Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

klub matek wyrodnych laczmy sie

Polecane posty

Gość gość
Allium, uważam ,że bardzo ciekawie piszesz i widać w Twoich postach zaangażowanie w wychowanie swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chodze z corka do kosciola , ma 13 miesiecy.Msza jej nie interesuje. Zapewne jak podrosnie ,tez nie bede chodzic z nia do kosciola. Zero przymusu. Pojde kilka razy ,jak polubi to bede chodzic, nie polubi -to nie. Chrztu tez jeszcze nie bylo. Tesciowa tragizuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hop hop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie po prostu kazdy z nas jest na swoj sposob wyrodny. Do tej calej wyliczanki moge dorzucic,tak na swiezo -doslownie uslyszalam od matki,ze jestem wyrodna bo probowalam odsmoczkowac 14 miesieczne dziecko i ono plakalo pol godziny i jak ja moglam tego sluchac. Malo tego wyrodna,jestem psychopatka,co zneca sie nad dzieckiem! -wczoraj,2metry ode mnie dziecko stuknelo sie policzkiem w stol,a ja akurat mialam ulotke z piaskownicy w reku,wiec jak smialam cokolwiek innego trzmac w reku niz moje dziecko -czasami jak synek sie bawi to ja wezme komorke i siedze na necie-szczyt wyrodnosci powinnam 24h/dobe poswiecac wylacznie swojemu dziecku -podobno bylam lepsza dla kota niz wlasnego dziecka -jestem niedobra bo pozwalam dziecku pobyc chwile samemu we wlasnym pokoiku z zabawkami. -jedziemy na wczasy z mezem i dzieckiem,a raczej lecimi samochodem,od tesciowej juz komentarz padl,ale od matki byl jeszcze lepszy,w ogole jak moge cos takiego zrobic,leciec z dzieckiem samolotem? Lepiej tluc sie samochodem 600 km nad polskie morze do wynajetego pokoiku i narzekac na pogode niz do hotelu4* gdzie pogoda bedzie akurat pewna i jeszcze all inclusive ze odpoczne od gotowania,ale powinnam siedziec i gotowac cale wakacje:) dziecko potrzebuje tylko rodzicow i ich uwagi a nie wczasow. -jestem wyrodna bo daje dziecku kakao do wypicia a zaluje zjesc ciastko z czekolada -Dziecko samo zasypia w pokoju(jak jestem obok to chce sie bawic),ale jestem niedobra,bo dziecko zostawiam samo,powinnam obok sie polozyc i czekac. -na bolesne zabkowanie faszeruje dziecko ibupromem,a ono na pewno tylko mialo zly sen i chcialo sie przytulic,niewazne ze wychodzi 7 zebow na raz,dziasla sa spuchniete,6sie przebilo i kolejny sie przebija a dziecko placze i reke pcha do buzi bo go boli,ja nie rozumiem potrzeb dziecka i zle interpretuje jego sygnaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-A no wlasnie jeszcze dorzuce,ze rowniez jestem wyrodna,bo z dzieckiem (17 m)nie chodze do kosciola,i ono na pewno niespokojnie spi dlatego,ze sie z nim nie modle przed spaniem:D i zaluje dziecku cukru bo nie slodze wody. -czesto nie chce mi sie isc na spacer i ganiac za dzieckiem wiec wsadzam je w wozek,daje smoka,picie,zabawki a nawet lizaka by siedzial cicho i pcham bez celu przed siebie.a jak nie chce mi sie chodzic to ide na plac zabaw,tam znajdzie sobie zajecie i ja tylko obserwuje. -tez nie lubie bawic sie z dzieckiem -potrafilam jak synek wstal za wczesnie puscic mu bajki a sama polozyc sie obok na kanapie i podrzemac -nie chce mi sie czasami w ogole ugotowac obiadu bo wole odespac,wiec dziecko dostanie sloiczek a my cos przyniesionego przez meza na wynos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej ;-) dolaczam sie ;-) ja pije,pale,jestem leniwa... do kosciola z dzieckiem nie chodze chociaz byl ochrzczony ... gotuje ale maly nie chce domowego wiec jada sloiczki a ma 2,5 roku ;-) pije kubusie i inne gowna bo wody nie lubi... jje slodycze i danonki wszystko co chce ;-) jak przyvhodzi w nocy do mojego lozka to go nie wyganiam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i tez puszczam mu czasem z rana bajki jak nie vhce mi sie wstac o tej 6-7 duzo by tu wymieniac hehe e ogolem to dziecko jest zadowolone i zawsze wesole ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak Allium jest taka zaangażowana w wychowanie dzieci, że aż cały dzień na kafe siedzi z tego zaangażowania. Ja jeden wpis - ta piętnaście :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BO ALLIUM DZIECI DOSTAJA lanie na koniec dnia po kolacji, odpokutowują na wieczor podczas chłosty wszelkie grzechy z dnia codziennego, allium przed spaniem odbębnia robote kata i na nast. dzień ma z głowy wychowanie , az do wieczora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co wiem z jej wypowiedzi dzieci allium są dorosłe to jak ma się angażować w ich życie ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak to jak? rózeczka bożą i różańcem owiniętym wokół nadgarstka ( ciągnie jak skyrwysyn :D) Pieczęć nad dziecmi trzeba sprowowac szepcze jej schizofreniczny aniołek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eemmaa
Dołączam się ;) Jestem wyrodna bo : -Moje dziecko moze jesc slodycze, danonki - Moje dziecko moze biegac na bosaka po domu a po kapieli na golaska biega a ja rozmawiam z partnerem przez tel w tym czasie bo wlasnie wraca z pracy. - Moje dziecko ma 2 lata i nosi pampersy jeszcze - Moj wyzej wymieniony dwulatek ciagnie smoczek - Synek za kare ma siedziec w pokoju na lozku do czasu az sie nie uspokoi i nie przerosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tam allium sprałaś już swoje dzieciaki ?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
role się odwróciły i teraz aliium piorą synowie, dlatego taak znerwicowana, pozostała jej jedynie modlitwa do boga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justek76
ooo dawno mnie nie było ale widzę że dalej wesoło pozdrawiam wszystkie ,,wyrodne matki", ja oddałam swoje do żłobka zamiast siedzieć z nia w domu 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dobrze dzieci wychowasz nie ma szans na zachowania jakie opisujesz :) Ale widzę , że ty dobrze orientujesz sie w tematyce- czyżbyś sama startowała z " ręcami " do rodziców ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bakaliowa
to jest wątek o temacie wyrodne matki a nie "spór dotyczący kar cielesnych-bic czy nie bic?" zawsze jakies nadpobudliwe musza zepsuc fajny temat? nie mialysmy się oceniac tylko pisac dlaczego mozna nas wziąć za wyrodne ! aaaaaaaa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem wyodnsa bo posylam moje dzieci od 3 roku zycia na atletykę i nie odpuszczam w temacie treningow i sportu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m i l e n a
Super topik.to teraz ja: jestem zla bo: siedze z facetem 15lat bez slubu,syn nastolatek i niemowlak to bekarty;) nie ochrzcilam mlodszego a ma juz 9mcy od urodzenia mlodego karmilam go mm,nawet w szpitalu po porodzie chodzilam do poloznych po mleko,a jak byly francowate i nie chcialy dawac,facet przywiozl mi mm i czajnik elektryczny:) jedzenie ze sloiczkow i gotowe kaszki szczepie dzieci mlody jak padnie po calym dniu wczesniej,idzie spac bez kapieli jak mam lenia i nie chce mi sie gotowac ja i starszy syn jemy zupki chinske jak urodzilam starszego siedzialam z nim do bolu w domu,wzielam urlop wychowawczy i teraz tez tak zrobie w drugiej ciazy od poczatku bylam na l4-pracowalam w sklepie miesnym,lekarz bal sie ze poronie bo duzo dzwigania,wedlug szanownych tu mamusiek powinnam zapieprzac do porodu albo poronic w pracy zostawiam ryczacego syna w kojcu gdy musze umyc podlogi zamiast nosic go w chuscie teraz zabkuje i gdy ryczy cale dnie i go nie nosze i nie przytulam to zlinczowac mnie-zdanie tesciowej ale gdy go nosze i przytulam to zle bo go ucze na rekach i potem wyje i czepia sie nog ,tez tesciowa mam psa i nie latam z mopem jak ze sraczka mimo ze mlody raczkuje i psa powinnam wywalic bo gubi klaki i jak dziecko ma raczkowac-moj tata mlody to taki ryczek od urodzenia,jak juz nie mam sil to ryczy w kojcu a ja wychodze na balkon policzyc do stu,udusi sie tym placzem-znow tesciowa dziecko boi sie obcych moja wina bo go trzymam przy sobie i nikomu nie daje wiecej grzechow nie pamietam,ale pewnie sa;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m i l e n a
