Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

KWIETNIÓWKI 2015

Polecane posty

wow Lenka:) a ja się ważyłam dzisiaj i czooo... 85,6 a zanim zaszłam w ciążę 88,4 ktoś to wytłumaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będziemy mieć duże dzieci:) tak się zastanawiam, skoro cycki mi tak szybko urosły i ciąża się bardzo szybko rozwija, to może ja już byłam w ciąży, tylko była biochemiczna? bo aż mi się czasem nie chce wierzyć, że 12 tydzien i brzusio ładny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena15
heheheh no to faktycznie dziwne :) ja ważyłam 55 a teraz 57 kg :) ale ja jestem kurd**el mam 158 cm wzrostu :) dużo wymiotuję ale też jak widać brzuch duz no i piersi też nie sa lekkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wstawie wam coś fajnego: Największe zdumienie w rodzicach wzbudza rozwój emocjonalny dziecka na tak wczesnym etapie ciąży. Potrafi ono nie tylko ssać kciuk i spontanicznie poruszać się w reakcji na bodźce zewnętrzne. Mimo że tego nie czujesz, twoje dziecko czuje dotyk twojego brzucha i często nań odpowiada, dlatego zapewnij mu spokój. Odczuwa ono również ból i potrafi już płakać, co nieraz czyni. Źródło : http://parenting.pl/portal/12-tydzien-ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko raz mi waga wzrosła ale przez płyny bo się pilnowałam i dużo piłam, 85,6 wazylam po obiedzie... CHyba dziecko ze mnie wyciaga wszystko, a ja tak duzo nie jem na codzien, tylko dzisiaj ciagle cos szamie, bo rosol wleci i przeleci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OMG dziewczyny ale macie brzuszki! Moj bardziej wyglada jak stozek, a wasze okraglutkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena15
Usia ja też czytam pokolei każdy tydzień żeby być na bieżąco :) z rozwojem kruszyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena15
no ziolka79 tych brzuszków nie da się już ukryć :) dzisiaj rozmawiałam ze znajomą która jest w 5 miesiacu i ma taki balon jak ja :) no cóz nasze pociechy będą miały dużo miejsca do fikania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżynka123
Usia, ja akurat nie pisałam nic o alkoholu, a mi odpowiedziałaś, a to moja poprzedniczka :) chociaz zgadłaś, ja tez miałam weselny "epizod" z alkoholem ale tak 5-8 dni po zapłodnieniu , jeszcze nawet do terminu miesiączki było daleko, na początku się przejmowałam, ale poczytałam na temat i chyba wtedy jeszcze zarodek nie jest zagrożony, ba, nawet mogł nawet jeszcze sie nie zagnieżdzić, wię przestałam sie denerwować, wole unikać stresu. Dziewczyny, naprawde macie juz duże brzuszki, mi raz sie wydaje ze troche okrąglejszy mam, a innym razem ze zupełnie taki sam, w spodnie stare wchodze normalnie. Zreszta ja brzuch zawsze miałam, do chudzinek nie należe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajne brzucholce też mam taki i cieszę się że nie tylko ja dlatego ściskam Was serdecznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszam, ze pojawie sie na chwile w waszym watku. mam pytanie: czy ktoras z was miala klucie jajnika 3.5 dni po owulacji..i okazalo sie, ze byla w ciazy? Pare dni po owulacji zaczal mnie kluc lewy jajnik..potem kilka dni czulam lekkie bole brzucha..(czyli bol zaczal sie juz jakies 10 dni przed terminem @)...dziekuje za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena15
ja również dziękuję :) a co do gościa to bóle takie jak na @ zaczęły mi się dużo wcześniej przed terminem spodziewanej @ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi się że 3 do 5 dni to za krótko jajeczko może jeszcze się nie zagnieździć a na odpowiedź organizmu trzeba jeszcze chwilę poczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do goscia ja miałam bardzo silny bol brzuch jakos zaraz po owulacji, bol był taki ze brałam nospe bo nie mogłam sie wyprosowac, gdzie w głowie zaswitała mi wtedy mysl ze cos sie dzieje,ale ze ja nie planowałam ciazy to dopiero pozniej skojarzyłam ten bol, w drugiej ciazy miałam podobnie poza tym