Wpuszczam tylko za okazaniem zaproszenia

Sorki, nie uprzedziłem, że to będzie top dla osób o niekonwencjonalnym zmyśle estetycznym

Whatever...

Od lat 60 -tych facet nie miał dwa razy jednej i tej samej laski. A mamy już 2014. Robi wrażenie, nie powiem. :-o

No dobra. Skoro niczego nie mogę z siebie zdjąć, bo nic na sobie nie mam i nie mogę niczego na siebie założyć, bo jak coś założę, to nie będę mógł tego zdjąć, bo znowu nie będę miał na sobie niczego, co mógłbym zdjąć, to chyba pójdę spać z banem. :-o Można z wami zwariować. Dobranoc

śpię od ściany, albo nie, śpię na tobie.

Oddaj kołdrę, ban.

oddam jak mi się oddasz, sprawiedliwość musi być:P

Po raz pierwszy w życiu żałuję ze nie dostałem bana:p

Ano:) byle nie urok.

jedyne co zrozumiałem to ********** czy świstaki uprawiają grę którą kończy gameover? Kusza upolowałaś coś?

no tak,gwiazdki zrozumiałem....,ech... *j/e-b/a/n/a

Mogę być. Potwierdzam. BDSM z mielonym w łapie.

A moze ona zalozy rozowa sukienkie tylko po to zeby swobodnie moc usiasc na nim okrakiem? A on sie w niej spelni, ona z nim, a komary wykorzystaja ten moment ich zapomnienia...Kto wie...Potem pewnie ja porzuci na jakims obskurnym przystanku PKS. A mogla zalozyc zielona, a mogla...

Dozgonna wierność gwarantuje jedynie czarna sutanne natomiast zielona sukienka musi byc potwierdzona tym co sie pod nia znajduje. Krkotko mowiac chodzi o głębsze relacje

Dzięki. Od razu lepiej. Co się zaś tyczy twojego pytania, kobieta nie może być księdzem, bo słownik nie przewiduje takiej możliwości. Może być tylko księżniczką. :(

up

hop

Kusza Myślivski wczoraj Pamiętam większość jej wcieleń i żałuję, że jej tu nie ma. świstak zbanowany wczoraj Młot na pomarańcze. Nikt nie potrafił wycisnąć z nich tyle jadu co Vera oczko.gif A nie mówiłem???? :P

Poproszę o wyprodukowanie statutu stowarzyszenia, na rozgrzewkę.

Na moje członkostwo nie liczcie :(

Banalna to mało powiedziane. Jedna baba z Mrągowa miała punkt G na wysokości połowy stopy dorosłego rezusa. Zrobiła karierę za oceanem. Nie wiem niestety którym.

Udało mi się ustalić że był przedstawicielem handlowym międzynarodowej firmy z branży sanitarnej.

Się przywitam.tak na moment tylko przykucnę,posłucham....eh to przyzwyczajenie.:-p Zaproszenie skserowane.przypominam.:-D Awa

Za sznurki albo za spłuczkę. Nie dajmy się zwieść ewentualnej szarej eminencji (ani podejrzanej proweniencji rezusa).

Rezus to do mnie?bo..skojarzył mi się z gibaniem z filmu:-D dlatego nawet się nie próbuję logować....dopiero bym usłyszała powitanie. Ale luz.:-D Awa

Kusza, to jest dobry trop. Jeżeli z Albatrosa było siedem spłuczek, to znaczy że rezus był także w Augustowie. Pozostaje nam odnaleźć Beatę znad Necka. Czy Janusz Laskowski zagląda na ten topik? On na pewno wie co się stało z pozostałymi pięcioma spłuczkami.

A na Kremlu wciąż nie mogą się doliczyć pięciu walizkowych głowic nuklearnych zapodzianych w okresie upadku ZSRR. Nie myślmy sobie, że tylko my mamy takie problemy. :-o

to chodliwy towar. W razie jak którąś zdetonuja na ukrainie to przynajmniej bedzie wiadomo ze to nie ruscy:)

Po 500 km w PKSie i trzech butelkach wódki udało mi się w końcu trafić na pana Mietka, który w 1960 roku był akolitą w w Parafii Prawosławnej w Mrągowie. Pan Mietek wyjawił mi w porywie szczerości, że Hunter Tylo tak naprawdę pochodzi z Mrągowa, a jej prawdziwe imię i nazwisko to Huberta Tyłowska. Wyjechała do Stanów w niejasnych okolicznościach w roku 1977, gdy Janusz L. odbierał nagrody za "Beatę z Albatrosa" na Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Utwór został skomponowany trzynaście lat wcześniej, zatem nasz rezus musiał odwiedzić Polskę przynajmniej dwukrotnie.

Skoro nie trzeba okazać zaproszenia,to wejdę po cichutku:) Dobry wieczór!