Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wychowanie dzieci ile czasu bez pracy

Polecane posty

jak czytam takie wypowiedzi jak autorki - niby zatroskanej losem brata to tak się cieszę ,ze moje dzieci a i ja sama spełnialam sie w roli matki moze nie tak dawno jeśli chodzi o lata ale o mentalność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A ja wrocilam do pracy jak moje dziecko mialo 3miesiace, nie dalam rady dluzej siedziec w domu.... ciezko mi bylo tyle wytrzymac, nie wyobrazam sobie siedziec latami..." Ja za to nie wyobrażam sobie oddać takie maleństwo do zlobka czy pod opiekę niani i wrócić do pracy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18:11, bardzo ci wspolczuje, ze musisz isc do pracy, zeby byc z inteligentnymi ludzmi :D. ja tam uwazam moja rodzine i znajomych za inteligentnych w przeciwienstwie do wielu debili w pracy (w koncu wspolpracownikow sie nie wybiera, a debilem mozna byc nawet wyksztalconym, zreszta wyksztalcony debil gorszy od niewyksztalconego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arielkaaaaaaaaaaaaa
Ja byłam 3,5 roku w domu z córka .Teraz mała poszła do przedszkola a ja za po roku wrócę do pracy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj duzo rzeczy trzeba robic moj syn ma 2 miesiace i marze juz o powrocie do pracy przynajmniej sobie odpoczne :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac wlasnie jak hh29 spelnia sie w roli matki. Viagle znajomi rodzina a gdzie w tym dziecko? Wszak sama napisalas ze spedzasz czas z inteligentnymi ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 18:29 Oj nie tak duzo chyba za ja trafilam na aniolka. Przez te 3mies mlody wymagal jedynie butli co 3godziny i dobrego miejsca do polezenia. Kolek nie mial. A noce przesypial cale od kiedy skonczyl 1mies. Jednak i tak nie widzialam sie w domu mimo tego ze byl grzecznym dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze gosc mial na mysli ze dziecko nie jest inteligentnym czlowiekiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co was to w ogóle jak inni sobie życie układają? wszystkie matki muszą wracać do pracy gdy dziecko ma pół roku? gdzie tak jest napisane? typowe polactwo - robactwo, tylko komuś wymawiać, od kogoś wymagać i liczyć pieniądze w cudzej kieszeni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja siedzę w domu 3 lata... Caly czas zagrożonej ciąży i ponad 2 lata synka - teraz maly poszedł do przedszkola a ja chce szukac pracy ;) Uważam, ze jesli Twojemu bratu to pasuje i maja dużo kasy to nie Twój problem ze bratowa zamiast pracować rodzi dzieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moje dziecko jest inteligentne, nie wiem, jak goscia ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hh29 dziś 18:11, bardzo ci wspolczuje, ze musisz isc do pracy, zeby byc z inteligentnymi ludzmi smiech.gif . ja tam uwazam moja rodzine i znajomych za inteligentnych w przeciwienstwie do wielu debili w pracy (w koncu wspolpracownikow sie nie wybiera, a debilem mozna byc nawet wyksztalconym, zreszta wyksztalcony debil gorszy od niewyksztalconego) Bardzo dobrze to ujęłaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat zyje. Nie za bardzo wnikam w sprawy majatkowo finansowe brata wiem tylko ze mieszkaja w mieszkaniu bratowej - miala je jeszcze zanim poznala mojego brata- nie wiem skad czy kupila czy dostala ale jest jej wlasnoscia. Bratowa przed slubem miala tez auto i jakis maly sklepik na wlasnosc u nas w miescie (teraz ten sklepik wynajmuje kolezance ) moj brat pracuje i zarabia ok 3000 zl na reke a bratowa ma cos od tej kolezanki za wynajem tego sklepiku ale nie wiem ile (bratowa mowi ze na rachunki i pieluchy jej to co tamta jej daje starcza) chyba nie maja zadnych kredytow ale pewnosci nie mam tak czy siak ile ona moze dostawac od tamtej - 1000 zl? max a bratanek do przedszkola prywatnego chodzi, jezdza na wakacje- za mi brata bo zauwa a ona ksiezniczka lezy w domu autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, faktycznie lezy i pachnie, skoro jedno dziecko odchowala i teraz drugie w drodze ;). mam wrazenie, ze im zazdroscisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu_tak_jest
Każdy robi, jak uważa za słuszne przecież, jak ktoś nie jest stworzony do macierzyństwa, to będzie mieć dość takiej "nudy". W takiej sytuacji pomocny jest żłobek, tym bardziej, że przecież dziecko też to widzi, że matka taka jakaś nie w sosie i po co się frustrować http://www.mamopracuj.pl/rodzic-xxi-wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×