Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Listopadowe mamusie 2014

Polecane posty

Gość Agagula
Malwi a z chęcią bym tą Twoją słodką Kruszynkę troszku poprzytulała :) możesz mi ją podrzucić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwi jak będziesz wieść Marys na te warsztaty to wstąp po Zużke co ? :P xx wiecie co z pływaniem to też chyba co ludź to inna opinia, bo np położna w szkole rodzenia mówiła że do 3 miesiąca właśnie dziecko samo umie pływać, po okresie brzuszkowym. Po 3 miesiącu ta umiejętność zanika i wtedy ponoć mozna na basen hmm a połozna mówiła jeszcze że ona dla syna napuszczała całą wanne wody i zakładała mu czapeczkę w której wycinała 2 dziury i wszywała kuleczki ze styropianu i wrzucała do wanny syna i on utrzymywał głowę na powierzchni dzięki tym kulkom i pływał po wannie ;) xx Ags ja jeszcze nie dawno chodziłam z małą w czapeczce tzw przejściowej i też ludzie patrzyli na mnie jak na debilkę, a Zuzka miała właśnei materiałową czapkę i kaptur, Teraz zgodnie z wymogami mamy grubą czapę, swoją droga tak cięzko było kupic taką małą że hej :) xx zimowamamo ale super zabawa. Ja też juz czekam aż Zuzka zacznie tak się bawić :) hehe xx Anja 10 tydzień to sam z siebie wyszedł, ja generalnie chciałam poczekać jak najdłużej żeby mała złapała trochę odporności, bo w końcu szczepienie to wirusy :) xx Anja, Malwi, Ags Zuzka też właśnie nie lubiała byc w gondoli aż podniosłam jej tyćke materacyk, tyle że jak pisałam 1 poziom podnoszenia był za wysoko i juz wtedy by siedziała to włozyłam but pod półeczkę i podniosłam na grubość obcasa. Leżąc na boku widzi świat i spacery to przyjemność, nawet muzy nie trzeba :D xx Agagula haha jaka MAGIA :) szkoda że ja nie lubkam fląderki, przyrządziłam raz, tak jak zawsze rybki a była strasznie gorzka i nie wiem czy to ja ją źle zrobiłam czy ona zepsuta była :) no śmierdziała rybą, to na pewno :D a Mieszko się wyrobi hehe napatrzy na rodziców i raz dwa polubi chłodek :) xx claudina 2 czapy hehe wy to się macie na bogato - do szpitala kilka kocyków a na spacer kilka czapek :D xx Magda ja Ciebie niestety nie rozumiem, więc ani nic nie doradzę ani nie pomoge, chodź naprawdę próbowałam... xx jejku my co prawda nie mamy takiego projektora jak wy, ale mamy taką żarówkę która właśnie się kręci i mnóstwo kolorów wiruje po suficie i Zuzka juz prawie 15 minut leży i patrzy, no cud po prostu :) jakby jeszcze zasneła przy tym to płakałabym ze szczęścia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość anja
Ags ja nie z tych co sie ludzmi przejmuja:-) ost tesciowa prawie mnie wzrokiem zabila jak zobaczyla ze Hania w samycH bodach (z dł. Rekawem) a u nas 19 stopni. Juz na mnie krzywo patrza bo dziecku ciagle zimno bo ma zimne raczki ale jakos przez 3 miesiace ani razu nie zachorowala po mimo Ze ja "wychladzam" :-) No coz, wyrodna matka ze mnie i tyle ;-) ale cyc do przodu i twam przy swoim :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha to jak ktoras tu napisala ze na balkon wystawia czasem to jest dobrze a przy oknie to juz nie. A ja tez przeciez napisalam ze okno to tylko rozwiazanie awaryjne jak wiem ze maz bedzie dluzej w pracy i nie pojdziemy razem na spacer. Dobra zreszta nie chce mi sie juz o tym gadac nie wazne. Nie obrazam sie tylko przykro mi ze przez moje ostatnie ciezkie dni zwiazane z karmieniem piersia teraz wszystko co napisze to bedzie dla was narzekanie. Dibranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neska851
