JESTEM OKROPNA MATKĄ, NIE SĄDZICIE?

oho, już się autorka zaczyna bulwersować :)

jakbyś traktowała córkę jak osobny "twór" to byś jej nie przebijała uszu wbrew jej woli. jak będzie trochę starsza to sama powinna zdecydować o tym czy chce czy nie chce kolczyków.

a czemu ma slużyc ten temat, bo nie rozumiem za bardzo? Dla mnie to przykład kolejnego udawania kogoś innego. Bo albo sie coś robi w zgodzie z własnymi zasadami, albo sie kreuje na matke "nie-kwoke", "nie -polke" czy co tam sobie wymyślisz. Jeśli coś robisz tak jak uważasz za słuszne to nawet sie nie zastanawiasz, czy podchodzisz pod jakis stereotypy- bo masz gdzieś oceny ludzi. Bez sensu. Więcej dystansu do siebie autorko, bo dla mnie, ten temat raczej naciągany:) Pozdro.

proszę mi wskazać miejsce w którym kogos skrytykowałam

robie wszytsko zgodnie ze SWOIMI ZASADAMI, wlasnie to napisałam,umiesz czytac ze zrozumieniem?

ohoo zwolenniczka znow powiedziała co wiedziała...kafeteria to miejsce w którym nie można mieć swojego zdania, trzeba krakać tak jak te wrony tutaj ! szczególnie jak "wrony" z topicu ciążowego....

powinno się pisać kupOwac a nie kupYwac!!!!!

"Jeśli coś robisz tak jak uważasz za słuszne to nawet sie nie zastanawiasz, czy podchodzisz pod jakis stereotypy- bo masz gdzieś oceny ludzi." x Otóż to.

ja mialam cc nie rozwalilo mi dooopy ani pooo chwy nie nacierpialam sie wiec juz jestem zla matka ,karmilam 1,5 miesiaca sporadycznie piersia ale planowalam ze wogole nie przystawie ale wiadomo w szpitalu zmusili malo przystawialam dziecko do piersi bo balam sie zeby sie mi laktacja nie rozkrecila bo nie lubie chodzic z mokrymi bluzkami bo mleko kapie jak tu wyjsc z domu takze miesiac karmilam piersia lekarz kazal mi dokarmiac butla bo sciemnialam ze mam malo mleka a wszyscy w kolo mi doradzali co mam robic zeby sie rozkrecilo ale nie dziekuje takze miesiac piers ale jak poczul butelke to sm piers odrzucil i jeszcze dwa tygodnie odciagalam pokarm i wlewalam do buteleczki a potem bylo coraz mniej i mniej i tak karmie mmm ale bedziecie po mnie bluzgac hhahahahahhhahahaha

sorry, ale jeżeli dla ciebie np. chęć karmienia piersią i nie poddawanie się mimo niepowodzeń (a są takie, którym np. po 2 tyg. w końcu się udaje) to "zwariowanie" to chyba na głowę upadłaś ;) dla wielu to normalna kwestia, a nie nie wiadomo jakie "poświęcanie się"

to, co napisałaś autorko, to jedno. A PO CO o tym piszesz to drugie. Do przemyślenia pozostawiam :)

tak wogole to nie jest poswiecenie lezysz jak ciele i nawet do lazienki nie mozesz wyjsc bo dziecko wisi na piersi dziekuje bardzo

rezygnować z karmienia piersią żeby przypadkiem nie zamoczyć bluzki czy tam stanika... roftl nie, nie będę po tobie bluzgać, ale po prostu cholernie płytka z ciebie osoba.

nooo straszny problem, bo nie można iść do łazienki np. przed karmieniem :D albo ewentualnie przerwać na chwilę. nie rozśmieszaj mnie

plytka ta jak dziecko wisi na cycu to jestescie takie glebokie wiecznie w dresach rozkopane antyseksowne biustonosze bo przeciez specjalne do karmienia i podczas seksu jesli wogole wasz facet was jeszcze chce cieknie mleko z piersi fajny obciach a przepraszam wy po urodzeni dziecka to przeciez zero seksu biedne matki polki pod wezwaniem matki karmiacej cierpiennice myslicie ze nobla dostaniecie za wywalanie cycow bo dziecko musi byc zdrowe ta tylko podrosnie i bedzie spedzac zycie w mc donalds hhhhaaaaaaaaaaaaaaa

rozumiem, że skoro o tym piszesz to wiesz to z autopsji? :D bo wiesz, nie każda tak ma czy miała jak ty :)