Aaa,zapomnialam,hit od czerwca wychodze z niemowlakiem bez czapki!!szok dla tesciowej i mojej matki zaraz bedzie mial uszy chore urodzilam w listopadzie i od razu zaczelam wychodzic na 3,4godz spacery,tesciowa tak to przezywala i nadawala mi nad uszami ,ze wkoncu ja opierdzielilam tak porzadnie,a jestem bardzo spokojna osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jeszcze jestem wyrodna bo mysle o drugim dziecku:) wracam do pracy i po jakims roku czy dwoch planuje znow zaciazyc a.po macierzynskim jak do zlobka sie moje dziecko nie dostanie to wynajme nianke:) moja matka uparla sie,ze bedzie siedziec z dzieckiem,bo jak to mozna zostawic takie malenstwo(poltora roku i ciagnie go do ludzi i innych dzieci),a ja juz zaluje,ze sie zgodzilam,mimo ze bedzie siedziec z nim dopiero od wrzesnia. Chce miec wieksza rodzine,a moja mama uwaza,ze to skandal w ogole dzieci planowac! Ona nie planowala zadnego a dane jej bylo dwoje i ja powinnam chyba siedziec i na laske czekac z gory,ze mi bedzie dane tak samo jak jej, tyle ze na wpadke to ja sie doczekac nie moglam przez 12 lat. A jak zaplanowalam to od razu wyszlo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strzelilam klapsa trzylatkowi,bo pomimo usilnych tlumaczen,zeby nie ,,dokuczal" psu,nadal to robil :-S.Zjadl na obiad wczorajszy rosol,siedzimy w domu,bo jest taki upal,ze zyc sie nie chce,a co dopiero za 3-latkiem ganiac.Je parowki,pije Kubusie,oglada bajki,zwlaszcza rano,jak sama oka nie moge otworzyc.No i grzech najciezszy- nie chodze z nim,ani w ogole do kosciola.A!I do przedszkola od wrzesnia,a to jeszcze maluszek( to opinia mojej mamy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam cc nie cierpialam w bolach nie rozerwalo mi du py jak na prawdziwa matke przystalo karmilam cycem tylko 1,5 miesiaca sama synka oduczylam ,malo przystawialm bo balam sie ze mi sie laktacja rozkreci a przeciez nie jestem dojna krowa wychodze z dzieckiem na podstawowe zakupy typu chleb warzywa jedzenie na obiad nie szlajam sie po centrach chandlowych a wedlug tesciowej robie zle bo mecze dziecko dlatego ,ze je zabieram na zakupy ktore trwaja maks pol godziny jesc cos trzeba ale nie najlepiej dziecko jej podrzucac i biedny swiata nie zobaczy tylko mama i babcia moja mama oczywiscie lepiej wie kiedy moje dziecko chce jesc****ic dodam ,ze mieszkam sama ,maz wraca pod wieczor a mama odwiedza mnie raz na tydzien lub dwa ale ona wie lepiej nie mam slubu koscielnego dziecko nie ma jeszcze wszystkich szcepionek spie czasem z dzieckiem kiedy tylko pokaze mu sie pare zabkow oducze go smoczka ,nie wyobrazam sobie mojego dzi3ecka z pelnym uzebieniem i smoczkiem w buzi co to to nie czasem podaje mu sloiczki jak nie chce mi sie gotowac robie z nim dzremki w dzien lub siedze na kompie moze dla niektorych jestem wyrodna ale napewno nigdy dziecka nie uderze nie bede sadzala przed telewizorem zeby go tylko czyms zajac kopmputer i tablety tez zostawie na pozniej jestem przeciwna polaczeniu male dziecko np roczne i tablet co to to nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WIELKA PROŚBA DO TYCH "CUDOWNYCH MATEK" PRZECZYTAJCIE SOBIE TEMAT DYSKUSJI, JEŚLI WAS TO NIE INTERESUJE TO SIE TU NIE WPIEPRZAJCIE!!! ZNAJDCIE SOBIE SWÓJ ŚWIĘTOJEBLIWY TEMAT I TAM WYPISUJCIE SWOJE MĄDROŚCIE, A NIE BAZGRAJCIE TU SWOICH ZDAŃ, KTÓRE NAS (WYRODNE MATKI ZA KTORE Z JAKIEGOŚ POWODU SIE UWAŻAMY) NIE INTERESUJĄ !!! mam prawie dwuletniego syna tak jak już wcześniej pisałąm i mam go czasem dość, nie raz każe iść do kąta, żeby uspokoił swoje fochy i na chwilę dał mi święty spokój, nie mam zamiaru rezygnować ze wszystkiego tylko dlatego że mam dziecko, przeciez do cholery nie jestem jego więźniem. A wy mamusie nie bijące nie krzyczące tylko w dupe włażące dajcie sobie troche na wstrzymanie, bo na dzieciach świat sie nie kończy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio wypiłam czysty spirytus ,gdy syn był w drugim pokoju z córką i bawili się z kuzynostwem .Kupiłam się potężnie .Na drugi dzień mój ośmioletni syn ,a nie wiedziałam że sie zorientował ,spytał się mnie czy nie jestem już pijana ...wstyd mi było strasznie.To pierwszy i ostatni raz gdy piłam przy swoich dzieciach.Ps.Spirytus jest dobry .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×