co byście zrobiły gdyby Wasz mąż czy partner poszedł na striptiz

Nic. Byl pare razy z okazji wieczorow kawalerskich i tyle. A sory i raz bylismy razem ze znajomymi.

a moim zdaniem właśnie "ma wszystko w domu" działa. Jeśli mężczyzna wraca do domu z przyjemnością, ma fajny seks, fajną kobietę to byłby idiotą gdyby to ryzykował, żeby jakąś panienkę przelecieć. Może i faceci myślą głównie o seksie ale bez przesady :)

"zwolenniczka konkubinatu dziś a moim zdaniem właśnie "ma wszystko w domu" działa." Jako kochanka faceta który ma seksowna zonę i 2 dzieci powiem ci NIE DZIAŁA .

Prosiłabym żeby mnie zabrał ze sobą . Ale jakby szedł na męski wieczór, co zresztą czyni za pare tygodni na urodziny kumpla to życzyłabym mu miłej zabawy :) Nie mam z tym problemu żeby sobie popatrzył na gołe tyłki, i tak kocha mój najbardziej :)

Nie gotowalabym obiadu,olewalabym go, nie prala i nie prasowala, jakbym miala mozliwosc wyjechalabym na sobote do przyjaciolki i poszlabym do klubu gdzie poflirtowalabym z kims, kto mi sie spodoba. Poza tym pieklilabym sie jakby gdzies chciala beze mnie wyjsc.Takie akcje są fajne,ale jak NIE MA SIĘ ZONY więc przestancie pier...ze to takie cool i to nic takiego- tzn ze same jestescie jakimis dziw..skoro nie przeszkadza wam takie zachowanie...

przestancie juz pisac ze "poszlabym z nim" czy "zabralby mnie ze soba", bo do takich klubow o ktorych tu mowa kobiety wstepu nie maja. bo nie jest tu mowa o dystkotekach z tancem erotycznym, tylko o klubach gogo.

wybacz, nie bardzo interesuje mnie opinia kobiety, która bzyka się z zajętym facet, na dodatek ojcem...

no ale ona stwierdza fakt, nie musisz jej lubic

Teraz do tej, co pisala, ze nawet kelnerki licza na wiecej. ja nie wiem, w jakich spelunach Twoj mezus sie obraca, ze pracuja tam kelnerki chetne na seks. Zreszta skoro chodzi do takich spelun, to liczy na tanszy browar, wiec watpie, ze byloby go stac na zaplacenie kelnerce za seks. Co do nastepnych wypowiedzi, ze faceci nie musza chodzic na striptiz, by ogladac sie za kobietami. Owszem, ale jest roznica w spojrzeniu na piekna kobiete na miescie (swoja droga ja tez oczy mam, potrafie ocenic, ze facet jest przystojny, ale na tym sie konczy, bo mam swojego kochanego w domu i znim wszystko, czego potrzebuje) a co innego laszenie sie do rozebranej cizi w klubie go-go a potem pamieciowa w domu w najlepszym przypadku. a zonka sie cieszy, ze mezus chetny na seks, nie wazne ze jara sie niedawnym obrazkiem gobkiego cialka tancereczki a nie realna zona, ktora byc moze po ciazy nie ma juz doskonalego ciala. Spoko, jesli maz chce w malzenstwie prowadzic kawalerskie zycie, to droga wolna, ale w pojedynke, ja w jego ekscesach z golymi d****i nie bede uczestniczyc.

g***o wiesz tudzież piszesz, ja byłam w charakterze, gościa klienta w takim klubie gogo...nie wszystkie są cocomo co musi nie wpuszczać lasek po rżnie na kasę klientów

