Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gościana

sa tu jakies staraczki na 2015 :)???

Polecane posty

My jako tako nie mamy planów na weekend spędzimy go pewnie w domu ,spacer z młodym itp maż po całym tygodniu pewnie kanapowca ma ochotę zapodać.I może w końcu do teściów pojedziemy bo nie byliśmy tak chyba od paru miechów bo mieszka tam siostra męża z dziećmi ,które nie ma miesiąca kiedy nie są chore wiec nie będę ryzykować ,ze mały się zarazi. Jak tam reszta testował dzisiaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy to tylko ja od godziny nie widze nowej strony?? Czy wy tez tak macie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaJa86
Mała , a może Ty przerwiesz tą czerwoną złą passę? ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jussio nie tylko Ty. Zawsze tak jest gdy przechodzimy na nową stronę - nie widać przez jakiś czas nowych postów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O nowa strona to ci nowość długo na siebie każe czeka :P TakaJa86 szczerze ja nastawiłam się,że @ przylezie w ten wtorek i biorę się ostro za siebie i za pół roku zaczniemy znowu ale już z figurą modelki aby dumnie eksponować brzuszek a nie jak teraz jak założę coś luźnego te spojrzenia czy jest z 2 czy jeszcze nie schudła po 1 :/ .Ale co ma być to będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co mam się nakręcać i później smucić...wole być mile zaskoczona niż załamana ,że znowu nie wyszło....Ćwiczę,dietuje i nie dopuszczam do siebie myśli ,ze zaraz ten dzień...bez spinania się ,zrobić wcześniej może już wyjdzie czekam jak nie przyjdzie to zrobię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzaMIsieDWIEkreski
Lilly90 łącze się z Tobą w bólu ... Skromniutki jak nigdy ale przyszedł @ w pracy nie mogłam się ogarnąć i poplakiwalam wiec moje koleżanki pewnie podejrzewają ze jestem niezrownowazona emocjonalnie... Mam nadzieję ze u wszystkich staraczek zle emocje opadły i jedziemy dalej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna82
A ja wlasnie wrocilam z nocy zakupow :) I znowu musze stwierdzic, ze pieniadze szczescia nie daja tylko zakupy!!! Mialam mega dola i nerwa popoludnia i tak nie chcialo mi sie jechac... a kupilam buty i torebke :) i pidzame smieszna :) i spotkalam kolege (juz raczej faceta) w ktorym sie podkochiwalam cale liceum i teraz z 5 lat go nie widzialam i to mega dziwne, ale nawet po tylu latach odbiera mi mowe (i oddech) jak go widze. Ledwo moge "czesc" wydukac. Tylko przy nim tak mam i zawsze tak mialam. A on jak zawsze usmiechniety i przystojny..... ehhh czemu po tylu latach mi nie przeszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam tylko, ze jak na zlosc wygladlam dzis fatalnie w jeansach i botkach po calym dniu w pracy, majac okres (tego raczej nie dostrzegl :P ) Masakra. Macie tak czasem przy kims?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenakak
Radosna 82 ja tak mam przy chlopaku w ktorym bylam zakochana w podstawowce.... Stresuje sie nawet jak spotkam jego mame:-) a mam takie pytanie sa wsrod nas dziewczyny z CK? Bo akurat dzis w Echo byla noc zakupow :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilly90
Radosna zakupy to lek na wszystko, zawsze poprawiają nastrój. MarząMiSięDwieKreski u mnie też @ jakas skromna ale pewnie jutro się rozkręci... juz się lepiej psychicznie czuje i czekam aż się skończy to nowe starania... tylko żeby się mężowi chciało kiedy ma się chcieć bo kiedy u mnie dwie mocne ciemne krechy na teście "owu" to M zazwyczaj jest zmęczony :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jussio ja też postaram się dołożyć wszelkich starań żeby teraz się udało :) dobranoc kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane co wy macie z tymi lekarzami, u mnie na nfz codziennie przyjmuje kilku lekarzy w przychodni i jak mam potrzebe to ide, a tu jakieś głupie limity. Niektóre sprawy wymagają natychmiastowego kontaktu z lekarzem. Radosna oj tak zakupy to to co kocham, ale ostatnio nie mam polotu!! zakładam byle co, nie zwracam uwagi czy wyglądam "jakoś" czy "jakos przeciętnie" ehhh denerwuje mnie to, ale mam lenia co jakiś czas na ciuchy i poprostu wolałabym założyc dres i latać w nim cały dzień:D. Powiem wam, że ja to powinnam się doktoryzować z wiedzy o ginekologii haha:D kiedyś czytałam, że nawet 50% ciąż kończy się samoporonieniem i kobieta nawet nie wie że jest w ciaży, i tak mnie naszła myśl, może my też zachodzimy w ciąże, a te opóźnienia w okresie to właśnie to, a nie stres... a potem przychodzi @ czyli samoporonienie. Ostatnio gadałam z koleżankami o ciąży, o poronieniach, o zapłodnieniach itp. i padłam jaką maja malutką wiedze w tym temacie. Nie wiem czy to wynika z tego, że ja już wyczytałam wszystkie strony na ten temat:D czy faktycznie sie nie interesują :D Właśnie się dowiedziałam, że moja koleżanka urodziła... eh !! cały czas o tym myśle, jestem szczęśliwa ale i troszku zazdrość :-). Myślalam sobie kiedyś, że będę z nią na spacery chodzić jak sie u mnie urodzi, no cóż musze dotrzymać słowa:D:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. Od rana boli mnie brzuch, pogoda drugi dzień z rzędu do kitu, aż się nie chcę wyściubić