Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

KWIETNIÓWKI 2015

Polecane posty

A no dzwonilam do szkoly zeby umowic sie na spotkanie z pedagog lub kims innyn ale wiekszosc siedzi ba urlopie i jade tam we wtorek , mam nadzieje ze cos mi wymysla z tymi praktykami :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam dla nich tako jumper x no był ciężki ale prowadziło go się leciutko. Jak mlodsza się urodziła to kupiliśmy ta spacerowke. Ale niestety w lutym nasze dwa i jeszcze jeden sąsiadki wózek zostały podpalone na klatce. I kupiliśmy dwie spacerowki:) są małe po złożeniu ale w sumie do naszego kombi i większe by weszly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że już o wózkach ostro rozprawiacie :) ja ten temat zostawiam sobie na póżniej jak już wszystko będzie pewne, ale wiem też czego mniej wiecej chce. Mi sie marzy taki bardzo klasyczny w stylu tych, w których nas wychowywano :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobili usg. Nadal akcja serca niejednoznaczna. W każdym razie widać już fasolkę. Krew pobrali na grupę krwi. Nie na betę. Co dalej? Nie mam zielonego pojęcia. Może mnie wypuszczą na dniach. Mam nadzieje że że zdrową i silną fasolką. Co do wózka to ja poczekam na koniec ciąży. No na wiosnę sprzedałem a raczej wydałam za sboliczne pół stówy fajną nie zniszczoną parasolke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mucha czyzby taki wozek: http://allegro.pl/mega-zestaw-xxl-wozki-dzieciece-retro-9-gratisow-i4517409317.html sliczne sa, gdybym nie miała to pewnie bym taki kupiła choc moze byc problem z włozeniem do bagaznika przez duze koła co do przednich kól skretnych mi one nie sa potrzebne, moj wozek ma super amortyzacje i prowadzi sie go bardzo lekko, mnie osobiscie skretne kołka denerwuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina00023
oj tu ostra rozmowa o wózkach juz jest:) Ja tak jak mucha jeszcze sie wstrzymuje, przynajmniej do czsu kiedy nie znam płci dziecka:) ale pomalutku zaczne kupowac rzeczy które sie nie beda kurzyc typu pieluchy tetrowe, smoczki, butelki itd od kuzynki dostane mnóstwo ciuszkow :) kiedy macie nastepne usg? Ja musze czekac dopiero do 19 wrzesnia:( chyba oszaleje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena15
Ja mam USG dopiero 25 września to będzie juz to genetyczne ,nie mogę się doczekać bo będzie już fajnie widoczny dzidziuś zwłaszcza że to będzie 3D :) a co do wózka to ja również nie spieszę się jeszcze :) na to jest czas nawet po porodzie.Bo nie od razu wychodzimy z dzieckiem musi kilka dni minąć :) na razie będę się rozglądać tylko :) za jakiś ciekawym modelem :) osobiście nic nie kupuje jeszcze wolę poznać płeć najpierw bo teraz jest taki fajny wybór dla dziewczynek i dla chłopców :) Jeszcze mnie czeka przygotowanie pokoju Bedziemy musieli z mężem zrezygnować z sypialni na rzecz pokoju dla dziecka :) i przenieść się do salonu : ) Mamy 3 pokoje ten trzeci jest córki :) I tutaj też czekam na płeć żeby pomalować ściany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dopiero tego 19 wrzesnia dostane skierowanie na te genetyczne:) jak zobaczylam kolezanki w 12tyg zdjecie 3d to normalnie widac malutkie dzieciatko:) My wlasnie jestesmy na etapie kupna mieszkania, ale to tez dluga historia, wykupienie mamy do miesiaca czasu a kiedy pojdziemy tam mieszkac to tez nie wiadomo. A myslicie juz nad imionami? Wiadomo, Kazda z nas ma jakies typy ktore sie podobaja:) Jak to jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od razu rezygnować z sypialni? Ja też mam trzy pokoje i dziewczyny maja pokój razem. A jak Hanka była malutka to spala z nami w sypialni. I póki co mały też będzie z nami w sypialni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj narzeczony uparl sie na imiona takie jak Julita i Natan :) takze nie wiem zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena15