"zwolenniczka konkubinatu dziś wybacz, nie bardzo interesuje mnie opinia kobiety, która bzyka się z zajętym facet, na dodatek ojcem..." hehe ja ci tylko kochaniutka pisze ze to ze ty bzykasz sie z swoim konkubentem codziennie to nie znaczy ze on cie nie zdradzi . To leży gdzies głębiej... w naturze człowieka czy dana osoba zdradza czy nie . PS ja go siła na romantyczne kolacyjki i do lozka nie ciągnę :)

napisałam, że mnie jej opinia nie interesuje, a nie czy ją lubię, czy nie :) Nie wiem jak teraz, ale parę lat temu byliśmy cała grupą w klubie go go, więc nie piszcie bzdur, że kobiety tam wstępu nie mają. I jeszcze jedno- odnoszę wrażenie, że najbardziej wrzeszczą, ze to d****arstwo, dziewczyny, które mają kompleksy dotyczące wyglądu. Ja akurat ciało po ciąży mam extra, wiec naprawdę nie analizuję, czy mój mężczyzna myśli o jakimś innym ciele- moj****nkowo go mega podnieca. Więcej wiary w siebie dziewczynki, a nie zakładanie, że jak wasz facet zobaczy zgrabną dziewczynę to będzie o niej myślał podczas seksu z Wami.

moja kolezanka pracowala w klubie go-go i wiele wieczorow kawalerskich przezyla. Przyszedl raz jeden, koledzy zaplacili za prywatny taniec, a koles tak sie podjaral kolezanka, ze dodatkowo zaplacil jej za mozliwosc pomacania. Kolezanka mowila, ze w szoku byla, jej chodzilo o kase, ale poczula sie zniesmaczona lepkimi lapami przyszlego meza. Opowiadala jak to faceci nagminnie przychodzili komentujac tylko, ze "zona w domu, dupa obwisla i milo jest poprzytulac sie do jedrnego cialka".

Zwolenniczko ale wytlumacz mi, czego facet szuka w takim klubie? Dlaczego tak bardzo zalezy mu na popatrzeniu na inna, gola laske, skoro ma w domu piekna idealna zone? Czyz to wlasnie na nia nie powinien spogladac z podziwem i pozadaniem? Co innego jest ocenic urode kobiety na ulicy a co innego swiadomie isc do miejsca, gdzie laski namietnie sciagaja z siebie wszystko. Naprawde nie widzisz roznicy? Czy mezowi/partnerowi nie wystarcza juz widok swojej nagiej kobiety?

www kobiety rozmawiają też otwarcie...mam przyjaciółkę która seks lubi ale uprawia go z ukochanym nawet jeszcze nie mężem bo ma ochotę na seks nie ma niego, on jej się nie podoba, w sumie jej się nie dziwię też bym go nie tknęła. a mój cóż...ma młodą żonkę z jędrnym tyłkiem to na mój tyłek narzekać nie może, ale on mnie na wszystkie kawalerskie ciągnie, a że kumple wspólni to sie nie opierają temu...

szczerze mówiąc, to nie wiem, co bym zrobiła. łatwo dywagować na sucho, co innego kiedy coś już się stanie. na pewno dostałby ode mnie w pysk, to na sto procent, bo nerwowa jestem :P

mój facet był w takim klubie dwa razy sam, na wieczorach kawalerskich. Czego się wtedy szuka? Chyba tego słynnego "ostatniego dnia wolności" dla pana młodego :):) Jakoś nie wpadł na pomysł, żeby iśc sam, bez okazji. Szczerze nie znam nikogo kto chodzi do go go nie na kawalerskie, naprawdę. Wtedy jak byliśmy cała paką trafiliśmy do go go z ciekawości, jak to jest. A tak chłopaki na piwo się umawiają, żeby pogadać, popić. Większość z nas ma już dzieci, więc i czasu na spotkania jest już mniej. Więc na gołe baby nie chodzą.

