Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tuptuś_111

Szpital w Gliwicach

Polecane posty

Hej, dziewczyny! Zostało mi 10 tygodni do porodu i chciałabym uzyskać informacji na temat szpitala w Gliwicach. Któraś to rodziła? Rady, opinie mile widziane. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rodzlam dwa razy w roku 2005 i 2012 i powiem jedno REWELACJA mialam wykupiona indywidualna sale wiec po porodzie lezalam sobie sama w sali jest lazienka. Do porodu nie mialam poloznej ale te ktore mialydyzur bly bardzo pomocne. mozesz zadzwonc wczesniej i sie umowic to personel oprowadzi Cie po szpitalu i wszystko powie co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za opinię. Chyba skorzystam z możliwości zobaczenia porodówki w najbliższym czasie...chociaż szpital ma wiele skrajnych opinii i trochę zaczynam się bać..W jaki sposób mogę zapłacić za położną, tzn. czy muszę to wcześniej zgłosić czy jak trafię do szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziłam w tym roku w Gliwicach i byłam zadowolona. Ja chodziłam tam jeszcze do szkoły rodzenia, bardzo dobrze ją wspominam tylko nie wiem czy w Twojej sytuacji udałoby Ci się jeszcze na nią załapać. My zwiedzialiśmy szpital w ramach zajęć, ale z tego co wiem, nie ma problemu, żeby przyjść tak z ulicy i zobaczyć co i jak. Ja akurat nie chciałam osobnego pokoju, leżałam w dwuosobowym, z łazienką na korytarzu, ale nigdy nie było problemu z jakąś kolejką pod prysznic czy wc, łazienki bardzo czyste. Wykupiłam sobie za to położną, kosztuje to 650 zł i płacisz na konto szpitala już po porodzie. Na bloku porodowym masz do dyspozycji prysznic, wannę, piłkę, materac, worek sako, krzesełko do rodzenia no i oczywiście normalny stół ;) położne zachęcają do aktywnego porodu, ja sama rodziłam chyba w kilku różnych pozycjach. Można wziąć znieczulenie zzo, bezpłatnie (preferowana jest tylko wcześniejsza konsultacja anestezjologiczna za 50 zł). Opieka medyczna bardzo dobra, położne w większości pomocne, chociaż każda ma tam jakieś swoje teorie, więc człowiek może się pogubić w tych dobrych radach. Duży plus za poradnię laktacyjną. Konsultantka przychodzi na oddział i jest bardzo pomocna, dodatkowo, gdy rodzisz w Gliwicach, możesz też po porodzie korzystać za darmo z porad w poradni (normalnie to chyba kosztuje 50 zł). Na wielki minus zasługuje jedzenie szpitalne - jest paskudne, marnej jakości i jest go niewiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Wybieram się jutro zobaczyć porodówkę, bo wiem, że można podejść sobie. Nie będę chyba cudowała z jedynką, a z położną chyba też nie, idę na żywioł - co ma być! Pozostaje mi tylko odliczanie i czekanie aż się zacznie, a potem to już nie będzie odwrotu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rowniez polecam szpital w Gliwicach. rodzialam tam dwa razy nie mialam poloznej , raz rodzialam normalnie a raz w wannie i porod w wodzie wspominam bardzo dobrze. Opieke mialam bardzo dobra zarowno nanporodowce jak i na oddziale. Pediatrzy sa rewelacyjni a Pan Wieczorek chyba stworzony do pracy jako pediatra :) Pielegniarki pomocne choc ja sama chcialam wszystko robic przy dzieciach i nie potrzebowalam pomocy. Jedzenie fakyycznie zadna rewelacja ale ponoc z cateringu specjalne dla kobiet karmiacych. Podsumowujac szpital czysty i przyjemny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żartujesz z tym cateringiem :D za takie gotowanie to te kucharki powinny kary płacić! Jedzenie akurat niewiele miało wspólnego z jakąś dietą dla karmiących (o ile taka istnieje), przede wszystkim było go mało i nie miało zbyt wiele wartości odżywczych. Matka karmiąca powinna przyjmować ok 500 kcal więcej niż normalnie, a to co tam podawali to aż się nie chce komentować. Na szczęście na oddziale jest lodówka, gdzie można trzymać swoje zapasy :D Ale poza tym jedzeniem, było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no serio hehe pytalam osobiscie Pania ktora woziła jedzenie i mowila ze oni kiedys gotowali w szpitalu a teraz od dluzszego juz czasu maja catering ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×