co moge zabrac do jedzenia i picia na poklad samolotu dla dziecka 18 m?

Wiem,ze konkretnie to zalezy od przewoznika,jego jeszcze dokladnie nie znam,ale jakie sa ogolne zasady? Czy bede musiala kupic cos w strefie bezclowej,czy smialo moge wzniesc w torbie podroznej to co wezme z domu? To bedzie moj pierwszy lot z dzieckiem,sama lecialam kilka.lat temu i malo co pamietam. Lot bedzie trwal 5 h,jakims czarterem z biura podrozy,wiec na obiad w samolocie nie ma co liczyc:P

*Torbie podrecznej-mialam na mysli.

Ciezko powiedziec....najlepiej jakbys znala linie samolotu. Wogole z doswiadczenia wiem ze bagaz niezle trzepia i zabieraja jedzenie...ale moze z dziecmi jest inaczej. A dokad to jest lot?

Albo kreta albo hiszpania,decyzja jeszcze nie zapadla do konca,czyhamy na dobra oferte last minute.

Tzn kteta,to wiadono,ze lot krotszy bedzie,a wyspy hiszpanskie to ok 5 h.

Jedzenie i picie musi być w oryginalnym opakowaniu, nie może być otwarte. Ja ostatnio leciałam z 2 latkiem. Miałam dla niego wodę w butelce i baton musli - oryginalnie zamknięte, nadpitą wodę wyrzuciłam do kosza przed wejściem na pokład samolotu, bo by mnie z nią nie odprawili.

wiem, że na pewno możesz mieć butelkę do karmienia, mleko to oczywiste, smoczek, swoje kanapki, wode półlitrową, wodę do mleka dostaniesz na pokładzie, nic szklanego, przekąski oryginalnie zapakowane

Wiem ze można było kiedyś mlwko w butelce miec. Ale trzeba bylo się napić. Taki dziwny zwycxaj...

Tak myslalam,ze nie powinno byc problemu z oryginalnie zapakowanymi rzeczami,ale pewnosci nie mialam. No nic,trudno,jak kaza wyrzucic przy odprawie. Na szczescie maly jest wszystko jedzacy to nie powinno byc problemu kupic cos za bramka.