Jasne, niech sobie oceni zgrabna, odziana laske na ulicy. Dlaczego jednak mu to nie wystarcza i pragnie oceniac gole ciala w klubach? No prosze cie, nie badz naiwna. W tych czasach chyba ludzie sie gubia i daja przyzwolenie na coraz wiecej. Ja podniecam meza, maz podnieca mnie, ale watpie ze znioslby widok mnie sliniacej sie na widok jakiegos nagiego gacha. Dla mnie milosc dopelnia sie w seksie, gdzie maz pragnie mnie i mojego ciala, dla nas akt seksualny jest wyrazeniem naszej milosci i bliskosci. w zdrowym zwiazku nikt nie znioslby spokojnie ze jedna strona potrzebuje dodatkowych podniet w postaci innej, rozneglizowanej osoby. To juz znak, ze czegos takiej osobie brakuje w swoim partnerze. Moj maz jakis nienormalny jest, skoro nie oglada sie za innymi? Za to codziennie do mnie sie przystawia, pragnie bliskosci i tylko mojego ciala?

nie piszczie mi ze gowno wiem, bo mieszkam w duzym miescie, gdzie jest kilka klubow gogo i nieraz urabialysmy ochrone, zeby nas wpuscila (do cocomo nie, bo tam wiedzialysmy na bank, ze nas nie wpuszcza) i nie bylo opcji. tzn opcja afterka z ochrona owszem, ale nie w tym klubie. owszem, sa klubiki gogo, gdzie panie moga wejsc, ale to jest wersja soft takiego prawdziwego klubu, stad moze wasze mylne wyobrazenie, co tam sie dzieje. bo potancza sobie panie na podesci i tyle, ktos tam wrzuci za majtki stowke i na tym koniec. kobiety w klubach gogo sa niemile widziane, bo nie ma z nich kasy, sa zbedne i niepotrzebne, wrecz psujace intymna atmosfere samcow, kumasz? druga sprawa, mozesz byc najlepsza laska na swiecie, boginia seksu (przyklad: majdan zdradzajacy dode;) - durny przyklad, ale zawsze) a i tak nie masz wplywu na charakter czlowieka. moj facet ma wiele wad, moge o nim powiedziecrozne rzeczy ale nigdy nie powiem ze jest babaiarzem, nie flirtuje z kolezankami, predzej ja sie ogladam za ladnymi kobietami (podziwiam je) niz on, nie ma ciagot do klubow gogo. jestem szczesliwa z tego powdu, ale wiem, ze wiele kobiet tak dobrze pod tym wzgledem nie ma i jest wielu mezczyzn ktorzy gdyby mieli sposobnosc chetnie by sie w taki klubie rozerwali, niekoniecznie tylko patrzac i z dystansem popijac driny. racje ma dziewczyna, ktora napisala, ze przychodza do klubow mezowie znudzeni zonami. mi kolezanka czesto opoiwadala, ze do klubu przychodza dziani goscie w garniakach z obraczka i otwarcie mowiacy, ze maja kobiety. czesc z nich miala kulturke, czesc wychodzila do vip roomu.

zwolenniczko- nie raz mu puszczalam pornosy aby zobaczyc jego reakcje na inne i jakos go to nie jaralo. mnie inni faceci zupelnie nie interesuja, on widac jest podobnie zaburzony co ja bo nie umiem tego wytlumaczyc. wiem ze ubolewasz nad tym ze z glupoty i desperacji wzielas sobie dzivke zamiast faceta ale to twoj problem. ja wolalabym byc do konca zycia sama i wp*****lac narkotyki czy benzo albo ssri zeby zabic w sobie poped seksualny i nie zrobic glupot pod jego wplywem(jak pakowanie sie w zwiazek z k****arzem) niz byc z kims kto marzy o ******iu jakis dzivek, oglada sie za innymi itp. a z racji tego ze mam b.ladne cialo a brzydka twarz sciagam do siebie erotomanow dla ktorych seks jest wazniejszy niz uczucie bo moje cialo liczy sie dla nich bardziej ze jest ladne niz twarz ale wole juz milion razy powstrzymywac sie od swoich popedow niz byc z kims takim z kim wy sie prowadzacie.