o cholera, nie wiedziałam, ze mamy być cały czas seksowne ;) No ja po urodzeniu dziecka nie uprawiałam seksu. Że tak powiem "technicznie" się nie dało- to mogłam nosić ten antyseksowny stanik do karmienia :):) Matko, poglądy niektórych mnie osłabiają, no autentycznie :)

albo naje sie czipsow i popije kola i tyle wszego zdrowia niektore pija alkohol w ciazy a potem cyce wywalaja jakie to dobre bo przeciez karmia piersia ale papierosow i alkoholu w ciazy to juz nie potrafily odstawic jedna taka malolata w ciazy tylko papieros za papierosem popijala piwa i pewnie nie tylko i smie mi zwrocic uwage ze ja nie karmie piersia a teraz placze bo ma chore dziecko no trzeba bylo dbac od poczatku ciazy a nie potem wszystko myslice ze wasz magiczny pokarm zdziala cuda wszystko zalezy o d tego co jadlyscie i czy nie palilyscie bedac w ciazy wtedy dziecko jest najbardziej narazone na wszystko bo sie rozwija

15:50 - no i to jest "tolerancja" zwolenniczek mm , już nawet pomijam to , że to kompletne bzdury jakiejś frustratki z obsesją na punkcie seksu,,,

tak karmia piersia i pala papierosy bo jeden bo przeciez mozna oj niektore nie mysla wazne ze jest cyc a co je matka i czy pije i pali to przeciez niewazne dziecko placze nie najada sie ale to przeciez nie wazne wazny jest cyc nie chwalcie sie tym bo panie z patologi alkoholiczki tez karmia piersia i zadna to zasluga ani umiejetnosc mnie chociaz stac na mleko butelki itd a wam pewnie szkoda kasy bo pewnie czwarte dziecko a piate w drodze hhaaa ha

naprawdę nie wiem co ma karmienie piersią do dresów i "rozkopania" cokolwiek to znaczy :D :D ale przynajmniej pośmieję się czytając tego typu posty :D

tak tylko z piersi a potem dziecko wpieprza czipsy frytki itd niejedna wciska potem dziecku lizaki kole paluszki parowki danonki i jeszcze zupki chinskie a same jedza byle co i dziecko ma slabej jakosci mleko bo jak jecie zle czy palicie nie macie waznych witamin w organizmie czy naprawde nie stac was na mm ????

tak karmia piersia i pala papierosy bo jeden bo przeciez mozna oj niektore nie mysla wazne ze jest cyc a co je matka i czy pije i pali to przeciez niewazne dziecko placze nie najada sie ale to przeciez nie wazne wazny jest cyc nie chwalcie sie tym bo panie z patologi alkoholiczki tez karmia piersia i zadna to zasluga ani umiejetnosc mnie chociaz stac na mleko butelki itd a wam pewnie szkoda kasy bo pewnie czwarte dziecko a piate w drodze hhaaa ha

karmicie pirsia bo was to podnieca czy co ??

Danonki są złe? Ja już nic nie wiem o dzieciach i ich wychowywaniu. Mam ich troje, nie wiem jak sie udało, ze jeszcze żyją.

Nie trzeba stosować specjalnej diety aby karmić piersią. Okazjonalny papieros, czy trochę piwa nie jest zabroniony przy karmieniu. Wystarczy odczekać odpowiednią ilość czasu i organizm przefiltruje wszystko.

Popieram autorkę. Kafetertjne matki są niby takie idealne, ja nie jestem,nigdy nie bylam i pewnie nie będę. I nie wstydzę sie do tego przyznać. Mysle ze każda matka chce dla swojego dziecka najlepiej i tak robi wedlug wlasnego uznania. I powiem wam ze mam gdzieś czy ktoś kp czy mm, czy mial cc czy sn, czy karmi slioczkami czy nie, moje dziecko i moja sprawa.

Przeczytaj jeszcze raz swoja stopke autorko. Skoro wszytsko masz w powazaniu, to po co piszesz esej ma Kafe? Tlumaczysz sie z czegos? Wychowuj sobie dziecko jak chcesz.

potrafie znaleźć zloty srodek, dac na luuz czego wam tu brakuje bo wy albo w jedna albo w druga strone, bez konsensusu... xxx Taaak, ty jedna jedyna. I oczywiście najlepiej wiesz, czy, że i czego mi brakuje. Poczytaj sama siebie, może będzie cię stać na jakąś refleksję. Choć szczerze wątpię.

mi karmienie piersia kojarzy sie z bieda tylko biedne kobiety np w afryce karmia piersia a reszte stac na zakup mleka do dziecka w sklepie