Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ile MAKSYMALNIE mozna wypic w ciazy alkoholu tygodniowo?????????????????????????

Polecane posty

Gość gość

juz sie tyle nasluchalam opinii na ten temat ze calkiem zglupialam i nie wiem kogo sluchac ile moge pic i co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej nie pić wcale. alkohol szkodzi dziecku, nie ważne jaki. żadnego alkoholu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W OGÓLE !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygodniowo? niepoważna jesteś. Dla mnie maksymalny limit to z 2 razy w ciągu całych 9 mscy i to symbolicznie w postaci 1 lampki winka/szapmana i nic więcej a ty mi z tym tygodniowo wylatujesz Choc najlepiej w ogóle nie pic alkoholu przez cały okres ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to pij jakżeś głupia Kolejne głupie dziecko więcej - to nie nasze w końcu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty toksyczna to też już na niezłą debilkę się tutaj wypromowałaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty mi tu od debili NIE wyskakuj!! Jeśli się nawet zdarzy tak, ze kobieta nie wiedząc ,ze jest w ciąży raz czy dwa wypije ta 1 lampke wina to jeszcze nie ma tragedii, ale będąc świadomym ciąży pic nie wiem ile tam razy w tygodniu, czy miesiącu to jest skrajne bezmózgowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mysle ze flaszeczke tygodniowo mozesz obalic spokojnie , ale nie wiecej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pilam szampana, pol lampki wina do obiadu, czasami mala szklanke piwa. W sumie z 15 razy w trakcie ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet jeśli wypijesz lampkę wina tygodniowo to łatwo policzyć ile się tego uzbiera podczas 9 miesięcy. Nie no o czym my tu dyskutujemy. Ona pyta zapewne o niewielkie ilości, ale jednak pite regularnie. To jakaś patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale pieprzycie, można pic byle nie duzo, a wino czy piwo to normalnie, moze wodki sie wytrzegac ale takie slabe to mozna, to nie szkodzi, co sobie zalowac calą ciąze? niby po co jak to nie jest szkodliwe, bez jaj przeginacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
troll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pytaj debilko tylko pij ile uważasz! Twoje dziecko twój los!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje drzewko pomarańczowe
Możesz walnąć kratę browara, litra spirytusu, gąsior wina :D ale pamiętaj to na tydzień nie na dzień :D :D :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klementyna100
Nie wierze! Ale z was popaprańce. Jak mozna sie nad czyms takim zastanawiac, przeliczać, kombinować... W ogole to sobie policzcie to w ten sposob; moge wypic szklaneczke piwka dziennie, co daje na koniec tyg 3 piwka wiec zrobie sobie kumulacje i napije sie ze znajomymi w sobote. Świetny plan! Co za różnica czy wypijesz pół litra wódy czy kiliszek wina skoro i to i to może zaszkodzic. Jedna sie nachleje i dziecku nic nie będzie, a druga wypije 'symboliczna' (co to w ogole za durne okreslenie co do okolicznosci) lampke i dziecku zaszkodzi. Nie chodzi o ilośc tylko w ogole o zawartośc alkoholu we krwi. A przeciez wiadomo ze kazda ilosc dostaje sie do dziecka. A potem dziwia sie skąd tyle chorych albo nie do kocna normalnych dzieci. Własnie poniekad stąd! Moja znajoma też uważała że picie i palenie nie szkodzi dziecku, ważne zeby ona uzyła,. A teraz ma dziecko które będzie niewidome. Biedne maleństwo. Takie mu matka życie zgotowała -bo ona musiała sie napic. Oczywiscie potem przyznala ze to przez to tak sie stało. Co was zbawi te kilka piw przez cała ciąze że musicie sie napic? nie wytrzymacie? rece sie wam trzesa? może macie problem alkoholowy? naprawde nic sie wam nie stanie jak sie staniecie abstynentkami na te 9 mies a przyajmniej bedziecie mialy spokojne sumienie. i nie jest tez argumentem stwierdzenie ' a moja znajoma pila i dziecku nic nie jest' moze jeszcze nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klementyna100
"twoje dziecko twoj los" tylko dlaczego potem to dziecko ma cierpiec cale zycie przez głupote matki? ono sie na swiat nie prosiło a tym bardziej nie kazało jej pic. durna urodzi, odchowa troche, ale potem dziecko juz samo musi sobie poradzic. ta ma w dupsku, woli sie napic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie tesciowa czasem czestowala czasem lampką wina czerwonego, za jej czasow to bylo normalne nawet dr zalecali na krew i o dziwo nie bylo FAS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fas był. Nie było badań. Nikt się nie interesował, dlaczego dziecko się gorzej rozwija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×