dobra z ciekawosci, majac swoja babe przy sobie. A co innego za namowa tylko kumpli czy z wlasnej inicjatywy. Ciekawosc mogl sobie zaspokajac bedac singlem, droga wolna. I nie oslabiaj mnie, Twoj tekst o "ostatnim dniu wolnosci" jest zenujacy, znaczy sie jest przyzwoleniem na patrzenie i jaranie sie obca baba mimo posiadania juz narzeczonej. Jak by slub byl wiezieniem a nie swiadomym wyborem. Wybacz, ale gdy sie jest z kims, tworzy zwiazek i mysli o zalozeniu rodziny i planuje slub, a ta osoba w ramach ostatniego dnia wolnosci wybywa na panienki, nie wazne w jakim celu, czy popatrzec tylko, czy poflirtowac, czy wymacac, nie jest warta mojego uczucia. Zwiazek sam w sobie juz do czegos zobowiazuje. chce zyc jak singiel? TYo niech spada i szuka szczescia dalej.

no to g****o wiesz, ja też mieszkam w dużym mieście i jestem regularną bywalczynią klubu gogo, laseczką drinków nie stawiam, ale lubię się tak zrelaksować, a starczy im chyba kasa którą na własne drinki zostawiam i ta która zostawiam w gatkach panienek... oczywiście nie jestem taką kretynką żeby się przyznać że jestem hetero ale i tak siedzący tam faceci mnie nie interesują...

13:27 a ja bym twojego chłopa nie chciała co na porno nie spojrzy, sama porno oglądam ale sie nie jaram facetami bedacymi tak, tylko mój facet mnie kreci a porno obejrzec sobie lubie...

Gościu z 13:11 twoja wypowiedź jak sądzę była kierowana do mnie. Wyobraź sobie, że mój mąż piwa nie pija innych alkoholi też nie rusza bo nie lubi a do takowych klubów nie chodzi. Moja wypowiedź była czysto teoretyczna a Ty się pieklisz. Z resztą w naszym rejonie nie ma nawet takich klubów. A jeśli mój mąż raz do roku wyjdzie z kumplami do baru (a ciężko go wyciągnąć na coś takiego) wróci i powie mi, że była tam bardzo ładna kelnerka to głowy mu nie urwę bo to, że facet patrzy na kobietę która mu się podoba to nie znaczy, że zaraz by ją przeleciał. Ja byłam wczoraj u lekarza jak wróciłam mówię do męża, że całkiem przystojny facet z tego lekarza ale czy to zaraz znaczy, że wskoczę mu do łóżka? Z facetami podobnie a Wy tu wszystkich spłycacie do roli bezmózgiego samca który tylko paczy p*****ać oczywiście tacy też są. Jednak to i kobiet się tycz! Mój brat z bratową pracują zagranicą i nie raz mi opowiadali jak Polki się tam prowadzą jak ostry makijaż potrafią zrobić pracując na taśmie w niskiej temp jednak czy to znaczy, że każda Polka zagranicą się puszcza? No chyba nie.

Przeciez to logiczne, ze jak na taniec przyjdzie facet ze swoja kobieta, to tancerka mu nie zaproponuje uslug dodatkowych. w malych peep show to przechodzi, bo wlascicielom zalezy na kasie za taniec i jak przyjdzie facet z baba to placa za dwie osoby. Tancerki juz takie zadowolone nie sa, bo one zyja z kasy, ktora dostana od klienta za usluge, wiec gdy taki przyjdzie z zonka, to tancza za free.