strasznie zaczeły bolec mnie sutki zaraz po owulacji, tak bardzo ze jak sciagałam stanik to draznił mnie materiał koszulki, bol ten pozostał do tej pory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle natrzaskalyscie dzisiaj ze nie moge sie połapac:D Witam nowe mamy Co do jedzenia to ja jem to na co mam ochote i po czym nie wymiotuje haha, jajka na miekko jak najbardziej, nie slyszalam zeby byly szkodliwe, zreszta zgodze sie z Syrfi-niedlugo to i w chlebie cos znajda; wlosy tez zamierzam farbowac, w kazdej ciazy farbowalam,w 1 ciazy bralam slub w 5mc robilam pasemka,styling. Co do brzucha u mnie nic nie widać, nie tesknie poki co,jeszcze sie go nanosze:D Tak sobie czytam o wymiarach waszych dzieci i chyba rzeczywiscie mam sporo starsza ciaze, bo termin z OM niby 26 kwiecien, a na usg w zeszly czwartek dziecko mialo 1,93 co odpowiadalo 8t3d, a tu czytam ze gabryjelki dzidzius wielkosciowo 8t5d dzisiaj mial to tak jak mowil mi lekarz termin jakos mi wychodzi 17/18 kwietnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś całe popołudnie przesiedziałam na działce, dotleniłam się i dzięki temu nie czułam się źle. Odebrałam wyniki, wszystkie są dobre. Ja jak byłam na ostatnim usg to byłam w 9 tygodniu i maluszek miał 24mm.A brzuch mam podobny do dziewczyn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżynka123
Ufff, dziewczyny, przeczytałam wreszcie cały wątek, chiałam być w temacie i troche lepiej was poznać :) Mam jutro wizytę u lekarki do której chodziłam przed ciażą, pierwsza wizyta u niej, stresuje sie nie wiadomo czym. Wczesniej byłam już 3 razy u innego lekarza, bo tamta była na urlopie, potem musiałam czekać na wizytę i tak wyszło że ide w skonczonym 10 tc. I jeden i drugi lekarz na NFZ, ten pierwszy robił usg przy każdej wizycie, ale przez brzuch, ciekawe jak ta babka. Macie może doświadczenia ze zmiana lekarza w ciaży? Jak oni się na to zapatrują? Wiem że mam prawo wybrać kogo chcę, ale mam jakieś głupie obawy. Trzymajcie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syrfi
Spokojnie. Jak zmienisz lekarza i przy nim już będziesz obstawala to nic się nie stanie. Co innego jak byś ich co chwilę zmieniała. Ja przed 1 ciąża chodziłam do lekarki, w ciaży pierwszej do lekarza potem znów do lekarki i poronienie, i dalej do lekarki a jak zaszłam teraz w ciążę to tak mnie przypililo że znów trafiłam do lekarza. I się go już trzymam. Co śmieszne oni w szpitalu razem pracują. On jest ordynatorem a ona obecnie jest jego zastępca :). Tak więc jak na oddziale byłam to trochę lyso.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena15
Ja te zna pierwsze wizytach byłam u innej lekarki bo trzeba było iść do kogoś żeby nawet potwierdzić ciąże ae wiedziałam że będę chodzic do innej lekarki tylko w tym czasie była nie uchwytna bo miała urlop dwu tygodniowy a terminy tez miała juz pozajmowane po powrocie.Ale w końcu trafiłam do niej :) na ostatniej wizycie a dzisiaj ide na 10.00 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisia647
Gabryjelka a robisz prenatalne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gabryjelka,to nie bedziesz robiła usg?bo badanie prenatalne dziela sie na nieinwazyjne i inwazyjne.nieinwazyjne jest to m.in usg prenatalne,test papa,nifty,a inwazyjne amini.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniołkowa2013
Witam Was. :) Ja mam termin na 7.04.2015r. Niestety moja ciąża wiąże się z ciągłym stresem, ponieważ to już 3. Moja Córeczka zasnęła pod moim sercem w przewidywanym dniu porodu. Była zdrowym Dzieckiem. Ważyła 3800, 59 cm. Zawinili lekarze. Aktualnie prokuratura zajmuje się naszą sprawą... Potem zaszłam w ciążę, ale miałam pusty pęcherzyk i czekało mnie łyżeczkowanie. Obecnie jestem 3 raz w ciąży. Byłam na USG 5 września. Maleństwo miało 2,66 cm. Mam nadzieję, że cały czas rośnie! Marzę, by tym razem skończyło się szczęśliwie. Tak bardzo chciałabym za te ponad pół roku przytulić swoje Maleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×