mąż mnie pobił, nie wiem co robić zwariuje chyba nie mam siły życ

spotkałam się dwa razy z jego przyjecielem, silniejsze ode mnie, zakochałam się, mąż naduzywa alkoholu....wiele znosiłam....dodam,że nie uprawialismy seksy, były to krótkie góra godzinne spotkania, on tez mnie pokochał, wybrał mnie niż przyjazn, jest mu cęzko, dostał " za swoje:" od mojego męza...nie wiem co robić, bo boje sie agresywnosci meża.. nie pobił mnie mocno, dwa razy pałką gumową i raz w twarz...

pałką gumową :p dobre 5/10 haha

odejdz i odetnij sie od meza i pseudo przyjaciela utrzymujac z nim kontakt bedziesz dalej miala meza na glowie chcac nie chcac zreszta co to za przyjaciel ze szukasz porad na forum

nie moge sie z nim kontaktowac bo ponownie bym sprowokowała męża!!! nikt nie zrozumie kto nie miał do czynienia z tyranem i nie wie co to strach

To ty nie wiesz ze po to jest zona zeby ja bic?Kochac to on moze kochanke.

i dobrze mąż zrobił