Mój mąż był niedawno. koledzy go wyciągnęli. to nie był striptiz na szczęście taki pełny, babki w matjkch i ze sztucznymi (nie wszystkie ale większosć) cyckami tańczyły na rurach, chodził← kolo stolików z alkoholem ale nie można było ich dotykać ani nie dotykały. mi nie powiedział bo się bał, że sie wkurzę , jestem okropnie humorzasta czasami i mam czasem bardzo emocjonalne reakcje. No ale doweidziałam się bo jego kolega się wygadał. się wkurzyłam i to bardzo. po twarzy dostał. nie rozmawiałam z nim 2 dni. tzn przy dziecku udawalismy, dziecko duże 6 lat i i tak coś zrozumiało, że sie bardzo pok·łócilismy, i dawało znaki żebysmy sie pogodzili. ale wieczorami zero słów do niego , piłam wino i płakałąm drugiego wieczoru to mnie na kolanach przepraszał. wiem że mnie kocha. gdyby nie to stado 5 głupich kolegów to wiem, że by nie poszedł ot tak sam z siebie. ale jak juz go namówili, t był zwyczajnie ciekaw jak to jest w takim miejscu... z każdym dniem cxoraz lepiej sie dogadywalismy z powrotem, pocałowalam go i przytulilam po tygodniu od doweidzenia się. seks był kilka dni później. i był mega. naprawdę od tego czasu od kiedy wiem, że tam był a on żałuje (hm.... ) minął miesiąc i seks mamy teraz najlepszy, najgorętszy od jakiegoś roku. może i dobrze się złożyło. tzn

Pisałam o "ostatnim dniu wolności" jako synonimie kawalerskiego. No przecież taka jest idea tej imprezy? Gościu z 13:27- rozbawiłaś mnie, naprawdę :) Odnoszę wrażenie, ze to nie ja mam problem, tylko Ty kochana. Żeby puszczać własnemu facetowi porno i patrzeć na jego reakcje?? Ty masz chyba jakąś obsesję innych kobiet, naprawdę, przemyśl to bo zabawnie brzmisz :):) Ja akurat uważam, że wszystko jest dla ludzi. Jeśli mój facet został zaproszony na kawalerski, który skończył się w jakimś go go, nie mam zamiaru dawać mu w twarz bo zwyczajnie mu ufam. I całkiem serio nie przeszkadza mi to, ze sobie na wijące się gołe laski popatrzył :)

a ty myslisz, ze kluby gogo nie biora kasy, ktora zarobi tancerka? tancerka ma tylko prowizje z tych pieniedzy, z drinkow itd. to co facet wlozy za majtki dzieli z menadzerem klubu. sadzisz, ze wlasciciele znanych sieci klubow gogo i nie tylko pozwoliliby, zeby cala gaza szla na tancerke?

Zwolenniczko, wlaczylam to porno, bo chcialam byc taka mega wyluzowana, bo ponoc faceci to lubia, to wolalam obejrzec razem, moze cos ciekawego podpatrzec. I nie chcialam sprawdzic meza reakcji, myslalam, ze sie ucieszy ze obejrzymy razem. A moj maz odczul to tak, powiedzial mi po obejrzeniu, ze ja musialam sie najpierw najarac porno aktorem, by kochac sie z nim. Widac mojemu mezowi nie sa potrzebne podniety ani w formie porno a nie w formie golych bab na striptizach. Nie zrozumial mojej inicjatywy, ja chcialam dobrze, a maz poczul sie urazony. wiec nie dopisuj swojej filozofii, bo nie zrozumialas. A gdybym miala kompleksy na swoim punkcie, to swiadomie w zyciu nie puscilabym mu gibkich aktoreczek do ogladania i w duszy wierzyla, ze i on nie oglada za moimi plecami. Bylabym zaborcza i reagowala histerycznie, ze na pewno sie podjaral aktorka a nie mna.

Jakos w moim otoczeniu nie zapanowala ta moda na osobne kawalerskie i panienskie. Tylko szczyle jaraja sie rzekomym ostatnim dniem wolnosci, a jest to po prostu tylko zalosna wymowka, by sobie popatrzec. to chyba zalezy od kultury, wyznawanych wartosci i dojrzalosci do tworzenia zwiazku i rodziny.