Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

KWIETNIÓWKI 2015

Polecane posty

Witajcie co do płci ja dwa razy dowiedziałam się w 12 tygodniu gin mówił że na następnym usg potwierdzi w 100 % nie pomylił się . Co do ilości usg to ja miałam już 4 pierwsze nie podejrzewałam ciąży po leczeniu czy wszystko ok drugie brak miesiączki po kilku dniach trzecie podejrzenie ciąży i czwarte dzidziuś i serduszko w pierwszych ciążach też miałam wiele razy usg nie zaszkodziło to moim dzieciaczkom przynajmniej nie widać żadnych uszczerbków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lenka popieram, badanie genetyczne, prenatalne, są bardzo dokladne, ja mam 25 wrzesnia wiec zapewne bedzie widac dobrze, ale prawda jest taka ze jak zobaczysz siusiaka to bedzie siusiak na 100% a jak dziewczynka to nigdy do konca nie wiadomo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak i ja słyszałam z tym siusiakiem że chłopca z dziewczynką nie pomylisz ale odwrotnie to już częściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tu się nie zgodzę znajoma urodziła w kwietniu. Genetyczne ust pokazywało chłopaka normalne też że chłopak a wylazla Karinka zamiast Karolka :) mówi ze gdyby nie rodziła naturalnie to by nie uwierzyła... I takich przypadków jest sporo. Rodziła w Krakowie i ta. Badania miała. Wg mnie te wczesne stwierdzanie plci jest mocno naciągane. Chyba dla opinii ze ten lekarz tak wcześnie powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak u was na wadze? Ja mam 7tydzien i póki co schudłam pol kg. Brzucha nie widać wręcz maleje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w pierwszej ciazy nie wiedzialam do konca bo wiecznie tylkiem odwrocony i z nikoli wyszedl Kacper bo tak chcialam coreczke, teraz mam przeczucie ze bedzie synek ale jest mi to zupelnie obojetne tylko zeby zdrowe bylo a dalej juz sie ulozy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja obie jakoś 18 tydzień wiedziałam. Przy obu to było zbędne bo wiedziałam ze to dziewczyny. I teraz jakoś z chęci posiadania syna mowie Szymon ale tak serio to czuje ze to kolejny babiszon. Choć mam nadzieje ze się mylę. A z drugiej strony trzy piękne główki do poczesania. Starsza juz mogę fajnie uczesać bo ma juz ładne włoski a ten mały roczniak łysy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana94
hejo ;d Ja juz w 10 tygodniu ;d jak ten czas szybko leci :) Piekna pogoda :) az sie chce isc na spacer ;d Narzeczony , mamuska itp nie pozwalaja mi niczego nosic i dostaje z nimi na glowe haha no ale no w sumie dobrze ze sie martwia ;) Juz nie umiem sie doczekac wizyty a jeszcze 2 tygodnie musze na nia czekac... masakra Widze ze u was wszystko dobrze , tak trzymać ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nana przyzwyczajaj sie mój wczoraj wniósł moje dwie królewny 14 i 9 kg do tego zakupy i moja torebkę na czwrte piętro na raz . Jak on to wtargal to nie wiem. Robi ze mnie kaleke ale tak było w każdej ciąży on niósł wszystko a ja.nic. Nawet chleba nie mogłam nieść. Książę z bajki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie wiem czemu mam przeczucie że to jednak siusiak będzie, mąż też cały czas jak gada do brzuszka to jak do chłopca. Na początku ciąży miałam przez ok tydzień zachciewajki na kwaśne, piłam nawet sok z ogórków kiszonych, teraz wszystko przeszło i na nic nie mam ochoty, czasami to się zmuszam do jedzenia,ale od jakiegoś tygodnia mam fazę na pasztet, i codziennie na śniadanie zjadam kanapki z pasztetem i pomidorem, nic innego mi z rana nie wchodzi. Mój mąż również nie pozwala mi nic dźwigać. Najgorzej mam jak muszę rano wyjść z psem ( mam owczarka niemieckiego) strasznie nie lubi innych psów, zawszę się boję przechodzić koło jakiegoś psa, bo sie strasznie rzuca i nie mam siły go utrzymać, i boje się że mnie pociągnie za mocno. Co do wagi mi się wydaję że nic nie przytyłam i że brzuch taki jak był, może przez te mdłości nic się nie chce jeść.Rano się pochwaliłam że troszkę przeszły, już wróciły hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena15
u mnie brzuchol już powiększony ,biust tak samo większy :) mimo wymiotów przytyłam już 1,5 kg. :) a co do smaków to na samym początku zanim zorientowałam się że jestem w ciąży to jadłam całymi dniami wędzonego łososia :) na śniadanie,obiad i kolacje.Teraz nie mogę patrzeć na rybę :) Po łososiu miałam smaki na kapustę zasamażaną.W tej chwili nie mam smaków i mam wstręt ogólnie do jedzenia. Jedynie co trawię to chleb ale tylko biały z majonezem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wpierniczam kanapki z ogórek kiszonym:) i galaretki owocowe:) ale to jakie są smaki nie ma związku z plcia. Z piwrwsza jadkam kapustę kiszona i mandarynki a z druga śledzie i lody śmietankowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przytyłam ok 2 kilo brzuch mi jeszcze nie zmalał po dwóch poprzednich ciążach ( tak sobie tłumaczę) także wieczorem jest już spory. Co do płci nic nie czuje nie chce się łudzić że dziewczynka więc tak sobie myślę i godzę się z kolejnym