Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

odrzucenie przez dziecko

Polecane posty

Gość gość
moja była to pomyłka, po kilku latach ją zdradziłem i związałem się z inną kobietą. chciałem wrócić ona nie chciała to zostałem gdzie jestem. ma powody by podejrzewaćże ona buntuje dziecko więc pytam, mam prawo. ochrzciła syna bez mojej zgody, na urodziny dziecka zaprosiła swoich rodziców, mnie nie, co ja mam myśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha!!! z takim to żyć, nie umierać :P zdradził, chciał wrócić, a jak się nie dało, to został, bo tak wygodniej :P a jak wygląda kwestia praw rodzicielskich? masz pełne, ograniczone, nie masz żadnych? płacisz alimenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam ustalone wizyty 2 razy w tygodniu przez sąd na wniosek byłej i 800 zł alimentów, ale płacę 500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyłką synuś to jesteś ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu placisz tylko 500 jak masz przysadzone 800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tatus roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo wydatki na dziecko to połowa od ojca a połowa od matki, a dziecko na pewno nie kosztuje więcej niż tysiaka na miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny to musi być prowokacja. A jeśli tacy "tatusiowie" istenieją to mam nadzieję, że na starość skończą sami w domu starców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mieszkanie za co oplaci?preciez zeby miec na zycie to musi isc do pracy,wiec 1000 zl to jej miesiecznie na saa nianke wyniesie.a gdzie tu jedzenie,ubrania,mieszanie,rachunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mnie wkurzaja tacy faceci.ciebie nie interesuje to zejak idziesz do pracy to dziecko trzeb z kims zostawic poprostu zamykasz mieszkanie i idzesz,a ona musi sie martwic o takie rzeczy?NA JEJ MIEJSCU dopominiala bym sie o reszte przysadzonych alimentow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tatusiu roku, a ile Ty masz lat? Maturę chociaż zdałeś? Bo brzmisz jak gówniarz z mlekiem pod nosem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posłuchaj skoro matma wychowuje dziecko sama to ona decyduje np o chrzcie i nie potrzebuje na to twojej zgody Po drugie dziecko jest na tyle małe ze nawet nie dostalbys zgody sądu na widzenia poza domem .a o zabraniu matce dziecka to nawet zapomnij.sad nie wyda takiej decyzji bo tak dla twojego widzimisie Szczególnie ze alime ntów nie płacisz w całości Wybacz ale nie wiem o co ty grasz? Jeśli ci zależy na dziecku to działaj na jego korzyść a nie przeciw niemu Skoro uważasz ze 800 zł to za dużo to wieś wniosek do sądu o zmniejszenie alimentów a nie sam decydujesz o ich wysokości. Nie wiem czy wiesz ale twoja była może wnieść wniosek do komornika o to ze zalegasz z płatnościami i jak dostanie nakaz zapłaty to komornik zajmie Ci wyplate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja chciałem zmniejszyć alimenty tylko sąd nie zniżył... ja to dzieck okocham ale wolałbym j e mieć u siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tam p********z, a nie kochasz. gdybyś kochał, to spędzalbyś z nim max czasu, zajmowałbyś się, uczestniczył w wychowaniu, interesował - choćby na przekór jego matce. Przez dwa lata wypracowałbyś więź, żeby chociaż dziecko się Ciebie nie bało. a tak, to jesteś dla niego obcy i jeszcze żałujesz kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze to takie właśnie cwele..tak niby dziecko kochają, ale kasa się liczy, choć gnojka stać, żeby zasądzoną całość płacić, to będzie menda żydzić na tak przez siebie ukochanym dziecku..tfuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i powie ci jeszcze taki "wolałbym, żeby dziecko u mnie było"...bo pewnie na paliwie żydzi.no co za wstrętny łach ! Ty to sobie możesz woleć, wyysrać się dziś, albo jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahah! wydaje mi się, że to straszny gówniarz jest (o ile istnieje, a nie prowokuje :P) i porządnych ludzi denerwuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mocne 8/10, duży potencjał chwytliwy temat i dzial matek jak zyzna gleba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy naprawdę tak tepe jesteście? Płacę ile trzeba, matka dziecka tylko raz mi powiedziała że przeze mnie musi brać dodatkową pracę ale skoro jej się dochód zwiększył to tym bardziej nie będę dawał tyle kasy. Ona ma na utrzymaniu jedną małą osobę. Moja partnerka nie pracuje to co ja mam powiedzieć? Najlepiej osadzajcie jak życia nie znacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spadaj prowokacjo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musiaa wziasc dodatkowa prace i napewnk wiecej placi niance.ale zamiast zaplacic tyle ile powinienes dla dziecka to wolisz utrzymywac leniwca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyślij partnerke do pracy. To twój problem ze żyjesz z niepracujaca. Kogo to obchodzi? Wolisz obca d**e sponsorować à dziecko tak kochasz ze aż mu kasy odmawiasz no żenujące wybacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Własne dziecko cie nie lubi bo czuję twój falsz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jesteś fałszem. Moja kobieta nie będzie pracować, nie musi, mnie stać na utrzymanie kogoś, kto mnie kocha i kogo ja kocham. Zachowanie dziecka mnie martwi, jestem pewien że eks mówi mu same najgorsze rzeczy o mnie, nie pokazuje moich zdjęć... zabiera mi dziecko. To dlatego chcielibyśmy je zabrać do siebie, wynająć nianię, trochę byłaby przy nim moja partnerka, trochę ja, trochę wredna ex, ale do licha miałbym wtedyś jakąkolwiek więź. Ciężko jest pogodzić 2 domy, 2 rodziny, a jako że moja ex jest samotna, to przecież nic nie traci, ona da radę przelecieć się do nas nawet jakby chciała raz dziennie. Dziecko chodzi do żłobka, nie wynajmuje mu opiekunki, więc nie stoi źle finansowo, a jedynie chce wzbudzić moje wyrzuty sumienia - bezskutecznie. Teraz rozumiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to skoro wolisz odjac wlasnemu dziecku, zeby Twoja obecna leniwa partnerka-nierob mogla calymi dniami pierdziec w fotel, to miej przynajmniej jaja przyznac, ze swoje dziecko masz gleboko w d***e i wcale go nie kochasz, a zabrac je od matki chcesz tylko po to, zeby zrobic swojej byles na zlosc. W koncu sam napisales, ze jesli kogos kochasz, to nie widzisz problemu w utrzymywaniu go, tak? czyli pierdzacego w fotel nieroba kochasz, a dziecka nienawidzisz (skoro placisz prawie polowe mniej, niz powinienes), tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobic swojej bylej* na zlosc przepraszam za literowke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie rozumiemy twojego egoistycznego podejścia do dziecka.niech ci nowa dama urodzi dziecko i buduj sobie więź o ile potrafisz w co akurat wątpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, to nie jest pierdzący nierób. Ona dba o dom, gotuje, sprząta, pierze, prasuje, dom ma 200 m2, więc mało robi? Kocham dziecko, ale wolałbym mieć je przy sobie, mieć pod kontrolą, co też jego mama mówi na mój temat. Przecież mółgbym ich olać, a po porodzie przychodzę do nich... Jasne, były momenty, gdy nie było mnie miesiąc, ale harowałem ciężko, byłem na urlopie, itd. Nie uważam się za ojca roku, ale też za fatalnego ojca również nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się tobie nie dziwię, ale radzę olać całkowicie dziecko i zacząć nowe życie, wpadliście - trudno, bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie rozumiesz ze dziecko potrzebuje matki? szczegolnie jak jest tak male. na budowanie wiezi jeszcze bedziesz mial czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×