Hej piekne. Dwa dni nie wchodzilam i tyle do nadrobienia, hehe. Michas w gosciach spisal sie na medal, grzeczniejszy byl niz w domu. Co do spacerow to my tez wychodzimy praktycznie codziennie, zalezy mi bardzo zeby sie dotlenial ile moze. Chrzciny robimy w marcu, na szczescie ksiadz nie fisiowal z jakims postem. W koncu to nie wesele. Laski podziwiam was ze same dajecie rade ogarnac ppieke nad 2 dzieci. Ja ledwo ogarniam jedno dziecko i psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak apropos spacerów to moje dziecko jest właśnie znowu na spacerze :P to jedyna szansa żeby zasnęła o w miarę normalnej godzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda ale te z dwojka dzieci tez mialy kiedys jedno;) musisz uwierzyc w to ze dziecku sie nic nie stanie bedac na spacerze w nosidle, ze nic mu sie nie stanie jak chwile poplacze podczas kiedy ty bedziesz sobie robic kanapki. Musisz zadbac o swoj komfort psychiczny. Moj mlodszy nie raz sie drze w nieboglosy jak przebieram starszego, no ale musze to zrobic. Ja przy pierwszym wrzucilam na luz po 6tyg jak juz mialam dosc kp, mialam dosc dziecka i meza-nie bylam szczesliwa. Jak wyluzowalam i zaczelam jesc sniadanie, obiad i kolacje to jakos to poszlo;) sprzatalam dom z tymkiem w nosidle bo tylko tak spal-czul mnie. Tak samo mm-jezeli chcesz karmic tylko piersia to nie mozesz sie pogodzic z mm. Dziecko samo na smierc glodowa sie nie skaze. Przystawiaj go co chwile chocby na kilka minut (nie wiem co ile go karmisz i jak dlugo je) tak zeby znowu zalapal piers-ale to jezeli chcesz karmic TYLKO piersia. Z laktatorem i brakiem sily po calym dniu kiedyś sie zajedziesz. Wyslij meza na spacer a ty wez wtedy kapiel relaksujaca. Sory za taki haos w wypowiedzi ale mam duzo mysli w glowie:) zadna nie chce dla ciebie zle. Xxx Ags-moj starszak tez bez czapki dlugo paradowal:) a mlodszy do teraz mial bawelniana plus kaptur ale jest za mala i mam tylko taka grubsza typowo na zime. Jak uszy suche to nie ma zagrozenia:) po kapieli nigdy nie wpadlam na zalozenie czapko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze z ta czapka hehe... jak mama moja tu byla to dla sie tego spokoju zakladalam cieniutka czapke, bo by kobita spac po nocach nie mogla i kiedys spotkalysmy mojej sasiadki mame i ona ta czapke skomentowala. Jak mojej mamie to powiedzialam to byla oburzona, ze jak to sie mozna dziwic, ze niemowlak w czapce jest ;). xxxx Iza, faktycznie pamietam, ze pisalas o bucie. Ja kocyk zwiniety wsadzilam i tak czasami ja woze, a ze tu fotelik samochodowy nikogo nie dziwi to tak sobie na spacerki smigamy czasami. xxxxx Na balkon wystawic wozek a przy oknie postawic to dla mnie jest roznica jednak, bo ja mieszkanie wietrze codziennie rano a mala przy oknie ma lozeczko i do spacerow tego nie zaliczam. Ale to nie moja sprawa i tylko wyrazilam swoja opinie. xxxx Zimowa ja tez nie wpadlam, tylko mamusia a, ze ja glupia posluchalam to juz inna sprawa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha Neska-ja czasem zapominam o psie:) przy jednym dziecku wychodzilam z nim na spacery s teraz wypuszczam tylko na ogrod-ostatnio o 11sie zorientowalam ze jeszcze go nie wypuscilam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i dziewczyny cud sie stal. Mala spi od 19tej nieprzerwanie a to wszystko dzieki temu, ze na brzuszku :). Normalnie to by sie budzila ze 100 razy :/ xxxx Anja a co do napiecia to ma Hania jakies obiawy z tych co Gosia pisala ostatnio? Moja oprocz wyginania sie nic nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zimowa moj pies dokladnie tak samo, tylko ogrod. Jakbym jeszcze ta wariatke co sie na inne psy rzuca miala na spacery brac to bym sobie w lep strzelila :/ Tak ze Neska super, ze psa ogarniasz :) Brawo dla Michasia, ze takim grzecznym gosciem jest. xxxx Anja, mi polozne w szpitalu mowily, zeby raczkami sie nie sugerowac, tylko klatka piersiowa , ale moja tesciowa odporna na ta informacje jest. I sorry ale jak slyszalam, ze Bartkowi zimno,bo ma zimne raczki to rzygac mi sie chcialo, bo ilez mozna???? xxxx Claudina, no to Ulcia zahartowana lub tez przyzwyczajona do niskich temperatur :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ags a jacy my teraz przy niej zahartowani. Wlasnie pzespała godzinny spacer a jak tylko wózek przekroczyl próg to pobudka. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nata91lia
