)

wiecie co ja bym zrobiła na miejscu właściciela 1) dała miesiąc na wyprowadzkę 2) odcięła wodę, prąd, gaz 3) weszła pod nieobecność i spakowała rzeczy, wyniosła przed chałupę, zmieniła zamki 4) czekała aż wpłynie pozew do sądu i zastanawiała się czy po wyroku za jakieś 4 lata będzie chciała jeszcze u mnie mieszkać ;D

Życzę Wam żebyście były samotnymi matkami xxx sorry, ale to ty dawałaś tyłka byle gdzie i byle komu

dlaczego ma drugiego mieszkania nie znalezc? no pytam sie ,dlaczego autorka nie dostanie kolejnego? czy wy nienormalni az tak jestescie? i ciagle ten sam tekst- glupia, roszczeniowa-o zgrozo kazdy nauczyl sie tego slowa i w co drugim poscie go uzywa. na litosc Boska! jaki dom samotnej matki? walnijcie sie wszyscy w lep. i dla waszej wiadomosci-nie jestem autorka piszaca jako gosc, bo pewnie zaraz tez mi to zarzcucie, bo jak ktos inny moze miec odmienne zdanie od bandy oszolomow?

Pewnie ze kłamię .myśli ze tu debile siedzą i na prawie sie nie znają :) Nie masz meldunku masz tylko umowę nie wywiazalas sie z niej wiec won

pewnie że nie znajdzie, prawie nikt nie wynajmuje mieszkania samotnej matce, nie ma głupich! Takiej znalezc mieszkanie to długie miesiące poszukiwań

na litosc Boska! jaki dom samotnej matki? walnijcie sie wszyscy w lep. xxx a gdzie ma mieszkać - może u ciebie, co?

a w ogole, za 2 dni zwloki, daje sie wypowiedzenie? moze i ma tak w umowie,a le eweidentnie robi jej po zlosci. jesli autorka nie klamie i wisi mu tyle, co on sobie zyczy, a jest wplacone na konto spoldzielni, to no ku,.,.rwa mac, bez przesady. ogarnijcie sie ludzie.