czy wywalczę zachówek ? mieszkam w domu od urodzenia

allium dzieki za odpowiedz :). stwierdzam jednak , ze zyjemy w nienormalnym kraju :p

A co to jest? Nawet więc jeśli wspomniani bezdzietni małżonkowie wspólnie dorabiali się całego majątku „od zera” – zgodnie z ustawowymi zasadami dziedziczenia po śmierci jednego z nich (w sytuacji gdy nie mieli dzieci) drugi z małżonków będzie musiał „podzielić się” majątkiem pozostawionym przez zmarłego małżonka z jego rodziną. (i to nawet w sytuacji, gdy nie utrzymywał on z tą rodziną kontaktów…)

czy on jest normalny czy nie - w tym przypadku zależy od tego kim jesteś - obdarowanym czy pominiętym w testamencie :)

czekaj , czekaj. a u notariusza nie jest spisywany testament? bo ja wlasnie wiem, ze ow dokument byl u notariusza spisany. wiec to cos zmienia?

zgodnie z ustawowymi zasadami dziedziczenia po śmierci jednego z nich (w sytuacji gdy nie mieli dzieci) drugi z małżonków będzie musiał „podzielić się” majątkiem - pierwsze słyszę . owszem , dotyczy to konkubinatów ale małżeństwo jest wspólnotą ze sobą a nie ze swoimi rodzicami czy teściami .

zapomnialam wpisac nick :) czekaj , czekaj. a u notariusza nie jest spisywany testament? bo ja wlasnie wiem, ze ow dokument byl u notariusza spisany. wiec to cos zmienia?

zmienia o tyle ,ze u notariusza spisany testament trudniej podważyć ze względów formalnych . ale testament ma swoją " moc " spisany nawet na kartce w kratkę :) na kuchennym stole .

trudniej podwazyc , ale nadal inni moga wyciagnac lapska? to za trudne na moja mala glowke hehee ;) rozumiem, ze siostra ma prawo , ale sad nie musi sie przychylic do jej wniosku?

to nie jest sprawa uznania . Siostra ma PRAWO i sąd musi je uwzględnić .

dzieki raz jeszcze :)

lepiej i taniej dla ciebie będize jak - jeszcze za życia mamy - uzgodnicie ze sobą kwestię spłaty . Bo później bedize juz tylko gorzej .

Jakbym miała taka siostre to bym jej w ryj naplula

Osobiście uważam, że zawiłości prawa spadkowego są na tyle skomplikowane, że nie warto opierać swoich działań wyłącznie na poradach z Internetu. Na Twoim miejscu udałabym się po poradę prawną do specjalisty. Jeśli zdecydujesz się na taki krok, mogę polecić Ci kancelarię mojego radcy prawnego - www.kancelaria-plock.pl/

zachowek sie nalezy kazdemu z rodzenstwa

też myslę,że lepiej poradzić się specjalisty obeznanego w prawie budowlanym. Nie mam sama za wiele doświadczenia w tym. U nas takie sprawy zalatwia sie u notariusza -www.notariusztorun.info i bez problemu zawsze wszystko wyjaśni.

W takich przypadkach polecam wizytę w kancelarii prawnej albo zaglądanie na specjalistyczne strony takie jak http://zachowek.org - to mimo wszystko zbyt poważna kwestia, aby szukać pomocy tylko i wyłącznie na tym forum.

Moim zdaniem powinieneś iść do Prawnika. Z tego co wiem w Poznaniu sprawami spadkowymi zajmuje się Pan Rafał Sangowski z http://www.sangowski.com/ ma bardzo duże doświadczenie więc moze ci pomóc. A ty byłeś spokrewniony z właścicielem domu czy nie? To dość istotne.