Cześć mamuśki :) Ale intensywnie tutaj w Nowym Roku, jest co poczytac. Właśnie się karmimy, mały się trochę rozbudził, więc coś tam skrobnę. xxx Mieliśmy dzisiaj pierwsze szczepienie, dwa ukłucia tzn. przecież jest już dzisiaj..w takim razie wczoraj ;D jestem dumna mama, bo synu twardziel i prawie nie płakał, bardziej chyba ja przeżywałam:o :p zniósł je ok, tylko całe popołudnie i wieczór był płaczliwy i taki nie swój , ale to chyba normalne :) Nasz Nikoś w niedziele skończy 7 tyg a waży już 5995 g pięknie przybiera na kp, więc sama radość :) ściga tu dzieciaczki z początku tabelki, a my jedni z ostatnich :D xxx Też u nas ewidentny skok rozwojowy, bo przez ostatnie dni cały czas przy cysiu i potrafił cycać wieczorami od 18stej do 22giej i aż mleka brakowało, bo nie miało się kiedy naprodukować i był płacz...ehh to były ciężkie dni, a ja się czułam jak jakaś krowa :D na szczęście powoli wracamy do normalnego trybu życia :P xxx Za tydzień w niedzielę chrzciny, my tak od razu żeby z głowy mieć póki mały jeszcze dużo śpi itp. xxx My też spacerujemy coraz dłużej, ale teraz po szczepieniu i przed chrzcinami trochę się boję z nim wychodzić...hmmm zobaczymy xxx Ej my też z tą czapeczką po kąpieli świrujemy, ale to inicjatywa męża..(a natchnienie teściowej)... dżizas xxx A propos teściowej! Kiedyś Wam pisałam, że u nas się mało wtrąca, że nie mam nic do niej, że mega ją lubię itp. No i nic się z tym nie zmieniło, ale jak mały się urodził to co chwilę "złote rady" już mnie to wkur.. np. jak poszliśmy na spacer w 10 dniu życia małego to było. "Rany Boskie, gdzie z takim malutkim dzieckiem na spacer?! Nie mogę patrzeć, rozchorujecie dziecko" myślałam, że na zawał padnie jak nas zobaczyła, do mnie -" dziecko gdzie masz czapkę? Jeszcze w połogu jesteś , zaziębisz się", "dobrze owiń tam małego, kocykiem, zakryj buźkę, żeby się nie nałykał tego powietrza mroźnego", jak jechaliśmy do galerii, to do mojego męża " gdzie z takim małym dzieckiem do galerii jak tam największe skupowisko bakterii!", albo teraz przed szczepieniem osobiście i przez telefon "zróbcie okład z kwaśnej wody po szczepieniu , bo ja zapomniałam i co to nie było- pamiętajcie"- zapomniała 30 lat temu przy moim mężu... przez tel do męża znowu to powtórzyła plus "tylko żebyście się nie wygłupiali po tym szczepieniu i nie jeździli nigdzie z dzieckiem! " no i ogólnie tak to wygląda, cały czas porównuje i wspomina o swoich dzieciach, z czego jak pisałam mój mąż ma 30 lat i jest najmłodszy...Wiem, że ona nie chce źle, ale synuś ma dopiero niecałe 2 miesiące, więc co będzie potem ja się pytam ?! :D ehhh dobrze, że mieszkamy sami :) xxx Moja mama zaś jest wylajtowana i nie spina się tak, wręcz przeciwnie namawia do spacerów itp. :) xxx Ags - Boże moja teściowa by nie przeżyła takiego widoku jak Emi bez czapki w kapturze wozi się po mieście ;D Ale natomiast z dwóch czapek u Claudii była by usatysfakcjowana :P xxx Jutro ciąg dalszy, bo bąbelek usnął, więc go odkładam do łóżeczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha natalia ale sie usmialam. Kuzwa zlote rady wykanczaja to fakt. Ja sie strasznie oburzalam jak mi tesciowa cos mowila i wrecz pyskowalam, ze to moje dziecko, ze wiem co mam robic itp. Teraz juz chyba odrobine wyluzowala, przynajmniej nie przyjezdza tak czesto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze pisac ratami bo mi urywa wiadomosc. Co do czapeczki po kąpieli to my tez nie zakladamy, bo i po co? Nigdy nie widzialam w tym sensu, przeciez w domu jest cieplo. Poza tym moj synus nienawidzi czapek i jak zakladam na dwor to jest ból. Magda wyluzuj, nikt tu cie nie krytykuje, tylko dobrze radzi. Skorzystaj z tych rad, bo dziewczymy na wlasnej skorze to przerobily i wiedza co mowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ags i Agagula Wy jestescie takie chude laski, ze mozecie pochlaniac tone pączków i będzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Anja
