Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet potrafi się do mnie nie odzywać przez kilka dni. Jak reagować?

Polecane posty

Gość gość

Jak w temacie, nagle potrafi zamilknąć nawet na 4 dni i zero kontaktu. A ja od razu się przejmuję, wymyślam najgorsze scenariusze, że ma pewnie inną, już się nie odezwie itd., po czym jak gdyby nigdy nic on znowu wraca. Spotkałyście się kiedyś z takim zachowaniem facetów? Z czego to wynika? Mam prawo mieć pretensje? Nie chcę, żeby on odzywał się do mnie pod presją jak nie ma ochoty, ale chyba nie mogę dłużej na coś takiego pozwalać, bo nerwy mnie zjedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość III _ ona
To na pewno twój facet? Chyba trochę na wyrost to określenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To od kilku miesięcy mój facet. Tylko że przez jego dziwne zachowanie nie czuję się pewnie w tym związku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ma Cię gdzieś nie pisz do niego pierwsza i jak napiszę to w ogóle mu nie odpisuj i nie nazywaj go swoim facetem, bo on nie jest nim :P Zerwij z nim kontakt totalnie. Przeczytaj książkę nie zależy mu na Tobie. Po przeczytaniu jej lepiej zrozumiesz to co Ci teraz próbuję wytłumaczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i wlasnie w tym wszystkim jest najgorsze, że mi na nim zależy :( Bardziej mi na nim niż jemu na mnie. Chodzi ci o to, żeby przez jakiś czas się do niego nie odzywać czy raz na zawsze to skończyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety też uważam, ze nie zależy mu zbytnio na Tobie. Bo będąc w związku, normalny jest codzienny kontakt, chociaż jeden sms, typu "jak Ci minął dzień". A to jest związek na odległość czy mieszkacie w tym samym mieście? I widujecie się raz na tydzień czy częściej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi mu o seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest w jaskini nie przeszkadzac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki facet to koszmar. Jeśli chcesz się męczyć to z nim bądź, ale on Cię NIE KOCHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piąta klepka
a z jaką częstotliwością występują te przerwy? raz na kilka tygodni, czy cały czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Związek na odległość właśnie, widujemy się w weekendy zazwyczaj co dwa tygodnie. Mieszkamy od siebie 100km, dlatego też wiem, że w tego typu związkach tym bardziej ważny jest codzienny kontakt telefoniczny, a on to sobie tak olewa. Wydaje mi się, że chociaż jeden głupi sms w ciągu dnia to nie jest chyba jakaś rzecz ponad siły, przecież to zajmuje minutę. Macie rację dziewczyny, do bani ten związek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrafię pwoiedziec z jaka częstotliwością, bardzo różnie, zdarza się, że w jednym miesiącu codziennie jest fajnie i mamy codzienny kontakt, a w innym co tydzień ma jakieś swoje ciche dni, nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piąta klepka
a on wie, ze Tobie się to nie podoba? bo wiesz, jak ma w kółko pytać jak ci minął dzień, to dla mnie tez nie ma aż takiego sensu, pewnie by mi się nie chciało gdybym nie maiła nic ciekawszego do dodania. Najważniejsze czy czujesz jego zaangażowanie kiedy się widzicie, chyba potrafisz to rozpoznać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No do bani, ale nie Ty jedna tak masz. Poza tym zastanów się, czy Wasza relacja ma przyszłość, bo on pewnie tam ma swoje życie, pracę, znajomych. Lepiej wcześniej zakończyć taki "związek" niż zaangażować się, zwłaszcza, że on nie wychodzi z inicjatywą częstszego kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"No do bani, ale nie Ty jedna tak masz" trochę cierpliwości też by jej nie zaszkodziło. w końcu to dopiero kilka miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja udusilabym faceta gdyby nie dal mi prawa do odrobiny oddechu. wczesniej czy poxniej, ale raczej wczesniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość władziu
