Czy to prawda że przeciętny mężczyzna onanizuje

Z chęcią bym ci zrobił taką maseczke:) ale masz faceta to odpada bo składniki już masz:) lubie takie suczki:)

dam

Nie widze w onanizowaniu sie nic zlego. Po pierwsze. Gdyby nie mozliwosc onanizmu a jedyna droga do obnizenia napiecia bylby realny stosunek to wyobrazcie sobie miliardy gwaltow. Po drugie. W spermie sa pewne toksyny i jezeli facet regularnie ich nie usuwa to moze miec problem. Podobnie z prostata. Podobno mezczyzni ktorzy regularnie bzykaja to w wieku pozniejszym maja mniejsze problem. Po 4te. Moze sie zdarzyc ze faceta poprostu od niewyzycia beda bolaly jadra. Ze wzgledu na zbyt duze napiecie i ilosc nasienia w srodku. I co??? A jak wiadomo nie kazdy ma takie zycie jak wiekszosc forumowiczow tutaj. Ale mowie o tych prawdziwych a nie fantastach. Ja onanizuje sie regularnie. Czasami nawet 3 razy dziennie. Dlaczego??? Patrz wszystkie powyzsze.

Taaa.. każdy to robi tylko nie każdy ma odwage sie do tego przyznać ! w pewnym wieku mówiac kolokwialnie "sperma mózg zalewa" trzeba zrobić kilka spustów dziennie.. mój rekord to 7 razy ale ile miałem lat ?.. 19 ? 20 ?.. cos koło tego.. to było z czystej ciekawości i checi sprawdzenia sie ile mozna "wylać" z siebie nasienia.. na końcu było juz kilka kropel moze mniej.. moze same skurcze nie pamietam.. ale to było dawno.. teraz 2 razy to przyzwoity wynik jeśli chodzi o seks a nie onanizm... no chyba że znajdzie sie wieksz motywacj do działania.. cały czas jestem czujny jak pies podwójny ! :-)

Haha. Kiedy byłem w wieku szkolno podstawowym to moglem go tak meczyc raz za razem ze miałem ubita pianke na zoledziu. Ahhh ten okres dojrzewania.