Magda to ja pisałam o tym balkonie, chciałam Ci podsunąc jakis pomysł, jakąs alternatywe. Fakt nie jest to to samo co spacer ale zawsze jakas opcja do zaczerpniecia troche powietrza. xxx Neska, fakt one moga i piec ton pączkow spałaszowac****ewnie nawet grama im nie przybedzie, ja to bym zaraz byla 2 kg do przodu :-) no ale nic, do kwietnia jakos musze sie ogarnąć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No zaraz sie wsciekne, znow mi ucielo.chyba bede pisac z kompa. Iza uwielbiam czytac twoje posty, sa pelne optymizmu. Zimowa mamo dla mnie jestes hardcorem. Widac na Twoim przykladzie ze dobra organizacja jest kluczem do sukcesu. Sama sie zastanawiam, kiedy sie zdecyduje na 2 dziecko, zeby podolac obowiazkom. Chyba najpredzej za 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anja spokojnie,wrocisz do formy. Ja tez trwam w postanowieniu zero slodyczy, ale na efekty bede pewnie musiala dluugo czekac. Ale nie mam wyjscia. Musze pochwalic moje dziecie, wczoraj co prawda byl marudny przez caly dzien ale za to w nocy spal od 22 do 2.30, pozniej pobudka o 7.30 i po butli do tej pory śpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Anja
Neska ja zadnego swojego nowororcznego postanowienia nie dotrzymałam :/ niestety :/ słodycze dalej jem, pepsi dalej pije a i pizze tez zjem :p a 64kg na wadze jak w morde dalej sie pokazuje :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ddddddd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzik87
Magda nie gniewaj sie my chcemy dla Was dobrze;* xxx Ja pisze bo Leos grzecznie w lezaczku sobie lezy i patrzy na mnie;) Obiadek juz sie robi w piekarniku. posprzatane mamy teraz nic tylko sie lelac;) zaraz na mate idziemy lezec;) xxx ja juz wage z przed ciazy osiagnełam ale mi malo i chce dalej spadac;) przez to na zumbe chce wrócic;) xxx i mazy mi sie waga 64 przy moim wzroscie 176cm byla bym ale laska;) xxx Neska wy tez juz na butli tylko;) to spanie dzieciaczków jest mega plusem butelki;) I jest lipa dzis ze spacerkiem bo mega pada u nas;) xxx Złote rady tesciowej tez miałam ale jak odpyskowałam jej dwa razy to sie uspokoiła;) w koncu sama musze sie nauczyc obslugiwac własne dziecko;) xxx Iza konkretna z Ciebie dziewczyna;) lubie cie;PPP xxx My juz tylko czapeczka zakładamy jak na dwór idzimy. a jak byl malutki to połozna podpowiedziała zeby delikatnie ciemiaczko pieluszka nakrywac po kapaniu bez czapeczki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny u mnie juz kolejna noc z rzedu z jedna pobudka o 4tej, pozniej 7mej i spanko do 10tej.Wiec na cycu tez da sie pospac :). Teraz niunka tez ma drzemke :) xxxxx Dziewczyny tak sobie myslalam o tym, ze Wasze dzieci robia kupki co kilka dni. Moja robi tak z 5 dziwnnie a wczoraj jak nie zrobila zadnej od 4tej rano to o 16tej byla taka eksplozja jak ja akurat karmilam, ze przeszlo przez pieluche i mialam JA dzinsy upaprane. Obydwie nadawalysmy sie pod prysznic. Nie chce sobie nawet wyobrazac co by bylo jakby kilka dni nie robila ;). xxxxx Ania Ty i tak laska jestes. Z reszta wszystkie dziewczyny super wygladacie i nie wiem po co sie kg przejmujecie :). xxxx Tesciowa to jest u mnie temat rzeka a o jej fantastycznych radach przy Bartku moglabym ksiazke napisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez przy cycusiu mam fajne noce, przeważnie 2 pobudki, tylko, ze moja Marys je po 18 ostatni raz:) jakby jadła pozniej to pewnie tez