Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

planowanie dziecka jak rozmawiać z mężem

Polecane posty

Gość gość
Mój mąż też o dzieciach nie myśli. Ostatnio też rozwalił mnie news z jego pracy - w skrócie: kolega z pracy męża rozstał się z narzeczoną, po miesiącu związał się z koleżanką z pracy i po dwóch miesiącach ich związku spodziewają się dziecka. I mój mąż przychodzi z pracy i mówi, że ma newsa, pytam o co chodzi, a on na to- że Bartek z Kaśką będą mieli dziecko. A mi aż łzy w oczach stanęły. Mój mąż z własną żoną nie chce mieć dziecka (niby czeka na lepsze czasy), a jego kolego robi sobie dziecko z nową partnerką po kilku tygodniach związku. Skomentowałam to słowami, że pewnie wpadli, a mąż - że chyba nie, bo Bartek chwalił się, że zostawili wybór losowi... Kur...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też znam nie jeden przypadek jak facet kochance dziecko potrafił zrobić a żonie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"bierze to w żart- nie widzisz, slepa jesteś? facet JESZCZE NIE JEST gotowy na dziecko. Co jeszcze- BOI SIĘ ROZMOWY, boi sie, że bedziesz naciskać i dlatego żartuje. ON NIE CHCE dziecka, ale NIE UMIE CI TEGO POWIEDZIEĆ WPROST!!!" Może i jestem/byłam ślepa, bo najwyraźniej chciałam tego nie widzieć, ale od wczoraj nie mam już wątpliwości. Dziękuję wszystkim za opinie i pozdrawiam. Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego? Rozmawiałaś z mężem? Co powiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie powiedział, że nie chce mieć z nią dzieci i tyle. Normalny facet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj przypadek jest odwrotny. Byłam z facetem 5 lat on bardzo chciał dziecko ja jakoś nie bardzo mimo iz kochalam go bardzo. Uzywalismy prezerwatyw ale gdy naciskał na dziecko zaczelam brać tabletki. Na poczatku tylko czasem cos wspomniual o dziecku to ja udawalam ze nie słyszę później obracalam w żart myslalam ze się domysli ze nie chgce dzieci. W końcu sievz nim rozstalam po 3 mies poznalam mojego obecnego Meza znalismy się 3 mies u jakoś samo naturalnie wyszło ze chcemy mieć dziecko i po dwóch mies byłam w ciąży dziś jesteśmy szczęśliwa rodzina:-) Do autorki z tego wynika ze maz nie chce mieć z toba dziecka boi się wprost toi powiedzieć wiec daje ci to do zrozumienia inaczej ale ty nie orzyjmujesz do wiadomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wredny ten twój mąż skarpety i gacie chce miec opierane a dziecka Ci nie chce zrobić..... to po co się żenił? Mogł zostac kawalerem i zyc w konkubinacie z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:36 też tak uważam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co się dzieje z chłopami na tym świecie. Spłodzić potomka w małżeństwie nie chcą, a tu co rusz słyszy się jak zapładniają przypadkowe panienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roliy
Jak ja powiedziałam mojemu to powiedział spokojnie że jeszcze nie teraz uzasadniając że mamy dużo pracy i ja jeszcze do tego nauki. Ja nie nalegałam bo nie byłam pewna czy na pewno chce już teraz bo miałam dopiero 21 lat. (Wiem trochę wcześnie) Ale po paru miesiącach i tak zaliczyliśmy "wpadkę". I to można by powiedzieć że podwójną (bliźniak) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam, mam 28 lat i pół roku po ślubie, męża znam prawie 10 lat czuję ze jestem gotowa na dziecko. Próbowałam rozmawiać z nim ale nie chce ciągnąć tego tematu. Co robć ? Czekać aż sam zaczenie? Obawiam się o naszą kondycję, nie zabezbieczamy sie juz kilka lat i ie zaszłam w ciąże.... on twierdzi że ,,nic nie było..." czy to możliwe????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jedziecie na przerwywancu to na ciaze nie ma szans. Nie stesuj sie pewnie jakby konczyl w Tobie to bys szybko zaszla. Senk w tym ze na wpadke nie masz szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy nalegać na rozmowę o dziecku czy czekać na *****męża? nie wiem co robic, mam straszne ,,parcie" na dziecko. krótko przed ślubem mieliśmy kryzys miał romans emocjonalny czasem wydaje mi sie ze on dalej o niej myśli i dlatego nie chce dzicka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez juz chcialabym miec dziecko, pomimo tego, ze jestesmy ze soba dopiero 3 lata i bez slubu. Mam juz prawie 35lat, moze nie byc to takie latwe. Myslalam o strzykawce. Wyrzuca gumke do smieci, a plemniki zyja dwa dni minimum. Moglabym sama je "zaaplikowac" i sporobowac czy sie uda. Czy ktos probowal takiego rozwiazania? On bardzo sie denerwuje, gdy znaczynm mowic o dzicku. Z koleji nie chec go oszukiwac i robic cos wbrew niemu. Chcialabym, aby to byla nasz wspolna decyzja. Kiedys czasem kochalismy sie ze gumki gdy widzielismy, ze nie bedzie ryzyka.. np zaraz po okresie, albo zaraz przed. Teraz to juz caly czas z gumka. Co poczac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam, ja tez mam problem żeby namówić męza na dziecko... nawet nie chce o tym romawiać... ktoś zaraz pewnie napisze że to twoj mąż, ze nie powinnaś sie krepowac przy takiej rozmowie itd. ale to naprawde jest bardzo skomplkowane. po ślubie jesteśmy prawie dwa lata, zawsze mówił że nie jesteśmu jeszcze roku po ślubie a ja już wyskakuje z dzieckiem, teraz jesteśmy prawie dwa a on dalej unika tego tematu jak ognia, i mówi że nie bo nie... on ma 40stke na karku ja ponad 3o strasznie mnie to dobija, caraz częściej mam gorsze dni, co robić odpuścić? nalegać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym tam nalegala, skoro juz jesteście w takim wieku... Starania moga trochę potrwac... Ja żałuję że czekalam, walczę juz o dziecko 4 lata, po drodze miałam 2 poronienia i męża wyniki okazaly sie slabe, zreszta moje tez nie lepsze, teraz 30 tydzien ciąży i mam nadzieję ze sie uda☺️. Pozatym duzo par ma teraz problem z zajsciem i donoszeniem, moze to tak jemu przedstaw ze odrazu udac sie nie musi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:51 Tak to jest jak stary towar dawno się znudził a z nową motylki grają. To jest częsty motyw. Ale d**ek nie chce sie żenić bo sie z dziewczyną związał za młodu gdy miał jeszcze pstro w głowie. Potem mija 7 lat, weszła już dawno rutyna, potem nowy romans, nowa miłość i nagle wiek już robi swoje plus świeże zauroczenie to wtedy cheć do ślubu jest i do zakładania rodziny, a ta pierwsza stracony czas ma za sobą najlepszych lat młodości na łajze która wykorzystała i zlała. Dlatego dziewczyny nie warto sie godzić na związek w którymś czegoś brak zbyt długo, bo zostanie wam tylko stracony czas. A ze staraniami o dziecko trzeba go mieć bo nigdy nie wiesz czy sie uda za pierwszym razem czy będzie długi poślizg czasowy, a można sie czasem niemiło zaskoczyć jak sie nie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×