Wolę od razu uczyć malucha do przebywania w swoim pokoju i spania w swoim łóżeczku :) i tak prędzej czy później bedzie musiał mieć swój pokoik :) a czas szybko leci dlatego biorę się za to od razu :) Nie chce tego całego zamieszania malowania itp przy maluchu :) dlatego wolę się tym zająć zanim się urodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina00023
a moj mąż uparł sie na Mateusza i Wiktorie... Wiktoria jeszcze może byc ale Mateusz mi sie nie podoba:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chyba ze tak:) ja zawsze miałam pokój z siostra fajnie bylo:) maluchy też pokój będą mieć razem. A u nas Szymon albo agatka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena15
Moja córka ma 10 lat chodzi do szkoły i potrzebuje już troche ciszy choćby na naukę ,teraz czeka ją 4 klasa :) więc nie będę jej wsadzać do pokoju maluszka o wiadomo że dzieci dużo płaczą i i dużo śpią :) Każdy będzie miał swój pokój i będzie ok. A w urządzaniu takiego pokoiku to sama radość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena15
ja na chłopca nie mam jeszcze wybranego imienia :( mam z tym problem , a na dziewczynkę podoba mi się Lena i Milena :) stąd mój nick :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze jak trzeba byc "porabanym" zeby w 9tyg ciazy kupowac wozek? Rozumiem ogladac, wybierac, ale kupowac? Pisze to do "usia". Nie bede komentowac samego wozka, tylko i wylacznie z grecznosci bo swoje zdanie na jego temat tez mam. usia jak czytam twoje wypowiedzi to mam wrazenie ze tym masz gora 12 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że dyskusjia o imionach. Ja już od 6 lat mam wybrane. Gabriel lub Gabriela i pewnie tak już zostanie. Zresztą ja mam wrażenie że będzie drugi syn :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazda z nas ma jakies ,,wrazrnie" hahah ja mysle ze bedzie corka a znajac zycie bedzie inaczej :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do imion zawsze podobały mi się Zosia i Piotruś, ale czytałam w księdze imion nieciekawą charakterystykę dot Piotra, więc rozmyślamy nad imieniem Jan-Jaś, lub Antoni-Antoś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarusiazPsem
Usia jak czytam Twoje wypowiedzi to zastanawia mnie dlaczego zdecydowaliście się na dziecko nie mając nawet na porządny wózek? Nie chcę być złośliwa, ale naprawdę uważasz, że wózek to największa inwestycja? Nikomu tego nie życzę, ale co jeśli dziecko urodzi się z jakąś wadą? I trzeba będzie jeździć po lekarzach? Nie potrafię zrozumieć ludzi, którzy zakładają rodziny nie potrafiąc jej utrzymać... Dziecko za kilka lat trzeba wysłać do szkoły, potem na studia... A ty już myślisz o drugim? My z mężem zdecydowaliśmy się na 1 dziecko mając stałą pracę i trochę oszczędności (miałam 28 lat), długo myślałam zanim zdecydowałam się na drugie, bo chcę dać dziecku to co najlepsze, chcę mu pokazać świat, chcę, aby rozwijało swoje pasje... A to wszystko kosztuje... Ktoś zaraz powie, że pieniądze nie są najważniejsze, to prawda, nie są, ale są baaardzo ważne, żeby dziecko w przyszłości miało łatwiejszy start... Pracuję z dzieciakami i staram się tych z biedniejszych rodzin otoczyć większą opieką, żeby rówieśnicy ich nie wyśmiewały itp. bo dzieci nie są niczemu winne, ale nigdy nie zrozumiem ich rodziców... Jak pisałaś, Twój narzeczony wrócił z pracy po jednym dniu, bo nie mógł żyć bez Ciebie... Uważasz, że to odpowiedzialny człowiek? Pracując w Niemczech mógłby bardzo dobrze zarobić ale on woli siedzieć w domu... Leń i tyle... Jest tyle opcji, że jeśli tylko ktoś chce i ma trochę rozumu to zawsze może zarobić... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze nie macie swojego zycia ? To sprawa Usii czy chce sobie kupic wozek teraz czy pozniej . czy chce drugie dziecko czy nie i czy jej facet ma teraz prace czy nie ... Boze dajcie spokoj dziewczynie i patrzcie na siebie ... ciagle krytykujecie , ale nie piszecie z nami na forum także nie wypowiadajcie sie i nie czytajcie naszych wypowiedzi jeśli nie macie z nami nic wspólnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jednak tego teojego popiera. Jeśli mój mąż planowałby wyjazd momencie zakładania rodziny to bym sama go pogonila. Nie wierzę we związki na odległość. Pracy w Polsce jest więc niech ją znajdzie i siedzi przy rodzinie. Wózek masz okazję kupić to kupuj twoja sprawa ale tolerancyjna jesteś mówiąc "jeśli nie znajdzie" nie rozumiem ma znaleźć i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MarusiazPsem Jak cie to tak inetersuje mamy odlozone 40 tys na koncie i na czarną godzinę, na codzien zyjemy skromnie i tyle w temacie. A moj luby wrocil przede wszystkim dlatego ze nie wyobraza sobie zycia bez nas, ale tamta praca wcale nie dawala kokosow, a on siedzac w domu zarobi wiecej, chodzimy na zuzel, bo pracujemy na parkingu dorywczo, zawsze to jakis grosz jest. Aaaa i moj luby sam zrezygnowal z poprzedniej pracy bo pracowal tam po 14 godzin dziennie, ale w kazdej chwili ma mozliwosc powrotu, ale skoro on szuka lepszej alternatywy, to moja ciaza nie jest przeszkoda. Chce porobic kursy i robic to co lubi, ja zajmuje sie sezonowka i zawsze jakis grosz przytule. W razie czego mamy jeszcze dzialke budowlana i auto Audi A6, wiec jest co sprzedac. A na dziecko zdecydowalismy sie w najlepszym momencie w naszym zyciu, kiedy uregulowalam swoje hormony i zgubilam kilka kilo by moc byc matką, kosztowalo mnie to wiele wyrzeczen. Wole mowic ze jestesmy w trudnej sytuacji, bo brak pracy to faktycznie klopot ale jak sie ma pomysly na zycie to czemu nie??? Ja nie musze miec nowego wozka, wole te pieniadze odlozyc na start w przyszlosc mojego dziecka i wiem ze kiedys nam za to podziekuje, bo z ciuszkow wyrosnie a wiekszosci zabawek nie uzyje. Moja mama, wychowala nas 5 a byla samotna matka i sobie poradzila. A to ze ktos mi nie da na wozek to stwierdzenie ze nie mam dzianych rodzicow ktorzy mogli by mi dac. Jest to najwieksza inwestycja uwazam w wyprawce dla niemowlecia, bo z przewijaka miec nie bede a co kosztuje wiecej niz 200zł??? wypasione łóżeczko??? nie dziekuje wystarczy normalne ze zdrowego drewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabryjelka tolerancja jest dlatego ze z tego co sie orientuje to oboje rodzicow mają obowiazek lozenia na dziecko, to jak na razie on ma pieniadze na nasze sluby i na budowe domu. Jest swietnie zorganizowanym czlowiekiem i siedzac w domu potrafi zarobic wiecej niz ktos na normalnym etacie. Ma 26 lat, jestem z nim prawie 4lata i znam go jak podszewke, sam sie zle z tym czuje, ale kupil telefon w dobrej cenie sprzedal drozej i sie kreci;) Damy rade, wazne zeby byc razem, a nie ja tu on tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczynki!jak zdróweczko?U nas dzisiaj piękna pogoda się zapowiada!Po południu wybieramy się do teściów na kawkę, nie wiem jak Wy ale ja mam wspaniałych teściów. Usia brawo dla Ciebie za to co piszesz!a ludzmi się nie przejmuj. Ja mam wizytę już w poniedziałek ok godz 16 w końcu pan doktor założy mi kartę ciążową!Cały czas chodzę śpiąca,wczoraj pobolewał mnie brzusio ale może też przez noszenie mojej małej.Mam wstręt do wędlin,mięsa a smaki na owoce i pomidory.Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarusiazPsem
Usia chylę czoła ;) Przez moje zboczenie zawodowe (praca z dziećmi, często z rodzin wielodzietnych) zbyt pochopnie Cię oceniłam... Tobie życzę powodzenia a sobie współpracy z tak myślącymi młodymi rodzicami...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×