bym tylko raz musiała wstawać. Ostatnio chciałam ja na śpiocha nakarmić żeby spała do rana, ale nie było opcji jej dobudzic :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas poranek dzisiaj troche nerwowy bo mała brzuch boli:/ teraz spi na mnie w chuście, a tata sprząta dom:) X Co do odchudzania, to ja juz po mega wielkim śniadaniu, bananku i mega porcji słodyczy do kawy...:) X Claudinka, tak sie zastanawiałam nadal odciągacz troche mleka przed karmieniem? A tak apropo mleka, dzisiaj maz kilka sklepów zjeździł za tym naszym mlekiem bez laktozy i dwa ostatnie w Tesco dorwał... A przez ostatnie dwa dni piłam zwykle mleko i od razu zauważyłam ze z brzuszkiem jest gorzej...:/ A Ulka to kilometrów za młodu zrobi...!!! X Ags, my dzisiaj czekamy na ogromna kupe, bo u nas co drugi dzien... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do kup-u nas byla dwa dni temu (pierwszy raz w nowym roku) :) srednio jest raz na tydzien-po tym maly nadaje się pod prysznic caly a ciuchy do prania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzik87
Aga ja sie tak przejmuje bo w przeszłosci miałam problemy z waga. Najpierw bylam dlugo dluugo ogragła i to nawet bardzo. jak poszłam do technikum to zaczelam palic papierosy i odchudzac sie. i tak sie odchydzałam ze prawie do szpitala trafiłam z wycienczenia. przy moim wzroscie wazyłam 48kg. wygladałam jak wieszak. i miałam podejrzenie anoreksji. pamietam do dzis jak mialam 17 lat siedziałam w kuchni na taborecie a moja mama na sile we mnie jedzenie wciskała a ja płakałam jak bobr ze nie chce. jak juz z tego wyszłam to w ciagu 3 lat przytyłam 30kg. a jak rzuciłam fajki rok przed slubem to dopiero waga poszła w góre. moj rekord to 95kg;( do tej agi przyczyniły sie tez leki na niepłodnosc na ktora leczyłam sie ponad 3 lata. teraz warze. 81kg a przed ciaza warzyłam 85kg. moj cel to 75kg ale boje sie ze bedzie mi ciezko to osiagnac. ale bede sie starac;) xxx A i zapomniałam sie wam pochwalic ze w poniedziałek ide do fryziera na ostre ciecie;) chce sciac włosy na krótko i farbe sobie zrobic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claudina
Natalia moja teściowa też ma dużo złotych rad, na szczęście tylko przez skype bo mieszka daleko :P Andzik czekamy na foto nowej fryzury! Malwi jak tak zaczęłam odciągać to pierwsze mleko to za chwile miałam taki nawał ze masakra więc już tego nie robię ale jest ok, wydaje mi się że delicol daje radę i daję już tylko 3 kropelki przed karmieniem, tak powoli odstawiam i obserwuję. Jak zupełnie nie dawałam przez jeden dzień to od razu krostki wróciły. Nabiału nadal nie jem (tylko to mleko bez laktozy do kawy), ale poza tym już jem normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde tak sobie myślę.. a może moje biedne dziecko nie śpi od kawy? pije dwie dziennie, ale raczej słabe, zresztą całą ciążę piłam. będzie ciężko odstawić ale zrobię próbę czy to od tego. Wy pijecie kawę czy tylko inkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Anja
Andzik no to nie fajnie z tym Twoim odchudzaniem "za młodu" dobrze ze w pore udało sie to ogarnąć bo roznie mogło byc wiec teaz to juz lepiej nie dietuj nam kobitko :-) zreszta Ty masz taki wzorst ze chyba ta waga jest ok. Ja przy Tobie to kurd**el jestem 167 wzostu :-)No i oczywiscie czekam tez z niecierpliwoscia na fote fryzurki, ciekawe jak bedzie Ci w krotkich wlosach. xxx U nas kupu teraz tez kilka razy dziennie po tym nutramigenie ale napinki nadal są i nocne spanie nadal do du..py bo sie tak kreci wierci i spina. Juz zaczynam myslec ze to po prostu taki Typ z tej mojej corki. Wiecie co? dzis bylysmy n spacerze w desczu, oczywiscie folia na wozek a ja kalosze i kaptu....ludzie z samochodow patrzyli sie na mnie jak na wariatkę hahahah:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×