niekoniecznie cię olewa aczkolwiek może. Byłem w związku na odległość i również nie pisałem codziennie. Bo tylko jedna minuta na jednego smsa przeradza sie zawsze w serię smsów. Nie zawsze jest sens i potrzeba po stronie faceta raportować w szczegółach jak minął każdy dzień. To bardziej potrzeba kobiety. Facet wie, że nic się specjalnie nie wydarzyło i nie ma potrzeby co dziennie trajkotac o niczym. Zwłaszcza po jakimś już okresie bycia razem. Skoro wie, że się widzicie za kilka dni to poczeka i wtedy się tobą zaopiekuje intensywnie ;). Więc nie znaczy to tak jednoznacznie, że olewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli pisze że odezwie się np za kilka dni to ok ale jeśli milczy i nie wiadomo kiedy się odezwie i czy się odezwie w ogóle to pas to się czuje a urywa rozmowy i znika bo jak tak to skończ z takim jak najszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już się widujemy to wszystko zależy od jego nastroju (tak samo jak z tym kontaktem) i raz jest naprawdę fajnie, a innym razem jak nie ma humoru to bez kija do niego lepiej nie podchodzić. Ogólnie on ma dość zmienne nastroje, do czego już się przyzwyczaiłam. Nie musi codziennie pytać, co u mnie słychać z tym się zgadzam, nie chodzi o codzienne godzinne rozmowy, ale mógłby wysłać jakiegoś głupiego smsa, żebym wiedziała, że o mnie pamięta i wszystko jest ok, o to tylko chodzi. Kilkakrotnie delikatnie próbowałam dać mu do zrozumienia, że nie podoba mi się to nieodzywanie, ale chyba zbyt delikatnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż, on uważa ze wszystko gra, póki go nie uświadomisz, i sama nie przestaniesz przywiązywać do tego aż takiej wagi, póty nie będziesz się z tym dobrze czuła wybór należy do Ciebie, albo go trochę oświecisz i on zechce coś dla ciebie zmienić, albo będziesz na przegranej pozycji mnie by bardziej zastanawiało to nie podchodź bez kija. raz na dwa tygodnie cie widzi i jeszcze humorki ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten temat założyłam właśnie dlatego, ze w tej chwili jestem w trakcie jego cichych dni. Jeśli się odezwie, to spróbuję z nim o tym pogadać, chociaż tak jak mówiłam na początku, boje się trochę, że wtedy będzie się do mnie odzywac pod presją, kiedy nie będzie miał na to ochoty. Tak, zdarzają mu się różne fochy, za przyczynę podaje jakieś spięcia w pracy albo w domu, ale mysle że po prostu ma takie swoje zmienne nastroje i czasem muchy w nosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej pogonić, bo widocznie nie jest tobą zbytnio zainteresowany, być może ma inną laskę i stąd ten brak czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę to wygląda na jego niestabilne podejście do Ciebie, najlepszym wyjściem jest szczera rozmowa, jak on dalej widzi Waszą relację. A jak on ma osobiste lub zawodowe problemy, to też by można o to zapytać. A czujesz od niego wsparcie i troskę czy bardziej obojętność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet wie, że nic się specjalnie nie wydarzyło i nie ma potrzeby co dziennie trajkotac o niczym. nie przypisuj tego wylacznie facetom, to nie jest wylacznie meska cecha A co do autorki tego typu zachowania moga miec rozna przyczyne. Sa ludzie ktorym przyslowiowe codzienne trajkotaie o niczym nie jest potrzebne do szczescia, ale niekoniecznie musi to wynikac z tego faktu i warto mic taka swiadomosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja znam taki przypadek jak autorki do dziewczyny nie pisał po kilka dni urywał rozmowy bez pożegnania ale jak się okazało do przyjaciółki pisał namiętnie i długo następnie wylądowali w łóżku i tyle do piachy z takimi gnojami tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facetowi zależy, to sam będzie zabiegał o kontakt choćby głupim sms-em. Facet czasem może chcieć mieć czas dla siebie, kolegów, itd... ale znikanie na kilka dni bez uprzedzenia nie jest normalne, bo chyba naturalną rzeczą jest to ze druga strona zacznie się martwić. Facet na 100% ma cię gdzieś, jest z Tobą bo widocznie nic lepszego mu się nie trafiło, albo właśnie trafiło i działa na kilka frontów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facetowi na Tobie nie zależy, ma Cię w d***e, pewnie gdybyś zniknęła on by pewnie tego nie zauważył, albo za szybko by nie zauważył, pewnie byłoby mu to nawet na rękę, bo miałby w końcu spokój od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajcie spokój, samo nieodzywanie to jeszcze nie jest definitywny brak zainteresowania. gorzej, że oni o tym nie porozmawiali, i ze on czuje się tak pewnie ze na jakieś akcje złe humory itd sobie przy niej pozwala, a widuja sie niezbyt czesto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dupa z niego, a nie facet :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×