Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beznadziejna matka

mój syn mnie nie słucha

Polecane posty

Gość gość
no i wszystko jasne, zaczal bic siotre bo sam zaczal bic bity'Nie widzisz związku przyczynowo-skutkowego? ja glym okiem, ty matka i tego nie dostrzegasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna matka
19:30 musiałam Cię bardzo urazić, wybacz. Widzę, że masz bardzo osobisty stosunek do tego, co napisałam. Nie wypieram się, że biję syna. Ale wiem, że jest pewna skala. Klaps to nie to samo, co lanie paskiem. Klaps to uderzenie... ...wiecie co, za duży ból mi sprawia pisanie o tym. Sorry. Moja wytrzymałość na razie chyba się wyczerpała. Ile się można biczować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko sama jestem zła na was za te kary cielesne, ale tak na spokojnie czy mąż zna inne w ogóle jakiekolwiek kary niż tylko klaps jako regularna kara za zrobienie czegos zlego? czy choć raz zastosowal co innego niż danie w doope za każdym arzem? Uswiadomilas meża ,ze to donikąd nie prowadzi ? bo na dobrą sprawę on tym biciem nic nie wskóra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ,mam osobisty stosunek do bicia dzieci, bo sama pamiętam jak bylam często okładana klapsami, to nic nie dzialalo az w końcu pas szedł w ruch U was będzie to samo i da się wyczuć ,ze idzie w tym kierunku .Mąż wdząc ze jego klapsy nie ptrzynosza efekty zacznie posuwac się dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ja mam wrazenie i chyba słuszne ,ze ty w ogole nie kochasz syna, zas stajesz w obronie meza jak lwica , ktokolwiek by nie skrytykowal jego bezskutecznej i głupiej agresji w stosunku do ziecka ty meza tłumaczysz Dla mnie to jest niepojęte. Dzieciaka ci regulanie leje za zrobienie/niezrobienie czegos a ty uważasz ze to jest tylko bicie raz dziennie i to nic takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"""""""jak tego nie zrobisz/to zrobisz dostaniesz w tyłek". I jak zrobi/nie zrobi - dostaje. """x xxx a JAk dostanie w d**e i dalej nie chce czegoś zrobić to co wtedy? po raz kolejny dostaje raz za razem , czy wtedy odpuszczacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna matka
to będzie mój ostatni wpis Mam depresję. Nie rozmawiam o tym z obcymi, bo się wstydzę. Ale już mi wszystko jedno. Myślałam, że zostawiłam JĄ za sobą, moje stare życie, że zaczęłam nowe z mężem, dziećmi. Pomyliłam się. Od jakiegoś czasu chyba wróciła. Nie chciałam pisać na forum, gdzie mnie znają, nie chciałam przyznać się do porażki. Szukałam takiego, które zapewni mi anonimowość i ma wielu członków, żebym na odpowiedź nie czekała miesiącami. Tak trafiłam tu. Nigdzie nie spotkałam się z taką podłością w osądzie drugiego człowieka. Zastanawia mnie, czy ludzie nie mają świadomości, jak potrafią skrzywdzić innych słowem. A przecież od innej broni słowo różni się tym, że nie wiadomo jakie spustoszenia zrobi i człowiekowi wydaje się potem, że nie ma krwi na rękach. Ale to nie zawsze okazuje się prawdą i od pewnych rzeczy rąk umyć się potem nie da. Po kolejnym poście dotarło do mnie, że jednak macie rację. Ja rzeczywiście jestem złą matką. I rzeczywiście, jak nie radzę sobie teraz, co będzie za 10 lat? Ile szkód narobię w ich delikatnej przecież psychice? Co lepsze, ranić je przez lata, zaszczepiać w nich lęki, psuć psychikę, czy pozwolić im dorastać bez takiej matki? Chyba to drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jest jeszcze trzecie wyscie wziasc sie w garsc,ogarnac chlopa i wychowac ludzi na porzadnych ludzi to najtrudniejsze wyjscie ale do zrobienia,trzeba tylko chciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Dobra, przestań jęczeć i rozczulać się nad sobą , weź się w garść. Wek 2 lata to jest najgorszy wiek chyba u dzieciarów, tzn szkolne tez daja wiwatu, no ale z większy porozmawiasz co się w jego we lbie dzieje,, z 2 latkiem nie da rady , bo ci tego nie powie Ta poza tym gdzie ja cie obraziłam w moich kilku wpisach? jesteś zbyt przewrażliwiona Załamanie i poddanie się wobec dziecka,ale starszego to ja tez przechodziłam intensywnie kilka porządnych razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kornelia zuza
Zacznij leczyć swoją depresje to po pierwsze. Po drugie niech mąż przestanie bić syna i Ty rowniez. Rozmawiaj z dzieckiem, tyle ile potrzeba, tłumacz mu. Jak coś porozwala to rób z nim wyścig kto szybciej i się przy tym wyglupiaj :-) po trzecie nie poddawaj sie, dla dziecka jesteś całym światem. Po czwarte bądź szczesliwa, tego Ci życzę i nie bierz wszystkiego do siebie, korzystaj z zycia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ja nie słucham mamy dostaję lanie. jestem karana pasem , lanie odbywa się w pokoju muszę się położyć i otrzymuję pasy. Jestem też karana za kłamstwo i późne powroty. Po laniu muszę przeprosić za zachownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×