nosa z domu. Mój plan na dzisiejszy dzień......Lenienie się pod kocykiem ,z kawką , kakao przy dobrej książce i nadrobienie zaległości w oglądaniu seriali. Któraś z was też taki dzień reflektuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) No nie kolejna na czerwono :( Co za pechowy tydzień.... Radosna powiem tyle "lubię to" ty to potrafisz poprawić mi humor od rana :) Ale powiem ci ,że ja tez tak mam jak spotykam swoją miłość z młodzieńczych lat ,że serducho jakoś dziwnie wali chociaż ma kochającego męża ale jednak te 1 prawdzie miłości zajmują jakoś miejsce w naszym serduchu mimo udanych małżeństw :) U mnie wczoraj tylko rano popadało a tak cały dzień świeciło pięknie słonko i teraz jak na razie tez próbuję sie przebić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) a mnie dziś czeka sprzątanie, gotowanie no a po południu to na pewno jakaś herbatka, kocyk, książka i forum oczywiście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilly to witam w klubie ja tez cały dom do ogarnięcia (a ma jakieś 250m jak nie więcej urok mieszkania w rodzinnym domu)bo w tygodniu to wiecie rynek a w sobotę takie generalnie sprzątanie .Zakupy już wczoraj ogarnęłam wiec chociaż jeno z głowy :)Jeszcze mi szarlotka chodzi po głowię chyba upiekę :)A po południu relaks....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słowinka89
Witajcie :) Takaja86 mam podobne plany na dziś - nic nie robię :D bo niby co przy takiej pogodzie można robić :o tym bardziej, że mąż w pracy... Jeju miałam nadzieję, że pod koniec tygodnia trafią się jeszcze jakieś II kreseczki. Która teraz testuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słowianka89
Witajcie :) Takaja86 mam podobne plany na dziś - nic nie robię :) bo niby co przy takiej pogodzie można robić :o tym bardziej, że mąż w pracy... Jeju miałam nadzieję, że pod koniec tygodnia trafią się jeszcze jakieś II kreseczki. Która teraz testuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajkaanna
Hej dziewczyny :-D Ja musze posprzątać mieszkanie i po południu idziemy z mężem na pepkowe :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłam kolejny test owulacyjny, ale ta druga kreska, która powinna być ciemniejsza lub taka sama jest nadal jaśniejsza i jeszcze jaśniejsza niż 2 dni temu... Nie wiem co myśleć... Może owulacja już była i za późno zaczęłam testowanie (w 15 dc), albo nadal jestem przed owu. A może coś mi się poprzestawiało (cykl bezowulacyjny) lub te testy są do niczego... :o W każdym bądź razie brzuch od wczorajszego wieczora pobolewa mnie jak przed okresem. To chyba dlatego, że za dużo myślę :P Byłam w 13 dc na wizycie kontrolnej u gina i były widoczne pęcherzyki w lewym jajniku. Jeju nie znam się, już zgłupiałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stiffi
ja przedwczoraj wieczorem , czyli 26 dzień cyklu ( przy cyklach 29-33) dostałam plamienia - brązowy śluz, myślałam, że dostałam okres, wczoraj znowu w ciagu dnia pojawił się tylko 2 razy wodnisty brązowy śluz, dziś z rana to samo- wodnisty brazowy śluz , nie wiem co o tym myśleć, zaczynam sie martwić , nigdy tak nie miałam . Zawsze jak pojawilo sie w ciagniu dnia jakies plamienie to potem rozchulał sie okres, a tu nic :( może to spowodowane braniem Euthyroxu? Miałam już doła , ze dostałam okres , ale to jest dla mnie dziwne - wodniste brązowe i skąpe plamienie . Dzis jest 3 dzień jak go mam :( @ to nie jest napewno . Nigdy czegos takiego nie mialam przed @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stiffi
słowianka, też tak myślałam, ale coś mi tu nie pasuje ... plamienie implantacyjne może trwać aż tyle? śluz nie jest gęsty, normalnie jakby woda ze mnie leciała , tylko, że brązowa . Bardzo bym chciała żeby to jednak byla implantacja... siostra mi mowila, ze tez myslala ze dostala okres a tu zonk :) bobas :) a to bylo plamienie implantacyjne. To już 6 miesiac starań, pierwszy jak biore Euthyrox na zbicie TSH ( 3,7 mialam )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stiffi nie wiem ile takie plamienie może trwać, bo nigdy takiego nie miałam i w ciąży też nigdy nie byłam. Myślę, że to sprawa indywidualna. Mam nadzieję, że to dobry znak. Tym bardziej, że wcześniej czegoś takiego u siebie nie zaobserwowałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie do dziewczyn, które mierzą regularnie temp. i znają się na tym :) Ja nie mierzę regularnie - sporadycznie, że tak to określę :P ale zaobserwowałam, że zawsze w I fazie cyklu mam temp. 36,5-36,6 a w II 37,0 - 37,5. I mam pytanie, czy skok temp. jest przed, po czy w trakcie owulacji?? A i jeszcze jedno, jeśli w drugiej fazie utrzymuje się wysoka temp tzn., że owulacja była na pewno i nie był to cykl bezowulacyjny czy nie koniecznie? Jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dopiero mierze temperature pierwszy cykl, ale co nieco przeczytałam na ten temat. Skok następuje po owulacji więc jeżeli jest skok to i powinna być owulacja. Stiffi a może dla jasności lepiej zrób test?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słowianka89
Co tutaj taka cisza? :) Pewnie wszystkie wyjechały gdzieś na długi weekend :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×