chłopcem, a jak mi tak zaczną się drzeć wieczorem jeden przez drugiego bić i kłócić to myślę że nie dam rady ale wystarczy że spojrzę na to małe cudo na usg i zaraz mi przechodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na moje mowie sajgonki bo niezły Sajgon robią. Wczoraj mi suszarkę z praniem wypiermiczyly. Dziś mala otworzyła śmietnik i cale śmieci na siebie wywaliła a starsza próbowała wylać siku i kupkę z nocnika di kibelka...i trafiła obok. Ciekawe co będzie dalej juz hałas w pokoju. A ja wątrobie dziś na obiadek serwuje ciekawe czy nie puszeczr pawia jak bede ja czyscic:P a co jak będzie trojka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie dała chyba rady z trójką :) Pilnuje czasami bratanice siedmioletnia i czasami z nią nie wyrabiam hehe Lecę właśnie po nia do szkoły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sajgonki :) no są bardzo zywe:) na klocka deplam ala:( urwisy moje:) a wiecie jak roczniak potrafi się upominać o swoje i bronić? Kurze no w szoku jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wpierniczam, wszystko co słodkie i słone mniam, chlebek z pomidorem i cebulą i solą, po mięsie mi się robi nie dobrze, ale się zmuszam, bo to żelazo... pół parówki zjem a potem nidy rydy... a ciastek mogę się najeść ile wlezie, ale trza się pilnować, waga skacze, w południe inna wieczorkiem inna, ale ja mam problem z oddawaniem moczu, więc pewnie przez to waga skacze... w nocy robię 7 kursów do toalety średnio co 1,5 godziny, a to dopiero 9t5d kurde ciekawe co będzie później. Dzisiaj o 8 wstałam bo mnie ssało z głodu, no i oczywiście w lodówce, żadna wędlina mnie interesuje to zjadłam ciastko, chociaż wiem, że nie powinnam... Tak jakby ogorki kiszone stają się kwaśniejsze, a pomidorówka również... jakbym bardziej ten smak odczuwała, ale nie mam parcia na kwaśne, po pomidorówce ostatnio mi się zrobiło niedobrze. Waga skacze 86,5-88 różnica między 12 a 22yyy... Co do płci to moja koleżanka była w 13 tygodniu na USG pokazała mi usg i mówię, wygląda jak chłopak, a ona no nie mów ja chce córkę i coo, 23 tydzień usg i siusiak... ale jej wykrakałam hahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma Lenka, zazdroszczę Ci takich sajgonków, uwielbiam dzieci które są żywe, a nie jakieś flagmatyczne, flaki z olejem, co śpią nad jedzeniem:) Już ciocia Ula je uwielbia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mucha21212
Usia ja też dziś 9t5d Też słodkie mi tylko wchodzi ewentualnie lekko słone. Mięso tylko kurczak reszta fuuu a normalni życia bez mięsa sobie nie wyobrażam. Ogórki kiszone uwielbiam a teraz nawet powąchać nie mogę :/ za to miałam ze dwa razy akcję na kapustę kiszoną i tyle. Po latach przerwy zaczęłam jeść kanapki z Nutellą.... I cera mi się pogorszyła.... Ciągle jakieś krostki mi się robią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam do was takie pytanie a jak wyliczyli wam ktory tydzien ciazy? z USG bo jesli tak to ja jestem w 5 a jesli od miesiaczki do prawie w 8. Pytam bo jak mowicie ze wy w 9 a ja w 5 to nie da sie zeby u wszystkich byl kwiecien albo ja cos przgapilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w poniedzialek maja mi karte zalozyc to juz bede madrzejsza ale jak narazie sprawdzam na kalkulatorze internetowym i wychodzi mi 8 tydz ciazy i termin na 20 kwiecien ale ja mam wrazenie ze moja ciaza jest mlodsza tzn sam lekarz mi to powiedzial ze to 5 tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola_88
Gabryjelka ja mam wyliczone z ostatniej miesiaczki, a na usg pokazuje mi jeden dzien wczesniej porod. Wiec mysle ze to uzaleznione od sprzetu moze na usg twojej pani dr pokazuje od dnia owulacji. Jesli chodzi o mnie to mdlosci juz mam troche mniejsze ale niestety bole glowy daja mi ostatnio w kosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usia1993z tel
Gabryjelka, zawsze liczy się datę od OM, lub datę wg usg, u mnie data wg usg zgadza się z datą OM :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usia1993z tel
Bo faktycznie u większości kobiet usg poda dokłady wiek ciąży, u mnie cykle regularne od pół roku owulka w 15 dc, więc zgadza się termin , bo wiem, kiedy poczęcie, ale zależy od sprzętu, jak byłam na 2 usg, to lekarz powiedział ze to 7t2d, od owulki, czyli 9, to bylo w zeszly poniedzialek, ale jak sie ma sprzet sprzed wojny to norma, i usg glowica po brzuchu, a powinien dopochwowo, no coz, ale poszlam na usg prywatnie na lepszy sprzet i tam lekarz potwierdzil termin z OM:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titilinka
Ja na usg jeszcze nie bylam, ale moj lekarz zawsze liczy tygodnie ciazy od OM, tak samo date porodu wylicza metoda minus 3mc plus7 dni od OM,w dwoch ciazach tak mialam i teraz tez tak licze,nie ma potem niepotrzebnego stresu ze raz termin taki a raz taki, jutro zaczne 8tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dobra znalazlam tabele juz wszystko wiem wychodzi na to ze kati jest w tym samym tyg co i ja, to ciekawe w ktorym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×