czy wywalczę zachówek ? mieszkam w domu od urodzenia

właściciel jest właścicielem - nie ma znaczenia czy jest to osoba prywatna czy państwo . A przecież w twoim przypadku właścicielem jest syn właściciela

Pierwszą rzeczą jaką trzeba ustalić to w jaki sposób nieruchomość weszła w posiadanie Twojej rodziny tzn, Czy wujek dostał , kupił itp dom. Jeśli np dostał od Miasta to dlaczego nie na pół z rodzicami? Rozumiem że to rodzeńśtwo? JEśli tu są jakieś niejasności to można kombinować o odszkodowanie albo spłacenie części majątku - jest szerokie pole do popisu - jeśli wujek odkupił za swoje pieniądze to będzie trudno on stał się włascicielem nieruchomości w takim przypadku możesz walczyć o rekompensatę za wniesione koszta - jeśli oczywiście masz dokumenty potwierdzające takie rzeczy może być fakturą lub np wyciąg z konta. Swoją drogą to co za rodzina, która chce wywalić was na bruk ?

wujek dostał ten dom od miasta na jakiś warunkach, nie jestem zorientowany bo mama wie na ten temat wszystko nie kupił nie wybudował nic nie zrobił a wręcz przeciwnie, zniszczył ten dom , zmarł i odziedziczył syn mama mi mówi że mamy prawo się ubiegać i przychylna mi rodzina twierdzi że należy się musiałbym mame zapytać o szczegoły , jestesmy umówieni wstepnie do mecenas w przyszłym tygodniu

dzisiaj mi powiedział znajomy który pracuje w nieruchomościach że nalezy nam się zachowek, tzn moja mama była potencjalną spadkobierczynią majątku a nie dostała bo ojciec przepisał na jednego syna w celu otrzymania emerytury rolniczej

Najlepiej to w takich sprawach udać się do prawnika, bo sporo w tym temacie zawiłości prawnych. Pan Wawrzyniec Chróścielewski specjalizuje się w prawie spadkowym a zachówek pod ten temat podchodzi.

no nie tutaj, też Wawrzynek ? Serio?

kuźwa - ZACHOWEK!!! nie zachówek - kołki ze wsi!!!

Ludzie sa podli teraz a prawo to juz największe skurwysynstwo. Prawo jest bezduszne, dlatego samemu trzeba myśleć o wszystkim i nie wierzyć ze ktoś z rodziny pomoże. Ludzie teraz to hieny i zlodzieje, wywala człowieka na starość na ulice.

A Alium to najlepszy przykład gorliwej katoliczki i ograniczonego mongola który restrykcyjnie przestrzega prawa. Nic dziwnego ze największą kasiore maja fanatyczni katolicy

ale o co masz pretensje??? dom dostał od miasta wujek, nie mamusia autora - dlaczego nie wiemy, ale mamusi autora nie wygonił, pozwolił jaj z rodziną mieszkać we własnym domu kupę lat! nadążasz? po wujku dziedziczy jego syn - nie syn siostry, nie syn sąsiada, nie syn proboszcza syn siostry uważa, że mu się należy część domu - na jakiej podstawie? bo się tam urodził i mieszkał? je urodziłam się i mieszkałam całe życie w prywatnej kamienicy - jak myślicie? też będzie mi się należał zachowek jak właściciel umrze?

To jest rodzina, nie kumasz matole?

to co, że rodzina? po tobie też będą dziedziczyły dzieci twojej siostry a nie własne?

Jesli umierający wyraził wole ze ma w domu mieszkać siostra, to moje dziecko by jej nie wywalilo. Nie wyobrażam sobie tego jak moje dziecko miałoby się okazać takie podle. Ale twój mózg tego nie zrozumie

nie jestem katoliczką :) ale prawo jest prawem dla wszystkich - nie tylko dla tych dla których jest wygodne :)

dom dostał od miasta wujek, nie mamusia autora - dlaczego nie wiemy, a dostał albo kupił - bo tego autor już nie wiedział z pewnością. A skro dom wujek KUPIŁ to na jakiej podstawie ma dziedziczyć jego bratanek skoro właściel ma syna i jego powołał do spadku >.

a kogo twoje dziecko wywali a kogo nie - to się okaże :)

Ha mam odpowiedz autorko!!!! Jeżeli zmarły wyraził wole w obecności świadków to może to być traktowane jako testament ustny. W takim wypadku otrzymasz prawo do zachowku

masz meldunek i rachunki na swoje nazwisko mieszkasz tam kupe lat remonty przeprowadzasz na wlasny koszt zbierz te dokumenty plus rachunki i idz do adwokata powinno sie udac

jezeli wujek miał syna to on dziedziczy tobie nic się nie należy, nawet zachowek możesz ubiegać się o zwrot kosztów poniesionych na dach itp nic wiecej

zbieram ekipę żeby " zasiedzieć " Wilanów :) kto ze mną ?:D

najpierw cie muszą tam wpuscic

allium, chce sie upewnic czy dobrze rozumiem, wiec podam swoj przyklad. moja mam zapisala mi w testamencie mieszkanie. mam dostac po jej smierci. ominela w testamencie moja siostre, mimo to ma prawo do zachowku? przerazajace. to po co wymienianie , wypisywanie testamentu, skoro inni moga lapy wyciagnac? druga sprawa ile wynosi taki zachowek, jakies blisze informacje? a moze jest sposob by sie przed tym ochronic?

To jest przerażające, ale podam ci bardziej przerażający przykład. Bierzesz ślub, zapierdalasz z mężem, kupujesz mieszkanie a jak nie macie dzieci i on umrze to polowa bez testamentu przypada jego rodzicom,a jak sa chorzy to 2\3. Albo przepisujesz wszystko partnerowi bez ślubu, polowe zagarniają rodzice a on musi jeszcze zapłacić 20% od spadku czyli zostaje mu 1\3

w polskim prawie nie istnieje możliwość całkowitego pominięcia =w tym przypadku - jednego z dzieci . Mama ma prawo wszystko zapisać tobie . Ale twoja pominięta siostra może - ale nie musi , ma jednak takie prawo - zażądać połowy z tego co dziedziczyłaby gdyby była do testamentu powołana . Czyli siostra może upomnieć sie o 1/4 wartości nieruchomości . Takie prawo - nie ja je stanowiłam .:)

Dwie trzecie i jedna trzecia miało być. Testament jest gówno wart.

po śmierci - bezdzietnej - małżonka - wszystko dziedziczy współmałżonek . Jednak w przypadku konkubinatu - bezdzietnego ustawowo dziedziczą rodzice po zmarłym

sad zawsze przychyla sie do zadania podzialu? czy to tez zalezy od relacji z rodzina? rozumiem, ze siostra musialaby podac sprawe do sadu i pewnie sa to niemale koszta?

Jak jeszcze prawo do zachowku po rodzicach wydaje mi się ok,bo przecież matka mogła faworyzowac jedno dziecko kosztem drugiego, tak prawo do zachowku dla rodziców po zmarłym dziecku które jest w związku małżeńskim to jakiś absurd. I to jeszcze każdy ze starych ma prawo do jednej czwartej czyli de facto mogą zabrać polowe bez problemu

przede wszystkim ustawa i przepisy . Ale oczywiście ,że najlepiej się dogadać - najlepiej i najtaniej :)

mama może tobie podarować swój dom już teraz . Zrobić to notarialnie ,zastrzec służebność ale i tak najepiej byłoby przejść sie do albo notariusza albo jakiegoś doradcy .